kaspy

Rurkę można odłączyć na szybkozłączkach (trzeba wcisnąć ten ruchomy pierścień). Próbowałeś odpalić bez tłumika (tłumik da się odłączyć, ale trzeba to zrobić z wyczuciem, bo jest dobrze spasowany)? U mnie przelewał ostro podczas startu akwarium, bez szczególnego powodu. Pewnie na akwarium były pozostałości czegoś pieniącego. Może jakiś odświeżacz powietrza, sąsiad malujący pokój, itp?

Ładna, tylko lasu SPSów brakuje...

Zrobiłem tak samo - najpierw woda, odczekałem trochę (chyba około tygodnia), później żywy piasek, 2 tygodnie, skała. Nie miałem praktycznie żadnego dojrzewania. Gdyby miał robić to jeszcze raz, zrobiłbym tak samo.

Nie wiem czy to jest reguła. Nigdy nie widziałem na rafie tak wielkich błazenków ani garbików jak się czasem zdarzają w sklepach zoologicznych. Za to pokolce rosną na rafie do ogromnych rozmiarów.

U mnie peletki też nie chciały wystartować. Dolałem wódki - zacząłem od minimalnej dawki, którą stopniowo podnosiłem aż do zmętnienia. NO3 spadło do 0, PO4 prawie do 0, poprawiłem jeszcze Phosguradem. Wódkę przestałem dawać, ale Phosguard stosuję cały czas. PO4 produkuje mi też reaktor, a z tego co wiem pokarmy też mają zaburzone proporcje NO3/PO4 i tego drugiego zawsze trochę zostanie. Ja bym na twoim miejscu zostawił peletki i zbił parametry wódką. Później peletki poradzą sobie z bieżącą produkcją.

O coś takiego mi chodziło. Co to za spryskiwacze? Możesz podać linka, nazwę? Kolorystycznie kojarzy mi się to z produktami "Gardena". Znalazłem: http://www.gardena.com/uk/water-management/micro-drip-irrigation-system/micro-rotor-sprinkler-360/ Jakim klejem przykleiłeś to do pokrywy i trójnika?

U mnie jeżowiec przyszedł ze szczepką Euphylii. Był wielkości łepka od szpilki z kilkoma kolcami długości kilku milimetrów. Urósł do ponad ponad 30 centymetrów, ma na przemian pasy białych i czarnych kolców, nigdy takiego nie widziałem w naturze. Myślałem, że będę go musiał oddać do ZOO albo jakiegoś innego wielkiego zbiornika, ale przestał rosnąć w odpowiednim momencie. Wygląda zdrowo, nauczył się chodzić po szybach. Nigdy mnie nie ukuł.

W głowicy Vertexa jest pasek z silikonu. Dosyć sztywny, a ramie kręci się zawsze w jedną stronę. Odpowiedni nacisk udało mi się znaleźć za którymś podejściem i jest większy niż się spodziewałem. Kręcenie w obie strony bardzo mocno obciążałoby oś, bo silikon musiałby się za każdym razem zawinąć w przeciwną stronę. Ja szukam patentu na spryskiwacz kubka, bo w tym momencie mam tylko rurkę z odcieku RO włożoną w jeden z otworów pokrywy. Zapobiega to zbieraniu się brudów na spodzie kubka, ale nie na ściankach.

Jeśli chodzi o mnie, to jestem zwolennikiem otwartego akwarium. Podważam jedynie tezę że wymiana gazowa na powierzchni jest większa niż w odpieniaczu. U mnie nawet lampa wymaga dosyć regularnego czyszczenia, wiec wyobrażam sobie jak wyglądałoby przykrycie. W szafce mam wymuszony obieg powietrza. Planowałem go od razu, ale początkowo wystartowałem bez i miałem okazję zobaczyć jakie są skutki braku odpowiedniej wentylacji w szafce.

O ile mi wiadomo, powierzchnia wymiany gazowej w odpieniaczu jest o jakieś 2 rzędy wielkości (100x) większa od otwartej powierzchni zbiornika. Dodatkowo wymiana zachodzi najskuteczniej tam gdzie jest przerwane napięcie powierzchniowe.

A ja myślałem, że te kalkulatory objętości to są dla amerykanów. Jak byłem w szkole, to 4 klasie mieliśmy wzór na objętość prostopadłościanu. Co teraz robią na testach do gimnazjum, kolorowanki czy szlaczki?

Mam w domu 3 telefony i 2 tablety z Androidem, ale na żadnym z nich nie udało mi się uzyskać prawidłowego layout-u kontrolek.

Na te aplikacje to bym się nie napalał, bo teraz wygląda to tak:

Żeby utrzymać życie z morza śródziemnego musiałbyś zainwestować w mocną chłodziarkę. Jakbym mieszkał na Balearach to postawiłbym w ogródku (oświetlony światłem słonecznym) duży i płaski baniak do oglądania korali (tropikalnych!) z góry.

Kupiłem jeden na przełomie lat 80 i 90, działa do dzisiaj. Kupiłem kilka dziesięć lat później, padały jak muchy, jeden po drugim.

Nie sądzę żeby VDL robił hydraulikę specjalnie do akwariów, ale wybór elementów jest ogromny i wszystko idealnie spasowane. Elementy PCV do wody pitnej na 100% rybom nie zaszkodzą. Choć angole twierdzą że w domu miedziane rury zdrowsze, a w wiktoriańskich domach są rury z... ołowiu.

Teddy bear crab? Mam jednego małego, na razie nie szkodzi i jest zbyt strachliwy żeby wejść do pułapki.

Kupiłem hexataenię (six line wrasse) jakiś czas temu, chyba powinna się z czymś takim rozprawić jakby było?

Mam PO4 niewykrywalne i zoa wyglądają podobnie. Tzn, otwierają się ale bardzo wyciągają główki. Na razie wiem, że nie jest to wina małego przepływu (na wprost pompy jest to samo), niedoboru jodu (wyrównałem), czy niedoboru światła (10 centymetrów pod powierzchnią jest to samo). Teraz testuję hipotezę barwy światła (miałem cieplejszą jak ostatnio zoa zachowywały się normalnie).

Szukam brakującego ogniwa ekipy sprzątającej. W zagłębieniach skały mam "meszek" czerwonych glonów. Jeżowiec tam się nie dostanie, pustelniki, ani ślimaki tego nie ruszają. Czy jest jakieś małe zwierzę, które je takie czerwone glony? Myślę, że to kwestia jednorazowa, bo tam gdzie jeżowiec przejdzie, rosną później już tylko glony wapienne.

Naprawa była w ramach gwarancji, wymagało to drobnych pertraktacji, bo formalnie było już po terminie, ale jak napisałem i uprzedziłem RE przed wysyłką, pompa padła po 1.5 roku pracy. Myślę, że fakt że pompa była utrzymana w bardzo dobrym stanie (wirnik, łożyska, itp.) mógł zaważyć. W moim odczuciu, RE pokazało klasę. W akwarium nic nie zdechło, a ja przy okazji wyczyściłem dokładnie cały odpieniacz i komorę sumpa.

Pompa wróciła naprawiona. Royal Exclusive rozprawił się z nią w ciągu 1 dnia. Większość czasu zajęła ekonomiczna wysyłka. Kosztowało mnie to jakieś 17 funtów (UPS). RE wymienił silnik i oczyścił podstawę (ja jej nie odkamieniałem), reszta części też wygląda na oryginalne - choć wirnika nie wyjmowałem do sprawdzenia. Kabel do nowego silnika jest (na szczęście) krótszy niż oryginalny (tamten miał chyba z 10 metrów). Przy okazji - czy ktoś może orientuje się która Laguna ma silnik od Red Dragona MINI 5000? Bo na rysunkach wygląda bardzo podobnie.

U mnie niedożywiona rurówka redukowała pióropusz, ta tak nie wygląda. Myślę, że tą "coś gryzie w tyłek".

Szybkie uaktualnienie: Royal Exclusive poprosiło o przesłanie pompy, ale chcą ją dostać w komplecie. Sebastek potwierdza również, że to Laguna 9000 i że komora wirnika jest niewyjmowalna.

Mały pożytek z gwarancji jeśli pompa znów mi wysiądzie zaraz po jej zakończeniu. Nowa pompa z wysyłką będzie kosztować ponad 600 euro i będę musiał na nią czekać ponad tydzień. Tą Lagunę mogę mieć za ułamek tej ceny na następny dzień więc to jest interesująca alternatywa, o której sam nie pomyślałem.