Reefbos

U mnie wstaje (czytaj wygrzebuje się z piachu) ok. 9:30 a znika ok. 18:00. Nie ma na to wpływu ani czas włączania oświetlenia ani np. karmienia. Pośrednio można z tego wnioskować (chyba słusznie), że dzień - czyli czas świecenia nad zbiornikiem - powinien trwać ok. 8,5 godziny. Pozdrawiam.

Miałem ten sam dylemat. Co wybrać na początek? W końcu kupiłem 80l. z tylnym panelem - Blenny f-my Aqua Medic. Teraz wiem, że u mnie temat zaskoczył i powoli, spokojnie myślę o czymś większym. Pozdrawiam.

Prośba o identyfikację tego, co na zdjęciu. Wygląda, jak z półprzezroczystej, zielonej folii. Kształt nieregularny. Zachować, czy tępić? Pozdrawiam

W odpowiedziach domyślnie jest zaznaczony "bold" - stąd wytłuszczone odpowiedzi.

Może przyda się taka informacja: przy rozdzielczości 1920 x 1080 część ramek i tekstów nie mieści się w przeznaczonym miejscu - przykład w załączeniu. Pozdrawiam

SMS Modul w pełni sprawny? Złącze anteny wygląda na mocno zaśniedziałe (?). Ile po obniżce ceny? Jakaś gwarancja rozruchowa? Pozdrawiam

Polecam uwadze odpowiedź nr 4 z tego tematu.

Dla tych, którzy mają wątpliwość, czy wogóle można wyłączać odpieniacz, przytaczam fragmenty z instrukcji Tunze do odpieniaczy Tunze z serii Comline DOC Skimmer: "Bei dem Einsatz in Räumen, die einen sehr geringen Geräuschpegel benötigen (Wohnzimmer, Schlafräume, etc.), kann der Comline DOC Skimmer an eine Zeitschaltuhr (7) angeschlossen werden. Das Gerät kann beispielsweise 8 Stunden/Tag außer Betrieb sein. Nach der Einschaltung wird die fehlende Protein-Abschäumung nahezu wieder aufgeholt. Der Comline DOC Skimmer hat die vorteilhafte Eigenschaft, seine Einstellung beim Ein- Ausschalten nicht zu ändern. Der Abschäumer sollte bei dieser Betriebsart nicht an der unteren Grenze der Leistungsempfehlung für das Aquarium liegen." Sens po polsku: W pomieszczeniach, które tego wymagają (sypialnia itp.), odpieniacz może być wyłączany dla przykładu na 8 godz. dziennie przy użyciu wyłącznika czasowego. Zaległości w wytwarzaniu proteinowej piany zostaną nadrobione po przywróceniu pracy odpieniacza. Ustawienia tych odpieniaczy nie ulegają zmianie przez ich włączanie i wyłączanie. Przy tego rodzaju trybie pracy urządzenie nie powinno być ustawione poniżej dolnego, granicznego limitu pracy. Pozdrawiam

Jako argument za dopuszczeniem wyłączania odpieniacza (np. w nocy nawet do 8 godz dziennie) przytaczam poniższy fragment z instrukcji do odpieniaczy Tunze z serii Comline DOC Skimmer: "Bei dem Einsatz in Räumen, die einen sehr geringen Geräuschpegel benötigen (Wohnzimmer, Schlafräume, etc.), kann der Comline DOC Skimmer an eine Zeitschaltuhr (7) angeschlossen werden. Das Gerät kann beispielsweise 8 Stunden/Tag außer Betrieb sein. Nach der Einschaltung wird die fehlende Protein-Abschäumung nahezu wieder aufgeholt. Der Comline DOC Skimmer hat die vorteilhafte Eigenschaft, seine Einstellung beim Ein- Ausschalten nicht zu ändern. Der Abschäumer sollte bei dieser Betriebsart nicht an der unteren Grenze der Leistungsempfehlung für das Aquarium liegen." i to samo po angielsku: "For operation in surroundings which tolerate a very low noise level only (living room, bedrooms, et cetera), the Comline DOC skimmer can be connected up to a time switch (7). The unit may be shut off for eight hours / a day, for example. The missed protein skimming action is caught up almost completely within a few hours after the unit has been switched on again. The Comline DOC skimmer has the advantageous property of not changing its setting when switched off. In this mode of operation, the skimmer should not be run at the lower limit of the recommended output for the aquarium." Pozdrawiam

Dzięki za komentarz. Z pewnością większość "buczeń" można stłumić eksperymentując już w trakcie eksploatacji. Wszystkie uwagi tego dotyczące są bardzo istotne. Najbardziej obawiam się jednak poniesienia kosztów odpieniacza czy pompy, z którymi niestety nic zrobic się nie da, a będą absolutnie nie do przyjęcia. Stąd pytanie o Wasze praktyczne doświadczenia. Innym pewnie też przydadzą się takie informacje. W końcu jaka to przyjemność zasiąść przed zbiornikiem w celach czysto relaksowych i mieć wszystko spaprane przez bulgotania, warczenia i inne postękiwania sprzętu? Swoją drogą ciekawe czy ktoś prowadził kiedykolwiek badania dotyczące wpływu wibracji i dźwieków na mieszkańców zbiornika - ich zachowanie i długość życia. Teoretycznie nie wydaje się by to nie miało znaczenia. Pozdrawiam.

Dzięki za podpowiedź - oczywiście Stomatella - ale mam wyobraźnię. Już wyczytałem, że pożyteczny w małej ilości. Zostanie taki mały, czy podrośnie?

Silikonowy w Castoramie? To taki, jak węże ogrodowe do podlewania,ze zbrojeniem dla wzmocnienia?

Szanowni, Malutki (10 - 12 mm)ślimaczek wędruje po moim zbiorniku. Wychodzi tylko nocą w okolicach zielonych glonów. Nie chciałem nikomu zawracać głowy, więc próbowałem go sam zidentyfikować w Internecie. Sądząc ze wzoru na muszli i nodze najbardziej przypomina mi Strombus luhuanus, ale równie dobrze może to być np. .... Venomus. Czy młode ślimaki mogą mieć inne menu niż dorosłe? Gołym okiem, ze względu na jego rozmiar, wzór nie jest widoczny. Na wszelki wypadek - proszę o pomoc w identyfikacji. Pozdrawiam.

Dobry pomysł z wężykami. Tylko gdzie takiej średnicy i odpowiednio wytrzymałe (pewne) kupić? Jakiś namiar? Pozdrawiam.

Dzięki za uwagi. Też myślałem o wyłączaniu na noc, ale spotkałem się z opinią, że lepiej tego nie robić. Sam szum to pewnie jeszcze pół biedy - bardziej obawiam się wibracji i niskich tonów. Generalnie radzono mi w sklepie by odpieniacz był z pompą zewnętrzną, bo te z wewnętrzną powodują rezonans rury odpieniacza (?). Czy masz jakieś doświadczenia z pompami Red Dragon - jak się mają w przypadku odpieniacza do Tunze? Rozumiem, że jak pompa Tunze to i sam odpieniacz też Tunze, bo inaczej trudno będzie to skompletować?

Szanowni, Chcę Was prosić o podzielenie się uwagami nt. głośności pracy znanych Wam odpieniaczy (wraz z pompą) i pomp obiegowych. Wiem, że to odczucia subiektywne, ale z pewnością macie wyrobione własne zdanie na ten temat. Dodam, że nie chodzi o teoretyczne wywody a konkretne praktyczne doświadczenie. Głownie obawiam się wibracji i niskich, buczących tonów. Wasze opinie wykorzystam przy kompletowaniu nowego zestawu ze zbiornikiem 200 l. (260 w obiegu). Zakładam przepustowość odpieniacza 400 a pompy obiegowej +/- 2500. Całośc będzie zainstalowana w sypialni więc rozumiecie wagę sprawy. Z góry dziękuję za odpowiedzi zaczynające się od "podobno" lub złote myśli typu "im drożej tym ciszej". Koszty mają oczywiście znaczenie, ale dla uproszczenia nie bierzcie ich pod uwagę. Może ktoś z Was ma również doświadczenie w wyciszaniu szafek podakwariowych? Pozdrawiam

Wygląda faktycznie paskudnie, ale może to tylko takie ślimacze "brzydkie kaczątko" i z wiekiem mu przejdzie. Wyrok musi być po stwierdzeniu obrzydliwego charakteru ponad wszelką wątpliwość.

Zaczeka w izolatce do jutra. Może ktoś wpadnie na jego metryczkę?

Też raczej nie, bo one mają pojedyńcze spłaszczone wypustki, a on ma skupiska włosków trochę jak igły na kaktusie.

Dziękuję za podtrzymanie tematu. Porównałem - tam wszystko też ma muszlę od góry. Ten mój z pewnoscią nie ma niczego twardego, bo z łatwością się zwija lub wręcz składa na pół, stopą do środka. Może to jakiś z nagich? Nie znam się na nich, a bardzo bym chciał podjąć włściwą decyzję co do jego dalszego losu.

Włochate "liszki" to zwykle nic dobrego.

Dziękuję za szybką odpowiedź. Wyguglowałem temat Haliotis i wszystkie mają jakiś pancerz (pół-muszlę), a ten wygląda na zupełnie nagiego? Myślisz, że to mimo wszystko on?

Witam pierwszym tematem. Wypełzło takie coś, jak na zdjęciach. Ma nie więcej niż 8 mm długości. Hołubić, czy przegnać?