Garnet

Kolega dobrze prawi. Oczyść dobrze szkło pod uszczelka i ręką spokojnie dokręcisz. Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Albo możesz w niej zrobić mała dziurkę zaraz poniżej lustra wody. Jak pompa stanie to tamtędy układ się zapowietrzy i zleje się mniej wody. Musisz tylko dbać o to żeby nie zarosła algami Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Cały pic polega na tym co napisała silvia kiedyś wyczytałem opinie ze w oczkach kratki gromadzi się syf którego nic nie jest w stanie przekopać. Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem, specjalistą nie jestem ale każdy na tyle duży koral którego widziałem, i że tak powiem jego gałęzie blokowały dostęp światła wyglądał właśnie tak, że tam gdzie nie dochodziło światło to było po prostu biało.

Nie dochodzi światło więc idzie w biel Normalne każdy koral który rośnie w ten sposób tak ma Nic się nie dzieje

Witam. Nie chcę zakładać nowego wątku a nic na ten temat nie mogę znaleźć. Czy ktoś spotkał się z takim dziadostwem na szkielecie? To są jakby małe pancerzyki i wystają z nich krótkie włoski. Nie są to ślimory osiadłe bo mam ich parę w zbiorniku i mają większą podstawę przy szkielecie i puszczają długie pajęczyny a to poprostu sterczy pancerz z włoskiem.

CZAD Też mam korale od mariusza i jestem super zadowolony Ta pocillopora którą Ci pokazywałem na PW jest też od niego Chyba pomału zaczyna Ci miejsca brakować

Fotki marnej jakości niestety, kolory oszukane. Coś nie mogę ogarnąć aparatu po zmianie lampy ;( Ukwiał jest jakiś taki blady. Nie wiem może to akurat taka odmiana? Czy któryś parametr może mieć na to wpływ? Karmię go co jakiś czas. Wygląda na zadowolonego bo ma smoczki i ładnie się pompuje. Na szkielecie euphylii zauważyłem ostatnio takie małe 3 mm pancerzyki jak mają ślimaki osiadłe i wystające z nich włoski, nie są to typowe "pajęczyny" jakie wypuszczają ślimaki i zastanawiam się co to może być? Jakieś pasożyty? W sumie odkąd ją mam to nie urosła prawie wcale. Spotkał się ktoś z takim czymś? Żółtek mimo że ma do dyspozycji prasowane algi z tesco i zajada się nimi jeszcze zanim je dobrze zdążę ustawić na swoim miejscu (wcina z uchwytu ) i podawania różnego rodzaju pokarmów mrożonych niestety dalej wcina odchody innych ryb :/ Pływa po całym zbiorniku nie jest ospały nawet czasem pogoni kogoś jak to pokolec Ale zaczyna mnie to martwić bo trwa to już długo :/ Po zapodaniu alg i spiruliny był spokój ale niestety nie na długo.

Dobrze by było żeby w ogóle nie dotykał stelaża ani szafki żeby nie oddawał wibracji

Nie wiem czy jako dno szafki nie lepiej by było zastosować styropian. Chodzi o to żeby Ci to nie zaczęło wpadać w rezonans.

Ja ostatnio dostałem na skałce razem ze szczepką. Spory był i strasznie się ślinił, wyjąłem skałkę, kawałkiem ręcznika papierowego "odessałem" wodę z pancerzyka i zalałem kropelką w żelu Pod wodą też powinno zadziałać.

Rdzawy nalot to okrzemki. Normalne przy dojrzewaniu życzę powodzenia Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Ha! Dobree xD Dzięki

Ja z kolei mam problem z wyszukiwaniem przez google z dopiskiem nanoreef. Taki oto komunikat wyskakuje i nijak nie da się tego obejść :/

Tak na prędce filmik telefonem nakręcony.Zapraszam do obejrzenia w HD. Szału nie robi ale zawsze to jakaś aktualizacja. O ile ktoś tu jeszcze zagląda Nowości? Cyjano odeszło, przeszedłem na sól probiotyczną, nad zbiornikiem wisi teraz ATI 8x39w i jest moc Jak na razie pomału do przodu Korale pomału sobie rosną, staram się nie pchać łap do zbiornika niepotrzebnie i jakoś się tam już to siódmy miesiąc kręci

Zdania sa podzielone. Ja sie akurat z tym nie zgadzam przecież jak będzie brać wode to zobaczy czy zbiornik dawcy cieszy oko czy to za przeproszeniem szambo nie woda zastrzyk żywej wody na start z dojrzałego zbiornika na pewno nie zaszkodzi jesli jest możliwość nabycia takowej.

Ja swojego ukwiału nie karmię, z tego co wiem większość ludzi tego nie robi. Błazny też go nie dokarmiają a mimo to ładnie się pompuje. Ostatnio nawet mu smoczki wróciły. Z tego co widzę po przeważającej liczbie postów na ten temat większość problemów z nie pompującym się ukwiałem mają osoby które je dokarmiają

Hej ludziska. Od jakiejś godziny jeden z moich Pseudanthiasów dziwnie się zachowuje. Rozdziawił gębę i za nic jej nie chce zamknąć i rozpaczliwie co chwilę podpływa do krewetki czyszczącej. Najpierw myślałem że przyczepił mu się kawałek algi bo skubał (?) razem z żółtkiem (coś jak opłatek przy komunii ;D ale to chyba nie to :/). Suche niby wciąga i to dosłownie bo nawet wtedy paszczy nie zamyka także pokarm przyjmuje. Nie wiem czy sobie ten pysk złamał? Ma ktoś podobne doświadczenie? Poniżej fotki

Małe zakupy i nareszcie zaczyna oko cieszyć Niestety po zastosowaniu Rowy przypałętało mi się takie dziadostwo :/ Na piasku też jest. Fotek nie mam bo babka ogarnia sprawę. Niby wygląda na okrzemki ale żeby po Rowie? :/ Parametry wyprowadzone i staram się je trzymać w ryzach i nawet nieźle mi to wychodzi Cyjano pomału ustępuje także wszystko idzie ku lepszemu Tylko ukwiał coś grymasi bo bąble mu zniknęły. Jak usiadł tak siedzi sobie grzecznie w tym samym miejscu. Czasami tak się wyciąga, że musiałem przestawić szczepki

Ja tam od początku świecę 12h. Nie ma sensu wydłużać dojrzewania. A tak jak kolega wyżej napisał co ma przyjść to przyjdzie. Zakładaj używki albo jakieś po taniości. Potem założysz coś lepszego w zależności co będziesz chciał trzymać w baniaku

Otóż moze bo widnieje w akcie notarialnym jako właściciel a bank jako współwłaściciel. I za zgoda banku jest taka możliwość. Znam ten temat bo moj sasiad nieateyy ten wariant wlasnie przerabia :/

Ale między moimi też nie było agresji tyle że jeden właśnie siedzi w skale. Teraz już nie wiem co z nim bo pływał pływał i zniknął. Nie mogę go nigdzie namierzyć :/

W sumie to nie zaobserwowałem między nimi żadnej agresji. Razem wszystkie zgodnie pływają. No zobaczymy. Na razie pływa na widoku przy reszcie ale widać że jest jakby słabszy bo co jakiś czas schodzi i pływa przy samym dnie. Czas pokaże.

Mi juz drugi chromis robi taki numer. Tyle ze po tym pierwszym bylo widax ze raczej nic z niego nie będzie. Ten teraz wpłynął i plywa z reszta ale widać ze jest jakby slabszy ale z wolą życia.

Witam. Wczoraj wpuściłem dwa chromisy. Po aklimatyzacji pływały razem z pozostałymi dwoma które jakieś dwa tygodnie już mam w zbiorniku. Wszystkie tej samej wielkości. W przeciągu godziny jeden jakoś mniej chętnie pływał aż w końcu schował się w skały. Dzisiaj widzę że dalej tam siedzi. Rusza się powiedzmy normalnie czyli nie przysiada, nie wykłada się co jakiś czas wygląda zza skał tak jakby się bał. Wpuszczałem strzykawką drobny pokarm tam gdzie siedzi i słabo widzę ale wydaje mi sie że skubie. Co robić?? Czekać? Czy może spróbować go odłowić do kotnika? Tylko Co dalej? Nie mam żadnych leków :/ Wszelkie rady mile widziane.