Aleksander

Sprawdź co masz ustawione tzn. start, stop, czas trwania, czas rozjaśniania itd jeśli czas trwania ustawisz ponad okres między start stop to morze głupieć. To jedyne co mi się nie podoba w tym programie autor trochę przekombinował z ilością danych do zaprogramowania (budowanie rampy) a ja jestem za cienki z programowania aby to poprawić u siebie.

No i od wczoraj pływa sobie u mnie chelmon. Na chyba kilkanaście szt. ten wpadł mi w oko od samego początku i jak przyszło do testu z jedzeniem to przed nim 3 inne nie jadły a ten wcinał więc się nie zastanawiałem i wziąłem, na razie jeszcze nie widziałem żeby jadł ale energiczny jest i chudy nie jest. W dostawie były też mandaryny ale xxl (piekne) i sporo pokarmu potrzebują więc poczekam na mniejsze jak będą ze świeżą dostawą.

No mam jedną pewnie wielkości samej ryby i niewiem czy ją do sumpa dac czy może takich dużych nie ruszają, no ale patrząc na filmiki co robią z wieloszczetami to chyba rurówka będzie musiała iść out.

Jeszcze jedno pytanie o chelmona, czy można mieć duże rurówki np Sabellastarte spp czy też są w jego menu?

Z pokolcy mam hepatusa i od wczoraj młodego a. Lituratusa który o dziwo kompletnie bezproblemowo został przyjety przez resztę ekipy. Wcina razem ze wszystkimi. Obawiałem się spasionych garbików które potrafią walczyć o swoje, ale towarzystwo świetnie się dogaduje bez najmniejszych oznak agresji. Oczywiście sprawdzenie reakcji na pokarm w sklepie to podstawa. Grzegorzu z tego co piszesz to powinienem jutro jechać i ze świeżej dostawy wybrać - taka myśl kusi Powiedz czy lepiej twoim zdaniem po aklimatyzacji w rogu akwa oddzielnym plexi żeby spróbować dać mu mrożonki i próbować przedstawiać czy od razu niech w skałach brzuszek napelnia?

Krewetki O nie wiedziałem o obupłciowości tych krewetek a że od chyba już kilkunastu razy jak nosiły ikrę ani razu nie złapałem momentu wypuszczenia larw do toni wodnej to założyłem że po prostu nie doszło do zapłodnienia. Będę je uważniej obserwował Mandaryny Co do młodości zbiornika to bym nie przesadzał bo przesiadka byłą z dojrzałego baniaka w przeniosłem wszystko całą wodę, skały i piach dosłownie wszystko (nawet chromisek którego chciałem odłowić jakoś przedostał się na skale do nowego baniaka) tak więc dużych strat w populacji drobnego życia nie odnotowałem a wręcz przeciwnie, po przeprowadzce znacznie wzrosłą liczebność oczlików, które ponownie robią zmasowany atak na szyby. Chelmon Tu niestety pewnie masz rację, podobnie jest z rozgwiazdami i pięknymi gąbkami, ale z nie do końca czystym sumieniem chcę podjąć tą próbę stworzenia Chelmonowi jak najlepszego domu.

No nie sądzę żeby komuś żywica wytrzymywała dłużej niż rok przy systematycznych podmianach. Moje wcześniejsze przy pojedynczym wytrzymywały 7-9 miesięcy. Teraz systematyczne mierzenie mam w poważaniu i wymieniam co 6 razem z serwisem całego układu, wymianą prefiltrów itd. Przy wymianie dobrze jest zapisać datę na korpusie, pomaga przy zawodności pamięci

No właśnie dlatego tyle się wstrzymuję. Dałem czas na zasiedlenie sumpa. Jak dostanę żywe to może też zakupię ale dla tego samego celu chcę dokupić LR do sumpa no i glony żeby miały na czym żerować.

No to mnie trochę pocieszyliście. Oczywiście zapytanie nie tyczyło się agresji międzygatunkowej a konkurencji o pożywienie. Jeszcze muszę dokupić samca krewetki czyszczącej bo trafiły się dwie samiczki które non stop z jajami chodzą a jak będzie samiec to co pewien czas byłaby mega wyżerka dla ryb w formie uciekającego pokarmu. Błazny jak wrócą do składania ikry (od przesiadki przestały składać) to również będzie liczny żywy dodatek do diety (o ile nie wrócę do zabawy w odchowywanie maluchów). Decyzja podjęta los w loterii wyciągnę - Chelmon i Mandaryny trafią do baniaka. Teraz jeszcze tylko jeszcze chciałbym się wstrzymać z miesiąc, aż maksymalnie dobre warunki dla małych żyjątek zapewnię i w pełni zasiedlą niedostępne dla ryb komin i sump. Ciekawe czy się uda tyle wyczekać Edit1: No nie właśnie zobaczyłem post od erybka :/ jutro dostawa i jest i Chelmon i Mandaryn

O tych rybach i trudnościach z wyżywieniem jest sporo na forum więc nie ma sensu znacznie rozwijać tego tematu w tym wątku. Mam do was pytanie kto z Was ma takie połączenie tych ryb które są konkurentami o deficytowy żywy pokarm w akwarium. Chciałbym wprowadzić parkę Mandarynów i rozważam Chelmona (ze względu na prześliczność tej rybki ) do ponad 500l w obiegu (460l+130l) Od 2 miesięcy mam nowy zestaw (przesiadka po 1,5 roku). Gruz koralowy umieszczony w sumpie już został zasiedlony przez mysis, w kominie też sobie trochę żyje. Dokładam jeszcze glony do sumpa. Jak upoluję to chiałbym w sumpie wsadzić jeszcze trochę skały prosto z dostawy co by dostarczyć nowego materiału genetycznego do obecnej populacji i zwiększyć populację kiełży w sumpie. Do tego plankton w przeróżnej postaci podaję regularnie co by stworzyć jak najlepsze warunki dla tego drobnego życia. Chciałbym aby do końca roku baniak był gotowy na przyjęcie tych specjalistów Powiedzcie czy ktoś z was posiada kilku specjalistów na raz w jednym baniaku. Jakie są Wasze doświadczenia?

Masz rację, jak już są jakiekolwiek wskazania na mierniku to wiadomo że już możliwości pochłaniania jonów przez złoże się dawno skończyły i przekładanie nic nie pomoże. Ja przekładam znacznie wcześniej niż by to wynikało ze wskazań miernika. Ta nie do końca wykorzystana żywica trafia jako pierwsza i dopycha się jonami bez przenoszenia objawów kończenia się żywicy na finalny odciek który przechodzi jeszcze przez nowe złoże a z racji tego że już jest mocno podczyszczony to tak długo jak stare złoże jeszcze zipie to nie zużywa nam świeżej żywicy. Dzięki temu cały czas mam odciek 000 i wymieniam żywice co ok 6 miesięcy ale okres żywotności zależy głównie od zużywanej ilości i jakości wody po membranie.

Na 300l to przerost formy nad treścią. Jak chcesz mieć wodę żyletę bez mierzenia to zamontuj dwa korpusy 10' jeden za drugim i dwa wkłady z żywicą. Ja nie mierzę bo nie mam TDS przepływowego a mi się nie chce wyciągać za często konduktoetru, płukać sondy (zintegrowanej z pH metrem) i sprawdzać stanu żywic. Z racji tego, że woda jak przepływa przez wkład oczyszcza się z jonów i im dalej tym mniej zużywa żywicę (chyba że pochłanialność początkowych kulek została już wyczerpana) robię tak że co pół roku przekładam dalszy wkład z żywicą do pierwszego korpusu (bliżej ujścia z membrany) a nowy wsadzam na koniec, bliżej ujścia wody. Tak mam pewność że żywica będzie do końca wykorzystana, mam większą pojemność wkładów i tanie rozwiązanie. Choć filtr RO6 chodzi prawie non stop (herbata, zupa, żelazko itd) to woda przez DI idzie tylko do akwarium 460l+130l

jakiś sympatyczny dzikusek

Nie pocieszę Cię bez rozkręconej hodowli wrotki i fito praktycznie niemożliwe jest odchowanie maluchów które w pierwszych godzinach życia muszą mieć dostatecznie duże zagęszczenie odpowiedniej wielkości pokarmu (fito/wrotka) praktycznie pod pyskiem aby się nie męczyły ganiając z pokarmem. Pewnie już przeglądałeś forum i w tym temacie jest najwięcej wiedzy praktycznej http://nano-reef.pl/topic/50143-blazny/page__st__100 zerknij na filmiki YT z mojego posty #103

Część Krzysiek dla mnie obie seriatoporki możesz zaklepać bo ukwiał od ciebie już mam i to po kilku podziałach już jest. Gdyby hystrix się zwolnił to też wezmę a jeśli nie to fajnie jakby gdzieś mały kawałek został co by nowe życie zacząć. P.S. Polecam quadri od dzyma większość jakie widziałem nie dorównuje mu intensywnością czerwieni.

chyba Cię nie pocieszę ale wyniki PO4, No2 i NH4 jakie miałeś składają się w jedną ponurą całość i wysoki wynik NO3 jest dość wiarygodny patrząc na resztę.

To jest hobby to się nie musi zwrócić To tak jak z zakupem nowszego auta bo mniej pali przy tej samej mocy - trzeba w końcu sobie jakoś uzasadnić nasze fanaberie

Zachęcam do lektury o bydowie lamp LED i diodach, precyzyjnie wytłumaczone jakie potrafią być różnice w skuteczności świetlnej diod nawet w obrębie jednej grupy danego producenta (do 40% między najsłabszym/najtańszym BINem a najlepszym/najdroższym). Producenci lamp LED nie podają binów, jak myślicie, których najczęsicej używają http://www.advancedaquarist.com/2014/4/lighting Ja tam lubię wiedzieć co wsadzam w swoją lampkę i kolejny projekcik DIY się już robi

Jestem pełen podziwu jak przy tylu zależnościach jakie zachodzą w akwarium, parametrów wody, zmian ilości mikroelementów, sposobów karmienia itd. można przypisać winę do jednego elementu Ja jako zagorzały zwolennik LED mogę napisać, że dla mnie wizualne aspekty to jak porównanie obrazu na starym telewizorze (T5) do obrazu HD (LED) i mówię to o subiektywnej opinii aspektów wizualnych a nie o tym co najlepsze dla korali. Choć T5 są sprawdzonym i skutecznym rozwiązaniem to jestem zdania że pod LED również można z powodzeniem prowadzić zbiornik. Zerknij na mój temat gdzie toczyła się dyskusja na ten temat i obejrzyj zdjęcia mojego poprzedniego baniaka. Lampa to hybryda któą sobie zrobiłem DIY a moc świetlna T5 to jakieś 10-15% całości światła jakie ona daje. http://nano-reef.pl/topic/68535-warszawa-poszukuje-inspiracji-w-doborze-diod-cree/ jak widać da się prowadzić akwa na LEDach. Teraz robię nad nowy baniak dłuższą lampę również hybrydę ale powiem CI że jak zaświeciłem same T5 to szybko zatęskniłem do tego co było pod ledami i lampa z poprzedniego baniaka zamiast trafić już na targowisko to doświetla mi akwarium. Proponuję żebyś namierzyła morszczaków z LEDami ze swojej okolicy i wprosiła się na oglądanie efektów bo w mojej ocenie jest on wart grzechu a zachody na ledwo swiecących Royal Blue 1-5% jak już ciemno za oknem i w pokoju to szczena opada Największą wadą LED (poza ceną początkową jaką trzeba przeznaczyć na zakup) to to że praktycznie nie ma możliwości zrobienia dobrego zdjęcia przeciętnym aparatem które by oddawało efekt wizualny.

Też tak miałem ale się przyzwyczaili do siebie. Oczywiście xenia poparzone polipy miała itd ale teraz nie widać aktywnej walki. Tylko tyle że xenia sięnie rozrasta w tym kierunku.

Euphylia poza normalnym pompowaniem (żerowaniem) potrafi pojedyncze nawet dwukrotnie dłuższe macki bojowo-zaczepne wypuścić jak ma taką potrzebę tak więc potrzebuje sporo miejsca żeby nie walczyć z innymi mieszkańcami. Z moich doświadczeń euphylie między sobą się dogadują, z xenią również jest ok (parzy i nie daje się nadmiernie rozrastać) i nie ma mocnej walki ale calustrea i inne lps raczej będą na celowniku więc trzeba zachować ostrożność.

Pierwsza rzeczą jaką robisz to podłączenie LCD na taśmie wtedy masz możliwość zwolnienia wszystkich PWM. Jeśli dobrze pamiętam to jeszcze któryś pin (bodajże 10) nie musiał być dla LCD podłączony (do sprawdzenia bo bardzo dawno to montowalem) Dzięki temu na uno mam zegar, 3 kanały, termometr, 4 wyjścia na przekaźniki i chyba jeszcze coś z pionów zostało wolnych. Co do shielda LCD to z racji wmontowywania z obudowę lampy, musiałem przyciski wymienić na wyższe i przerzucić potencjometr do regulacji kontrastu na drugą stronę. Opalarka w rękę i do zrobienia. Na YT można znaleźć instrukcje jak się demontuje z płytki elementy.

No za mną chodzi dotykowy wyświetlacz i chyba przy obecnej lampce, którą mam w budowie, się pokuszę o takie rozwiązanie.

50 patrząc od boku? Dzielisz wynik przez 10?

Dokładnie