-
Liczba zawartości
1 111 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Dlaczego dolewka grawitacyjna odpada? Jeśli ma być przede wszystkim bezpiecznie to jest to najbezpieczniejsza opcja, albo jedna z najbezpieczniejszych. Mam na myśli opcję z małym pływakiem od Aquatrend. Mam u siebie taką opcję, zbiornik schowany w szafie na drugim końcu pokoju, wszystko działa bez zarzutu. Pływak nie rzuca się w oczy bardziej niż w innych dolewkach.
-
Bardzo dobry filtr, bezgłośny, porządnie wykonany. Według mnie model 110 do 30 litrów będzie za mocny, spokojnie wystarczy model 55. A cyrkulacji nie załatwi żadna kaskada.
-
Przemek78 zmienił swoje zdjęcie profilowe
-
Był taki temat, chociaż moja calustrea nigdy się tak nie dzieliła. Tak wyglądała gdy przez moje niedopatrzenie miałem nagły spadek kh do niecałych 5. Z tego co piszesz to parametry są ok. Może jakaś ryba zasmakowała w niej, albo pojawił się jakiś pasożyt. Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
-
Ciekawe wnioski wyciągasz "koral tak się napompował, że pękł". Problemem tej calustrei nie jest pęknięcie od napompowania
-
Nie przejmuj się tymi aiptazjami bo i tak byś je prędzej czy później podłapał. Krewetki, ślimaki berghia, brzydal, jakiś chetodon, wszystko to lepsze niż nic i lepsze niż skrobanie i trucie. Przy chetodonach i czasem brzydalach pamiętaj, że prędzej czy później wezmą się za korale. Większe okazy aiptazji i te z dobrym dostępem można próbować truć, ja polecam Joe Juice i jeśli będziesz truł po kilka sztuk na raz to na pewno nie będzie miało wpływu na parametry.
-
Wszelkie mechaniczne metody usuwania aiptazji prowadzą do rozsiewania tych ukwiałków. Metody typu kwasek i inne specyfiki również, ale może w trochę mniejszym stopniu. Jeśli chcesz trzymać aiptazje w ryzach to musisz wpuścić do akwarium coś co je zjada. Tą na szybie usuń jak sobie chcesz, nie ma to większego znaczenia bo na pewno są już gdzieś w skałach. Czasem warto poczekać aż trochę urośnie, wtedy łatwiej ją zabić przy pomocy np. Joe's Juice, trzeba trafić w "gębę". Jak dobrze trafisz to masz szansę ją zabić na dobre, jeśli nie trafisz to na pewno po czasie odrośnie i w między czasie wypuści masę zarodników.
-
Daj mu trochę czasu niech pochodzi parę dni bez dłuższych przerw- powinien się znacznie przyciszyć.
-
Znam akwarium, które było prowadzone jak należy z dobrym sprzętem. W czasie dojrzewania nie było żadnych zapachów ale po około 6 miesiącach pojawił się smrodek. Czuć go było w całym mieszkaniu, nie był jakiś bardzo ohydny ale był. Parametry książkowe, wszystko rosło i tetniło życiem. A jednak coś zaszło co spowodowało taki stan rzeczy. Problem zniknął po wycofaniu z systemu biopalet, nadmienię, że mieszaly się jak należy. Najlepsze jest to że potem wykorzystałem je u siebie i nic nie smierdzialo. Wg mnie czasem mogą zajść w systemie procesy, których wypadkowa może spowodować takie efekty, niekoniecznie rozwiązanie jest proste. Ja szukałbym rozwiązania problemu poprzez dobór odpowiedniego sprzętu, zmianę bakterii, może pójść w stronę probiotyki, ale wtedy konieczny jest odpieniacz i to o odpowiedniej mocy, zwiększyć cyrkulację, zastosować węgiel i np chemipure. Ale podstawa to doprowadzić parametry w akwarium do porządku. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
Używam tej soli i zawsze kupuję opakowanie 7kg. Kupowałem w 2 różnych sklepach i nigdy klipsa nie było. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
Ta dyskusja przypomina mi dyskusje toczone jakiś rok temu z Panem co się zwał Szeryf Hornet. Podobna pewność siebie nie poparta realizmem, nie mówiąc już o praktyce. Dobranoc Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
Aha czyli poruszamy się w czystej teorii, gdzie ktoś zrobił badania rynku i wyszło mu, że reaktory będą szły jak bułeczki. Wtedy tak to złoty interes. Pokaż gdzie będą tak szły te reaktory. Twoje myślenie jest żałosne i czysto teoretyczne. Jak napisał wcześniej vdr Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
Zrobisz 32 reaktory w 8 godzin a sprzedasz je w rok, i co jesteś gość? Wiem to nie piekarnia albo kuter i są też inne przychody. Ale to tak nie działa, zamroziłeś kasę i ten interes z reaktorami sprzedawanymi w rok czy 6 miesięcy to żadne kokosy. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
No pewnie że są, ale tutaj silvia wyliczał konkretne liczby biorąc pod uwagę tylko materiały i robocizne bez tych kosztów ogólnych. Zapewniam Cię, że nie zawsze, wszystko przerzucisz na klienta. Na tym polega ta cała zabawa. Jak to się mówi "raz zysk a raz w pysk". Gdyby to zawsze tak wychodziło to byliby sami przedsiębiorcy na świecie. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka
-
Silva... nie masz pojęcia o czym piszesz, niestety. Nawet nie chce mi się odnosić do tego argumentu z nauczycielską stawką Twojej żony. Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka