ejerzyk

Może biegała po skałach i kilka nadepnęła, więc się pochowały, ale nie sądzę, żeby zjadła. Chociaż...

Ciekawe, bo przecież można tłumaczyć, że się w sklepie kupiło. Trzeba mieć wtedy ze sobą paragon? A który sklep wydaje paragony za kupione zwierzaki?

Też tak myślę, będę myślał nad jakimś rozwiązaniem. Dzięki za porady.

Myślę, że to zależy od tego, jaki będzie przepływ wody przez panel, czyli jaką wstawisz pompę obiegową. Równanie jest proste: tyle wody ile pompa wypompuje z panela, tyle przeleci przez skałę. Dobrze też by było, żeby kawałki skały nie były zbyt małe, wtedy nie usypią się zbyt ciasno. Jeżeli dobrze kojarzę, to Inmar w małej kostce wsypał właśnie pokruszoną skałę do panelu. Poszukaj Jego wątek i poczytaj/popytaj. EDIT: Znalazłem. http://nano-reef.pl/topic/33444-projekt-nano-30/page__view__findpost__p__321725

Trochę po Bieszczadach pochodziłem i o bankomat tam ciężko, nawet w miejscowościach takiego nie uświadczysz. Lepiej jednak wypłacić kasę i mieć spokój. A tak samo ktoś Ci może kartę z kieszeni wyjąć. Ja polecam chodzenie po szlakach bardzo wcześnie i wieczorami. Wtedy dopiero jest spokój. W ciągu dnia na Tarnicę wchodzą całe autobusy turystów i dosłownie na szczycie nie ma nawet gdzie usiąść i porozkoszować się widokiem, a widoki o wschodach i zachodach są znacznie ciekawsze. Szlaki są proste i dobrze oznakowane, zwykła latareczka diodowa na czole wystarczy. Czasem można też spotkać zwierzynę. Z Tarnicy: http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B026.jpg http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B027.jpg Połoniny: http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B040.jpg http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B041.jpg W dolinie: http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B042.jpg Chatka Puchatka: http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/krajobrazy&plik=B043.jpg

Dzień 83: Zmiany, które zaszły opisałem w poprzednim poście. Czarnego tła na razie jeszcze niestety nie ma. Doszło też kilka zwierzątek. Oceńcie, czy się Wam podoba moja lampka biurkowa:

może to nie to samo, bo samodzielnie się nie ruszają, ale dla mnie rewelacyjnie wyglądają trawniczki z clavularii/briareum falujące w prądzie wody od pompki cyrk. albo np. euphylie (już trochę wyższa półka) wywijające swoimi mackami. A te koraliki są już znacznie ciekawsze kolorystycznie, także fluo.

Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli paczki od Nemezisa: Opakowanie zawierające 20 małych mordeczek zoasków to pudło o objętości ~20 litrów wypchane gazetami, a zwierzątka siedzą szczelnie zamknięte w pojemniku po środku - transport PANCERNY! Oczywiście zoaski doszły bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Bardziej chyba je zestresowało klejenie do skałki niż podróż pocztą polską, ale i tak się już wszystkie otwierają i są PIĘKNE! Zdecydowanie polecam zakupy u Nemezisa! Dzięki i pozdrawiam!

Ja się nie znam, ale pewnie dużo mądrzejsi ode mnie mieliby problem, bo po prostu nie widuje się sensownych zbiorników na sztucznej skale. Coś na zasadzie: Pozdrowienia!

@Thomas kay: Nie znam tematu, ale mylisz dwa pojęcia: 1) klejenie skały (żywej) jest okej - zobacz nowy projekt Snocho. To nie jest tworzenie skały, tylko przymocowanie do siebie kilku jej kawałków. 2) to że coś jest porośnięte glonami (zielonymi, wapiennymi, wszystko jedno jakimi) nie oznacza, że jest dobrą żywą skałą, z którą nie będą się działy dziwne rzeczy.

Ja polecam płatki Ocean Nutrition. Używam je też z polecenia, jedne z najlepszych (najbogatszych na rynku). Ryby bardzo chętnie je wsuwają, a krewecia nawet stara się pływać po powierzchni, żeby je dorwać zanim utoną. Jest kilka rodzajów, ja obecnie mam Brine Shrimp, później pewnie kupię Prime Reef. Błazenki bardzo ładnie nabrały kolorków i poprawiły im się krawędzie pasków. Używanie dobrego pokarmu płatkowanego jest też wygodne, bo nie musisz się bawić mrożonkami.

No tak, manewr z gąbką jest dobry. Czytałem, że ktoś sobie w ten sposób radził też z Weipro, ale u mnie to nie działa. Jak włożyłem gąbkę w wylot, to stawia zbyt duży opór i woda przelewa się do kubka. W każdym razie pseudopanel na razie daje radę, a ja już zaczynam myśleć nad czymś nowym, większym i z sumpem. A od czegoś trzeba zacząć.

KH jest okej. Jeżeli dobrze się orientuję, to dla zbiorników miękkich i rybnych lepsze jest nawet niższe, w granicach 8. Dla zbiorników SPSowych 10 będzie akurat.

Do poprzedniego postu (teraz zauważyłem): Te na zdjęciu, to gąbki filtrujące - są ok. http://pl.reeflex.net/tiere/2215_Sycon_sp..htm Staraj się robić zdjęcia bez lampy, przy naturalnym oświetleniu od lampy akwariowej. Będą lepiej wyglądały. Pochwal się też, jak teraz wygląda całe akwarium.

Zalecana objętość akwa dla Gramma loreto (wg reeflex) to 300 litrów. Nawet jeżeli jest to przesadzona wartość, to w mniejszych niż ~150 litrów nie ma co ich męczyć. Błazenki też potrzebują większej objętości. Nie wiem, jakie chcesz trzymać. Mam nadzieję, że nie Premnasy, bo one potrzebują dużo więcej, ale 2 ocellarisy dadzą radę. Ja też miałem 2 ocellarisy i było okej, teraz niestety 1 wyskoczył. Reasumują: jeżeli chcesz błazenki, to tylko 2 ocellarisy i nic więcej.

ooo dobry pomysł z folią, próbowałem znaleźć czarne plexi w praktikerza, ale jest tylko niebieskie, a niebieskiego nie chcę... Odnośnie aktualizacji to: Przede wszystkim akwarium przetrwało mój 9 dniowy wyjazd pod opieką mamy w zasadzie bez szkód wynikających ze złej opieki, bo mama sprawdziła się świetnie. Jednak niestety podczas mojej nieobecności jeden błazenek popełnił samobójstwo... Wyskoczył na podłogę, nikogo wtedy nie było, więc zwiedzania nie przeżył. Poza tym przykrym incydentem wszystko się ma świetnie (poza sarco, który cały czas grymasi). Zoa się mnożą na potęgę, briareumy ładnie okrywają coraz więcej skałki, clavularia się ładnie zagęściła. Na skale wyrosło też coś przypominającego grzybki w kolorze brązowym - wcześniej myślałem, że to jakieś glony, ale teraz bardziej przypomina grzybki. Za jedną skałką znalazłem też coś gąbkowatego w kolorze żółto-zielono-kanarkowym. Prawdopodobnie niedługo dojdą nowi mieszkańcy, wtedy zrobię zdjęcia (może też już będzie czarne tło).

Trawa jest zawsze zieleńsza u sąsiada, a korale kolorowsze w innym baniaczku Mnie się bardzo podoba!

to bardzo ładny okaz, jeżeli to stomatellka albo masz małe dłonie

A tak z ciekawości, ile masz skały? Pewnie Marcin ma rację, ale jednak u mnie nawet lipny odpieniek Weipro sporo syfku wywala. Codziennie zbiera się pół kubeczka herbaty i tak sobie myślę, że gdyby to siedziało w akwarium, to cieszę się, że jednak nie . Ale w sumie sporo ludzi do małych akwariów odradza odpieńki. Mnie też zniechęcali, ale jednak jest i dobrze.

Cześć, czy na pierwszym zdjęciu to sól? Wiesz, że powinno się dodawać sól do wody dobrze mieszając? Planujesz jakieś rybki? Bez odpieniacza będzie ciężko - chociaż jakiś mały ze strzykawek by się przydał. Gdzie są amboinensisy? W Star-Fishu?

U mnie: te czerwone zoa, które są na dnie rosną niecały miesiąc, a pośród 7 dużych mordek rosną już 4 małe. Zielono-żółte zoa po lewej mają już 3 świeże mordki, czerwono-zielone nawet nie wiem ile, bo jest ich sporo. Briaruemy również rosną i rozprzestrzeniają się po skałkach, clavularia na górze też ma już kilka nowych mordek, a xenia to chwast . Jedynie sarco trochę grymasi, ale one wszystkie są dosyć wybredne, teraz go przestawiłem i zobaczymy. Piszesz, że u Twojego kolegi nie rosną, ale może to nie kwestia oświetlenia.

Jakość bardzo dobra, ja mam 2 takie nad swoim akwa 54L. Nie wiem tylko, czy do 30L nie jest to za mało, bo ja się zastanawiałem nad dokupieniem jeszczej pojedynczej takiej lampki aktynicznej. W każdym razie: + łatwy montaż i ustawienie + osobny starter na każdą świetlówkę + dobra temp. barwowa + odbłyśniki zwiększające ilość światła trafiającego do akwa + bardzo dobry serwis AquaEla + gwarancja na 24 miesiące - trochę mała moc w porównaniu do T5, czy tym bardziej LEDów, ale do małych niskich zbiorniczków o wysokości ~30cm się nada Jak świecą możesz zobaczyć w linku w stopce.

Wcale nie minimalne, bo zmienia się układ optyczny. Światło obiektywu, to stosunek szerokości do długości. Ale to dobrze, bo do makro zawsze trzeba trochę bardziej przymknąć przysłonę, żeby głębia ostrości nie była zbyt mała. Poza tym akwaria morskie są zawsze świetnie oświetlone. Dodatkowy plus pierścieni, to uniwersalność. Można ich użyć z każdym obiektywem, a soczewki masz tylko na określoną średnicę przedniego gwintu obiektywu. Można stosować przejściówki, ale to w tej cenie lepiej kupić pierścienie.

Photoshopa można używać legalnie w wersji próbnej przez 30 dni. Wystarczy sobie zainstalować na wirtualnej maszynie, skopiować i co miesiąc brać świeżą, a zużytą wywalać. Rozwiązanie dobre do użytku osobistego. Dla profesjonalistów też jest tanie rozwiązanie, ale to jak ktoś by był chętny to na priv. A odnośnie soczewek to bardzo nie polecam! Nie po to kupuje się szkiełka za kilka tysi, żeby psuć ich właściwości optyczne jakąś badziewną soczewką - przecież wszyscy dokładacie do szkła Opti White, więc wiecie o co chodzi. Zamiast tego można (to polecam) użyć pierścieni makro: http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-makro-do-nikon-econo-auto-i1691490658.html efekt dużo lepszy, bez strat jakości! Pierścienie nie zawierają elementów optycznych (soczewek) tylko odsuwają obiektyw od matrycy. Dzięki temu możemy ostrzyć na znacznie mniejsze odległości - oczywiście nieskończoności z pierścieniem się nie osiągnie.

Zrobić jakiekolwiek zdjęcie Otworzyć Photoshopa Kliknąć File -> Open As... Wybrać plik jpg ze zdjęciem i opcję typu "Camera Raw" Wybrać temperaturę barwową oświetlenia albo droga na skróty: Otworzyć jpg w Photoshopie i wcisnąć "Shift+Ctrl+B"