Maciek J.

Tego makro mogę jeszcze trzymać w ryzach, da się go w miarę wyrywać. Odrasta z popiołów, ale nie w jakimś szalonym tempie. Dwa poprzednie to udręka. Poza tym, mam wrażenie, że tam gdzie są nitkowate, ZOA i reszta nie chce tam zamieszkać, do momentu, aż nie trafi na gołą skałę. :/ Ktoś ma może jeszcze jakieś sugestie?

Widziałem, że już dwie osoby z Dolnego Śląska szukają, i chyba bez efektów. Kupię jedną do siebie, kiedy skończy swoje zadanie, sprzedam komuś lub wymienię na coś. Chcę jak gdyby tylko potwierdzenia, co się upora z tym cholerstwem. Dbam, chucham, dmucham i może aż za bardzo. Ale łap staram się za często nie moczyć.

Kurcze, ponoć zdarza mu się atakować rybki... Mam tylko dwie, ale je lubię i nie chcę ryzykować, szczególnie z Ecsenius Stigmatura.

Witam. Od jakiegoś czasu walczę w swoim akwarium z 3 rodzajami glonów, właściwie, bez większych efektów. Akwarium ma już ponad 1,5 roku. NO3 od 0 do 2mg/l. PO4 0mg/l (Milwaukee). Świecę LED'ami, które wiszą ok. 60cm od tafli wody, a do tego są skręcone w mocy. Świecę ok. 10h. W akwa tylko dwie rybki, karmione bardzo oszczędnie, nie pozwalam, aby niezjedzony pokarm walał się po akwarium. Podłoże odmulane, skałę co jakiś czas przedmucham górą od spryskiwacza, aby uwolnić i zebrać zalegający tam detrytus. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to nutrienty siedzące w skale, stąd obecność glonów. Załączam zdjęcia 'problemów'. Teoretycznie mam do dyspozycji Dolabella'ę i Tectus Fenestratus. Jak myślicie, które sprawdzić się lepiej? Bardzo proszę o porady, pomysły...wszystko, co może pomóc w pozbyciu się tego cholerstwa. Dzięki i pozdrawiam. Maciek.

Pytam z ciekawości. Faktycznie tak ładnie czyszczą skałę z glonów?

A efekt nie będzie identyczny na wodzie z podmianki? Ze stabilnego, 'czystego' zbiornika.

Zakładałbym, że taka z podmian jest nawet lepsza, o ile zbiornik zadbany, bez plag, etc. Woda w takim przypadku jest w ciągłym ruchu. I przy całej swojej 'starości' jest, paradoksalnie, 'świeża', jeśli wystarczająco jasno się wyraziłem. Przy kupnie morskiej wody w baniakach, kto wie, ile sobie tak stała, w jakich warunkach, etc. Tak mi się wydaje.

Jakim obiektywem i na jakich ustawieniach body robicie zdjęcia?

Świeży temat: http://nano-reef.pl/topic/82604-rhodactis-sie-nie-pompuje/

Sam sprawdzałem soczewki 60 st. Moim zdaniem za wąsko. 90 są tip-top. Jak napisał kolega wyżej, nie oświetla całego pokoju...i bloku naprzeciwko. Dodatkowo nic nie oślepia oglądających. Na zachodnich forach czytałem, że przy soczewkach 80-90 st. dobrze zawiesić lampę własnie jakoś 18-25cm, nad lustrem wody. Moja tak sobie wisi i wydaje się elegancko. Światełko ładnie się miesza, nie jest zbyt ostre, a i dostęp do akwarium jest bezproblemowy. Powiem tak, względem Twojego rozmieszczenia kolorów, nie wiem, czy bardziej wolisz, kiedy jest niebiesko czy biało, ale na moich 26 LED'ów, już dwie białe znacząco rozjaśniają resztę (ogółem mam ich 6), aż sam się zdziwiłem. Co prawda, blisko połowa LED'ów to aktynika, a one wiele światła nie dają (lubię jak jest lekko fioletowo), ale należy przyznać, że białe mocno przebijają się przez resztę kolorów, nawet pomimo braku przewagi liczebnej. Pochwal się wynalazkiem, kiedy już poskładasz to wszystko. Pzdr.

Polecam przejrzeć ofertę jonafish.pl, mieli dostawę naprawdę wspaniałych okazów, ale większość po 160zł. Mało/niemało, moim zdaniem, cena adekwatna do rozmiarów i kolorów, albo i nawet lekko okazyjna.

Kupował kiedyś ktoś jakieś Florida'y na zachodzie? Tam to czasem zdarzają się petardy kolorystyczne. Jeśli jest ktoś taki, niech się pochwali.

Wspaniałe kolonie.

Możesz pochwalić się, jak je karmisz, jak świecisz, etc.?

Ja już naprawdę myślę, aby zacząć je ciąć. Chętnie posłuchałbym opinii osób, które mają sukcesy w ich samodzielnym rozmnażaniu. Bo mnie ani jedna się jeszcze nie podzieliła, ale Yuma jak najbardziej, ale, daleko jej urodą do Florida'y.

Uwielbiam je. Choć mam wrażenie, że u nas rzadko trafiają się jakieś super kolorki, aby też nie kosztowały 200-300zł za grzybek. W Niemczech co chwilę widzę coś, coś zapiera dech.

Kupiłeś je w takiej ilości, czy tak się ładnie rozmnożyły? Jeśli to drugie, to jak o nie dbasz?

Co do gubienia tkanki, to jak koledzy wyżej napisali, a co do pompowania się, to Caulastrea świetnie reaguje na podmiane wody. Moja tez nie pompowała się 2-3 dni, a że akurat zbliżał sie czas podmiany, a ktoś inny podpowiedział, że to może być skuteczne, zrobiłem ją wcześniej. Reakcja była niemal natychmiastowa. :-)

Kolejne, robione od góry.

Póki co - nie. Macają się nawzajem, itd. i sobie dalej rosną. O dziwo, Yuma'y ładnie się dzielą, a Florida'y nie chcą. :/ To mnie zastanawia. Jeszcze chwila i złapię za żyletkę. Poniżej jedna z Yuma. Później wkleję Florida.

Wiesz co... Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Kupiłem kiedyś Yuma'y, i w mocniejszym świetle zaczęły się robić jasne, wybielać się. Floridy, które kupiłem, i mam je w słabszym oświetleniu, mają się zdecydowanie dobrze, trzymają kolor, chętnie jedzą, dobrze się pompują. Nutrienty prawie na 0. PO4 zawsze 0, NO3 podskoczy może do...3, jakoś tak, ale zaraz spadnie/zbijam. Przepływ...nie wyżej niż średni, bo mi brzydko LPS'y wywala. Porobię później zdjęcia reszty Rico i się pochwalę.

Naprawdę, nikt?

Dobrze prawi!

To mnie trochę dziwi. Bo byłem pod wskazanym adresem. Owszem, jest...hala, może nie jest wielka, no, ale jest budynek, i nic co wskazywałoby, że odbywa się tam taki biznes. Wtedy się zdystansowałem do tego. Przez telefon powiedziano mi, że w lutym już ruszają.

Niekoniecznie. Póki co, znalazłem górnolotne hasła na kilku różnych domenach, w tym z produktami dla oczka, terrarystyki i słodkiego.