giant19s

Skała na stałe w ofercie czy tylko przejazdem?

Pięknie Bardzo ładna skała, tylko czekać aż porośnie koralami . Zapowiada się bardzo ładna kostka Będę śledził

Zaiste piękna relacja video milordzie

Wieloszczety zaczynają wszystko kiedy jeden z nich uwolni do wody to mleczko... Wystarczy że jeden z nich wypuści to mleczko i w mgnieniu oka wychodzą wszystkie inne na wierzch skały ze swoich kryjówek. Po wyjściu ze skałki tak przypuszczalnie do połowy swojej długości ustawiają się pionowo ku górze po czym zaczynają robić ruchy jak przy falowaniu sznurka kiedy ta fala która dojedzie do głowy wieloszczeta wówczas następuje wypuszczenie mleczka jak ze strzykawki, po czym wieloszczet opada na skałę lekko "zwiędnięty" o chowa się szybko w skałę. Każdy osobnik robi to tylko raz i na tym się kończy.... Tak przypuszczalnie trwa to około 2-3 minut max. Zobaczę czy może dzisiaj też będzie miało to miejsce, jeśli tak to postaram się nagrać. Wieloszczety robią to podobnie jak ślimak na filmiku kolegi powyżej tylko że ustawiają się pionowo i wstrzykują mleczko w toń wody. I to na 100% wieloszczety gdyż, wiem jak wyglądają mam ich sporawo, wężowideł nie mam nawet jednego, nigdy nie miałem

Sam to na własne piękne oczęta widziałem... Dzieje się to po wieczornym karmieniu od 2 dni. Zaznaczam że mam tych wieloszczetów troszeczkę dużo a że zbiornik tylko 30 litrów. Przy zbiorniku nic nie grzebałem... doszło tylko prędzej kilka szczepek (2główki Euphylli, kilka główek Calusteru i malutki kawałek Monti)

Witam, Przez ostatnie dwa dni co noc wszelakie wieloszczety w baniaku urządzają sobie orgietki i wypuszczają razem zgodnym chórem z siebie białe mleczko co powoduje że woda w akwarium robi się biała i przypomina mleko tak że nie widać w baniaku nic... Wszelakie życie podczas tego aktu różnie reaguje... jedne korale się zamykają inne wręcz przeciwnie... otwierają do granic możliwości... Rano woda zawsze jest już kryształ i wszystko żyje swoim życiem... Najbardziej zauważyłem że przeszkadza to Protopalythoa, Clavularii oraz Galaxei... Dlatego moje pytanie brzmi.... Istnieje jakieś stworzonko nadające się do 30 litrów które będzie gustowało w wieloszczetach a nie będzie szkodziło koralom oraz zamieszkującym baniak krewetką?

Szkoda tylko że wszelka zabudowa jest sucha a korale plastikowe :/

1/2 to jakieś gorgonie lub pseudogorgonie 6 to clavularia lub pseudoclavularia 5 podobna do sinulari 4 możliwe że coś jak Lobophyllia

Byłem, zakupiłem, zaaklimatyzowałem, rano wszystko już pięknie się otwiera Kolega pomógł, doradził aby wybrać szczepki odpowiednie do litrażu. Polecam zakupy u kolegi Tomka

Raczej mało prawdopodobne... Ja też mam aż 2 rodzaje w moich 30 litrach i to jednego gatunku będzie około 60-80 mordek i to dość sporawych i jakoś krewetką nic nie jest a ślimak urzęduje pomiędzy mordkami i też go nic nie rusza... Przypuszczam że przyczyna jest inna. Gdyby było to związane z truciznami z korala to inni mieszkańcy też by to odczuli.

pw

A jednak ktoś tutaj zagląda Zapodam zdjęcia z aktualnego stanu baniaka jak wrócę z urlopu pochwalę się jak rosną dalej moje glony

PW

Ja mam w moich 30 litrach 100W bo innej nie było w sklepie akurat i z tego co zauważyłem to włącza się bardzo sporadycznie zimą. Co prawda z racji mocy dość szybko wyrównuje sobie temperaturę ale nie ma to wpływu na mieszkańców kostki. Termometr zamontuj bo dużo nie kosztuje a sporo może uratować. Masz 70W możesz dać, byle miała termostat

Sprząta to co zostanie ze stołu dla innych Jak dla mnie bezpieczny i nie będzie wadził nikomu.

1. Możliwe, chociaż to zapewne wszelakość mikro-życia która ujawnia się dopiero po zgaszeniu światła. 2. Przypuszczam że to Protopalythoa lub Palythoa. 3. Testy to zapewne Ph, kH, PO4, NO2, NO3 4. To napewno gąbka.

A dlaczego nowy wątek? Zakupy zakupami ale wątek dotyczący zakładania baniaka przecież ciągle będzie ten sam... po co nowy?

Krewetka modliszkowa nie czasami?

Mam takich około 20-25 w moich 30 litrach. Idealni sprzątacze. Bezpieczny dla wszystkiego co żyje w akwarium. Nawet kiełże potrafią go przegonić od kawałka żarełka U mnie wychodzą tylko podczas karmienia i w nocy sprzątając to co zostało od kolacji.

Te robaczki to kiełże. Bardzo pożyteczne i śmieszne stworzenia. Sprzątają resztki jedzenia i inne paprochu które można zjeść sprzątając tym samym w akwarium. Popatrz sobie kiedyś na nie podczas karmienia, sam stwierdzisz jak to śmieszenie wygląda kiedy przeciągają się we 2-3 kogo będzie złapany kawałek Z czasem będziesz ich miał jeszcze więcej. Powodzonka

Posiadam S3 od 3 miesięcy, mając jednocześnie kontakt z flagowym produktem Apple. Stwierdzam jednoznacznie że oba urządzenia to najlepsze tego typu w swojej klasie, jednak ze wskazaniem na S3 z jednej prostej przyczyny... Androida. W pełni otwarty i dostępny system, nie to co soft z iPhona. Po aktualce Droida do nowej wersji JB S3 śmiga jak żyleta i jeśli chodzi o płynność działania przewyższa już iPhona. Przy wyborze długo się namyślałem który wybrać. Wybór padł na S3 z racji Androida, samej marki Samsunga która sobie chwalę oraz w małej części wyglądu Jakby nie patrzeć trzeba by się chociaż chwilę pobawić obiema modelami aby stwierdzić który jest lepszy "dla mnie"

Ja ciągle mam w zbiorniku 3 sztuki wielkości 5zł i jakoś nie rozmnażają się bardziej... Jeśli chcesz ją hodować to podhoduj z kilka większych sztuk po czym kup krewetki na aipitasie. Krewetki tych większych już nie ruszą ale będą skutecznie tępić te mniejsze i malutkie U mnie się sprawdza

Ponawiam.... Mogę poprosić o więcej fotek niż w aukcji na maila sebek.giant@gmail.com

Również podpinam się do tematu... Nie znalazłem nigdzie prezentacji baniaków z Polski ale duużo tego w prezentacjach Naszych zachodnich sąsiadów i nie powiem ale wyglądają bardzo zacnie. Jeśli ktoś miał okazję "pobawić" się tym zestawem proszę o info Poniżej mała prezentacja która mnie urzekła...

Dużo tych zwierzaków jak na tak młode akwarium... Ogólnie obstawiam wodę i jej jakość. U mnie zoaski zawsze brązowiały i traciły kolory kiedy używałem zbyt bogatej soli i kiedy przesoliłem lub nie dosoliłem wody. Radzę sprawdzić zasolenie. Swoją drogą zoaski to wiadomo twardzi zawodnicy, u mnie jednak z 7 odmian zostały tylko 2, reszta znikła i to w czasie kiedy inne miękkie korale rosły jak szalone.