Skocz do zawartości

chwialek

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 694
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez chwialek

  1. piękny i funkcjonalny gratuluję pomysłu.
  2. chwialek

    Słona kropla

    Dwa nowe pupile zawitały do baniaka. Żeby nie było iż wszędzie jest kolorowo i pięknie to i u mnie coś się zadziało i trwa walka o odratowanie jednego z pogożelców - mianowicie euphylia hammer zielona z niebieskimi końcami. Z niewiadomych albo i wiadomych przyczyn zaczęła tracić główki pierwsze próby ratowania wyglądały następująco - kąpiel w roztworze jodyny. I dalsza obserwacja - skutek zero zmian jak główki leciały tak leciały dalej. Druga kąpiel w roztworze i próba odcięcia chorych oraz części zdrowych główek - celem zrobienia szczepek ratunkowych - skutek chwilowe wstrzymanie zgonu następnie szczepki poleciały w 1 kolejności, następnie dalsze obumieranie główek. Trzecia próba - kąpiel w reef dip, skutek z korala wypadły stworzonka - uf pierwsza myśl będzie lepiej. Ale po kolejnym tygodniu poleciała główka więc ponownie reef dip. Efekt - minął tydzień jak było tak jest główka która poleciała jako ostatnia ma tkankę na zewnątrz lecz w środku mordka wydaje się być pustą. Zatem dzisiaj ponownie reef dip i ... no właśnie jedyne co mi przychodzi do głowy to dodatkowo przekąpać ją w stężonym roztworze boostera polyp lab wraz z domieszką mixu pokarmów sypkich. Taka zupa pokarmowa. Pozostałe euphylie brak objawów chorobowych. Zaczęło się od wprowadzenia jednej euphylii zakończonej żółtymi tipami, podejrzewam iż były na niej jakieś stworzonka gustujące w euphyliach, lub przywlekłem sobie jakąś infekcję bakteryjną. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni i człowiek uczy się na własnych błędach od czasu choroby wszelkie euphylie i korale które wprowadzam przechodzą obowiązkową kąpiel w dipie. PS. Euphylia podejrzana o zapoczątkowanie lawiny rośnie i ma się zdrowo. Jako że żaden ze mnie fotograf a w pokoju panuje dzień to zamieszczę zdjęcie - wiem słabe i z odblaskiem. Rhodactisy też mam
  3. lineatus - raczej nie aż tyle chociaż wszystko zależy od faktycznej wielkości ryby i kosztów związanych ze sprowadzeniem... Do swojego systemu bym go nie wpuścił. A zdjęcia w Kobiernie są WYSIWYG (to co widzisz to kupujesz)? Na korale się nie piszę - bo się nie poddasz to hobby dla wytrwałych... Dasz radę. JM to raczej kawałek dalej niż Łódź taki niewielki - miejscowość Radzyń Podlaski.
  4. Bądź twardy... Akwarium da się szybko zlikwidować ale słonej wody z głowy i serca człowieka się już nie da usunąć. Akwarium morskie - to nieuleczalna choroba... Więc głupoty na bok. Ja do Poznania mam 150km do Bydgoszczy 100 do Wawy 200 do Łodzi 60 więc się da...
  5. Wojtas właśnie nie zrozumiałem i nadal trudno to zrozumieć bo tak jak pisałem nie spotkałem się z takim zachowaniem. Najprawdopodobniej zamknięcie drzwi przed klientem w godzinach funkcjonowania sklepu (nie zamknięcie na klamkę ale na klucz i udawanie iż tego pana nie obsługujemy) wierz mi było by moją ostatnią wizytą w danym miejscu. Póki co z opcją "udajemy że nas nie ma i nie wiemy o co chodzi" spotkałem się w obecnie już nie istniejącym sklepie regionu Łódzkiego. Była to moja ostatnia wizyta w tamtym lokalu, jak się później okazało był to początek końca albo koniec początku plajty. Przeżywalność z AM u mnie wygląda nieco lepiej (chyba bo nie prowadzę statystyk). Nie wiążę jej z miejscem zakupu a z zachcianką "muszę to mieć już teraz zaraz" (odczekując tydzień, mamy dwie opcje kupi ktoś inny i nie będzie lub padnie w sklepie). Zdaję sobie sprawę iż AM ma "frachty" i to niesie za sobą ryzyko przywleczenia choroby, ale zdaję sobie też sprawę iż kwarantanna to niestety niejednokrotnie w sklepach slogan reklamowy. Kupując i przeprowadzając aklimatyzację zapewne sprawdzaliście z jakiego zasolenia przerzucacie ryby i korale. Ceny korali aż tak wysokie? - wg mnie w normie biorąc pod uwagę "inność", wielkość, czasami brak nazwy. Miękkich nie kupowałem. Za co ich cenię nie sprzedają mikroszczepek w mega hiper cenie 50-80zł a korale lub większe ich elementy za 200-300zł. Euphyliowo - bo tak to nazywam niepowtarzalne (a w każdym razie nie miałem okazji widzieć repliki lub pierwowzoru w innym sklepie) - kto był wie o którym / których baniakach mówię. PS - temat odbiegł od tytułu miało być o innym sklepie niż AM a tu poszło w stronę najstarszego - bo to chyba najstarszy z obecnie istniejących sklepów w poznaniu. (nie mówię o nowej siedzibie).
  6. To ja może zaskoczę - ale kupuję dość regularnie w AM - i nie narzekam, wybieram to co mi się podoba i wpada w oko. Zwyczajnie tak jak wszędzie trzeba wiedzieć na co się patrzy i czego się oczekuje. Co do przeżywalności ma wpływ wiele więcej czynników niż tylko "kwarantanna". Tak miałem zgony ryb i korali zakupionych w AM, oraz w innych sklepach z PL. Co do zamykania drzwi - nie wiem nie spotkałem się z tym, być może dlatego iż nie przyjeżdżam 15-30 minut przed zamknięciem. Dodatkowo pisząc wiadomości priv po godzinach funkcjonowania uzyskuję odpowiedź, więc pracownicy nadrabiają wiele. Z "szefem" też miałem okazję rozmawiać i to chyba normalny człowiek. Wierzcie iż poznałem bardziej górnolotnych właścicieli sklepów. Co do asortymentu po dostawach - najczęściej jestem mile zaskoczony tym co spotykam w AM. Co do cen - wierzcie albo nie są wg mnie na normalnym poziomie biorąc pod uwagę "inność" niektórych osobników jakie przychodzą w dostawach. (tu od razu zaznaczę iż nie mam nic wspólnego z firmą którą próbujecie napiętnować, jestem klientem, ale z racji pozytywnej opinii nie dostanę bonusowej zniżki) Co do tematu kwarantanny - to trochę poza tematem samych sklepów w Poznaniu - myślicie że gdzie indziej jest tak rewelacyjnie? Wg mnie w wielu przypadkach to "kwarantanna"... Zerknijcie sami ile jest obiegów w sklepach ? Najczęstszy widok = regał, wspólny odpieniacz, obieg i ryby (jeden zestaw dla wszystkich)... "kwarantanna" 7 dni... daje tyle iż to co wymęczone transportem może padnie, a może przetrzyma. Ryba je w sklepie a w domu nie je ... spotkaliście się z tym? Musimy być świadomi i wiedzieć iż wprowadzając nowe życie każdorazowo wprowadzamy ryzyko do systemu, wprowadzając nową rybę mamy 50% szansy na powodzenie. Swoimi poczynaniami możemy dać dodatkowe kilka % szansy na przeżycie lub zmniejszyć tę szansę do 0. Co do pustyni - możecie wierzyć iż są bardziej bezrybne i bez-koralowe miejsca na mapie Polski.
  7. chwialek

    Zwiększone skrzela pterapagona

    pokaż zdjęcie z profila ... od d*py strony to faktycznie widać skrzela powiększone ale z profila "gardło"(szczęka) jest tak jakby rozszerzone, wypchnięte w dół ? jeśli tak to najprawdopodobniej inkubuje. To tłumaczyło by uwypuklenie oraz brak przyjmowania pokarmu.
  8. oj tam oj tam... dodaj skan wyników - przyznaję Kh1 czy nawet 1,5 brzmi dość abstrakcyjnie. Ciekawe jak wygląda pełny skład zawartości wiadra. PS. Nikt z kolegów obecnych na forum nie trafił na tą samą partię produkcyjną ?
  9. Czemu - bo chyba do mieszania nie służy betoniarka z wsadem 100-200kg... chociaż nic mnie już nie zdziwi.
  10. Raczej niedobory/nadmiary nie wystąpiły by na poziomie 1 wiadra...
  11. A co na to sklep w którym sól nabyłeś ? Który to sklep bo nazwę producenta soli widzimy a sprzedawca nieznany?
  12. Z ciekawości jaka jest "pozycja startowa" np po zaniku napięcia ? ON czy OFF a może zapamiętują ostatnie uruchomienie?
  13. hankook ventus prime 3 wcześniej turlałem się na conti też dawały radę. Ale Prime 3 miło mnie zaskoczyły.
  14. chwialek

    Podlączenie statecznika

    Romanie a jakie przewody dochodzą do oprawek od świetlówek ? Stawiał bym następująco (Świetlówka nr1) dwa czarne jeden z prawej drugi z lewej do kompletu czarno - biały na drugą nóżkę - ale tu chyba musiało by być połączenie od prawej do lewej oprawki. Dwa niebieskie + niebiesko-biały do 2 świetlówki analogicznie j.w. zielono-żółty powinien iść jako uziemienie obudowy lampy. Lampy nie rozbierałem, nie posiadam ale taki układ wydaje mi się logiczny.
  15. chwialek

    Identyfikacja

    Zostawił bym by podrosło aiptasia po dotknięciu by reagowała kurcząc się. Ślimak osiadły wypuszczał by sieć z twardej rurki. Może to być jakiś koralowiec miękki.
  16. chwialek

    Identyfikacja

    nie to nie jest ślimak osiadły... na aiptasie też to średnio wygląda. Dopóki jest jedno - to bym się tym nie przejmował. Zwalczyć zdążysz. Po dotknięciu chowa się w szczelinę, zwija się ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.