giant19s

Ja mogę polecić również Lysmata Seticaudata. Krewetka mała i również przepada za różyczkami, w sam raz do małego zbiornika

Jako że już wiosna za oknem..... i nie mogłem spać postanowiłem przed wyjściem do pracy zrobić parę zdjęć baniaka budzącego się ze snu. Jak łatwo można się domyślić korale jeszcze pozamykane i dopiero co zaczynają się budzić ale zawsze to jakiś podgląd Troszkę jest niebiesko ale przepaliła się biała żarówka :/ Z nowości... doszedł odpieniacz Hydor SlimSkim 135.35, pieni mam nadzieję że dobrze. Przez pierwsze dwa dni wypienił kubek żółtawej cieczy, tak więc chyba jest dobrze. Kombinuje ciągle jeszcze z ustawieniami aby pienił jak najlepiej. Co do obsady to małe zmiany. Na wieczną rafę odeszła szczepka Calustery fluo oraz Galaxea (z tej straty najbardziej jestem zmartwiony, pięknie polipowała aż nagle w ciągu 2 dni cała poleciała, z niewiadomej przyczyny). Brak funduszy na nowych mieszkańców to raz, dwa postanowiłem najpierw uzupełnić zaplecze o brakujące elementy (odpieniacz, lampa, wkłady). Odpieniacz już jest, wkłady w drodze, pozostała jeszcze lampa. Po tym czasie pomyślę o dokupieniu skały i przebudowie tego co jest w układ który już pozostanie, gdyż na chwilę obecną nie można tego nazwać jakimś udanym tworem a przejściowym rozrzuceniem po dnie :/ Cóż na wszystko przyjdzie czas.

Mam podobnie przy kaskadzie, że po włączeniu jej ponownie na wirniku są luzy i hałasuje. Aby pozbyć się hałasu uruchamiam kaskadę kilka razy raz po raz i patrzę kiedy będzie OK. Lub jeśli mam czas to czekam aż sama się uciszy. Ten odpieniacz działa chyba na zwężce Venturiego więc to raczej będzie wina samej pompy. Rozbierze odpieniacz i zobacz czy może ten element z pompą nie jest czasami luźny.

Sprawdziłbym go rozebrać raz jeszcze i zobaczyć czy przypadkiem coś w środku nie jest luźne.... Po za tym to w czym przejawia się jego głośna praca? Buczy w sensie że przenosi drżenie na całe akwarium czy sam pompa wydaje dziwne dźwięki?

Mój działa od wczoraj i też tak z początku buczał. Po odczepieniu wężyka od powietrza od tych uchwytów odpieniacza i ponownym zamontowaniu odpieniacza, wszelakie buczenie ustało. Wina wężyka to raczej nie była ale przypuszczam że ustawienie odpieniacza. Możesz zastosować gumowe czy silikonowe podkładki wygłuszające pod uchwyty mocujące odpieniacz do szyby. Możliwe że pompa się poluźniła i zaczyna przez to warczeć. Ewentualnie zostaw i daj mu czas na dotarcie. Ja mam podobnie z kaskadą. Po jej zatrzymaniu przez pierwsze kilka dni chodzi głośno po czym milknie i jest już OK do aż do następnego wyłączenia.

Ja też jestem za tym aby je zostawić. Ewentualnie postarać się ten kawałek gdzie rosną odłupać od całości i postawić gdzieś na boku. Jakby nie patrzeć, ja zauważyłem że to jedyny koralowiec w moim zbiorniku który przez nawet w nocy polipuje

Zależy jaka odmiana.... Jedne rosną dość szybko inne bardzo wolno... Jeśli są na osobnej skałce to można się cieszyć. Jeśli rosną gdzieś tam na skałach to trzeba obserwować bo będą parzyć inne korale. Jakby również nie patrzeć to jedne z bardziej toksycznych korali. Ja mam w zbiorniku skałę wielkości litrowego słoika i jestem z niej bardzo zadowolony bo ładnie wygląda. Edit. Z racji ich silnych toksyn to przypuszczam że nie mają naturalnych wrogów :/

Tak przypuszczam że to jakaś odmiana Protopalythoa....

Witam, Tak jak w temacie. Zakupiłem odpieniacz Hydor SlimSkim 135. Po zamontowaniu odpieniacz słabo pieni, mało bąbelków i piany prawie zero. Nie posiadam żadnej instrukcji do niego i nie mam doświadczenia z odpieniaczami żadnego typu. Jak ustawić odpieniacz aby ładnie pienił. Ogólnie to przypuszczam, że coś z powietrzem jest nie tak i za mało powietrza dochodzi do pompy. Gdy dmuchnę w ten wężyk od powietrza ilość bąbelków i piany się zwiększa. Na zaworku od powietrza nie ma zaślepki do regulacji jego dopływu. Z racji iż wysokość zbiornika jest taka sama jak odpieniacza, jego spód znajduje się 2cm nad dnem zbiornika. Proszę o pomoc... Edit... Poprawiłem wężyk od powietrza i pienienie się poprawiło. Wydaje mi się że jest OK. Piana jest biała i mokra... narazie. Przypuszczam więc że pracuje na mokro. Zobaczymy co będzie jutro. Przy okazji proszę i info jeśli ktoś wie jak ustawić odpieniacz w pracy na sucho bo obecnie to nie bardzo wiem ja to zrobić, oraz od czego jest zależne czy chodzi na mokro czy sucho :/

Koralom nic nie będzie. U mnie też tak jest i po chwilowym stresie wszystko wraca do normy

Koralia 900 + kaskada jest idealna Zarówno miękkie jak i coś twardszego jest zadowolone

U mnie na skałce z trawnikiem też takie coś rośnie... już od początku jak ją kupiłem to będzie z prawie 1,5 roku i nie rośnie dalej. Raz wygląda lepiej raz gorzej ale bałaganu nie robi. Kiełrze ją uwielbiają, buszują w nich aż miło Też pojęcia nie mam jak to usunąć, więc zostawiłem w spokoju.

Czy aby zbiornik już dojrzał dowiesz się nie prędzej niż za 3-4 tygodnie... Każdy zbiornik dojrzewa inaczej, jedne mocniej inne słabiej. Tak jak napisał kolega MojeSumienie po upływie miesiąca dopiero będzie można jakiegoś korala włożyć na próbę... Przypuszczam że ekipę czyszczącą z tydzień prędzej jak już zielone glony przestaną rosnąć. Woda w większości jest świeża więc dojrzewanie raczej Cię nie ominie. Skała skałą... przypuszczam że jakiś syf i tak z niej wyleci. Tak więc spokojnie. Obserwuj co się dzieje w zbiorniku, nie świeć za długo i za 2 tygodnie możesz zacząć robić pierwsze testy, prędzej jakoś nie widzę sensu. Daj czas zbiornikowi na dojrzenie

Jeśli chodzi o coś niedrogiego to Resun SK-300 chociaż to też będzie niewiele lepsze od SK-5. Do litrażu to dobrą opcją byłby HYDOR SlimSkim nano lub Tunze Nano Reef Pack ale to już około 500zł za nowy sprzęt, ewentualnie poszukać używki. Domyślam się że sumpa brak.

Właśnie pojawiło się trochę rudawego naloty na piasku. Jednak nie znalazłem nigdzie nawet skorupy w zbiorniku to raczej w zbiorniku nie zszedł... W domu również nic nigdzie nie śmierdzi. Psa czy kota nie mam. Rozważyłem chyba wszystkie możliwości i nie natrafiłem nigdzie na żadne ślady....

Przy przeprowadzce dostałem ślimaka Babylonia. Ślimak cały czas buszował w piachu wystawiając tą swoją śmieszną "rurkę" po za piach, patrolując teren. Ogólnie żadnego dziwnego zachowania nie zauważyłem. Pewnego razu nad ranem zdarzyło się że ślimak wyszedł z akwarium po szybie i spadł na poduszkę pod nim. Znalazłem go rano zamkniętego. Podniosłem go sprawdziłem czy żyje i włożyłem go do zbiornika. Po chwili zakopał się piachu i wszystko było OK. Minął tydzień od pierwszego wyjścia ze zbiornika. Dwa dni temu zauważyłem nad ranem poprzewracane szczepki Calustery które były wbite w piach przy przedniej szybie. Pierwsze podejrzenia padły właśnie na ślimaka. Szukałem tej jego śmiesznej rurki aby sprawdzić gdzie jest. Niestety nie udało mi się jej nigdzie znaleźć wystającej z piasku. Wczoraj zaniepokojony jego "nieobecnością" postanowiłem go poszukać. Sprawdziłem pod łóżkiem, szafką ze zbiornikiem, w szafce, pod szafami obok, w całym pokoju ale nigdzie po za zbiornikiem go nie było. Sprawdziłem kaskadę oraz cyrkulator. Przemieszałem cały piach delikatnie widelcem z nadzieją że gdzieś go wykopię. Przejrzałem całą skałę jak tylko się dało. Niestety ślimaka nigdzie nie znalazłem... pustej muszli również. Ślimak jest wielkości dużej śliwki więc trudno go nie zauważyć. W akwarium po za ślimakiem mieszka jeszcze Debelius oraz 2x Seticaudata. Ma ktoś jakieś pomysły co się ze ślimakiem mogło stać?

Pilnuj ślimaka... mój raz nad ranem wyszedł ze zbiornika, na szczęście spadł na poduszkę i nic sobie nie zrobił. A tak na temat, to bardzo ładna kosteczka

Wylinki krewetek się zostawia. Zawierają one dużo niezbędnych pierwiastków i mikroelementów które są potrzebne. Rozkładając się jedynie wzbogaci system Chociaż prędzej to i tak wszelakie zwierzaki z ekipy sprzątającej ją zjedzą Co do Rico... to przypuszczam że sobie poradzi więc nie ma powodu aby ingerować w naturę

To z prawej to ślimak... mam takich kilka i nie robią problemów. To z lewej to nie bardzo widać co to takiego :/

Jeśli 50zł za moduł wymieniany raz na kilka miesięcy jak nie dłużej to dużo, to nowa świetlówka T5 to już będzie ogrom wymieniany wcześniej niż moduł.... :/ Oświetlenie jest OK. Jeśli nie masz w planach zmian dla własnego wymogu to zostaw jak jest. Miękkim wystarczy w zupełności a jak będziesz miał coś światłolubnego to dasz w wyższej partii zbiornika i będzie OK Ja w 54 litrach też mam takie samo oświetlenie (obecnie czekam za drugą lampą bo narazie jest tylko jedna) i wszystko ładnie rośnie, nawet gałązka monti po posadzeniu jej blisko tafli wody ładnie polipuje

Co do bąbelków z odpieniacza to przeszperaj forum.... ale jeśli dobrze pamiętam to chyba ten temat http://nano-reef.pl/topic/25420-boyu-wg-310-kto-go-ma/

PW

Zamglenie prawie ustapilo... jeszcze delikatnie cos jest ale wielka zmiana od rana. Mam nadzieje ze rano bedzie juz ok Wklady sa w planach id marca po wyplacie bo obenie mnie na nie nie stac Hyziu ja to zamiennie uzywa. Mialem i jedno i drugie po za tym ze wata jest miekciejsza to nie widzialem roznicy Wysane z mojego GT-I9300 za pomoc Tapatalk 2

Obecnie tak. Przenosilem wszystko do wiekszego zbiornika wiec stare wklady wyrzucilem bo juz ich czas dobiegal konca. Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Wata akwarystyczna miala za zadanie zmniejszenie zmetnienia u wylapanie tego co plywa w wodzie. Nie mialem pojecia co to wiec kombinowalem. Rano zawsze jest lepiej i klarowniej. Dopiero po zapaleniu swiatel i uplynieciu troche czasu zmetnienie sie powieksza. Co do pozyczenia lampy to raczej bedzie problem... Do najbliszego morszczaka kawal drogi :/ a z tego co wiem to lamp nie uzywaja. Pozostanie chyba czekac az samo ustapi... A o tej wacie co myslicie? Zostawic czy wyrzucic ja calkowicie. Wklady typu purigen, wegiel, antyfosforany planowane dopiero na marzec bo narazie bieda Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2