-
Liczba zawartości
1 301 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Arduan
-
Dobrze. Tak ma byc. Teraz powinieneś sprawdzic, czy uziemienie w gniazdku jest dobrze podlączone. Uziemienia ze wszystkich gniazdek powinny byc podłączone do jednej listwy w skrzynce rozdzielczej. Najlepiej mozna to sprawdzic łącząc miernikiem uziemienia z rożnych gniazdek, jesli nie wiesz jak przewody idą. Alternatywnie, mozesz zewrzeć zero z uziemieniem. Jesli jest ok, to zadziała różnicówka. Mozna tez sprawdzic opór pomiędzy zerem a uziemieniem. Powinno byc w MOhm'ach. Jest teź sposob, ze mozna potraktowac uziemienie jako zero, czyli sprawdzic napięcie pomiędzy bolcem a L, fazą. Ale jak cos jest skitrane w instalacji to nie polecam, bo puscisz prąd po uziemieniu i bida będzie.
-
Ustaw albo czerwone pole z diodą, albo 200 ohm. Jesli jest styk to ohm pokaże 0, jesli styk jest kiepski, to będzie więcej niż zero. Jak ustawisz na diodę, to powinien być slyszalny dźwięk, czasem piszczka nie ma, to wtedy patrz na wskazania jak przy ohm. Aha. Dotykasz do jakiejś srubki, obudowy bez emalii i do bolca uziemienia. Jeszcze jedna sprawa, pomiędzy bolcem uziemienia a zerem nie powinno, a nawet nie może w Twojej instalacji byc zwarcia. Eh, moze Ci zamieszałem. Inaczej. Powinno być zwarcie pomiędzy obudową i uziemieniem we wtyczce. Nie moze byc zwarcia pomiędzy zerem i uziemieniem w gniazdku.
-
Eeeee tam. Lakierowałem parkiety Domaluxem i żeby nie było, absolutnie nie wodnym. Poliuretanowy do parkietów sportowych, przed tym oczywiście jeszcze kapon. Zajzajer taki, że wejść się nie dało. Jedyne co zrobiłem, to litr węgla na 1000l i wężyk z odpieniacza przez strop do piwnicy. W piwnicy też był smród, więc pewnie nic to nie dało, a jednak wszystko przeżyło. Innym razem malowane było kilka klepek w innym pokoju, zupełnie inną farbą i... Może to był przypadek i związku nie było, ale za dwa dni zauważyłem, że w akwarium zniknął cały zooplankton, cały... Zagłodził się mandaryn i chelmon, ale już wszystko wraca do normy.
-
Jeśli problem byłby w innym pokoju, to znaczy że żółto-zielony nie ma połączenia z ziemią i to jest niebezpieczna sytuacja, bo jeśli dochodzi do przebicia, to nie wywala korków, a wszystkie urządzenie podłączone do bolca uziemiającego otrzymują napięcie na swoje obudowy (w całym mieszkaniu). Tak jak BAU napisał. Sprawdź, czy nie obluzowała się śruba na mocowaniu kabla żółto-zielonego, a jak już będziesz miał multimetr, to sprawdź, czy obudowa ma połączenie z uziemieniem.
-
No dobra, a probnik swieci po dotknięciu do bolca gniazdka w ścianie?
-
O wlasnie o tym myslalem, stąd indukcja na bolcach. Pytanie tylko czy nie ma uziemienia, czy się rozpięło gdziekolwiek.
-
Jak w poblizu przewodu, ktory nie jest polączony z ziemią lub zerem przevhodzi przewod fazowy, to w niepodlączonym przewodzie wzbudza się prąd indukcyjny, ale ten prąd nie plynie, póki nie polączy się z ziemią lub zerem. Jesli robisz pomiar próbnikiem z neonówką, to neonówka zawsze będzie swiecila, bo Twoj palec i caly Ty lączy "indukowany" przewod z ziemią. Tak więc, w zaleznosci jaką masz instalację w domu: 1. Dwa przewody w gniazdku i trzy przewody w przedluzaczu - kontrolka na uziemieniu będzie swieciła. 2. Trzy przewody w gniazdku - albo rozpięło się uziemienie w gniazdku - mniejszy pro lem, albo rozpoelo się w skrzynce bezpiecznikowej - większy problem, albo bednarka do kitu i to dosc duzy problem. W przypadku jesli masz instalację dwuprzewodową, mozna spiąć bolec uziemiający z zerem, ale obecnie takich rozwiązań się nie zaleca. Czasem rzeczywiscie neonówki w listwach dają niewielkie napięcie na bolec uziemiający, choc przy prawidlowym polączeniu nie powinny, sam tak mialem. Po usunięciu podswietlenia problem ustąpił. A poza tym, na kazdym urządzeniu elektronicznym, na obudowie napięcie się pojawi. Tak juz jest, indukcja, kondensatory, filtry przeciwzakłóceniowe podpięte do masy. Dlatego powinno byc uziemienie. Jak uziemienia nie ma, pojawiają się ładunki na obudowie. Jak dotukasz palcem pojawia się roznica potencjałów, czyli napięcie, a prąd plynie do ziemi.
-
Prościzna :-). Pomyślę.
-
Swojego tez nie widzialem z pół roku, aż okazalo się, ze siedzi pod skałą, ale jakos do siebie niepodobny. Okazalo się że to samiczka, a te jak dorosną robią się szare. Tak więc jesli nie padła, to gdzies siedzi pod skałą. Wygrzebuje się w nocy.
-
I nie pomoże. Nic nie napisałeś o NO3. Ja w starym akwarium nigdy nie miałem problemu z Dino, ale NO3 zawsze było poniżej 2. W nowym niestety NO3 jest ok. 50 i dino szaleje. Jeszcze w zeszłym tygodniu nie byłem przekonany, czy to dino, bo do tej pory nie produkowało "bąbelków". Od czasu jak zacząłem wlewać fosforany i karmić koralowce, a do tego dołączyłem ocet żeby zbić NO3, wyraźnie pojawiły się bąbelki. Zacząłem więc lać H2O2 w dawce 5ml/100ml, czyli dziennie wlewam 50ml. Zapodałem trzecią dawkę i wszystko ok. W sumpie dino zniknęło, jeszcze trzyma się w głównym, ale jest wyraźnie mniejsze. Bakterie lałem - bezskutecznie. Zdecydowałem się na wodę utlenioną, bo dino zaczęło dusić koralowce. Zobaczymy jak będzie po 10 dawkach, bo wstępnie tak planuję przeciągnąć kuracje pełną dawką.
-
Jest to teoretycznie mozliwe, ale pod warunkiem: 1. Nie robisz podmian, ale zasolenie wyrownujesz wodą RO 2. Odpieniacz wywala odpowiednią ilosc wody, a dolewka uzupełnia RO, co pozwala na utrzymanie zasolenia w ryzach. Obie jednak metody, podmianki klasyczne też, mogą prowadzić do zubożenia systemu w niektóre mikroelementy, dlatego konieczna jest suplementacja.
-
Lepiej nie ;-) . A dlaczego? Wróć do opisu i produktów ubocznych.
-
CaribSea Arm, uważany obecnie za najlepszy.
-
Zgadzam się w zupełnosci. Natura karmi żywym, a żywe nie gnije. My nie jestesmy w stanie zapewnić takiej ilości żywego, jakie serwuje natura, więc wspomagamy się martwym. I tu pojawia się problem, bo czy martwe zostanie zjedzone, czy nie, i tak przekształci się w to czego nie chcemy w nadmiarze (NO3 i PO4). Zwierzęta nie mają w naturze żarcia na zapas, jak człowiek, więc jak uzupełnią "brzuszki" przerywają konsumpcję. Resztki zostają i gniją. Gdybysmy byli w stanie tak rozwinąć życie planktoniczne w akwarium jak jest na rafie, karmienie by nie było potrzebne, a fosforany i azotany byłyby zerowe.
-
Oooo, Piotrze, miałem to wczesniej napisać. Karmienie to fosforany i azotany razem. Jesli chcesz karmieniem zwiększyc fosforany , podbijasz też azotany, a co jesli chcesz niejszyć azotany? Blędne koło. Co do cyjano, to nie do końca. Cyjano raczej będzie rosło w czystych systemach, ale nie jest to reguła. Po krótce wygląda to tak, ze cyjano zyje w każdych warunkach, ale jesli brak jest organiki, to inne bakterie rosną wolniej, a cyjano radzi sobie czerpiąc azot "z powietrza". Nie ma konkurencji, to cyjano szaleje, bo jest samowystarczalne. W przypadku dostępnosci organiki, inne bakterie wykazują szybszy wzrost niż cyjano i wypierają tym samym cyjano. Jest jeszcze jeden motyw z sinicami. One za wszelką cenę odizolowują się od tlenu, a bakterie nitryfikacyjne walczą o tlen. W tym miejscu nalezy pamiętac o dobrej cyrkulacji i natlenianu wody, aby wspomóc rozwój nitryfikatorów, które będą wypierały cyjano. Tak więc organika musi być, ale musi być trzymana w ryzach, tak aby produkcja nitratów była duża, a jednocześnie ich konsumpcja (też denitryfikacja) pozwalała na utrzymanie niskich poziomów NO3.
-
To był fajny baniak. Część znalazła się u mnie. Mam nadzieję utrzymać zwierzaki przynajmniej na tym samym poziomie. Dzięki Jarku. Nowy jest super. Trzymam kciuki. A bicolora mi bardzo szkoda.
-
No coś takiego ;-). Dyskutowaliśmy kiedys z Testerem temat fosforanow. Jak to jest, ze wiele TOTMow ma fosforany rzędu 0.05 do 0.1. Czy to kwestia interferencji testów np. z arsenianami, czy rzeczywisty poziom. Mnie zaczyna się wydawać, ze jednak fosforany są potrzebne, bo zaczynają się ładnie zielenić szyby. Zadalem kiedyś pytanie i je powtórzę... Jaki ma związek czyszczenie szyb z ogólnym wyglądem akwarium i kondycją korali?
-
Też, ale kolor jest wyraźnie inny, idzie w fiolet.
-
Parametrycznie tak, ale... Elektronikiem nie jestem, znam trochę podstaw i to wszystko. Natomiast, czytałem gdzieś, że do urządzeń inudkcyjnych zasilacze impulsowe nie są dobre. Powinno się raczej stosować klasyczne, transformatorowe. Ale niech ktoś z elektroników potwierdzi.
-
Łukasz, nie ma reguły. Ja wlewałem obliczoną dawkę, żeby test Saliferta pokazał 0,03 (odczucie subiektywne), sprawdziłem przed i po podaniu i tak było. Następnego dnia było zero. No to znowu chlup i tak przez 5 dni pod kontrolą testów, aż szyby zaczęły pokrywać się zielonym nalotem, wcześniej był to szary pył. Na skałach też w miejscach szarego pojawiło się trochę zielonego, ale nie nitkowatego. Wyraźnie korale zaczęły polipować, a w piachu w displayu pojawiły się bąbelki (denitryfikacja w SSB, w DSB cały czas nie widzę bąbelków). Tak więc "na czuja" i moim zdaniem nie wiecej niż do poziomu 0,03.
-
;-) Makijaż zrobiła, znaczy że, chłopa jej trzeba. ;-) Ale skoro jest przywódcą, to może to chłop, choć mój od samego początku miał wyraźnie inny kolor.
-
Bez podbicia PO4 nie zbijesz azotanów, peletki sprawy nie załatwią. Peletki, wódka itp. to pożywka dla bakterii, coś w rodzaju energii, PO4 i NO3 to budulec (taki skrót myślowy, ale mniej więcej), dzięki energii budulec wbudowywany jest do komórki bakteryjnej, ale budulec musi być dobierany w pewnych proporcjach, tak jak cegła i zaprawa. Jak będzie robotnik z dużą energią, a będzie miał do dyspozycji tylko cegły, albo tylko zaprawę, to trwałej ściany nie zbuduje, ot taka analogia. Powiem Ci jeszcze, o czym pisałem ostatnio, że na siłę próbowałem zbić PO4 do zera i niestety był kataklizm, a NO3=25-50. PO4 jest potrzebne do obrotu energii w każdym żywym organizmie, bez PO4 oddychanie komórkowe ustaje. A czy NO3=5 to dużo? Hmmm.
-
12V i suma amperów + rezerwa ;-) Albo w watach to samo, tylko pomnożone. 12V 500mA spokojnie na dwa wystarczy. Ja mam 5 takich wentylatorów na 12V 0,8A, prędkość sterowana z profiluxa, ale te wiatraki są tak ciche, że mogą chodzić bez sterowania.
-
Jest ok, tylko przerob trochę układ filtrow. Zrob tak, aby RO do akwarium pomijała AICRO, a do picia zeby szla przez wszystkie 3 liniowe. Do akwarium nie jest ci potrzebna woda "szlifowana" węglem, tym bardziej, ze mogą się z tego węgla uwalniac fosforany. Dzwięk jest spowodowany zaworem czterodrożnym, tak ma być. Ze zbiornikem nic nie zmieniaj. O zbiorniku pisalem tylko w aspekcie porcji brudnej wody.
-
Yhm, yhm. IMHO, taki dźwięk wydaje zawór czterodrożny, albo otwierający się zawór dolewki pływakowej. Chodzi o to, że przy bardzo małym otwarciu zaworu, wysokie ciśnienie na szczelinie zaworu powoduje powstanie "stroika". Jak zawór się otworzy / zamknie do końca, dźwięk znika. Adam, w pewnym sensie masz rację. Rzeczywiście, stojąca woda w membranie wyrównuje stężenia substancji po obu stronach membrany, dlatego pierwsza porcja wody RO może mieć TDS prawie jak woda zasilająca. Objętość tej zanieczyszczonej wody będzie taka jak objętość membrany, maksymalnie objętość tego co zostało pomiędzy obudową i membraną (myślę że rozumiesz co mam na myśli). W takim przypadku, ale przy założeniu że dolewki są małe (właśnie objętości tej samej co rzeczona objętość), może być że dolewa się cały czas "brudną" wodę. Pewnym wyjściem z tej sytuacji może być zbiornik przeponowy na wodę RO. U mnie zawór czterodrożny otwiera zasilanie (rozpoczyna produkcję wody), jak utoczę ze zbiornika ze 3-4 litry. Tak więc, przez większość czasu dolewam wodę ze zbiornika, a nie "z membrany".