kaspy

Zakładałbym że intensywnie suplementują mikroelementy.

Ja mam taki sam bypass w dedykowanym do wody akwariowej filtrze vertexa. Po 3 latach używania TDS pokazuje 11 za membraną, a uzysk jest około 1.5 do 1, a nie 4 do 1 jak w prostszych filtrach, więc jakiś sens ta konstrukcja ma.

Węgiel wyjałowi ci wodę na sam początek ze wszystkich pierwiastków śladowych. Na fosforany używałem PO4x4, który jest niezły ale się zniechęciłem, bo wszędzie miałem kuleczki jak mi raz pękł worek. Do tej pory pokolce robią kupki z kuleczkami. Później przerzuciłem się na RowaPhos i chcąc, nie chcąc dopracowałem układ gąbek i waty w filtrze. Od wczoraj mam znów PO4x4, tym razem w układzie filtra fluidyzacyjnego, nie w skarpecie. Magnez zacznie spadać jak zaczną rosnąć glony wapienne i koralowce. Ja używam Magnesium Pro Grotecha.

Magnezu dosyp do reaktora. Łatwiej utrzymać niż później podbić. Pomyśl o pompie dozującej i kontrolerze pH do reaktora. Prędzej czy później ci się znudzi ręczne regulowanie. Przygotuj się na kupno filtra na fosforany. Węgiel wyjmij od razu, wysusz i schowaj na czarną godzinę.

To może być zwykłe uszkodzenie mechaniczne, ewentualnie połączone z obniżoną odpornością. Zazwyczaj przechodzi, czasem zostaje, rzadko prowadzi do zgonu. Pilnuj żeby ryba była dobrze odżywiona i się nie stresowała. Dodatki do jedzenia w rodzaju czosnku czy witamin nie zaszkodzą.

Zestaw membrana + prefiltry kosztuje 25.99 GBP na Ebay. Jak membrana dobra (sprawdź TDS, powinno być około 10), to chyba nie warto wymieniać, bo nowa może okazać się gorsza? Co do schematu: E2 - zawór wejściowy sterowany przez kontroler w oparciu o czujniki E1 (wykrywa niskie ciśnienie) i E4 (wykrywa wysokie ciśnienie) E3 - zawór do płukania membrany załączany przy starcie i w jakichś interwałach czasowych zbiornik z żywicą (DI), który jest na schemacie przed pompą i membraną (może to był filtr mechaniczny, ale ktoś go źle opisał na schemacie), jeśli jest tak podłączony w rzeczywistości, to nie powinno tak być, bo nie spełnia swojej roli (zużywa się pewnie po 100 litrach), powinieneś go przepiąć za membranę (tam gdzie jest x1 oraz x2) w zbiorniku jest wkład który opróżniasz (nie zgub gąbek) i napełniasz nową żywicą (4.75 GBP na Ebay) x1 i x2 to mogą być te małe zbiorniku u góry ze wkładami mineralizacyjnymi, do wywalenia TDS możesz przepiąć przed/po DI (po przeniesieniu go za membranę) - będziesz wiedział kiedy wymieniać membranę i a kiedy wkład DI. Jak chcesz podłączyć do dolewki, to w wersji oszczędnościowej podłączasz cały filtr do sterownika dolewki, ale nie będziesz mógł czerpać wody, albo przez elektrozawór na wyjściu czystej wody (kontroler powinien wyłączać pompę jak wzrośnie ciśnienie na czujniku E4).

U mnie fosforany nie schodzą do zera na samych peletkach, niestety. Przy wysokim ph niektóre spsy przestają polipować, a lpsy są "oklapnięte". chodziło mi o kh oczywiście

Czy te zawory nie są wykonane z brązu? Jak tak, to będzie też suplementacja miedzi - jak znalazł na szpital dla rybek.

Na 2-3 tygodnie wystarczy, że podłączysz kubek do kanalizacji. Nie wiem czy jest sens szukać odpieniacza z głowicą, bo takie dokupuje się osobno. Zdarzały mi się "przelania", ale nigdy tragedii nie było - zawsze było z mojej winy (przy starcie akwarium, po włożeniu źle wypłukanej skarpety) i miałem czas na reakcję zanim wylało się zbyt wiele wody. Z głowicą czyszczę kubek rzadziej niż na miesiąc - w zależności od "suchości" piany.

Próbowałem ponosić kh do 12 i glony wapienne szybciej nie rosły. U siebie staram się utrzymać 7-8. Jak będziesz miał peletki to azotany znikną, a fosforany załatwisz absorberem. Glony w takich warunkach prawie nie rosną. U mnie nie ma ich od początku. Ale ma też dobrą ekipę sprzątającą: kraby czerwononogie, ślimaki (muszla w fioletowe paski), jeżowca i pokolce.

6cm to niedużo. Jeśli nie zrobisz połączenia rewizji ze spływem to ja bym dla bezpieczeństwa podłączył rewizję do kanalizacji i dał rurę ściętą na płasko 1cm od powierzchni. Jak dolewka będzie zabezpieczona timerem to zdążysz zareagować.

U mnie reaktor na minimalnym przepływie, bez ograniczenia timerem podnosi KH o ponad 1 stopień w ciągu 1 dnia. Jak KH przekracza 9, albo spada poniżej 7 to mierzę je codziennie, aż mi się uda ustabilizować pomiędzy 7 a 8.

Jak zawór dasz pod łączem to rewizja wypełni się wodą i przestanie spełniać swoją rolę. Na jakiej wysokości masz krawędź komina?

Zmniejsz przepływ przez reaktor (ilość odcieku), bardziej wymagające korale przestają rosnąć przy wysokim kh. Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

To prawdopodobnie wylinka. Tak robią jak nie chcą stracić skorupy.

W naturze zawsze jest pełno garbików wokoło ukwiałów. Chętnie bym kupił ale podobno agresywne, a mój błazenek nie da sobie w kaszę dmuchać więc chyba byłby kocioł.

Taką konfigurację skały ciężko jest obsadzić koralami, bo większość światła pada z góry i korale poniżej są zasłaniane przez te wyżej. Większość światła pada na dno. Miałem coś podobnego i zlikwidowałem, później przez pół roku znajdowałem jeszcze kawałki kratki rastrowej. Zobacz sobie najładniejsze baniaki na forum - tam nie ma pionowych osuwisk. Ja mam po jednej stronie skały stromiznę i jest tam teraz łyso - tylko górna krawędź jest zarośnięta.

Jak na rewizję i spływ założysz końcówki zabezpieczające to nie ma prawa ci się nagle zatkać, ale łącząc rewizję z odpływem pod zaworem odpływu spowodujesz zasysanie powietrza przez rewizję. O zalanie bym się nie martwił, bardziej o hałas.

Mam oba reaktory. Podobno przy biopeletkach trzeba uważać, żeby KH nie przekraczało 8. U mnie zdarzało się wyższe niż 9 i żadnej masakry nie zaobserwowałem.

Jak ja kupowałem linki były takie: http://www.pacific-sun.eu/download/hanging_kit.pdf

Sprawdziłeś wnętrze tłumika? Jeśli wirnik i łożyska są wizualnie w porządku, to raczej nie powinny być przyczyną nierównej pracy. Zbyt duży kaliber żeby jakieś niewidoczne uszkodzenie powodowało duże zakłócenie. Te wirniki działają prawidłowo nawet bez wyważenia, gdy coś się zaczepi o igły.

Mam dużo czerwononogich. To normalne zachowanie. Często widuję muszle pozornie zaklinowane w dziwnych miejscach nawet na kilka dni. Krab sobie zawsze poradzi. Zdarzyło mi się "uratować" kraba, a ten wracał na to samo miejsce. To prawdopodobnie wylinka. To co zostaje po wylince wygląda jak martwy krab - cały twardy przód tułowia jest w komplecie, a z tyłu są resztki, które wyglądają jak nadjedzona reszta tułowia. Dla porównania - wylinka krewetki jest lekka i nie ma żadnych luźnych elementów. Wygląda jak pusty pancerzyk przełamany na pół.

Mam nadzieję, że wszyscy potępiający Duńczyków są równie wrażliwi na los świnek, krówek, kurczaków, tuńczyków, karpiów, itd.

Jak nie uda mi się znaleźć lokalnie, pewnie będę ściągał z Polski. Możesz podać wymiary tej rurki?

Czy ktoś orientuje się jaki rozmiar (długość, średnica wew./zew.) ma rurka w pompie perystaltycznej sprzedawanej kiedyś przez Seafarm? Te pompy były polecane na forum do zasilania reaktora. Silnik kręci, ale rurka jest "sprasowana" na wejściu, więc zanim znajdę chwilę żeby wszystko rozkręcić, chciałbym zamówić nową rurkę.