erich1980

Jakie Waszym zdaniem byłbo najlepsze oświetlenie dla refugium o wymiarach 70x40x40? Obecnie mam lampkę 11W i wygląda na to, że za mało.

Cóż, nie tak prędko... Dzisiaj planowałem wsypać piach no i.... wyszedł mój brak doświadczenia. Jak kolega mnie uświadomił ten czerwony glon który zarasta moje dno to jest cyjano (zdjęcie poniżej). Przyczyna: prawdopodobnie żywica której jeszcze nie wymieniałem a przelała już dobre 2-3000 litrów. Wobec tego oczyściliśmy tylko dno i z piachem na razie basta. Jakkolwiek po 3 tygodniach lania 0,3 - 0,4ml wódki fosforan spadł do nie najgorszego 0,2 to azotan zmierzony dzisiaj zakupionym salifertem wprawia mnie w ból głowy. Chciałbym najpierw zapytać jak dokonać odczytu ze skali barwnej saliferta. Roztwór testowy chyba sporządziłem dobrze po 1 szpatułce każdego proszku na 1ml wody. To ledwo zakrywa dno w próbówce. Nie wiem jak odczytać ze skali barwnej ponieważ jeżeli przechylę próbówkę i patrząc z boku porównam z kolorem ze skali to wychodzi pomiędzy 25 a 50, natomiast jeżeli spojrzę z góry na otwartę próbówkę na białym tle skali barwnej (tak jak robiłem to ze starymi zoolekami) to wygląda na pomiędzy 10 a 25. Jak jest prawidłowo? Czy powinienem lać więcej wódki? Jak pozbyć się cyjano (usunąłem praktycznie całe ale pewnie wróci). Wymieniłem dzisiaj żywicę w filtrze.

Czy ktoś ma doświadczenie lub wiedzę związaną z hodowlą tej rybki? Zastanawiam się nad nią (w nieco dlaszej perspektywie) jakkolwiek w sklepie przedstawiono mi ją jako potencjalnego mordercę moich krewetek (mam dużą boksującą i spore czyszczące, debelius i harlequin)i mniejszych ryb. Nie mam żadnych małych wundermani itp.. Nie potwierdziłem tych informacji na żadnych polsko i anglo-języcznych stronach. Martwiłbym się jedynie o moje kilkucentymetrowe błazny. Bardzo podoba mi się kształt i kolory tej ryby. Czytałem, że rybka ta nie lubi zbyt mocnego oświetlenia (blednie) dlatego wydaje się, że pięknie mogłaby się prezentować w moim postawionym pod miękkie (na razie) zbiorniku gdzie mam jakieś 0,7 W na litr. Chciałbym zasiedlić tą rybą dużą przestrzeń do pływania - środek i powierzchnię zbiornika, ale obawiam się że będzie się chować po skałach co zupełnie by mi nie odpowiadało. Mam zbiornik 912 litrów z zupełmnie niezasiedloną strefą powierzchniową i 5 pokolcami. Dziękuję

Witam ponownie koledzy, Wróciłem wczoraj do domu - widok lekko zatrważający. W sumie szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia. Szyby tak zarośnięte glonami że niewiele było widać w środku. "Wyrąbałem" więc scraperem kilka "wizjerów" i widok dość dziwny. Korale (miękasy) wyraźnie przez ostatnie 4 tygodnie urosły (może palne głupstwo ale nawet kilkanaście - kilkadziesiąt procent (niektóre)). Ryby w bardzo dobrej kondycji, mało tego - jak dziś zauważyłem są wolne od irytującego białawego nalotu które miały przed moim wyjazdem (zwłaszcza hepatus). Słowem - wzorowe. Chelmon wcina nadal wszystko a nawet więcej (mięso krewetek) i wydawać by się mogło że też troszkę przybrał. Skały poza jedną porośniętą długim zielonym trawnikiem wolne od glonów poza czerwonymi których jest dużo więcej. Mnóstwo czerwonych glonów na moim jeszcze gołym dnie.Sporo zielonych, długich glonów na kominie, szybach i silikonie między szybami. Po dwóch tygodniach lania wódy parametry Po4 - 0,2, No3 nie jestem pewien ale chyba 0,5(mierzone zoolekiem). Dokładny test kupię jutro. Jutro kupię też podłożę i chciałbym was zapytać czy powinienem jakoś dno wyczyścić z glonów przed wsypaniem piachu i jak go wsypać. Czy powinienem zakupić jakiegoś glonożercę np salariasa i ślimaka zająca morskiego (donabellę chyba)?

Azotany - safifert, fosforany - JBL. Wcześniej (2 tygodnie temu) mierzyłem azotany starym zoolekiem który został mi jeszcze ze słodkowodnego i wskazywał 5-10. W tej chwili w związku z moim kilkutygodniowym wyjazdem akwa dogląda kolega (doświadczony akwarysta morski) i zmierzył mi azotany salifertem. Fosforany muszą być dość wysokie bo w zbiorniku pojawiają się długie glony zielone (wcześniej ich nie było bo przez 3 miesiące dojrzewania świeciłem jedynie aktyniką, natomiast od początku grudnia świecę HQI). Wspominałem o niewypale z refugium, które uruchomiłem zbyt chyba wcześnie (po kilku tygodniach). Miałem wiadro Caulerpy i spaghetti. Caulerpa zbielała, rozpuściła się i wywaliła cały syf od wody. W sumpie sporo miałem takiego białego piachu po niej. Spaghetti obrosło zielonymi glonami ale się trzyma - w tej chwili ma co jeść. Wydaje mi się, że źle uruchomiony i działający filtr glonowy może być przyczyną moich parametrów. W zbiorniku (na skale) i w sumpie namnożyło się też sporo gąbek. Czy to świadczy o czymś i czy jest to szkodliwe?

Z tego co czytam to żadna metoda nie jest oczywista. Kulki dobre są na utrzymanie parametrów a nie ich zbicie, poza tym poprawne ich uruchomienie to jakieś czary - u mniej więcej 50% w ogóle działają reszta z czasem je wywala. Wódka jest niezła ale grozi rozsadzeniem zbiornika i jak się ma do fosforanów? Część doradza Zeo ale sam nie wiem... Chyba skłonię się do zakupu tych 40-50kg piachu i wódki. Pytanie - jaki piach kupić i ile tej wódki lać. Czy nie należałoby jakoś zbić tych parametrów (podmiany i absorbery?)?

Miałem problem z załączeniem zdjęć.

Cyrkulację stanowią 4 pompy cyrkulacyjne Hydor Koralia 6 (8500l/h każda) - stale włączone są dwie lub trzy. Obieg wody między sumpem a zbiornikem głównym wymuszony jest przez dwie pompy OR 3500 zamontowane zewnątrznie co widać na załączonych zdjęciach. Komina wymiarów nie pamiętam podobnie jak średnicy rur (będę mógł to sprawdzić jak wrócę do kraju za 2 tygodnie). Konstrukcyjnie znajdują się tam dwa wyloty od OR 3500, zrzut i rewizja, przy czym rewizja nie bierze udziału w cyrkulacji z uwagi na jej wysokość. Skałę kupiłem od kolegi z działającego zbiornika (ma jakieś 2 lata). Zdjęcia są mocno nieaktualne, doszło jeszcze trochę skały, żarniki i trochę miękasów oraz naso.

Witam serdecznie, Mam problem z azotanami i fosforanami w swoim 4 miesięcznym zbiorniku. Do niedawna nie zdawałem sobie o skali problemu z uwagi na to że testy które posiadałem były mało dokładne. No3 są na poziomie 20-30 natomiast Po4 0,5-0,6. Obsadę zbiornika stanowi 5 pokolców i chelmon oraz miękasy. LR jest około 120-150kg, żywego piasku jeszcze nie ma. Połowa wody trafiła z dojrzałego zbiornika. Szczególnego problemu z glonami nigdy nie miałem (świeciłem tylko kilka godzin dziennie), jakkolwiek pojawia się ich (zielonych) coraz więcej. Karmię od miesiąca bardzo oszczędnie - wcześniej sporo. Akwarium ma pojemność 912l + około 150-200l w sumpie. Filtrację stanowi jedynie refugium (obok odpieniacza Hydor Performer 2000DP Duo - do zbiorników 2000-2800l), z glonem spaghetti. Miałem również makroglony ale z uwagi na początkową biedę w zbiorniku (nie miały czym się odżywić) padły i chyba sporo syfu zwaliły do układu. Przez pierwsze 10-12 tygodni dojrzewania nie robiłem żadnych podmian. Teraz robię je co tydzień - dwa (do tej pory trzy razy) po 120litrów. Od zaufanego akwarysty uzyskałem ostatnio odpowiedź, że w moim zbiorniku wszystko jest o.k. a winę za parametry ponosi 5 pokolców (3 zebrasomy około 12cm, hepatus niecałe 10cm + naso - ponad 15cm). Trudno mi się jednak z nim zgodzić (5 pokolców na ponad 1000l wody w obiegu to nie jest znowu chyba tak dużo) i winy upatruję w zbyt słabej filtracji. Skłaniam się do zastosowania bio-pellets ale nie za bardzo mam pojęcie jak to zrobić i czy to dobry pomysł. Czytałem też o Vodka method i ewentualnie Microbe-Lift Phosphate Remover ale obawiam się żeby nie rozsadzić swojego świeżego zbiornika. Chciałbym posłuchać Waszych rad w temacie filtracji i ewentualnej chemii bo nie sztuką jest pójść do sklepu i wziąść pierwszą lepszą rzecz którą wciśnie sprzedawca. Pozdrawiam i dziękuję za każdą odpowiedź.

Jeżeli kupiłes Chelmona to odpuścił bym sobie Aurigę. To za mały zbiornik. Ja trafiłem Chelmona w drugim podejściu:) W Twoim przypadku nawet jeśli padnie (nie zacznie żerować na mrożonkach) to wcześniej wyżre Ci całą Aiptasię. Jest świetnym doktorem dla skały:)

W jaki sposób mam je podać? Moczę artemię i algi nori w Microbe-Lift garlic enchance. Jutro wymoczę w tym spirulinę.

Odchodów w ogóle nie obserwuję. Nie żre - nie wydala. Nie ma żadnych ciągnących, śluzowatych itp. których napatrzyłem się kilka lat temu przy hodowli paletek. Ostatnio doszedł Naso, ale objawy zauważyłem dosłownie 3-4 dni po jego wpuszczeniu więc nie wydaje się aby tak szybko zakażał - ryba musiała zacząć chudnąć nieco wcześniej (tak sądze).

Witam, posiadam dość świeży (3 miesięczny)ale dojrzały (uzyłem 50% wody z działającego akwa) i stabilny zbiornik 912 litrów. Mam głównie pokolce - xanthurum, 2 flavescens, scopas, hepatus i naso. Wszystkie wspaniale zerują oprócz jednego flavescens. Do niedawna (około 3 tyg. wstecz) rybka wcinała jak głupia i była jedną z "najgrubszych". Niestety od tygodnia zauważyłem, że bardzo wychudła, interesuje się każdym pokarmem (podpływa, ożywia się) ale przyjmuje tylko spirulinę, którą niestety jakby się dławi i wypluwa. Zaobserwowałem lekko wydętą część brzucha na lewym boku (prawa jest wyraźnie mniej lub wcale nie wzdęta. Żadnych wysypek, nalotów na ciele nie ma, nie ociera się o skały. Ryba pływa po całym zbiorniku i nie jest prześladowana przez pozostałe pokolce. Objawy zaobserwowałem tydzień temu i nic do tej pory sie nie zmienia. Przepraszam za jakość zdjęć - fotograf ze mnie żaden. Próbowałem uchwycić rybę od lewej do prawej. Pozdrawiam i z góry dzięki za porady. Ps: Nie ma mowy o zatruciu cyjankiem ponieważ ryba żyje juz w akwariach od 3 lat.

Dzięki Chłopaki za odpowiedzi. Sporo to kosztuje ale szczerze mówiąc obawiałem się wyższych kwot. Sławek, jako iż mieszkasz w pobliżu 3city możesz polecić jakieś dobre źródło zaopatrzenia w sprzęt i resztę?

Tak, oczywiście masz rację chodziło o twarde - już poprawiłem

Drodzy forumowicze, akwarystyką zajmuję się od lat. Obecnie posiadam 960l zbiornik z drapieżnikami:http://forum.arowana.pl/index.php?topic=40.60. Od pewnego czasu przyglądam się akwarystyce morskiej i zdecydowałem się wystartować. Poziom mojej obecnej wiedzy o akwarystyce morskiej jest niemal zerowy. Zamierzam postawić zbiornik 180X70X60 czyli 750l. Chciałbym zwrócić się do Was o pomoc w kilku kwestiach (dotyczy podanej wielkości akwa): 1. Wyposażenie (w tym orientacyjny koszt) akwarium w wariancie zbiornika dla korali miękkich (mniejsze zużycie prądu); 2. Wyposażenie (w tym orientacyjny koszt) akwarium w wariancie zbiornika dla korali twardych (większe zużycie prądu); 3. Prognozowany (oczywiście mało precyzyjny) koszt miesięcznego utrzymania pkt.1 i pkt.2; Zdaję sobię sprawę, że akwarystyka morska nie wybacza błędów dlatego chciałbym wszystko zaplanować od początku do końca oraz skompletować sprzęt przed uruchomieniem projektu. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich. Mam nadzieję, że z czasem stanę się "wytrawnym" akwarystą morskim;)