bartq
Szlachta Morska.-
Liczba zawartości
341 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez bartq
-
ale jest "ochrona" w gorzowie jest pan co chroni, spzrąta i odgarnia śnieg...jak kupowałem korale i odbiór miałem ok 4.40 w nocy wysyłający sklep powiedziął mi ze jakbym sie spóźnił to kierowca zostawi paczkę u tego pana własnie...ale moze to była kwestia dogadania.... jeśli ktoś jest stamtąd może rzeczywiscie dałby radę osobiście się pofatygować...odbierającemu gratuluję
-
jak rewolwerowcy....
-
te ze strony www nie działają? Adres: 44-200 Rybnik ul.Jankowicka 7 Tel. (0 32) 42 214 76 - centrala Tel. (0 32) 42 214 76 wew. 31 - sekretariat E-mail: sekretariat@pksrybnik.pl Tel. (0 32) 42 214 76 wew. 34 - kadry E-mail: kadry@pksrybnik.pl
-
ja też jestem bardzo zadowolony ale planuję zmianę na jakieś 850 w obiegu i będzie za mały...alternatywę mam albo nowy większy diy albo coś komercyjnego ....i przyglądam się takim dyskusjom...
-
a z tego ATI nie jesteś zadowolony? powód zmiany to tylko chęć posiadania nowej zabawki...( ja tam czasami mam;) czy jakiś problem? mam możliwosć kupienia tanio ati 250...teraz mam diy na pompie tunze od sebastka (Black pearl) i jestem zadowolony...jednak myśle o małej zmianie systemu....na ciut większy....i black pearl mi nie wystarczy.... jest dużo różnych opinii dot. ATI...teraz wszyscy zachłystują sie BK....
-
i poszło... 3mam kciuki
-
oczywiście obróć odpieniacz tak zeby wylewał do tej samej komory i już...będzie niezalezny...w pewnym sensie...nawet jak powtózy sie sytuacja z obiegówką to po prostu będzie mielił tą samą wodę...bez zagrożeń
-
domyślam się ze do podłączenia kolejnego modułu... w grotechu tak jest ..pompa master która ma wyświetlacz ma dodatkowe gniazdo do podłączenia pompy slave...ustawia się tylko na master
-
Świetlówka aktyniczna, jaką wybrać?
bartq odpowiedział golob1210 → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
ja póki używałem świetlówek...po kilku testach...w końcu zdecydowałem o superactinic gieseman....ale lubie niebieskie kolory w akwarium...wcześniej miałem właśnie sylvanię...byłem zadowolony....ale w ramach prób padło na superactinic -
mówią że tylko krowa nie zmienia poglądów... a tak na serio pochwal się za jakiś czas jak oceniasz nowy sprzęt..za parę tygodni powiedzmy a który supermarin czy delux?
-
ale napisałem że mi ja to robię 5-6 godzin....pH nie mierzę, nie mierzyłem i nie będę. jedyne co mierze to zasolenie i to kilka razy refraktometrem, mam wrzuconą grałkę z termostatem która dba o własciwą temp wody do podmianki a i pompkę cyrkulacyjną dla lepszego zamieszania, w ten sposób stoi to u mnie własnie ten czas...
-
już się nie odzywam...zapomniałem ze tutaj wszyscy są mądrzejsi....badasz pH rozpuszczanej solanki? powodzenia acha...i zamiast tylko krytykować...opisz koledze jak ma robić dobrze....
-
sól ma się rozpuścić...woda nagrzać do temp jak w akwarium...ja przygotowuję nową solankę 5-6 godz kiedy zmieniać sól ...myślę że jak zasiedlisz zbiornik i pojawi sie potrzeba..ja mam kenta od samego początku...różne są zdania...
-
super sprawa...ja mam jeszcze mnóstwo białych....ostatnio włożyłem na przelewie w sumpie watę...bo mi paproszki przeszkadzały....po kilku godzinach...wyrzuciłem watę..wczęśniej zebrałem kikanaście wężowideł i oddałem spowrotem systemowi... mi się podoba że jest bogato w życie... czemu chcecie tępić wężowidła?
-
a mogę ja? bierzesz butelke plastikową 0,5-1 l w zal. od szerokosci korala/skałki, obcinasz górną częśc z szyjką na potrzebnej wysokosci zakładasz na korala i przez szyjkę wpuszczasz żarcie które krąży w butelce i nie pozwala na zjedzenie przez inne stwory ja kiedyś karmiłem tak duncasompnię..zostawiałem jej butelkę na 30-60 minut w zal. od potzreb...można dłużej... tubki sa wyjątkowo powolne....moja przy karmieniu w akwarium ma taki zapłon że otwiera się po 15-20 minutach jak wszystko zjedzone...zacząłem karmić z przerwą
-
może zarejestruj firme gdzieś na wsi i tam zrób warsztat...w sumie to wszystko jedno...ale bez zatrudnienia punktów nie nałapie...co do możłiwości leasingu bywa różnie...jak się staraliśmy 3 lata temu na zakup sprzetu w leasingu dostaliśmy info że starostwo preferuje wnioski z wkładem własnym/kredytem...pamiętajmy ze w leasingu operacyjnym nie jesteśmy włascicielami sprzętu...musisz pochodzić przemku...za ciebie nikt tego nie ogarnie...sprawdz wszystkie opcje i już
-
dobrze słyszeć
-
mój kuzyn robi meble...jak wyposazył warsztat za prawie 2oo tys to oniemiałem...ale u niego stało się tak ze kolegom tnie usługowo płyty oprócz swojej roboty nie ma reguły, zawsze jest jakieś ryzyko...ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie jedzie...co do ilosci leasingów i nietylko to też mam ich trochę ale inaczej się nie da.....tylko my chcąc rozwijać się wydajemy troszku więcej potrzebne jest rzetelne przeliczenie inwestycji...czasami nam się wydaje że sprzęt jest mega potrzebny...mam taki jeden...jeszcze rok spłacania...dokłądam do niego...więc kartka w dłoń po pierwsze analiza kosztów związanych z zakupem maszyny: rata leasingowa, ubezpieczenie, przeglądy, serwis, prąd, pomieszczenie, czesto dozór dodatkowy, a z drugiej strony zarobek z dociecia jakiejś partii szkła, przerób, czas...pomyśl że te 2000 co płacisz innej firmie za szlify to nie bedą 2000 na czysto dla ciebie....bo praca tej maszyny kosztuje.... pewnie ze nie da się pewnych rzeczy przewidzieć...jak pisze inmar ja też się podpisuje było inaczje, teraz jest gorzej...moze w końcu bedzie lepiej... jak mozesz to lepiej idź do przodu...tylko rozważnie
-
moja po oblaniu skały teraz wypuszcza poroża do góry...więc nie bedzie tak źle z jedną acrą mam to samo...niby duża , ale w górę nie chce iśc, a skałę oblała na powierzchni małej dłoni
-
tylko zatrudnienie kogoś kosztuje...uważam ze jeśli już to i tak lepiej kogoś wtedy do pomocy zatrudnić... kasa na dofinansowanie miejsca pracy ma nieprzekraczać 6-cio krotnej średniej - ok 20000 zł ale miejsce trzeba utrzymać 2 lata, umowa o pracę...zusy, podatki kosztują, a na dokumentacji kładzie swoją grabkę urząd pracy i rości sobie prawo kontroli ...więc to nie takie proste żeby zatrudnić emeryta... koszt roczny pracodawcy 23127 zł....przy załozeniu ze pracownik ma minimum czyli 1600 brutto za 2 lata przy załozeniu że nie wzrośnie minimum mamy ponad 46 tysi.... wiem bo korzystamy teraz..więc fikcyjne zatrudnianie zony czy kogoś innego nie abrdzo się opłąca...z żoną to jest jeszcze ciekawiej...ale za dużo by o tym pisać...bo żona to nie taki zwykły pracownik wg zusu ( jak pracuje u męża) jak nie chcesz bawić się w zatrudnianie to tylko leasing...jak masz jakiś czas firmę to relatywnie będa to dla ciebie najniższe koszty. pamiętaj że zawsze mając taką maszynę to ty mozesz być tym do kogo przyjedzie ktoś coby mu szybki oszlifować
-
właśnie nie...trochę zainwestowałem w koralowce w ostatnim czasie...nie chciałem ryzykować...ale olfaktorycznie dla mnie to to samo...jak spotkam jakiegoś chemika co mi rozszyfruje skład to się dowiem
-
jako tła nie ale mam dno wyklejone i na nim ustawiałem skałę...tak mi kiedyś poradzono- ma chronić przy upadku czegos na dno...nic się nie dzieje...czasami babka robiąc przemeblowanie odkopie..śnieznobiałe jak było..(rok).jako tło na pewno szybko porośnie...kto wie czy nie szybciej niz szyba a z racji porowatości nijak to wyczyścić...to chyba na to samo wyjdzie nie robic nic i pozwolić glonom wapiennym zarosnać szybę..ale oczywiście decyzja należy do ciebie
-
czy ma sens? wedle mnie to mus... mam dośc młode akwarium ale jak wielu tutaj , zauważyłem ze pełny bailing ( mówimy o pełnej metodzie) jest idealny dla bogato obsadzonych, stabilnych kilkuletnich systemów-znam bynajmiej kilka takowych przy których lane równo roztwory nie rozjeżdżają parametrów.. od razu napisze ze to moje zdanie!!!! u mnie była z tym lipa i ktoś mnie naprostował.... stosuję stężone roztwory i ilość każdego jak trzeba zmieniam względem cotygodniowych testów Mg i wapń stosuję w równych ilosciach bo zużywa się po równo, ale wodorowęglanu schodzi mi dużo więcej... dla mnie najwazniejsze jest to że parametry mam stabilne- mierzę co tydzień wcześniej salifert teraz red sea
-
a ja mam ceresitem cx5...klejone wszystko.i nie widać łączeń...algi wapienne zrobiły swoje po roku... przy bardziej wymyślnych konstrukcjach trzeba użyć więcej...ale jest git....żeby wolniej zastygał też byłoby dobrze...ale nei można mieć wszystkiego i nie moczyłem ani chwili w niczym innym jak w solance w akwarium...żadnych skutków ubocznych wiem że nie o poxilinie ale temat zboczył... a tak szczerze używam kleju aquascape do koralowców i powiem wam ze i zapach i konsystencja jak dla mnie jest jak poxyliny...ciekawe jak jest naprawdę... czy po prostu klej do akwarystyki morskiej w innej tubce po prostu kosztuje 5 x więcej bo jest "reefsafe"
-
powiedziałbym więcej...bailinga w modyfikacji...już o tym dużo było...czyli każdego roztworu wedle zużycia..u mnie od prawie 10 miesiecy roztworu na podniesienie kH idzie 5 x więcej niż ca i Mg... dawki musisz ustalić empirycznie testy 1 x w tyg i ew modyfikacje...lepiej wolniej niż za szybko...tym bardziej że nei piszesz o kłopotach z koralowcami a o wyniku testu... a wcześniej zaiste sprawdz innym testem