Taku

oj no pożartować nie można? ;( chciałem trochę humoru wprowadzić a ty to jako obelgę odebrałeś Od płyty chodnikowej z dala proszę... ja już mam na nią plany A o clavulari jakiejś myślałeś? albo euphylia? nie są jakieś potwornie wymagające a ładnie wyglądają. Co do rybek zakładaj hodowlę artemi i spraw sobie mandarynka

sPRYTny wiem co to za ból te czerwone gloniska bo sam mam z nimi problem (powoli już wraca do normy) sam chyba będę musiał się z pioną zaprzyjaźnić bo ciekawe okazy widzę od niego

PROSZĘ łatwe, tanie, odporne no i ma dużo kolorów

Może i jestem młody ale swoje doświadczenie (małe bo małe) już mam Moje aktualne akwarium kosztowało mnie jakieś: około 700 zł akwarium + pokrywa (akwarium kupione od jednego z użytkowników forum nowy_zarażony) [gdzie w cenie akwa miałem jeszcze szafkę, trochę rurek i żarnik hqi] więc dobrze jest szukać na forum bo można trafić naprawdę dobre okazje. Pokrywa samoróbka z której jestem zadowolony (jeszcze lekka zmiana oświetlenia mnie czeka) życie i osprzęt po części już miałem z poprzedniego zbiorniczka 45 litrów no i bardzo mi pomógł mój ojciec który też ma solniczkę i wspomógł mnie tym i owym. Ale gdybym miał kupować wszystko nowe to 1500 zł poszłoby jak nic To że rzecz jest używana nie znaczy że jest gorsza. A życzliwi akwaryści z okolicy mogą cię wspomóc jakimiś szczepkami czy niepotrzebnymi mieszkańcami akwariów (kraby pustelniki etc.) Na temat Reefmaxa się nie wypowiadam bo nie bawiłem się tym i nie znam zasad działania tego monstra Co prawda moje akwa jeszcze się rozwija ( skały muszę dokupić) ale powolutku powolutku robię co mogę aby je doprowadzić do dobrego wyglądu

ważne że kiedyś było zapraszamy

ja dziś dałem trochę jajka ze święconki do akwarium i z zainteresowaniem patrzyłem jak rybki wariują goniąc każdy kawałeczek... Co do efektów ubocznych - poza okazjonalnym ćwierkaniem nie zauważyłem niczego szczególnego ;]

Nie tyle co sknera co ja nie chcę popsuć zabawki za którą zapłacił około 10k złotych O.o Kolejne zdziwienie nastąpiło wczorajszego dnia a mianowicie butelkę w której mam fito postawiłem na parapecie - co by słoneczko poświeciło. Po przemeblowaniu monitor kompa mam naprzeciwko okna i dobrze widziałem omawianą buteleczkę, jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem pływającą w zielonym płynie artemię... pierwsza moja myśl skąd się wzięły? ale po chwili przypomniałem sobie że jakiś miesiąc czy półtora (może nawet i dalej) wrzuciłem szczyptę jajeczek do butli... możliwe aby tak długo żyły? dodam że pływa ich jakieś 8 sztuk i mają po około 1 cm może troszkę więcej...

Daj moje wręcz szalały jak spróbowały ;] skutków ubocznych nie widzę... no może poza ćwierkaniem od czasu do czasu

no właśnie krzychu ty o tym nie wiesz? akwarystyka to choroba... zna ktoś jakieś leki? A tak przy okazji: podzieliliście się z mieszkańcami akwarium jajkiem?

Weź nic nie mów Jak o 4 nad ranem się obudziłem to już zasnąć nie mogłem >.< no to co robić? odpalam kompa zgadnijcie jaka była pierwsza odwiedzona przeze mnie strona?

w tym roku zajączka nie będzie...

Obiecałem że dodam i dodaję - po lekkim spóźnieniu... Zmieniłem świetlówki i nie jest już tak żółto choć oświetlenie nadal nie powala ( na szczęście HQI nadrabia) Doszły również nowe szczepki: sztuka Ricordea florida i trzy łebki zoa (kapuchy pomocy jak to się zwało??!!) od kilku dni użeram się z narastającymi cyjano w czym nieprzerwanie pomaga mi moja babeczka (rybka jak coś) co usunę czerwony nalot na następny dzień historia się powtarza ;/ Od wczoraj siostra skarżyła się że coś zalatuje ode mnie z pokoju (bynajmniej nie skarpetki ) dziś musiałem przyznać jej rację (wczoraj byłem cały dzień poza domem więc nie miałem porównania) po dogłębnym przejechaniu nosem po powierzchni akwarium, obwąchaniu każdej gąbeczki i skałki z komina i sumpa, każdej lampy i filtra doszedłem w końcu do źródła smrodu... Tu mam pytanie: czy wie ktoś jak daje padnięty ślimaczek? jeżeli tak to niech teraz przedstawi sobie sytuację konkretnego zaciągnięcia się tym smrodkiem... żaden stuff nie ma takiego kopa... jak już pewnie niektórzy się domyślili przyczyną smrodku był padnięty ślimak... a raczej jego ciało przyklejone gdzieś centymetr ponad powierzchnią wody... muszla musiała już wcześniej odpaść czego nie zauważyłem i czego efektem był pośpieszny bieg do wc... ślimak został zdrapany a metalowa płytka służąca za zdrapywaczkę wyrzucona. Rybki mają się dobrze korale z resztą też ( sinularie mają potworne przyrosty pod tym hqi O.O) na dziś to tyle

45828 +225 +50 ------ 46053

Dołączam do ogólnych życzeń Dzieciarnia już czuje dyngusa... dzisiaj rano zszedłem do garażu żeby soki wziąć a tu wyskakuje mi 3 z pistolecikami na wodę i zaczynają mi pod stopy lać... no to bez namysłu biorę butlę 5 litrową w której miałem podmiankę i chlust na małolatów... O dziwo co roku jak do mnie wyskakują dostają z grubej rury i jest spokój... do następnego roku >.<

Niestety w najbliższym czasie nie będzie nic bo komp siadł Jednak solidny kopniak z buta cięższego kalibru potrafi zdziałać cuda O.o jutro postaram się dodać jakiś opis

u mnie wszystko wygląda na to że się pojawię sPRYTny coś wiadomo o twojej zmianie? bo już bym chciał wiedzieć czy wybieram się busem czy będzie ktoś z kim mógłbym się zabrać

U mnie z 10 takich biega

:kapelusz piękne rybki oby ci przetrwały te pierwsze dni. Komandos widzę konkretny trawnik zapuścił na muszli więc niema się co dziwić że ryby rzuciły się na biegającą stołówkę

Cóż... jak to brutalnie spajdi ująłeś kupa śmieci wcześniej była w 45 litrach, ale nie mam się na co obrażać bo sam nie jestem zachwycony aktualnym stanem akwa. kamień wyglądu kawałka płyty chodnikowej jak dla mnie ma swój urok (jak co niektórzy wrzucają stosy butelek no to chyba jeszcze w miarę nieźle z tym kamieniem) chwilowo jest około 14 kilo skałki więc jak na zbiornik tej wielkości to śmiechu warte. Ale na porównanie tego akwarium to bałtyku to już obraza ja nie mam takiej brudnej i słodkiej wody Pieniek świetlówki JESZCZE nie wymieniłem (muszę to zrobić jak najszybciej) jak na razie świecą te bo już do statecznika i całej reszty bzedtów była :/) http://www.allegro.pl/item950401025_karko_t5_oprawa_swietlowkowa_21w.html to ta świetlówka Ale czytając twój post widzę że będzie mnie czekała zmiana świetlówek bo HQI daje radę

i ten gobidonek cały czas tak przy dnie? no widzę że zabrałeś się konkretnie za laboratoryjne rozmnażanie grzybków ;]

Kieliszki są 3 ;] Piasek znad Bałtyku czy live nie jestem w stanie określić ale po wsypaniu żwiru z poprzedniego zbiornika 100% coś w tym żyje W jednym kielichu siedzi Caulastrea drugi jest pusty (pęknięty :/) i w ostatnim jest łeb euphyli który się odlepił od szkieletu co do świetlówek - mnie też wkurzają ale znajdź mi takie 21W O.o świetlóweczki są długości 88 cm (lub kilka mm mniej lub więcej)

powiem tak: żółto bo mam świetlówki 6,800k i nie mogę znaleźć takich niebieskich i białych :/ bo jakieś krótko mówiąc dzikie mam

Po długim oczekiwaniu w końcu dodaje zdjęcia baniaka

UUU... był dym :)

Aptasia Jakieś discosomy Ta maź to glony ale jakie to ci niestety nie powiem bo nie wiem