Skocz do zawartości

Przemek78

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Przemek78

  1. Ponieważ widzę tutaj duży ruch osób siedzących w tematach elektroniki to pozwolę sobie na małe pytanie pośrednio powiązane z tematem (mam nadzieję, że autor się nie obrazi). Mianowicie chodzi mi o czujnik poziomu cieczy i jego ewentualnego uszkodzenia w przypadku podłączenia bezpośrednio do pompy i zasilania (bez przekaźnika). Wysłałem zapytanie do producenta jaki maksymalny prąd może przyjąć to urządzenie. Otrzymałem odpowiedź jak poniżej: Specyfikacja: Długość kabla: 30,5 cm Maksymalne obciążenie: 50W Max napięcie: 100V DC Maksymalny prąd: 0,5 A Maks. prąd obciążenia: 1.0A Ocena Temperatura: -20 ° C - +80 ° C I teraz mam pytanie do osób siedzących w tej tematyce- jeśli maksymalny prąd określono jako 0,5A i maksymalny prąd obciążenia jako 1A to czy podając zasilanie 5,7V i 0,7A spalę czujnik czy nie?
  2. W temacie czujnika i jego uszkodzenia ze względu na zbyt duży prąd (przypadek bez przekaźnika), wysłałem zapytanie do producenta jaki maksymalny prąd może przyjąć to urządzenie. Otrzymałem odpowiedź jak poniżej: Specyfikacja: Długość kabla: 30,5 cm Maksymalne obciążenie: 50W Max napięcie: 100V DC Maksymalny prąd: 0,5 A Maks. prąd obciążenia: 1.0A Ocena Temperatura: -20 ° C - +80 ° C I teraz mam pytanie do osób siedzących w tej tematyce- jeśli maksymalny prąd określono jako 0,5A i maksymalny prąd obciążenia jako 1A to czy podając zasilanie 5,7V i 0,7A spalę czujnik czy nie?
  3. Widzę, że kolega to już prezentuje wyższą szkołę jazdy.... Przynajmniej jak dla mnie kompletnego laika w dziedzinie elektroniki. A te poszczególne elementy, tj. zasilacz TR1, płytki, moduł wykonawczy oraz uc anitty 13, to trzeba samemu przygotować, wytrawić- czy są do kupienia jako całość? Projekt ciekawy i bezszelestny , czekam na ciąg dalszy i poproszę o wyłożenie tematu jak dla osoby kompletne nie znającej się na elektronice.
  4. Więc tak: - jeśli chodzi o głośność pompy to jest głośna na prądzie 12V- ja użyłem 6V i gdy zamknę szafkę to prawie jej nie słychać - co do spalenia czujnika to jak jest wcześniej opisane- należy zastosować przekaźnik a co do jego głośności to myślę, że jest to już czepialstwo- przekaźnik jest głośny? Komuś przeszkadza kliknięcie? Regulator temperatury RT, który posiada większość z nas też klika - zgodzę się, że do dużych i bardzo dużych zbiorników należałoby pomyśleć nad inną pompą. Wszystko ma swoje wady i zalety, tutaj zaletą jest koszt, a jak ktoś uważa, że wady tutaj przeważają to zawsze może kupić fabryczną dolewkę. Przecież nie chodzi w tym aby ktoś uznał, że jest to lepsze rozwiązanie niż fabryczne urządzenia. Jeśli chodzi o czujnik czy NC czy NO to należałoby tutaj użyć obu- jeden jako załączający pompę przy minimalnym poziomie wody a drugi jako zabezpieczenie przed przelaniem w razie awarii tego pierwszego (np. jak to napisał Walker "z winy mafii ślimakowej" ) Co do falowania to w moim przypadku nie ma aż tak dużego ruchu na powierzchni (małe akwarium), nie zauważyłem problemu wielokrotnego włączania się pompy. Ale są rozwiązania na forum dotyczące opóźnienia uruchomienia pompy- to może rozwiązać ten problem.
  5. Kiedy stan będzie na granicy wejścia do pompy to rzeczywiście nie zaciągnie, jednak po dolaniu wody powietrze jest wypierane przez pompę do węża aż do poziomu wody w zbiorniku ro. Innymi słowy gdybym nalał wodę do zbiornika i ujście wody poprzez pompę ustawił poniżej poziomu wody w zbiorniku- woda będzie wyciekać samoistnie (przez pompę), czyli powietrze jest wypychane przez wodę do powierzchni. Myślę, że to są jakieś różnice w budowie pompy, po prostu jedne się zapowietrzają inne nie. Tak mi się wydaje.
  6. Nemo- przed tematem dolewki, chyba w końcu staje każdy z nas. Dolewanie ręczne... niby nie problem... ale jednak problem
  7. Nie zauważyłem takiego problemu- jeśli widać w wężu pęcherzyki powietrza to pompa je po prostu wypycha. Tak jak napisałem pompka nie zaciągnie wody sama musi być zamontowana poniżej lustra wody w zbiorniku ro, jak najbliżej dna. Kiedy wypełniłem zbiornik przy pierwszym uruchomieniu wszystko zadziałało, podniosłem tylko trochę zbiornik aby zmniejszyć wysokość podnoszenia wody (mam około 110cm)
  8. O i to jest tutaj cenne- rzuciłem temat i dowiedziałem się kilku istotnych rzeczy aby całość usprawnić. Dzięki Astis i Walker
  9. A mógłbyś mi wskazać jakiś konkretny przekaźnik- link albo nazwę. Rozumiem, że należałoby go podłączyć pomiędzy pompą a przyłączeniem czujnika?
  10. No właśnie też o tym myślałem- może by czujnik schować w jakiejś obudowie z kratką na dole?
  11. Pewnie by starczyły ale postanowiłem tak zrobić z myślą o większy akwarium, jakoś nie mam przekonania do szafek tyko z płyty tym bardziej, że nie chciałem robić wewnętrznych przegród. Być może w niedalekiej przyszłości moje obecne akwarium pójdzie do szafki na sumpa a do góry wstawię coś większego z kominem zewnętrznym. Miło, że zajrzał na mój temat ktoś ze "starej gwardii"
  12. Rzeczywiście istnieje pewne ryzyko, np gdy zawiesi się czujnik- możemy mieć wpompowaną całą zawartość zbiornika dolewki. Rozwiązanie? Np drugi odwrócony czujnik w akwarium, który przy osiągnięciu maksymalnego poziomu wody odetnie obwód. A co jeśli oba czujniki się zawieszą? Mało prawdopodobne ale możliwe- jak to jest rozwiązane przy fabrycznych zestawach?
  13. Nie skały nie dokładam. Może na zdjęciu wygląda jej mało ale jak dam jej więcej to nie będzie miejsca na korale nie mówiąc już o miejscu dla ryb do pływania ale to chyba kwestia gustu. A z nowości to miałem już dość dolewania wody i postanowiłem zrobić automatyczną dolewkę- koszt 40 zł i działa super. Opisałem wszystko w DIY.
  14. Witam wszystkich Ostatnio doszedłem do wniosku, że życie bez automatycznej dolewki jest trochę irytujące. Niestety brak systematyczności prowadził do zaniedbań w tym zakresie. Pomyślałem więc pora na dolewkę, a ponieważ z natury lubię majsterkować postanowiłem zrobić ją niewielkim kosztem. A więc będziemy potrzebować - pojemnika na wodę ro+di (ja użyłem plastikowego pojemnika 5 l) - ładowarki do telefonu (użyłem samsunga 5,7V i 700mA) - trochę kabla dwużyłowego - silikonu akwarystycznego - kleju na gorąco (jednak nie koniecznie) - wężyka na powietrze - lutownicy - pompki do spryskiwaczy (takiej samochodowej)- koszt ok. 17zł - no i oczywiście czujnika poziomu cieczy- na allegro za 20zł - około 1 godziny czasu Krok 1 Montaż pompki do zbiornika. W przypadku pompki do spryskiwaczy konieczne jest zamontowanie jej tak aby wlot był poniżej poziomu cieczy w zbiorniku na dolewkę. Niestety próbowałem dwie pompki i żadna nie chciała zasysać wody. Powoduje to problem w uszczelnieniu połączenia zbiornik- pompa. Ja użyłem pompki z wejściem o średnicy około 10 mm. Połączenie uszczelniłem silikonem akwarystycznym i całą pompkę umocowałem na zbiorniku za pomocą kleju na gorąco. Krok 2 Montaż czujnika poziomu cieczy. Pierwsza sprawa to należy wykonać uchwyt na czujnik poziomu cieczy. Ja użyłem.... klocków lego , silikonu akwarystycznego i przyssawki. Klocki po ułożeniu skleiłem silikonem aby wszystko było stabilne. I wygląda to tak Krok 3 Zasilanie do pompki. Użyłem ładowarki do telefonu (opis powyżej), ale uwaga bo niektóre pompki wymagają nawet 3 A co zwykłą tanią ładowarką nie osiągniemy. Uciąłem końcówką ładowarki i kabelki przylutowałem do wtyków z pompki, potem wszystko zalałem klejem na gorąco. Krok 4 Podłączenie czujnika poziomu cieczy. Należy przeciąć jeden z przewodów zasilających i przylutować do jednego końca jeden koniec czujnika a do drugiego końca drugi kabel czujnika. I to wszystko. Krok 5 Podłączamy wężyk wodny dolewki (zwykły wężyk jak do napowietrzacza). Myślę, że nie trzeba tego opisywać- po prostu łączymy pompę z akwarium. Dolewka już przetestowana i działa super. Trzymam jeszcze tylko zbiornik w misce na wszelki wypadek gdyby włączenie pompki okazało się nieszczelne. Na razie jest ok. Aha i nie należy zanurzać końcówki węża wodnego dolewki w wodzie akwarium, ponieważ gdy przestanie pompować to zassie wodę z akwa. Wężyk musi wisieć nad wodą. Przepraszam za słabe zdjęcia ale zapomniałem fotografować na bieżąco (na stole ) a kiedy mi się przypomniało to wszystko było już podłączone i był utrudniony dostęp. Jeśli temat już był to przepraszam a jeśli nie i komuś to pomoże to o to przecież chodzi w DIY.
  15. Minął miesiąc... kilka dni temu wyglądało, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Od dwóch dni wydaje mi się, że coś idzie nie tak, pojawiło się chyba cyjano, okrzemki na piasku, resztki zielonych glonów nitkowych i makroglony brązowieją. Nie wiem czy coś robić czy nadal czekać. Zdjęcia poniżej Temperatura 30 stopni- chyba będę musiał zlikwidować pokrywę. Wentylator cały czas chodzi, pokrywę uchyliłem i lekko uniosłem, ale niewiele to daje.
  16. Nooo jestem pod wrażeniem.... zarówno pod względem akwarystycznym jak i fotograficznym
  17. Krisu- masz błąd w nazwie tematu... A akwa fajne- widzę, że idziesz ostro do przodu
  18. U mnie na termometrze w akwa 29 !!!, na salimetrze 27,5, regulator RT-2 wskazywałby na około 28 (muszę kupić porządny termometr, bo nie wiadomo ile w końcu jest naprawdę)- przed upałami było 25,5. Wiatrak kręci ale nie wiele to daje, chyba będę musiał zlikwidować pokrywę albo dołożyć jeszcze wiatraki. Dobrze, że to etap dojrzewania, mam trochę czasu aby na spokojnie coś z tym zrobić.
  19. Ja mam rt-2 "0", kupiony na allegro za 20 zł- na razie sprawuje się dobrze.
  20. Co do jakości resuna to się nie wypowiadam bo nie widziałem go w akcji, być może masz rację. Można znaleźć również wiele pozytywnych opinii na temat tego odpieniacza.
  21. Ooo, i to jest dobry pomysł- dzięki
  22. Nie chodzi mi o ruszanie piachu- po prostu przy odciąganiu zalegającego brudu siłą rzeczy wciąga się trochę piachu, którego mi szkoda. Być może przy dobrze ustawionej cyrkulacji nic się nie powinno odkładać. Moje akwarium jest jeszcze w końcowej fazie dojrzewania i pojawia się trochę brudu ze skały czy resztki glonów i te cząstki są na tyle "ciężkie", że opadają i leżą np w zakamarkach gdzieś pod skałą. Był post, chyba Zielonego Mintaja, gdzie poruszał tą kwestię tylko w innym kontekście- efekt był taki, że w końcu został bez piasku.
  23. Chciałbym was zapytać o być może prozaiczną sprawę ale jednak jest to jakiś problem, może ktoś ma na to proste rozwiązanie. Mianowicie chodzi mi o oczyszczanie podłoża- jak je oczyścić nie wciągając jednocześnie piasku? Myślałem o sitku na odmulaczu, ale piasek jest zazwyczaj drobniejszy od brudu. Można by po odmuleniu próbować oddzielić wciągnięty piach od zanieczyszczeń- ale komu się chce w takie coś bawić. Może ktoś ma na to jakiś patent ?
  24. Przemek78

    chłodzenie w pokrywie

    Pomyśl nad takimi wentylatorami- regulowana prędkość w zależności od temperatury no i są cichutkie http://aac.com.pl/arctic-cooling-f12-pro-tc,produkt,744.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.