Skocz do zawartości

jacek_1970

Klubowicz.
  • Liczba zawartości

    1 537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jacek_1970

  1. bardzo ladnie, a na jakiej soli jechane? cos wiecej o tym baniaku poprosze.
  2. No komin napewno bedzie pomagał, ale nie wiem czy to ogolnie dobrze, moze nawet spora sila na niego dzialać w kierunku odklejania jego szyb od dna. Pewnie wytrzymają ale ja bym tego nie zostawił raczej w ten sposób a przynajmniej wykonał probne zalanie przed mieszaniem solanki. slodka woda mniej szkod w domu robi
  3. To ja proponuje inny eksperyment. W baniaku bez skały i piachu na syntetycznej soli z wodą ro/di jak dlugo pozyja korale. Wchodzisz w to? Miłego dnia
  4. witam, przeczytalem caly watek i nikt nie zwrocił uwagi na wzmocnienie nad kominem. Wg mnie istnieje spore ryzyko przy tej wysokosci baniaka, tam gdzie sie konczy wzmocnienie baniak bedzie mógł strzelić. Poszukaj wątków na googlu o zbyt krotkich wzmocnieniach. sam mam szklo 120x70 i 60 cm wyskokie z 15mm szyby bez wzmocnien i widze jak mi sie baniak wybrzusza pod naporem wody. przy 12 mm to juz nie przelewki. Masz ubezoieczenie od zalania domu? Moze Erybka gwarantuje ze nie peknie i pokryje wszystkie koszty podlóg szafek i innych zalanych sprzetów? Jesli jeszcze nie zalałeś wymień ten pasek szyby na identyczny z tym na przedniej szybie. Mozesz tez zaczać od zalania kranówką zeby zobaczyć ugiecie w tym miejscu lub pekniecie Pozdrawiam.
  5. przeczytaj pierwszy wpis w tym watku a zobaczysz ze to nie herezja. byly plagi, wlal kranowit i pomoglo. wyjasnij to lepiej Moje doswiadczenia mi to podpowiadają, a Tobie?
  6. lepiej prowadzic na dodatku kranówki niż na samej RO/DI jesli nasze sztuczne dodatki mikro i makro nie sa w stanie zapewnić wszystkich potrzebnych sladowych pierwiastków to chcialem powiedziec po pierwsze. Po drugie pH ma znaczenie jesli chodzi o predkosc erozji skaly, w reaktorze zachodzi szybciej a w baniaku wolniej ot i wszystko, ale w obydwu miejscach ona zachodzi. a proces erozji skaly bedzie zawsze żródłem pierwiastkow, ktore w tej skale siedzą. w tym sensie pisalem ze nie ma znaczenia. choc moglem to inaczej napisac moze by Ci bylo trudniej to wykpić.
  7. Ja nie powiedziałem ze bez suplementacji sie to obejdzie. Dla większości pierwiastków pewnie suplementacja jest ok. Ale powiedz jaką masz pewność że sztucznie wymieszane składniki suplementów obejmują 100% wszystkich potrzebnych pierwiastków? Ja po prostu nie wierzę w to i juz. główne mikro i makro sa znane i sa w suplementach ale ja mowie o jakims sladowym pierwiastku, którego nie uwzględniono i mamy załamanie systemu. tylko ze tego nie bedzie w baniaku z duza iloscia skały bo go nie zabraknie. albo np. w kranówce tez predzej sie pojawi niz w RO/DI. Zrozumiałeś wreszccie o co mi chodzi? A Ph nie ma znaczenia. Iloczyn rozpuszczalności mówi o tym ze nawet nierozpuszczalne związki się rozpuszczają kiedy w rozpuszczalniku nie ma określonego jonu który mamy w "nierozpuszczalnym" związku.
  8. Nie, nie mam, ale znając fakty z nauki geologii wszyscy wiemy jak powstaje żywa skała, są to martwe szkielety stworów które kiedyś żyły, są to skały osadowe i jako takie muszą mieć w sobie poza makro jak Ca i Mg również mikroelementy czy pierwiastki śladowe.. Skała ta w naszych zbiornikach eroduje, czyli musi następować wypłukiwanie uwiezionych w niej jonów, które te zwierzęta w tej skale związały lub znalazły się tam przez dyfuzję z wody morskiej. W momencie kiedy jakiegoś pierwiastka zabraknie w wodzie i nie dostarczymy go z zewnątrz to jedynie skała może być jego źródłem, pytanie czy wystarczającym. Ale to już zależy od samej skały jak też jej ilości. Reaktor czym jest jak nie urządzeniem do rozpuszczania skały osadowej jaką jest zasyp w nim umieszczony? Wiec jeśli w tej skale będzie odpowiedni zestaw mikro to one sie dostana do zbiornika , nieprawdaż? Sledziku, to że korale to zwierzęta a nie rośliny wiem doskonale, ale to nie ma znaczenia. Jeśli organizmowi zabraknie choćby jednego pierwiastka, który jest składnikiem jakiegoś enzymu to brak jego dostępności w środowisko spowoduje, że ten enzym nie będzie pracował, a to może zatrzymać jakąś reakcję zachodzącą w organizmie żywym. Jesli ta reakcja bedzie jedną z całego łancucha to cały łancuch sie zatrzymuje i mamy chorobę lub śmierć.
  9. jacek_1970

    Żywe tło

    Jesli chodzi o clavularie/brierum to ja nie robiłem kleksów tylko brałem 2 przyssawki takie do rurek z plastikowymi uchwytami miedzy nimi gumkę recepturkę i miedzy recepturkę a szybę wtykałem brierum po tygodniu już było przyrośnięte do szyby. teraz mam 1/4 zarosnieta falujacymi na waveboxie wlosami
  10. Po ruchu w skrzynce widze ze chyba cos za tanio je wystawilem, Na razie wszystkie sie sprzedały ale będą, tylko powiedzcie za ile powinienem je sprzedawac?
  11. Myślę, że tak o ile jest jej dużo i do pewnego czasu niestety zanim się z niej nie wypłuczą. Również myślę ze reaktor wapniowy zasypany np grysem koralowym tez dostarczy tego co korale gromadzą w szkieletach i co w związku z tym podlegać będzie silnej absorpcji z wody baniaka. Ale tak jak pisałem wcześniej ta naturalna sól może być ratunkiem kiedy zaobserwuje się zatrzymanie wzrostu lub jakieś choroby korali wynikające z deficytu jakiegoś pierwiastka. U roślin to świetnie widać, bo u nich wzrost jest szybki jak jest wszystko na poziomie, korale niestety wymagają czujności i doświadczonego oka, ale Tobie nie trzeba tego mówić .
  12. Ja nie forsuję kranówki jako wody do morskiego baniaka jako takiej. Ja tłumacze to co zaobserwowałem u siebie w roślinnym baniaku co było ewidentnym efektem związanym z brakiem jakiegoś mikroelementu, którego nie było w syntetycznych nawozach i mineralizatorach, a co było konieczne do życia roślinom. W morskim na razie takich problemów nie mam bo na 700L w obiegu mam 70kg żywej skały, kilkanaście kg żywego piasku i one zapewne uzupełniają te mikroelementy, których może brakować w syntetycznej soli. Ale skoro jest na rynku sól uzyskiwana z całkowitego odparowania wody z morza czerwonego to bardziej bezpiecznym będzie używanie takiej soli z Ro/Di. Bo syntetyczna sól z ro/di niesie ryzyko barku jakiegoś śladowego pierwiastka. No chyba ze mamy bardzo dużo żywej skały i piachu które uzupełnią ewentualne braki.
  13. Ale czy to jest calkowicie odparowana woda morska czy sól morska spożywcza czyli NaCl do solenia pożywienia jaką robią np. na Pagu w Chorwacji? Bo to sa 2 różne rzeczy. Mi chodzi o sól taka jaka otrzymasz z odparowania np tony wody do sucha i zebranie calego osadu pozostalego w takim naczyniu. Ktoś kiedyś mi tłumaczył tu na forum ze nie robi sie tak bo sie nie da ze sól musi być syntetyczna.
  14. jacek_1970

    Ile osób leci na kranówce?

    Wcale tak być nie musi na co dowodem są plagi kolegi, który je miał zanim nie zaczął lać kranówki. Ewidentnie ro/di ze sztuczną solą czegoś nie dostarczała co pojawiło sie dopiero z kranówką i wszystko zaczęło zdrowo żyć. RO/Di to prawie destylatka, a oceany zasilają rzeki bogate w mikroelementy jakich stwory potrzebują i bez nich wszystko ginie.
  15. Przylacze sie do pytania, jaką masz twardosc kranówki? masz tds? jak nie to co mowią o tym wodaciagi, moze podaj gminę w jakiej mieszkasz to znajdziemy analize na stronie www gminy Jesli to wrocław to juz mam http://mpwik.wroc.pl/sub.php?92
  16. Ta clavularia siedzi pod jakimś ukwiałem wiec pewnie poparzona sie chowa, u mnie brierum tez tak ma mięsko rośnie ale polipy nie wychodzą
  17. Przecież napisałem ze moja kranówka to woda z 2 metrowej studni której nie można pić bo ma 60 ppm NO3 o innych dodatkach nie mówiąc. Dlatego filtruje ją przez 2 filtry RO bez DI. To co dolewam do baniaka ma 5 ppm. Ale zainspirowany wątkiem http://aqua-reef.pl/topic/5123-podmiany-wody/ postanowiłem że będę na tydzień wlewał 1,5 litra Muszynianki. Albo z pracy będę przywoził kranówke z Mokotowa
  18. Na paczce z Instant Ocean jest napisane zeby rozpuszczac w wodzie odstanej wiec to nie do konca jest jak mówisz, i ona po rozrobiemu w ro/di wykazuje raczej deficyt Ca niz nadmiar. Podmiany nie zageszczaja, zageszcza dolewanie kranówki w miejsce odparowanej wody, ale podmiany mogą ten proces utrzymać w ryzach. Pamiętajmy ze woda morska jest bardzo bogata w mikro i makro elementy wiec woda wodociągowa o ile nie super twarda nie będzie tu tragedią. Jak rzeki zasilające wciąż oceany. Dlatego ja byłbym zadania ze jak ktoś ma dobra wodę kranowa i w miarę miękką to ro mu nie potrzebne, a ci co maja twardą mogą ją dolewać rozcieńczając RO, ale DI to juz bez sensu
  19. Zestaw testow mam ale juz dawno nie robilem. Moze dzisiaj uda mi sie zrobic to podesle wyniki. Odnosnie oswietlenia - nad akwarium wisi lampa 8x54W ale doraznie swieca tylko 4 swietlowki - 2x blue plus, 1x fiji purple, 1x 10.000K Zubożenie nastepuje jak lejemy RO/DI bo to co pochłoną korale i inne stwory czy wydali odpieniacz do systemu już nie wróci. Kranówka dostarcza stale mikroelementy i makro wiec można się obawiać kumulacji jakiegoś składnika. dlatego warto być może większe podmiany robić ale o zubożenie absolutnie nie ma się co martwić. Pamiętajmy tez o tym skąd się biorą minerały w wodzie oceanów, właśnie z rzek, których wody niosą stały strumień makro i mikroelementów wypłukanych ze skał i podłoża przez które płyną. Dolewanie RO/DI to tak jakby stworzyć ocean zasilany tylko wodą z deszczów padajacych bezpośrednio do oceanu. A tak w naturze nie jest.
  20. Witaj, Wcale sie nie dziwie ze jest dobrze. Dobra woda kranowa, może być całkiem dobrym źródłem wapnia i magnezu, ale przede wszystkim mikroelementów, które są stworom potrzebne, a których może nie być w syntetycznej soli. Taki deficyt objawi się właśnie plagą i słabym zdrowiem stworów. Sam przechodziłem przez problemy w słodkim baniaku do którego stosowałem syntetycznie preparowaną wodę z RO, bo kranową mam mega paskudną (płytka studnia nie wodociąg) Po kilku tygodniach od postawienia na Amazonii (kultowe podłoże dla roślinnych baniaków wzorem pana Takeszi Amano) wzrost roślin się zatrzymywał i rosły już tylko glony, bo czegoś im zaczynało brakować czego nie było we wszystkich nawozach i mineralizatorach jakie stosowałem. Przed jego likwidacją zaopatrzylem sie w 200l beczkę wodociągowej kranówki co spowodowało, że rośliny znów ruszyły, ale decyzja o morskim zapadła, właśnie z powodu tego ze tu na ro łatwiej się prowadzi baniak. Sam stosuje obecnie RO z podwójnego filtra tzn 1 ro ma 30 ppm a po drugiej membranie ma ok 5 ppm i to juz leci jako dolewka. Ale zamierzam dolewać wodę mineralną na początek to będzie Muszynianka bo jest twarda i ma dużo minerałów wiec efektywnie będzie najtaniej. Nie wiem czemu nikt nie sprzedaje naturalnej zagęszczonej wody morskiej, takiej częściowo odparowanej a może nawet całkiem wysuszonej żeby miała wszystkie składniki jakie są w oceanach. wg mnie to byłby przebój jako powiedzmy składnik dodatkowy do soli syntetycznej zapewniający te mikroelementy, których może nie być w syntetycznych mieszankach. Na 100% nie wierzę, że syntetyczne sole mają wszystko to co potrzebne jest do życia w morskim zbiorniku. A brak jednego tylko pierwiastka powoduje że jakaś reakcja nie zajdzie i zaczyna się chorowanie z powodu deficytu. Myślę sobie, że to, że na RO/DI prowadzenie baniaków się udaje wynika z tego, że żywa skala jest źródłem tych mikroelementów, ale po pewnym czasie ona się wyjałowi i wtedy już nic nie uratuje baniaka poza dobrą kranówką. Zauważmy jak mało masz żywej skały w swoim zbiorniku, jak tez piasku, to właśnie potwierdza to co napisałem powyżej.
  21. Witam, Mam do sprzedania 2 mordki ricordea zielone. Obrazek przedstawia sprzedawane zwierzaki. 40 zł sztuka. NIebieskie grzybki Discosoma w cenie 5 zł mordka. Dodatkowo znajdzie sporo montipor szarych brązowych i zielonych. Również sporej wielkości do duzych zbiorników. Odbiór osobisty w Warszawie lub okolice Pruszkowa. Zapraszam.
  22. Ja kupiłem kilka miesięcy temu chełmona od Darka30 i od tego czasu nie mam aiptasiowej plagi, z przelewowego pudelka wybieram peseta pojedyncze sztuki które się tam hodują i podaję mu do pyska bo na skale już nie ma.
  23. To moze tu zamiesc, mysle ze wielu z nas bedzie zainteresowanych
  24. "Boje się chodzić do lekarza bo wiem jakim jestem inżynierem" Bardzo mi się podoba ten cytat choć za bardzo go do siebie nie muszę brać. Ale mamy właśnie efekt tego, że pokolenie które przeszło przez szkoły na samych ściągach właśnie doszło do wieku kiedy zaczyna pracować zawodowo i kierować rożnymi instytucjami. Na zaświadczeniach o dysleksji dysortografii i w ogóle na zaświadczeniach o byciu "bezrozumnym". Tak się tacy ludzi właśnie sprawdzają w realnym świecie gdzie już bycie inwalidą umysłowym powoduje takie efekty
  25. Ja wielkim kibicem nie jestem, ale kilka razy włączając jakis tam mecz jakiejs tam ligi nie naszej widac jak pieknie zawodnicy potrafia podac ze skrzydla na skrzydlo prosto pod nogi zawodnika a odbierający w biegu potrafi zgasic pilke przy nodze i biec z nia dalej. A te nasze "gwiazdy" podaja na 15 metrow plus minus a pilka im ucieka jak chce. Po drugie orientacja w sytuacji na boisku, obserwacja gdzie, ktory czeka na podanie, po prostu zenada. Szkoda prądu i czasu na takie "wydarzenie".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.