ejerzyk

Dzięki za miłe słowa, to dzięki Waszym radom. No niestety pompa jest bycza, ale koralia nano jest nieporównywalnie droższa... Siedzi tak na froncie, bo starałem się umieścić wszystko z jednej strony, żeby chociaż druga strona była wolna od wszystkich ustrojstw.

Dzień 36: Trochę się ostatnio pozmieniało. Kilka zwierzątek doszło, jedno trzeba było oddać do sklepu. Teraz wygląda to tak: Jak widać na pierwszym zdjęciu, ładnie rosną glony wapienne, ale też brązowe. Czekam na zamówiony filtr DI.

Ajjjt... pewnie we wszystkim jest trochę racji, ALE jeżeli chodzi o posiadających zbiorniki poniżej 80 litrów, to wiem coś o nich, a przynajmniej o sobie i podejściu do tego tematu. Ostatnio właśnie założyłem taki temat o obsadzie do 54l i wszystko co zostało tam napisane bardzo mi pomogło w wyborze. Zastosowałem się do większości porad, bo były słuszne - np. garbik z błazenkami nie wypalił i musiałem go odłowić. Mam teraz 2 błazenki z hodowli i wyglądają na zadowolone, ale pewnie w większym zbiorniku byłyby bardziej, tak jak i ja w pałacu. Jeżeli chodzi o możliwości finansowe, to chyba raczej nie... Wszystko jest kwestią wyboru. Można sprzedać samochód, sprzedać działkę i postawić 1000l zbiornik. Można też korzystać ze wszystkiego po trochu - zależy od tego kto jak w co jest zaangażowany... Szczęśliwi są Ci, których stać na wszystko, ale czy doceniają to tak, jak powinni?

Można też skonstruować coś na podobieństwo tego: Już coś takiego na tym forum widziałem.

Nie wiem jak często zmieniasz wkład, ale wydaje mi się, że najlepiej jest go płukać przy każdej podmianie w wodzie z akwarium. Jeżeli woreczek nie jest cały czas mieszany, to mogą się w nim gromadzić szkodliwe substancje i podczas wyjmowania wypłukujesz to wszystko do akwarium. Poza tym takie płukanie co tydzień też pewnie trochę zwiększa żywotność wkładu - granulki się mieszają.

Przepłukiwałeś woreczek z purigenem podczas podmianek?

Stało się dokładnie tak, jak pisaliście. Na początku garbiszon się stroszył i fukał, dzisiaj zaczął podjeżdżać i skubać. Tak więc sporym nakładem sił związanym z wywalaniem skał do wiadra i układaniem ich od nowa, udało mi się go złapać i dzisiaj pojedzie jeszcze do sklepu. Co proponujecie na wymianę (z dopłatą)? Myślałem o sarco, ale ostatnio czytałem, że są z nim problemy...

Okej, dzięki, to mnie w takim razie wystarczy na ~ 0.5 roku, więc akurat.

Zamierzam dołożyć do osmozy filtr DI i znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/zestaw-do-demineralizacji-mb20-rohm-haas-demi-di-i1653068407.html Czy 0.75 litra żywicy wystarczy, czy konieczny jest wkład litrowy?

też się trochę bawiłem z odwrotnym mocowaniem: zdj1 zdj2 zdj3 Fajna sprawa, tylko jest w tym mały problem. Ogniskuje się odległością obiektu fotografowanego od obiektywu. W moim zestawie tamron 80-210/4.0 + telekonwerter x2 + helios 58/2.0 odległość ta wynosiła ~2cm od przedniej soczewki, więc wszystko co bliżej lub dalej jest nieostre. Wniosek: ponieważ aparatu do wody nie włożysz, to nie ma się co tym bawić w fotografii morskiej. Myślę, że zdajesz sobie też sprawę, że żeby uzyskać odpowiednią głębię ostrości większą niż grubość kartki, to trzeba mocno błysnąć.

To dobrze, flora bakteryjna powinna powstawać na skałach i w piachu. Ja u siebie nie mam "części filtracyjnej".

Ja również mam świeże akwarium i u mnie świetnie działają Nite-Out II. Dolewałem 2 nakrętki co 2 dni. Teraz 1 nakrętkę co jakiś czas.

jak ma podstawę 26x13, to chyba wystarczy 13 cm luzu...

Teraz - ostatnie parę minut - "Południowy pacyfik".

Przynajmniej wiem, że robię źle - chociaż nie wiem, co jest gorsze Dla mnie będzie to też dobry pretekst w niedalekiej przyszłości, na zamianę 200l malawi na morskie. Wtedy będę miał kartę przetargową

Mam to wszystko na uwadze i w razie potrzeby będę reagował (w sensie próbował wyciągnąć garbika), ale widziałem u Skipera, jak w jego akwarium (fakt: 2 razy pojemniejszym) pływały: garbik hemicyanea i błazenek. Wszystko było ołkej, garbik nawet wyglądał na bardziej lękliwego. Może te hemicyanea nie są takie agresywne jak parasemy - tak też tłumaczył sprzedawca. Nie chciałbym, żebyście mnie źle zrozumieli - bardzo dziękuję za Wasze rady i w razie potrzeby będę interweniował, ale chcę spróbować.

Z hodowlą dam sobie spokój - mam to na codzień z pyszczakami. Po tych Waszych uwagach pewnie i chętnie oddałbym garbika, ale nie ma szans go teraz złapać. Jak będzie bardzo bruździł, to nie będzie wyjścia i będę wyciągał skałki, żeby go dorwać. Na razie niestety musi być. W takim razie poprzestanę na jednym ocellarisie - widziałem, że ludzie nawet w 30l trzymają i ktoś pisał, że w 60l nie było mu już źle, więc może da radę. Z babką jeszcze zobaczę.

Nie da rady - musi być. Żona tego nie zaakceptuje... To w takim razie wnioskuję, żeby poprzestać na jednym ocellarisie, tak? Odnośnie babki to raczej jestem za jedną i chyba raczej inny gatunek - macie jeszcze jakieś propozycje?

to co zwykle: "sprzedawca w sklepie namówił"... ale podobno nie jest zbytnio agresywny, do krewetki nie ma pretensji i raczej się bunkruje w skałkach. Mam nadzieję, że nie jest dresiarz. A co sądzisz o reszcie?

Mój zbiorniczek powoli już dojrzewa. Tylna szyba jest gęsto pokryta 1-4 mm piegami z glonów wapiennych. Chciałbym w najbliższym czasie wpuścić następną rybkę, ale zastanawiam się nad obsadą docelową. W akwarium pływa już Chrysiptera hemicyanea. Na pewno chciałbym (albo raczej żona by chciała) ocellarisa i tu powstaje pytanie: 1 czy 2? Czytałem na forum, że 1 sobie świetnie radzi, ale jeżeli dla dwóch nie jest za mało miejsca, to wolałbym dwa. Do tego chciałbym dołożyć jeszcze jakąś babkę. Podoba mi się Cryptocentrus cinctus, ale obawiam się, że mam za małe akwarium - co o tym sądzicie? Ostatnio skłaniam się ku jakiejś innej, RA345 namawiał mnie na jakąś aktywniej kopiącą i rozważam inne propozycje. Reasumując: garbik hemicyanea - jest ocellaris - 1 czy 2? babka - jak na cinctusa za mało miejsca, to co? Proszę o Wasze opinie.

Dzień 30: Aktualizacja po wizycie u RA345 (nie ma tu jeszcze clavularii virdis, bo dopiero się rozwija) + starsi mieszkańcy:

Dotykałeś tego? Mam nadzieję, że nie. Może to BRISTLEWORM: http://www.xtalworld.com/Aquarium/hitchfaq.htm

Zakupy u RA345 to wielka przyjemność. Oprócz dobrej kawy i porcji rzetelnych rad na dalszy rozwój baniaczka, dostałem masę gratisów. Razem z żółtą clavularią były dwie małe xenie, dostałem jeszcze szczepkę clavularii virdis oraz capnellę. Zoa są bajkowe! Nie wiem, czy kiedyś uda mi się odwdzięczyć...

PW

Mnie też Reef Crystals się zbryliła, ale używam takiej, bo szkoda mi wyrzucić 2 kg. Najdziwniejsze jest to, że najbardziej się skawaliła od spodu, gdzie szanse na złapanie wilgoci są najmniejsze. Następną pewnie kupię TM Bio-Actif, ale na start podobno RC jest lepsza.