Maciek J.

Strzegom. http://www.ekilapmarinelife.pl/ + kilka innych domen. Próbowałem się tam wybrać, w grudniu, ale 'kazano' mi czekać do lutego. Byłem na miejscu rzucić okiem, ale nie widać było oznak jakiejkolwiek 'aktywności'. Jestem ze Strzegomia, więc mnie to szczególnie zainteresowało. Zdjęcia na stronie to raczej jakaś zbieranina z netu niż realne fotografie. Balon, możesz powiedzieć coś więcej?

Hej. Jako, że jakiś czas temu załapałem bakcyla na Floridy, chętnie zobaczę, jakie okazy sami trzymacie w zbiornikach. Proszę się chwalić Waszymi sztukami. Osobiście uważam, że to niesamowicie ujmujący koral. Mogę na nie patrzeć godzinami. Jeśli macie jakieś cenne i skuteczne uwagi na temat ich hodowli, proszę też się podzielić. Wielu będzie wdzięcznych. Poniżej jedna z moich Florid.

U mnie Nemo podgryza polipy Trachy.

Czym fotografowane?

Naprawdę. Co do Xeni, nie widziałem jej od dawna w takiej kondycji, jak wtedy, i rosła jak szalona. ZOA też pięknie dawały radę.

Pamiętam, że przy tych wszystkich niebieskich, pomijając, że dobrze rosło, to Xenia robiła się wspaniale puchata.

Kumpel miał przez długi czas tylko RB i Blue, wszystko, w sumie, rosło, miało się nieźle. Ale, w końcu dodał inne kolory, ale to dla siebie, aby było przyjemniej dla oczu. Świecenie samymi niebieskimi trwało jakieś 4 miesiące, tak mi się wydaje. Ale, ogólnie było ok.

Ja u siebie mam 12 aktynik, 6 białych, 6 royal blue i 2 cyjany. Wygląd - rewelacja!

Jedno, co się również często zdarza, to sprawdziłbym poprawność pomiaru zasolenia. Czy urządzenie mierzy poprawnie, etc.

Albo to tylko moje spostrzeżenie, albo tak jest w istocie, ale Xenia naprawdę szybko sama potrafi się przytwierdzić do podłoża, grzybki nawet takie szybkie nie są, ważne jest tylko, aby było to miejsce bez nadmiernej cyrkulacji, aby jej nie targało z miejsca na miejsce. Ale kropelka w żelu lub lekkie złapanie gumką recepturką działa równie dobrze.

Seryjnie ma 24V i pobór do 10W. Ja u siebie zmieniłem na 12V, bo za mocno dmuchał.

Może głupie pytanie, choć podobno takich nie ma, ale próbowałeś zmienić zasilacz?

Tak coś mnie właśnie tknęło... Skręciłem lampę do 50%. Każda dioda świeci mocą ok. 2.2W, świecąc na 100%, więc zakładam, że teraz dostają ok. 30W. Będę starał trzymać się nutrienty bliskie 0, właściwie to NO3, bo PO4 i tak mam zerowe, i regularnie karmić, min. 3 razy w tygodniu. Dostają też aminokwasy z M-L. NO3 przed podmianami podskakuje czasem do 4mg/l. Lałem wódkę, wtedy wszystko było na 0. Ale ten biały film mnie denerwował. 'Zalepiał' odpieniacz i szyby traciły na przejrzystości. Jak będzie konieczność, wódeczka wróci.

To znaczy, jakie? Jak ustawione, zawieszone, etc.? Jak z wybarwieniem Twoich korali?

Lampka generalnie jest od niedawna. Wcześniej było T5. Korale pompują się pięknie, kolorki też spoko. Utrata pigmentu była widoczna już pod T5. Zaznaczę, że korale wspaniale się pompują, jedzą, dzielą. Ale kiedyś prezentowały się lepiej. I chcę to przywrócić. Lampa składa się z: 12xAktynika, 6x11-12000K, 2xCyjan, 6xRoyal Blue.

Dobrze pamiętam, że zerując nutrienty, 'oszczędnie' świecąc i karmiąc ograniczam rozwój zooksanteli i dostaję piękny pigment w zamian, prawda? Cały czas kombinuję, jaką mocą świecić i z jak wysoka nad taflą. Ktoś ma jakieś podpowiedzi? Jak wspomniałem wyżej, 26 x 3W Power LED, akwa 73,5L, same miękkie i LPS.

Nutrienty masz zerowe? Bo trochę głupieję, co jakiś czas, kiedy czytam wypowiedzi różnych ludzi. Jedni mówią, że zerować, a drudzy, że LPS'y lubią lekko 'zanieczyszczoną' wodę, w senie, gdzie mają dostępne niewielkie ilości NO3 i PO4.

Teoria opowiada o każdym z czynników, o którym Ty wspomniałeś, i mam świadomość, że to są czynniki podstawowe=najważniejsze. Byłem ciekaw, czy ktoś zauważył poprawę wybarwienia po jakiejś konkretnej czynności, etc. Mój zbiornik to nano, cyrkulacja to RW-4 na 12V, oświetlenie LED DIY, 26x3W, ale chodzi maks na 80%, teraz nawet na 50%. Świeci 9h. Karmię sporadycznie, teraz zacząłem trochę częściej, chcąc odzyskać kolory. Parametry to: zasolenie 1,024, pH: 8.2-8.5, KH 8-9, Ca 420, Mg ponad 1500 (sól Blue Treasure :/), PO4 0mg/l, NO3 2mg/l. Wypowiedź trochę chaotyczna, ale chyba jest wszystko.

Hej. Właśnie, macie jakieś doświadczenie w temacie wyciągania/odzyskiwania kolorów LPS'ów? Najchętniej poczytałbym wypowiedzi ludzi, którzy tego sami doświadczyli, bo teorię znam, ale...z teorią jest różnie, praktyka powie mi najwięcej. Mam wrażenie, że kilka moich korali straciło na kolorze, względem wyjściowej formy, i chciałbym im pomóc wrócić do pełnych wdzięków. Mam nadzieję, że jest tutaj kilku takich 'magików', którzy mogą pomóc, bo wydaje mi się, że takich jak ja jest trochę więcej.

Myślę, że bez zdjęć się nie obejdzie... I reszta to pewnie przyzna. Dobrze aby było dobrej jakości.

U mnie jedna główka tego nie przeżyła.

Ja mam lampę zrobioną w oparciu o te diody, w jakichś 60%. Generalnie dają mało światła, ale efekt jest super. Pięknie podbija fluo i w połączeniu z niebieskimi i białymi mam barwę o którą mi chodziło - zimna, lekko fioletowa. Wygląda wspaniale. Zauważyłem też jedną ciekawą rzecz. Jako jedyne, spośród LED'ów które mam, te właśnie posiadają obudowę/soczewkę z czegoś...miękkiego. Jakby żywica/coś w ten deseń. Łatwo sprawdzić paznokciem, że uczucie jest inne, a niżeli pozostałe diody, których soczewka jest twarda, w dotyku jak plastik/szkło i idealnie przeźroczysta. Co za tym idzie, jeśli włączymy tylko te diody aktyniczne, od razu ma się wrażenie, że woda nie jest klarowna, tego efektu nie ma na pozostałych diodach, czy to białych, czy RB. Warto o tym pamiętać, robiąc lampę, aby efekt końcowy nie ucierpiał.

Do góry!

Z tego co pamiętam, jest dosyć trudno osiągalna, a jak już znalazłem, to cena niemal równa Kessil'owi.