Tester

VDR- ja nie, bo jestem za powazny facet. Zreszta napisalem wyzej na jakiej zasadzie oceniam. Obawiam sie ze moga byc tacy ktorzy moga zalatwiac swoje porachunki. I tu nie chodzi o polskosc tylko o obiektywnosc oceny

nie dobrze ze widac autora zdjecia

ale kazdy moze miec program do edycji

Glosujac na fotke tygodnia bede zawsze bral pod uwage przede wszystkim wartosc artystyczna zdjecia, jego kompozycje, kadr, naswietlenie czy barwe etc. Sam fotografowany obiekt bedzie mial najmniejsza wage przy ecenie zdjecia. W obecnej edycji konkursu najbardziej podobaja mi sie dwie fotki - sa prawie encyklopedyczne Niestety zaglosowac moglem tylko raz

Za tydzien to ja na rafie bede nurkowal

mam nadzieje ze nie bedzie rano padalo bo musze do poludnia trawe skosic

Ta, blazenek w butonierce

kuźwa ciezko za Wami nadazyc To ja bede na 15:00 przed Muzeum - glowne wejscie

czy w takim razie do mnie ktos przyjezdza czy wszyscy spotykamy sie o 15 w muzeum?

A ja chcialem poruszyc dwie sprawy w zwiazku z LEDami. Po pierwsze - moc i oszczednosc. Mowi sie ze jednak najlepsze efekty otrzymuje sie przy przeliczniku 1w / 1L wody. ( wiem wiem , przeliczniki sa glupie ale chodzi mi o porownanie do mocy wzgledem objetosci w ledach i w tradycyjnym iswietleniu) Skoro tak jest to gdzie jest oszczednosc? Poza tym HQI chyba zmniejsza koszty grzania wody wiec na temat oszczednosci trzeba patrzec przez pryzmat poboru pradu calego akwarium a nie tylko lampy. Po drugie - zuzycie LEDow. Podobno z czasem LEDy (zwlaszcza biale) sie wypalaja. To znaczy wypala sie luminofor o ktorym wspomnial wyzej ejerzyk. Jaki jest spadek wydajnosci diody LED powiedzmy po 3 latach. Wiadomo ze tu latwa wymiana taka jak przy swietlowkach nie wchodzi w gre. Jak wiec wyglada calkowity koszt eksploatacji lampy wzgledem powiedzmy swiatla HQI uwzgledniajac koszt wymiany zarnikow i spadek wydajnosci LEDow (ktory chyba przeklada sie na wymiane lampy albo przynajmniej modulu). Zaznaczam ze nie dyskredytuje zadnego zrodla swiatla. Sam stoje przed pewnymi wyborami i chcialbym poznac problem obiektywnie z kazdej strony. Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

mam zalatwione uchwyty przyssawkowe a'la James Bond . Na 60cm wysokosci zdecydowalem sie w ostatniej chwili. 55 niby nie zle ale kojarzylo mi sie z numerem autobusu kotrym jezdzilem do dziewczyny... bylej

yupiii szkielko zamowione wymiary 170x60x60 12mm (okazalo sie ze 15mm podwaja cena akwa), jeden komin, 3 otwory, podwojne dno 3x opti plus sump 100x40x40 Dostawa 06/06/2012

w sklepach to nie widzialem - sam kupowalem na ebayu

1 Tester 2 darecky3 3 lukassk 4 CNCRob 5 Grzegorz Dyzma 6 kaspy 7 Lolek Dopisuje Seweryna do listy wycieczkowiczow bo wlasnie z nim rozmawialem Co do miejsca... Proponuje w takim razie zeby jadacy z Birmingham i okolic przyjechali do mnie na powiedzmy 13:30. Ode mnie pojedziemy na Hammersmith bo tam jest gdzie zostawic samochod i stamtąd pojedziemy metrem na South Kensington do Muzeum Historii Naturalnej na 15:00 do Attenborough Studio i jak starczy czasu to moze do IMaxa 3d na jakis film o oceanie, a potem na piwko i drugie i... tak dalej

Resox rosnie wraz z dozowaniem ozonu ale... przy ustabilizowanej sondzie a to moze trwac nawet kilka tygodni. Do tego czasu sonda redox moze pokazywac rozne dziwne wyniki

Mozecie zaparkowac u mnie i pojedziemy moim na hammersmith bo tam mam sluzboey parking. Z tamtad juz metrem Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

Dziuso byl ostatnio temat o przydatnosci parametru ORP w akwarium. Poszukaj bo nie mam pod reka linka Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

to w koncu gdzie i o ktorej...?

A bakterie beztlenowe? Przeciez to wlasnie z nimi jest najwiekszy problem a bryza ich nie przyniesie.

No Grzegorz plus sie nalezy za temat. Jestem tez milo zaskoczony ze temat tak sie rozwinal bo zwykle "klasowe" tematy umieraja na pierwszej stronie majac max 5 rozmowcow. Przede wszystkim zgadzam sie z ktoryms z przedmowcow ze my wcale nie chcemy kopiowac rafy. Co wiecej, nawet gdybysmy chcieli to nie mamy absolutnie na to szans. Dotkanlem juz tego tematu w krotkiej polemice z Darkiem VDR na temat tego czy korale zeovitowe sa szczesliwe bo w naturze wg mnie takich kolorow nie ma. My chcemy w naszych akwariach piekne kolory ryb i korali nie zawsze nawet pamietajac ze czesto gatunki ktore trzymamy w akwariach w naturze sa oddalone od siebie o tysiace mil. Trzymamy gatunki z Hawajow razem z gatunkami z Indonezji i Morza Czerwonego. Do tego mieszanki ryb i skorupiakow. To pierwszy argument przeciwko naturalnej rafie w domu. Kolejny argument to roznorodnosc a w zasadzie jej brak. Mimo olbrzymiego bogactwa gatunkowego na rafie koralowej na jednym metrze kwadratowym (znacznie wiecej niz powierzchnia przecietnego akwarium) nie ma tylu gatunkow korali co w przecietnym akwarium - czyli na sile tworzymy nowa biocenoze kotra nie koniecznie istniałaby w naturze. Nastepna sprawa to glebokosc - tu absolutnie nie jestesmy w stanie zblizyc sie do natury. Jesli wezmiemy pod uwage ze do tego wszystkiego ( a to tylko przyklady "na szybko") dodamy fakt ze zlozonosc i zaleznosci procesow biochemicznych sa jeszcze nie calkiem poznane to w zasadzie mozna przyjac ze bladzimy po omacku. Relacje pokarmowe typu ofiara-drapiezca sa calkowicie pominiete w akwarium a jesli juz wystapia to sa rozpatrywane w kategoriach szkody finansowej kiedy to np krab dzikus zaatakuje nam krewetke. Ostatnio pare osob postuluje lanie fito i zooplanktonu co chyba przynosi pozytywny skutek bo widze zainteresowanie tematem. A mikroplankton to podstawa zdrowej rafy. Do lat zdaje sie 50-tych uwazano ze korale to organizmy samozywne poniewaz w morzach tropikalnych nie wykryto planktonu takiego jak w morzach polnocnych. Morza zimne, stosunkowo dobrze poznane byly niejako punktem odniesienia dla badan morz tropikalnych ktore w tamtych czasach byly w powijakach. Okazuje sie jednak ze za wzrost korali odpowiada przede wszystkim mikroplankton (fitoo- i zoo-) oraz bakterioplankton. W wielu akwariach nie karmi sie korali a lancuch pokarmowy ryb ma postac: mrozona artemia > blazenek. Rafa - to nie tylko kawalek skaly. Metr kwadratowy rafy koralowej odzywiany jest przez mile kwadratowa powierzchni (fitoplankton) i mile szescienna glebi (zooplankton) - porownanie z glowy zeby uzmyslowic jak wielkie zaplecze ma rafa. Nie mamy szans na zapewnienie takich proporcja w domowym akwarium. Ostatnio nawet czytalem teorie ze bardzo duze znaczenie w odzywianiu korali maja gabki i ich komorki kolnierzykowe. Gdzie my mozemy takie zaleznosci skopiowac? Najbardzej w tym wszystkim podoba mi sie projekt Grzegorza, chociaz prawdopodobnie ze wzgledow finansowych zostal ograniczony, bo pamietam jak mowil o 500L sumpie i 200L akwarium. I to powiem szczerze ma szanse zadzialac, chociaz calkowicie techniki pozbyc sie nie da bo to wlasnie nia latamy te dziury ktorch w akwarium poskapila nam natura

Nanokaczor - absolutnie nie masz racji. Termin "samozywnosc" dotyczy zdobywania energi na przemiane wegla nieorganicznego z CO2 na wegiel organiczny w postaci cukrow. Rosliny sa nazywane samozywnymi poniewaz cala energie maja dostarczona w postaci energii slonecznej. Podobnie jest u bakterii fotosyntetyzujacych. Inna grupe organizmow samozywnych stanowia bakterie chemoautotroficzne czyli takie ktore czerpia energie ze rozkladu zwiazkow chemicznych np H2S. To wydzielanie siarki atomowej w glebokim DSB o ktorym pisal @Grzegorz Dyzma to wlasnie przerwanie wiazan w czasteczce H-S-H co powoduje wydzielanie sie energii. Wszystkie organizmy fotosyntetyzujace (fotoautotrofy) i chemoautotrofy sa organizmami samozywnymi poniewaz nie konsumuja innych organizmow czyli juz gotowego wegla organicznego. Co do fito w wodzie akwariowej... Nie wiem czy Grzegorz o tym pisal natomiast na pewno ja o tym pisalem pare(nascie) postow wyzej. Natowiast Twoje okreslenie "otrzymali byśmy zamknięty cykl jak w oceanie" jest albo bardzo na wyrost albo ja nie zrozumialem dokladnie Twojej mysli Pozdro

Fitoplankton jako organizmy samozywne sa tylko poczatkiem lancucha pokarmowego. Jesli wezmiemy pod uwage przeplyw energii w przyrodzie to tylko rosliny i czesc bakterii sa w stanie odzywiac samozywnie czyli nie zjadajac innych organizmow. Dlatego te organizmy sa zawsze na poczatku ukladow pokarmowych Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

Podlaczylem i zarnik zaswiecil. Problem jednak w tym ze gdy na wyswietlaczu mam moc w procentach to wartosc dochodzi do 200 i mimo ze w ustawieniach zjechalem do maxymalnej mocy zarnika 60% to i tak przy rozpalaniu wartosc idzie do 200. Zarnik swieci bardzo jasno bez podejrzanych dzwiekow. Zastanawiam sie co by bylo gdyby rzeczywiscie okazalo sie ze zarnik dwa razy wiecej "pary" niz powinien. Niby swieci cicho i czysto ale ze wzgledu na moje obawy wylaczam go po ok 45 sekundach. A moze te 200% to tylko umowne procenty i po prostu pokazuja wzgledna wartosc mocy zarnika. To jedna sprawa. Druga to taka ze drugi slave mimo ze sie wlacza i slychac klikanie przekaznikow to nie odpala zarnika. Wszystkie ustawienia skopiowalem z dzialajacego modulu i caly czas lipa. Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk

no, w akzdym razie mozna probowac... Hodowla fito i zooplanktonu, refugium, dsb - to wszystko na pewno urozmaica mikrofaune i mikroflore w akwarium. Odpieniacz niestety usuwajac zly syfek, usuwa rowniez ten dobry

Liczylem na Ciebie Orientujesz sie moze jakie ma znaczenie Master a jakie Slave? Rozumiem ze modul Slave to wlasnie kontroler plus balast elektroniczny. Z niego wychodzi jeden przewod trojzylowy - zakladam ze do zarnika (plus masa).