Miklas
-
Liczba zawartości
1 424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Miklas
-
Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie
Miklas odpowiedział Robert-reef → na temat → Ryby
Dokładnie. Marek. -
Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie
Miklas odpowiedział Robert-reef → na temat → Ryby
Każdy hodowca węży wie, że żywy szczur może zrobić krzywdę wężowi, dla tego nie kupuje żywych szczurów jako karmówki. Z molinezją nie ma tego problemu. Marek. -
Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie
Miklas odpowiedział Robert-reef → na temat → Ryby
Ja tam nie wiem, ale takiego żółtka dobrze wysmażonego to bym spróbował :-) Marek. -
Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie
Miklas odpowiedział Robert-reef → na temat → Ryby
Wow obłuda aż kapie, a Błazenki nadal w słoiku, kap, kap, kap. Marek. -
Karmienie ryb narybkiem słodkowodnym - molinezje hodowane w słonej wodzie
Miklas odpowiedział Robert-reef → na temat → Ryby
, ciekawe ilu z was je McDonalda czy inne KFC bez zastanowienia nad losem biednych krówek i kurczaczków :-D No nie mogę, i po co męczyć te biedne skrzydlice i Nemo w takim słoiku? Witki mi opadły, obłuda w najczystszej postaci. Marek. -
Na tym filmiku jest dosyć mocne napowierzanie, więcej niż dwa bomble na sekundę i to chyba jest dwutlenek węgla. Marek.
-
Tego już nie wiem, raz próbowałem z fito i po miesiącu mi zbielało, więc żaden ze mnie autorytet, u mnie wtedy było raczej jeden bombel na sekundę, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie. Marek.
-
Możesz ścisnąć wężyk spinaczem do prania, albo klipsem do papieru, a regulować zaciskając z drugiej strony spinacza plastikową opaskę zaciskową u mnie potocznie zwaną trytką. Marek.
-
Moja wypowiedź pewnie nie wyczerpała tematu i byłoby naiwne z mojej strony gdybym tak twierdził, temat jest b. szeroki. Niemniej dała pełen obraz jeśli chodzi o to jakich typów nawozów należy szukać do hodowli fito. Jak napisałem, Twoja wypowiedź była nieprawdziwa, a kolegi Dale niepełna.
-
W odpowiedzi dosyć ogólnie, ale w sposób uważam wystarczający aby odpowiedzieć sobie na zadane pytanie, zarysowałem problem nawożenia roślin, tak, żeby kolega sam mógł wysnuć wnioski. Ty napisałeś "Nie" co jest nieprawdziwą odpowiedzią na zadane pytanie, a jeśli chciałeś udzielić tak oszczędnej i kategorycznej odpowiedzi, mogłeś dopytać się o szczegóły problemu kolegi zamiast nabijać sobie posty. Marek.
-
To trzeba było dopytać a nie nabijać sobie posty.
-
Z pytania nie wynika, że kolega chce użyć wyłącznie tego nawozu, ale można tak przypuszczać, niemniej Twoja odpowiedź nadal była nieprawdziwa,a na pewno nie była pomocą. Marek.
-
Silvia, Ty dałeś odpowiedź nie prawdziwą, i niejasną, Dale dał odpowiedź precyzyjną, ale nie kompletną. Mam nadzieję, że rozjaśnię temat. Rośliny do swojego wzrostu potrzebują przede wszystkim światła, makroelementów: węgla, dostarczonego z powietrza w postaci CO2, dla roślin wodnych jest on słabo dostępny, ale w większości przypadków wystarczający. Ten słabo dostępny węgiel niektórzy próbują suplementować w postaci aldehydu glutarowego i podobnych lub specyfików lub nawet tych samych ukrytych pod nazwą handlową, między innymi takich jak Ty Kris zaproponowałeś. Być może nada się również w hodowli planktonu. Ponadto są jeszcze takie makroelementów jak Azot, Potas, Magnez i Fosfor. Musisz szukać nawozów, które dostarczą tych makroelementów w odpowiednich proporcjach dla fito, jak wiemy proporcje te ktoś już opracował w postaci dedykowanego nawozu. Ponadto rośliny potrzebują również szeregu mikroelementów między innymi żelaza. Z mikro należy jednak uważać z dozowaniem. Tu powinien wypowiedzieć się ktoś, kto stosuje zamienne nawozy dla fito, czy wystarczy" nawóz makro, czy warto poszukać jeszcze mikro lub jakiegoś kompleksowego rozwiązania. Marek.
-
Ja lubię sól Kenta za to, że można kupić pudełko w którym są o ile dobrze pamiętam 4 worki po ok 6 kg w cenie dużego kubełka albo nieco niższej. Worki otwieram sobie po kolei i nic mi się nie zbryla. Nieużywane worki leżą sobie w piwnicy, w której panuje spora wilgoć. Marek.
-
Odeślij do ponownego sklejenia. Mi znany wykonawca ze Szczecina skleił akwarium niezgodnie z projektem i pękło. Też dawał gwarancję, co z tego, akwarium skleił ponownie już zgodnie z projektem, ale panele trzeba było zmieniać, żadna przyjemność, a skała kręciła się w beczce przez 2 tygodnie. Dobrze, że byłem ubezpieczony. Marek.
-
Dokładnie tak robiłem po użyciu chemiclean i dość szybko opanowywałem wzmożone pienienie. Myślę, że to słuszny kierunek, bo szybciej usuniesz jednak to co wypienił, a przy sposobach wpłaywających na obniżenie wydajności odpieniacza zanieczyszczenie dłużej będzie unosić się w wodzie.
-
No ryzykowny, wiele z takich ślimaków zdychając dodatkowo zatruje Ci tą niezjedzoną obsadę. Marek.
-
Wszystkie tego typu ślimaki nagoskrzelne to specjaliści pokarmowi, więc albo zdechną Ci z głodu, albo zjedzą obsadę i zdechną z głodu. Marek.
-
Jakiś Żółtek nie zrobił by z tym porządku? Marek.
-
Chyba w wodociągu? Marek.
-
Ja tylko dodam, że to nie montipora się posiała u mnie tylko pocilopora, w tej chwili dorodny koralowiec. Musiałem zdjąć, bo rosła przy kominie i zaburzała przepływ i uniemożliwiała czyszczenie. Pozdrawiam, Marek.
-
Miałem taki odpieniacz i zmieniłem na większy w 300l Pozdrawiam, Marek.
-
Zdychającymi koralowcami? Przecież jak odstawi Ballinga, to polecą mu podstawowe parametry KH, Mg, Ca. A polecą, bo skoro leje to znaczy, że ma zużycie. Bez micro IMHO koralowce przez jakiś czas wytrzymają, bez makro nie. A jak już ogarnie temat, to sobie zrobi większą podmiankę i równowaga wróci. Pozdrawiam, Marek.
-
U mnie jeden siedzi w euphylii, drugi w catalaphylii. Żadnemu z tych koralowców ten układ nie przeszkadza. Pozdrawiam, Marek.
-
Romku, acropora hyacinthus. Niech rośnie :-) Pozdrawiam, Marek.