twistman

@ZbyszekF Cześć, jak tam poradziłeś sobie z tym dziadostwem? Przerabiam teraz to samo, więc jestem ciekaw jak tam kuracja "mg up"?

heh :-) to i ja tak zaraz zrobię. Zobaczymy co wyjdzie...

mitrax nie wyrabia... to widać już dzisiaj. Chwastu przybywa. Od wczoraj zacząłem lać magnez kenta. Mam z tym mały problem: jak kurde zmierzyć magnez testem saliferta, który wyskalowany jest przecież do 1500 jednostek? Próbowałem JBLem kropelkowym ale wychodzą kompletne głupoty...

Dzisiaj zrobilo sie tego naprawde duzo. Ekspansja malymi kepkami ktore zamieniaja sie w duze skupiska. Ciekawostka jest taka ze mitrax zaraz po klimatyzowaniu jeszcze dobtze nie opadl na skale a juz zaczal to zajadac. Ale chyba nie da rady zjesc wszystkiego. Uruchamiam wiec kuracje magnezowa. Mg mierzony dzisiaj to 1470. Teraz dodalem 15 ml. Preparatu. Ile dawac dziennie zeby bezpiecznie podniesc do 2000?

Też o nim myslałem ale za duży rośnie. Ostatecznie zakupiony mitrax oraz butla magnezu kenta. Zilonego coraz więcej z dnia na dzień...

OK. Może ktoś doradzi ile dziennie lać tego Kenta. Po kielonku :-) na raz?

Jak propnowałbyś dozować Kenta? I jaki parametr jest docelowo optymalny do walki z plagą? Mam w baniczku sporo ładnych mięasków i to o nie się nieco boję - podobno wysoki magnez nie jest zdrowy dla miękkich.

... @tomasz no już nie jedna kępka :-( i niestety wygląda na briopsis... Kraba jednak kupię do "obsługi" przyrostów. Jak nic nie da to magnez w górę (na razie jednak nie chciałbym ingerować w system po walce z dino) A Ty co radzsz?

Dzisiaj wybieram się po zakup Kraba mitraxa. Powód: Zaczęło się trochę bryopsis w akwarium więc szukam na tą plagę dobrego "zawodnika". Slimiorki i fasciatus omijają krzaczki z daleka. Podobno odpowiedzią może być mitrax. W sklepie do wyboru mam 2 rodzaje: zielony i czerwony... Który z Waszego doświadczenia będzie lepszy do relizacji ww. celów? Czy też kolor bez różnicy?

Określenie tego nie jest takie proste z wyglądu. Często podejmowane są kroki do leczenia p. dino po zbyt krótkim i często nie udanym zidentyfikowaniu plagi. Jak dla mnie sposób nezawodny to mikroskop (nawet kieszonkowy x100) i porównanie z wygooglowanymi fotkami, wtedy przynajmniej jest pewność z czym masz do czynienia: dino, cyjano, okrzemki... ???

fajne i teoretyczne proste. Planujesz to rozwiązanie jako główną metodę filtracji? czy w połączeniu z odpieniaczem?

Jeszcze jedna fota baniaczka, coś nie mogę się nacieszyć, że w końcu czysto :-) Swoją drogą, zauwazyłem że po zmianie sposobu prowadzenia akwarium tj. przejście na ballinga mocno ruszyły algi wapienne. Już nawet nie usuwam asterin a mam ich sporo bo tam gdzie coś wyjedzą zaraz i tak robi się różowo :-) Niedługo do akwa powracają moje LPS-y. Zobaczymy czy uda się zachować parametry a przy tym zapewnić im odpowiednią ilość żarełka żeby nie głodowały. i wapniaczki: @skoti79: Może to krzemiany w wodzie. Brązowy nalot - to mogły być okrzemki a teraz zaczyna wywalać Ci dino. Wydaje mi się że na pewno nie jest to od Silicat Ex (absorber może tylko powstrzymywać ekspansję tego dziadostwa) Sprawdź co lejesz do baniaka, looknij ten temat: http://nano-reef.pl/topic/41924-krzemiany-w-rodi/page__p__402197#entry402197

Wyniki na teście Saliferta po wymianie wszystkich prefiltrów i żywicy: Si = 0 !!! Dla mnie szok - oznaczający, że nawet duże złoże żywicy nie "wyłapuje" krzemianów i wynik na TDS 000 jest jak dla mnie nieco zafałszowany. Wygląda więc na to, że jednak prefiltry mają znacznie. Widać osadzający się na nich osad z czasem oddaje dużo krzemianów i bóg wie co jeszcze do układu. Od dzisiaj pomimo 0 na TDS będą u mnie wymieniane co 3 miesiące w trybie planowym.

uff. Wyjąłem wszystkie prefiltry i wymieniłem na nowe nieco gęsściejsze :-) kolejności 5 mikr./węgiel / 1 mikr. + 2 nowe puchy żywicy. Cały układ został też wypłukany. Niedługo testy. ale jedno dało się zauważyć od razu. Na prefiltrach taka ilość pomarańczowego gó...a że po wrzuceniu do białej miski prefilt pomalował ją jak wałek z farbą... efekt na TDS taki że od razu po membramie 006 ppm - to dobrze wróży. Później napiszę co na tescie Saliferta.

dzisiaj świecone już było 10h niebieskim i 3 h białym. Na razie czysto :-) Oceńcie sami. Zdjęcia na razie bez wywiezionych na przechowanie LPS (trochę pusto)

no właśnie, takie rozwiązanie ma chyba sens :-) Z drugiej strony ten mój filtr i tak ma już problemy z pomieszczeniem się w szafce.

Stani - ten baniak magazynujący jest zespoloną częścią całego układu RO. Nie da się go ominąć - wątpię też żeby coś oddawał. System wygląda mniej więcej tak: + 2 puszki z DI Mierzone było to co już wlewam do akwa - czyli po DI. na TDS =000 na Salifercie Si = 1 Pewnie zostawiłbym to tak jak jest i liczył na absorber w akwa ale jestem świeżo po walce z Dino i przeraża mnie myśl że może powrócić.

WYGLĄDA TO TAK: - filtry wstępnie nie są nowe - wraz z membrana mają jakieś 4-5 miesięcy - tds skalibrowany - żywica w dużych pojemnikach x2 (ponad litr) wymienaina zawsze jak na tds pokaże 001 - mam dosyć duży system uzdatniania. Woda po przejściu przez wstępne i membranę magazynowana jest w baniaku 12l i dopiero po odkręceniu wylewki przechodzi przez mineralizator (ta do picia) lub Di (do akwarium) Ale można założyć że w baniaku (hermetycznym) jest zawsze świeża. Wymieniać filtry?

Dzisiaj doszedł do mnie zamówiony test Saliferta na krzemiany. Trochę się zdziwiłem... Zrobiłem 2 próby: Pierwsza na wodzie z akwarium - krzemiany = 0 (ale od czasu walki z dino używam przez cały czas absorbera Si) druga próba na RO/DI i tutaj wynik = 1 Nie wiem czy to normalnie czy zdecydowanie za dużo? Ile powinien normalnie wynosić wynik? Dodam że TDS pokazuje 000 ppm Używam dużej osmozy na półlitrowych puszkach w kolejności: 1 filtr wstępny 15 mikr. 2 węgiel blokowy 3 filtr wstępny 5 mikr. 4 Membrama 100 gpd 5 puszka 0,5 l żywicy MB 400 6 druga taka sama puszka MB 400 (obie żywice wymieniene niedawno) wskazania TDS: na wejściu woidy z wodociągów ok 500 ppm po membramie: ok. 23 ppm po DI: 0 ppm Nie chcę powrotu dino więc proszę o radę czy wartość jest za duża. A jeżeli jest to co wymienić w systemie? A może po prostu wystarcza absorber SI?

Aqua Medic OR 2500. Mam.. polecam, cicha i stabilna (tzn. nie ma dużych wachań po regulacji poziomu wody w kominie).

na razie za wcześnie zapeszać. świecę dalej aktyniką ale zaraz będzie wchodziło białe światło. Tak jak mówiłem zwiększam długość świecenia codziennie o 1 h. Teraz przedziały czasowe to: 7-13.00 - 14-19.00 Tak więc jutro zmaykam cykl światła niebieskiego i pojutrze o 12.00 akwa dostaje już białe światełko na 1 h (będę zaczynał też od połowy mocy) W tym tygodniu planuję też pierwszą od prawie 4 tyg. delikatną 10% podmiankę. Zobaczymy co wtedy będzie. Na razie dino nie ma, skała czysta, piasek też. W kominie (wewnątrz) jest odrobinę cyjano ale trzyma się tego miejsca bez ekspansji na zbiornik. W dalszym ciągu stosuję: absorber Si (chyba już na stałe) powróciłem też do lampy UV w obiegu (zmieniłem na 7W) żeby tak bardzo nie wyjałowiała wody. Chodzi non stop. Wyłączam ją raz na tydzień na 4 godz. po dodaniu BioDigest. W przyszłym tygodniu podłączona zostanie pod timer i będzie chodziła 10h w dzień. Nie popełniam też moim zdaniem mojego największego grzechu: nie przekarmiam - ostra dietka. ... i ogólnie mniej pchania łap do zbiornika.

najwięksaz porażka? Przekarmianie + kilka innych głupot co skończyło się napsaniem tego tematu: http://nano-reef.pl/topic/41339-moja-prywatna-kampania-przeciw-dino/page__pid__397502__st__40#entry397502

Dzięki tomasz. Z ty światłem też tak myślę. Tylko nie wiem czy schemat zwiększania codzienie o 1 h/dzień do docelowego świecenia aktyniką 10 h/dziennie i po tym wprowadzanie białego światła po 1 h. dziennie będzie odpowiedni? Korale wytrzymają? o miękasy się nie martwię ale monti talerzowe??? Niby od razu po zapaleniu niebieskiego polipują.

Przepiękne akwarium. To co mi się wydaje totalną abstrakcją w tym akwa to jego "lekkość". Całość jest totalnie transparentna. W pierwszym momencie uznałem że przy tej obsadzie jest zdecydownie za mało skały ale rozumiem że to wyższa szkoła jazdy i filtracja jest nietypowa (większość z nas opiera ją jednak na LR) Dla mnie SUPER.

aktualizacja z pola walki. Przedwczoraj o 19 baniak został oficjalnie rozpakowany po zaciemnieniu 72 godz. Zdziwienie ogromne, miękasy w przedziwnych kształtach (tak powyginanej i wydłużonej Xenii w życiu nie widziałem), ale co najważniejsze zero Dino, czyściutkie korale, skała i piaseczek jak prosto ze sklepu... Wiem, że nie ma co zapeszać bo cholerstwo często powraca, tym bardziej że w sumpie znalazłem w komorze spadowej przy grzałce ze 2 znajome glutki z bąbelkami (grzałka wyjęta i umyta). Jak działam dalej: - po rozpakowaniu baniaka 0,5 godz, świecenia bardzo ściemnionymi niebieskimi Ledami - umożliwiło to nakarmienie ryb. - usunięta też została lampa UV; - Następnego dnia świeciłem ściemnioną aktyniką łącznie 3 godz. w cyklach: 7.00-8.30 i 16.30-18.00 - dzisiaj takie same cykle wydłużone o 0,5 godz. - Łącznie 4 h. - co dziennie będę wydłużał o godzinę świecąc coraz mocniejszą aktyniką. Mam nadzieję przyzwyczaić baniak do światła i wtedy zacząć świecić +białym. - codziennie rano podbijam delikatnie KH. Nie idzie to szybko ale nie chcę przesadzić - dzisiaj było na poziomie nieco <9 dkh. - z absorberów: dalej Si + węgiel, w połączeniu z pracującą przez 3 dni UVką zobiły swoje - woda kryształ i bez przykrego zapachu. Odpieniacz w tym czasie wywalał mnóstwo zielonego syfu. Zauważalnie cofnęły się też glony zielone. - karmienie: dalej dietka, ale wszystko wydaje się zadowolone i ruchliwe (może już tak będą karmione na stałe?) - aha i na razie nie robię podmianki, jeszcze przynajmniej tydzień lub 2 - zobaczymy jak parametry. Reasumując na razie dino niet..., akwarium czyściutkie jak marzenie - i niech tak już zostanie. Jeżeli widzicie jakieś błędy w postępowaniu proszę o komentarze. Pozdrawiam wszystkich, którzy do tej pory pomagali.. :-)