-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Za pół roku będą świeciły diody... Ale do tego czasu trzy mogę dołożyć jeszcze. Statecznik jest niedrogi, a świetlówki mam.
-
Statecznik jest nowy. 8 świetlówek przy klasycznych odbłyśnikach nie pozostawi wiele miejsca dla wiatraków. Poza tym, do ogrzewania używam klasycznych kaloryferów. Przy 4 i pełnym cyklu oświetleniowym miałem na dnie dywan z glonów. Poza tym, "chyba" zależy też gdzie umieszczę organizmy, nieprawdaż ? Jeśli np postawię szczepkę sps na dnie i na tarasie ze skały, kilkanaście cm pod lustrem, będzie zauważalna różnica dla nich, prawda ?
-
Czy do takiej kostki wystarczy 4x24W w t5 ? Mam co prawda jeszcze 2x24W, ale oparte na ściemnialnym stateczniku, który nie wiedzieć czemu "buczy". Więc na razie nie używam go. Z resztą, na starcie zbiornika, lepiej mniej świecić - korali jeszcze nie mam za dużo. Myślałem o dodaniu w miejsce tych dwu świetlówek pasków diodowych barwnych, w celu podbicia barw. To by było tymczasowo, pod koniec roku zamawiam lampę diodową. Czy zamienić ten statecznik i dołożyć jeszcze dwie świetlówki by mieć 6x24W ? A może wystarczą 4 dobre jakościowo ? Jasno w zbiorniku jest... ps. może nie do końca statecznik buczy, ale świetlówki jakby "brzęczą". No i żeby wystartował, musi być wahnięcie napięcia w gniazdku, do którego jest podłączony.
-
Zaraz, bo nie doczytałem regulaminu, czy giełda jest tylko do "koleżeńskiej sprzedaży" - bez grama zarobku ? To znaczy, nie można dawać ogłoszeń do allegro, gdzie jest licytacja, czyli cena końcowa może być sporo wyższa od wartości ? Czy może sprzedaż lamp była obwarowana jakimiś zasadami (np. nie do sprzedania przez rok...) ? Czy nie mamy wolnego rynku ? Gość, po prostu chce na tym zarobić. tyle. zainwestował, teraz liczy na zysk. Myślisz, że jeśli nagłośnisz sytuację, nikt nie kupi tej lampy ? Zdziwisz się - życie weryfikuje takie rzeczy. Osobiście bym tak nie postąpił. Osobiście, gdybym wiedział, nie kupił bym takiej lampy. Nawet żebym miał świecić świeczką. Ale wielu mi mówiło że jestem dziwny...
-
Tomek, dokładnie o to chodziło - choćby mm średnicy więcej na wlocie do zwężki to zysk. Tylko muszę popatrzeć czy nie spapram sprawy...
-
U mnie odpieniacz stoi na 2 cm gąbce filtracyjnej. Więc drgań raczej nie przenosi. Nie dotyka też do niczego. Myślę że to pompa, ponieważ jeśli zatkam wlot powietrza, trochę cichnie, ale nadal nie wystarczająco. jakie pompy byście polecali, ze wzgledu na mały hałas, oraz, czy u Was jest duża różnica w generowanym hałasie, porównując pompę obiegową, do tej z odpieniacza ?
-
Firma chińska - Boyu, pompa będzie do wymiany, ale body sobie zostawię - solidnie zrobione i dobrze pieni.
-
Mój odpieniacz (chińszczyzna), poza tym że produkuje pianę w ilości, przeze mnie oczekiwanej (dużo i drobnej), jest relatywnie głośny - to znaczy, sporo głośniej od obiegówki NJ 3000. Pompa ma wydajność 2000 l/h i wirnik igiełkowy. Oczywiście tłumika nie ma. Na pewno dołożę tłumik i może nieco większe rurki, rozwiercając wlot do dyszy. Powinno to poprawić pracę. I eliminować odgłos siorbania. Ale czy jest sens zmiany pompy na cichszą ? To znaczy, czy pompa z wirnikiem igiełkowym jest w stanie pracować porównywalnie do zwykłej ? Czy to układ woda-powietrze tak hałasuje ? Jaką pompę byście polecali, aby było cicho ? Czy mogę coś zrobić poza wyciszeniem szafki ? Bo na razie stoję przed alternatywą wyłączania odpieńka na noc, co nie jest idealnym rozwiązaniem... ps. całość stoi na 2 cm gąbce i nie dotyka ścianek
-
Mówiłeś Mówiłeś . Ale sam wiesz jak jest, człowiek by chciał... Takie życie
-
Czyli, kolejny pomysł "do kosza" na tunze sterowalną teraz mnie nie stać, z resztą, fala w baniaku o wymiarach 60x60x60 też imponująca by nie była, raczej można było by ją "emulować" kierunkiem dmuchania... Zestawu Hydrora, nie warto - jak piszecie, reszta się rozleci po kilku dniach/miesiącach... ech... takie życie :)Same kompromisy
-
Właśnie z uwagi na serwis, myślałem o aquelowskich pompach kupionych w firmowym sklepie w Lublinie - sklep idzie na rękę klientowi jak może - wzór do naśladowania. Na przykład - kupiłem przez sieć filtr aquaela, przyszedł uszkodzony - dogadałem się z Aquaelem żeby wymienić od ręki u nich w sklepie.
-
Czyli, tanio się nie da Ciekawe jak jest z serwisem pomp typu tunze, czy hydrora w rybce ? Czy wymieniają, czy czeka się tygodniami na zwrot z serwisu...
-
A jakie były wady hydrora i boyu, oraz, jaki masz dokładnie model tunze ?
-
O zestawie Hydora myślałem, ale odradzono mi ze względu na awaryjność. Zwłaszcza że w rybce są na promocji. O Vortechu na razie mogę zapomnieć - prawie 1 000 zł, to cały mój budżet na zamknięcie zbiornika w obecnej fazie (skała, pompa lub dwie i jakieś korale "za resztę"). Poza tym, w planach lampa diodowa Że pominę milczeniem fakt że najtańszy vortech nie będzie działał, mam szybę 10 mm plus pcv 3 mm.
-
Ok, a takie sterowalne, to jakie by były ? Najlepiej te najtańsze :0 - z wiadomych względów Co do potrzeby takiego trybu - to jest tak "trochę" fanaberia - na chwile obecną, potrzebę odczuwam, jedynie ze względu, na fakt że jest taka możliwość. Kilku doświadczonych Użytkowników sygnalizowało mi iż poza ewentualnymi walorami estetycznymi, nie ma innego uzasadnienia dla takiego efektu (wywołanego pompami). Nie neguję tego. Ale jeśli koszty były by niewiele większe... No chyba że mówimy o urządzeniach klasy Vortecha - wtedy, z wiadomych względów - odpuszczę .
-
Czy te pompy u kogoś "w praktyce" tak pracują ? to znaczy, w cyklu przerywanym (kilka sek. pracy, przerwa ) ? Bo spotkałem się z opinią że zwykle szybko padają. I że to dotyczy raczej wszystkich pomp tańszych... Co prawda jest gwarancja, ale po co szukać kłopotów ? ps. nie podważam autorytetu Osoby od której posiadam te informacje, ale im więcej danych, tym lepszy obraz
-
Dziękuję bardzo, to teraz jeszcze muszę poszukać, gdzie można by jakąś płytkę wytrawić, bo na pająka nie chcę montować :)A może Ty znasz jakiś adres w sieci, gdzie by to niedrogo zrobili ?
-
Potrzebuję schemat jakiegoś prostego układu, który miał by następujące funkcje : - wejście 220v - wejście 12 V - dwa wyjścia 220 V (A i - nie nagrzewał by się i konstrukcyjnie był prosty do złożenia. I pełnił by funkcje przekaźnika. Na tej zasadzie iż jeśli by nie było napięcia na końcówce 12 V, przekazywał by napięcie 220V na wyjście A, jeśli pojawiało by się napięcie, przekazywał by napięcie z wejścia, na wyjście B. Mam sterownik akwariowy, gdzie jedno z wyjść może pracować w tak zwanym kluczu, czyli cyklicznie się włączać i wyłączać, będę miał dwie pompy tunze (nano - najmniejsze), a że lubię kombinować, chciałbym spróbować z czymś takim. podobno nie ma to większego sensu, ale pompy są na gwarancji, koszty elektroniki też groszowe... Czemu by nie ? Przekaźnika nie chcę stosować, bo głośny, no i się potrafi wypalić. ...edycja... Ze wstydem muszę przyznać, że trochę jestem "nie na czasie" jeśli chodzi o elektronikę . Czy takie coś : http://allegro.pl/przekaznik-mocy-relpol-rm84-12v-dc-8a-2p-jqx-115f-i2482721495.html spełniało by postawione przeze mnie założenia ?
-
Mogły np. się jakieś glony, czy osady z rury spadowej oderwać. Jak chcesz zwiększyć swój komfort psychiczny, to wsadź do sumpa węgiel aktywny "na wszelki wypadek". Poza tym, jak odpieniacz to wypienia, to znaczy że w baniaku nie pozostaje - usuwasz to z obiegu Jedź nad morze spokojnie Ja właśnie odpaliłem nowy baniak, w czwartek dokładam skałę a w sobotę wyjeżdżam na dwa tygodnie Baniak sobie poradzi.
-
Oczywiście Sam znam wiele zdjęć wykonanych zestawami mocno amatorskimi, tyle że przez dobrych fotografów. Jak ktoś nie ogarnia tematu, nie pomoże mu i słoik za kilkanaście tysięcy.
-
Jaaaasne, tylko dlaczego tych obiektywów nie używają profesjonaliści ? Czy choćby amatorzy, z zacięciem ? Ja też w wielu dziedzinach, z różnych powodów używam własnych narzędzi. Mimo że mi pasują, nie twierdzę że stanowią cudowne remedium... Obiektyw siemny jest sprzętem zastępczym. Dającym zadowalające efekty, ale jednak zastępczym. Piszesz o ostrości... Ale przecież tam ją ustalasz zmieniając odległość od obiektu... głębia ostrości ? Jaka głębia, przecież on ma stałą przesłonę... Dlatego ja już wolę używać "cegły" i korzystać z maksymalnej przesłony, co przy wysokim iso i niskich szumach (pentax kx - niekwestionowany lider w tej klasie cenowej, jeśli chodzi o stosunek iso do szumów) - a problemy z doświetleniem ? Od tego mam podgląd na żywo, no i pełną automatykę... Z braku cegły, czasem używam pierścieni lub zwykłej soczewki - do 3-4 dioptri tylko spec zauważy aberrację, a i to przy pełnej klatce.
-
[K] żywą skałę ze zbiornika i wodę z podmian - Lublin
dale odpowiedział dale → na temat → Archiwum Targowiska
Nadal nikt w Lublinie i okolicach nie dysponuje paroma zbędnymi "kamulcami" ? -
Wiesz... jeden z moich znajomych mawiał że jeśli coś jest "dobre i tanie", to oznacza że kupiłeś, excusez le mot, g...o, tyle że tanio A poważnie mówiąc. Znam kilku fotografów przyrodniczych, zarówno amatorów, jaki i publikujących. I nie wiedzieć czemu, do makro używają obiektywów "trochę" droższych. Poza tym, należy zdać sobie sprawę, że odwrotnie zamocowany obiektyw zwielokrotni wszelkie swoje wady. Ogniskowa i głębia ostrości takiego układu będzie przedstawiała wiele do życzenia a zdjęcie będzie wymagało przycięcia. Lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie niewielkiego pierścienia pośredniego lub nawet soczewki makro - w połączeniu z właściwymi ustawieniami aparatu. Zawsze lepiej uzyskać nawet mniejsze powiększenie, ale ostre i dobrze naświetlone - można podciągnąć powiększenie programowo, niż częściowo ostre, prześwietlone, bądź niedoświetlone zdjęcie, z którego niewiele da się wyciągnąć. Cały wic polega na tym, że stosując obiektyw od simeny, dostajemy to samo, co ze standardowego obiektywu z pierścieniem. W pogoni za dużym makro, zwróćcie proszę uwagę iż wraz ze wzrostem odwzorowania obiektywu, maleje nam głębia ostrości i maksymalna odległość od obiektywu (tracimy "nieskończoność"). Jak również, pamiętajcie że każde dodatkowe szkło wnosi własne wady i zabiera światło.
-
Ja kładłem na wodę z płynem - szklanka wody, parę kropli płynu do mycia naczyń. W atomizer po płynie do okien ... Wyszło super. Płyn do mycia szyb mogą wchodzić w reakcję z klejem...
-
A co dajesz do "zmoczenia" ?