jarecki.g

Beti, S20 ma świetny aparat - w aparacie wejdź w więcej, wybierz PRO, następnie WB i tu ustaw na 10000K

Cześć wszystkim, za zgodą właściciela forum (Pani Irmina), zwracam się do Was z prośbą o pomoc, polegającą na przekazaniu 1% przy rozliczaniu podatku za ubiegły rok, na rachunek wskazany w załączniku, oczywiście jeżeli nie macie własnych preferencji. Środki trafią bezpośrednio na potrzeby związane z leczeniem żony mojego serdecznego kolegi z Tarnowskich Gór, która walczy z nawrotem nowotworu... Liczy się dla nich każdy grosz, gdyż kolega musiał rzucić pracę ze względu na konieczność zajmowania się dziećmi w czasie pobytów żony na leczeniu szpitalnym, teraz pracuje tylko dorywczo i na czarno w czasie, jak może. Jak byłem u nich w październiku, to jeszcze nie było wiadomo czy dostaną się pod skrzydła fundacji (nie wiedziałem, że to nie takie oczywiste) ale w końcu się udało i kolega przesłał mi kartkę z niezbędnymi danymi, którą napisała jego córka (załączam poniżej). Bardzo wszystkich proszę o pamięć przy rozliczaniu PIT'a i z góry dziękuję za okazaną życzliwość

Oczywiście współczuję, jednak jak nic nie będziesz robił, to na bank stracisz całą obsadę, czego zawsze bardzo szkoda, a u Ciebie Gemmatum najbardziej... Z autopsji: jedynym znanym mi i skutecznym sposobem, bez kąpieli w miedzi itp., jest podniesienie temperatury do 33,5 - 34 stopni Celsjusza, jednak rybom też nie jest wtedy lekko, także max na 8 - 10h, jednak nie krócej niż 7h, żeby zabić wszystkie formy tego k**estwa. Tak, wiem, że korale i pewnie inne bezkręgowce pójdą w kibel - niestety w takich przypadkach, to kwestia wyboru co ma tam trafić...

Foty piękne, korale zajefajne, a kolory fantastyczne żółty hyacinthus jest żółty, a to nie lada sztuka - brawo Ty!!! Pewnie ne te modne ostatnio testy "pic" czy jakoś tak już majątek wydałeś...

Tak czytam i zrozumieć nie potrafię: po co ta dyskusja i przekonywanie na siłę? (z wypisywaniem głupot włącznie o jakiejś konieczności remontowania lamp ATI po roku użytkowania) - przecież wszyscy wiedzą, że lampy AF są najlepsiejsze na świecie całym, zresztą jak i wszystko co z AF...

Przy okazji załatwiania spraw w stolicy skorzystałem z zaproszenia dzięki Robciu za kawkę i jak zwykle ciekawie i intensywnie spędzony czas. Baniaczek superancko się prezentuje, a koraliki sami zobaczcie:

Bartku, oczywiście zgadzam się z Tobą w 100% z jednym ale: wyraźnie określiłem twarde reguły tej metody, jeżeli ktokolwiek robi cokolwiek nie zważając właśnie na reguły, instrukcje itd. to wyłącznie jego sprawa i nic na to nie poradzisz, a czy będzie miał odpieniacz, czy nie, to z takim podejściem efekt końcowy może być tylko jeden... Sorry, ale w mojej wypowiedzi nie ma krzty skrajności ani też stwierdzenia, czy nawet tezy, że nie ma pięknych akwarii z odpieniaczami - wręcz przeciwnie wskazałem piękny zbiornik Roberta, który używa odpieniacza, podobnie zresztą jak i ja na chwilę obecną, tyle że ja nie mam tak pięknego akwarium, jak wymienieni przeze mnie akwaryści. Chyba jednak jasne jest, że to co się komuś podoba, to sprawa indywidualna i osobista? Maciek, trafiłeś w sedno i chwała Ci, że napisałeś to wprost – niestety, tak jak wcześniej "ta" firma zniszczyła ducha tego forum, tak teraz najwyraźniej dąży do wyznaczenia „jedynie słusznej” drogi prowadzenia akwarium morskiego. Szkoda, ale takie niestety teraz czasy mamy… Znowu pudło, jeśli się mylę proszę o wskazanie w którym miejscu jest takie stwierdzenie, jeżeli jednak nie ma takowego, to wypadałoby "dać se na luz" - nie ładnie jest innym w usta "wkładać" swoje wyimaginowane stwierdzenia... Zgadzam się w 100% - nie można było tak od razu?

Z tymi fotami, to „prezent” od Photobucket niestety… Oczywiście Bartku, w pełni się z Tobą zgadzam, filtracja biologiczna to podstawa, bez niej ani rusz i tu jest mały kłopot – dużo czasu i cierpliwości jej potrzeba o co dość trudno, zwłaszcza młodym adeptom tego pięknego hobby. Piękny przykład: link Zgadzam się również z tezą, że z odpieniaczem jest łatwiej – po prostu jego byt w systemie pozwala na trochę więcej błędów niż jego brak, niemniej jednak, gdy założyć twarde zasady prowadzenia baniaka bez odpieniacza, sądzę że nie powinno być większych problemów. Oczywiście bezcenne jest doświadczenie i umiejętność obserwacji swojego systemu. Dodam jeszcze tylko, że Rafał obecnie już od ponad miesiąca nie ma w systemie kamyków, po prostu sama „rozhulana” biologia świetnie sobie radzi, a naprawdę ma z czym, bo obsada rybna i karmienie zarówno ryb, jak i korali nie jest symboliczne Bartek, odpowiem na Twoje pytanie również przewrotnie: Producenci wszelkiej maści specyfików i odpieniaczy się zmartwią a w ślad za nimi handlowcy… Jeżeli dobrze pamiętam, to FM już oficjalnie podaje dawki swoich preparatów w stosunku do zalecanych, zmniejszone o połowę w systemach bez odpieniacza, a moim skromnym zdaniem, to nadal za dużo... I jeszcze odnośnie detrytusu – mój obecny system kręci się ponad 19 miesięcy, cały przelew musi „przelać się” przez watę i naprawdę nie mam detrytusu w panelu (dwie komory o łącznej pojemności ok. 50-60l). Owszem zbiera się go trochę w dwóch miejscach w baniaku ale przy podmiankach skutecznie go odsysam.

Można prosić o ich wskazanie? Piszę to, bo obecnie, oczywiście jak dla mnie, najładniejsze akwaria właśnie mają obaj Panowie... i @RobertK - Robert jednak faktycznie ma odpieniacz Pozwolę sobie zauważyć, że to nie tylko te dwa systemy, jest ich znacznie więcej, tyle że nie tu... zresztą były już tak prowadzone z powodzeniem systemy z wymagającymi sps dość dawno temu. Daleko idący wniosek, jak ktoś ma ochotę to "wujek google" na bank pomoże, żeby ułatwić wkleję "co nieco": @Ironista: "To musi działać, bo działa od miliardów lat. I dlatego wyłączając odpieniacz za jakiś czas będziecie mogli zrezygnować nawet z tak cudownej pożywki jak ten magiczny Jackowy proszek, który ostatnio robi karierę. Dlaczego. Otóż cała ta materia organiczna, czyli ten syf z pożywienia (choćby te płatki) obumarłe żyjątka i tak dalej, czyli białka, tłuszcze, cukry, aminokwasy, kwasy organiczne itd tworzą nic innego jak DOC (Dissolved Organic Carbon), a ten z kolei służy bakteriom do wzrostu i rozmnażania. Dlatego dajemy pożywki w początkowym stadium działania zbiornika, żeby bakterie się szybciej mnożyły, później dajemy znowu, bo odpieniacz nam naturalne żarcie dla bakterii wybija. Jak wyłączymy ustrojstwo to mamy wystarczającą ilość DOC żeby żyły i się rozmnażały. Czyli reasumując, odpieniacz może iść won, byle by: - nie przerybiać - nie przekarmiać - zadbać o cyrkulacje i dobry obieg (żeby się syfek unosił a nie zbijał i gromadził) - i mamy z głowy fosforany - zadbać o dobrą masę koralową, która bogata w zooksantele (glony jakby nie patrzył), chętnie wchłonie nieco azotu - i mamy z głowy azotany. W moim przypadku dwa pierwsze punkty wykluczają baniak bez odpieniacza, ale tak jak wasze z taką masą koralową, rozsądną obsadą i karmieniem spokojnie dadzą radę." Widzisz Bartek, jakiś czas temu włączałem i wyłączałem odpieniacz (czasokres po kilka miesiący), efekt - skok PH raptem o 0,1 (!) i zupełnie bez wpływu na poziom KH. Nie tylko moim zdaniem, największa wymiana gazowa następuje pomiędzy taflą wody, a powietrzem i tu szczególnie dobrze jest zaplanować odpowiednio sump/panel oprócz oczywistej sprawy, jaką jest cyrkulacja, warunek - pomieszczenie, w którym stoi baniak musi mieć zapewnioną dobrą wentylację. Bartek, obserwujesz wątek Rafała?

Wprawdzie nie zwykłem wypowiadać się w tego typu tematach ale zrobię jednorazowy wyjątek, bo coś się chyba miesza... A na myśli mam rzecz dość oczywistą w handlu, czyli marżę - producenci faktycznie nie pracują jak "...wolontariusze za darmo i na czarno..." tyle tylko, że my jako klienci kupujemy nie od nich przecież... AF na przykład nie produkuje ani lamp, ani odpieniaczy, filtrów itd. Jest po prostu zleceniodawcą dla producenta i dalej występuje już, jako pośrednik (dyskusja w wątku dot. sprzętu AF więc tylko dlatego o AF piszę) . Akurat wiem mniej więcej ile kosztuje produkcja tego typu sprzętu i zapewniam, że marża pośrednika to nie 20 czy 50% - niestety ale zwykle, to co najmniej 100% (oczywiście przyjmując za punkt odniesienia koszt dla klienta końcowego). Podobnie mamy np. ze słynnymi jabłkami, czy też innymi dobrami natury, na których producenci zarabiają "grosze" w porównaniu do handlowców... Ale żeby nie było, wróćmy do naszych zainteresowań i tu łatwiej jest, gdy nie jest to produkt ściśle dedykowany - przykład świeży, akurat musiałem kupić: zawiesie do lamp Kanlux Rope NT 150 => 141,54 PLN i to samo, tylko w sklepie bez związku z akwarystyką, no dobrze inne opakowanie: zawiesie do lamp Kanlux Rope NT 150 => 20,12 PLN wychodzi 700% marży - mało??? Oczywistym jest też, że na tych 20,12 PLN też jest już marża, a producent na bank z Azji. Niestety w przypadku produktów dedykowanych, takich wyborów już nie ma i trzeba z tym żyć...

Adam, skoro masz takie możliwości, to nie ma się nad czym zastanawiać, panelo-sump będzie najwygodniejszym rozwiązaniem. Jak będziesz chciał więcej szczegółów to podaj maila na pw - opiszę Ci precyzyjnie co i jak by uniknąć niepotrzebnych błędów.

Baniaczek first class fota niestety nie oddaje jego piękna i zdrowych, fantastycznych acroporek

Zastanawiające jest, po co doradzają osoby, które nie mają takiego rozwiązania, a zatem żadnych doświadczeń w przedmiotowej sprawie? Adam, miałem wcześniej typowego sumpa a obecnie dokładnie takie rozwiązanie jak zaproponował Ci szklarz (chwała mu za to, że wie o co kaman) ale też i Rafał (@Raphael) i Jacek (@Jacek56) - proponuję się przyjrzeć ich systemom. Z własnego doświadczenia i biorąc pod uwagę dostępność z dwóch stron: na plus - bezapelacyjnie najłatwiejszy z możliwych dostęp, a zatem wręcz przyjemna obsługa bez potrzeby schylania się i kombinowania z dostępem do jakichś zakamarków czy sprzętów; b.łatwe czyszczenie; w przypadku posiadania odpieniacza - brak problemu z jego wysokością; hydraulika ograniczona do absolutnego minimum; praktycznie ZERO strat na podnoszeniu, a zatem słabsza pompa obiegowa i mniejsze zużycie prądu...(oprócz oświetlenia najwięcej pobiera właśnie obieg); w przypadku zaniku zasilania poziom wody w panelu wyrówna się z poziomem w baniaku bez możliwości przelania i w końcu mnóstwo miejsca pod szkiełkiem na elektrykę, reaktor wapnia czy płyny do ballinga, sól, wiadra, testy itd. na minus - zajmuje więcej miejsca; jeżeli panel nie będzie zabudowany to niestety wszystko słychać - chociaż to niby tak samo, jak w przypadku sumpa, to jednak typowa zabudowa szafki z sumpem jakoś ładniej się komponuje - więcej minusów nie widzę.

Prawdziwe wymiary masz tu: ATI PM

Valonia niestety... masz borsuka?

Dzięki chłopaki za info :czapki z głów:) W takim razie może i bezpieczniej będzie żółtka wpuścić - bezpieczniej dla salariasa

Andrzej, a możesz podpowiedzieć czy Japonicus da radę z Ctenochaetusem? Mam w baniaku jednego pokolca - C.Truncatus, który jest agresywny nawet wobec hexy (mniej) i salariasa, którego to namiętnie ściga i tłucze, jak tylko się biedny pokaże... ostatnio zatłukł świeżo wpuszczonego borsuka, owszem nie był silnym okazem ale to jednak borsuk... Pomyślałem sobie, że dla rozłożenia agresji wpuszczę Japonicusa, tylko nie wiem czy ten podoła?

ATI ma czujnik na końcu komory stateczników, bo o nie właśnie dba sterownik. Na wylocie z lampy jest ok 60-65°C...

Bartek np. tu: http://www.osram.pl/...t5-ho/index.jsp w pliku pdf (karta katalogowa) temperatury i warunki pracy/maks. strumień świetlny - jak widać zbyt niska temp. też nie jest dobra

Mała ale przepiękna i wcale nie dlatego, że mała

35°C

Rafał, pięknie i fajnie, że idzie do przodu ps Szkoda też, że przedstawiciele AF swoimi wpisami niezmiennie "poprawiają" wizerunek swego pracodawcy... kojarzy mi się to nieodparcie z szaleństwami pewnego polityka - psychopaty.

Dzięki wielkie Krzysiu za poświęcony dzisiaj czas, możliwość "polizania" własnymi oczami Twojej wspaniałej rafy :clap: i piękne szczepy Robert miał rację - od dzisiaj moje życie już nie będzie takie samo...

Cześć, 36W to już dość mocna lampa - jaki masz litraż? Kiedyś w prawie 500l używałem takiej samej i efekt był ok, także mogę polecić (choć uważam, że wystarczyłaby 18W) - sprawdź czy ją zmieścisz, bo to już spora kobyła jest , a pompka też jak najbardziej ok.

Cześć mężczyzno @xyz2017 z Dolnego Śląska , pozwolę sobie napisać kilka słów. Może się mylę ale wydaje mi się, że trochę poczytałeś i pooglądałeś o tej metodzie, chyba jednak słabo się zapoznałeś z instrukcją 14-to dniową KZ. Moim zdaniem, nie mając żadnego doświadczenia, powinieneś ściśle trzymać się wytycznych określonych przez autora metody, np. jeżeli pisze on o żywej skale (i to dobrej jakości), to ma być żywa skała itd. Zauważ również, że w guide jest napisane: „… dodawanie ryb powinno odbywać się bardzo powoli i ostrożnie w tej fazie, ponieważ biologia systemu jest bardzo niestabilna…” W przypadku użycia suchej skały, ja bym poszedł nawet dalej i śmiał stwierdzić, że biologii w Twoim systemie praktycznie jeszcze nie ma... Dodam jeszcze tylko, że raczej nie przełamujesz stereotypów „wypróbowując” metodę ZeoVit – zapewniam Cię, że jest naprawdę sporo zbiorników w PL prowadzonych właśnie w ten sposób. Uprzedzając – powyższe to wyłącznie moja opinia i tak, startowałem tą metodą Ps Nie znam krewetek, które by zjadły Ci glony szukaj raczej ślimaków, no a z tych pierwszych rybek, to polecam np. salariasa Ps 2 Cytat fajny (dobrze jakbyś podał autora), tyle że moim zdaniem nijak się ma do prowadzenia zbiornika, a w świetle tego co do tej pory napisałeś, zwłaszcza sensu „przesłania” jakie miałoby wypływać z tego tematu… - ale może jestem zbyt płytki