SunRose

- sasz5 - filavandrel - Debora - luft - Yarcio - jinjer - Domat - leoni - inmar - Geralt - Ewa11 - Jac11 - Remel - Jerzy - Dieter25 - Waldist - cube8875 - jesteśmy jako 2 osoby - Niejeden z nas - Tadzik443 - Margo+Gus - kamil_k12 - MojeSumienie - mari00sh - Świrek + Nostalgia -radiesteta - Maćko - SunRose

Canon MG 6150 , na allegro tusze zamienniki tanie jak barszcz a drukuje zdjecia, na plytach, funkcja skanowania, wifi i inne

u mnie Euphylia nie reaguje nawet na 30 stopni ciepla. Euphylia lubi duzo swiatla. Mam poltorej roku zbiornik, mialem rozne wahania rozne bledy i do tej pory nie padla zadna euphylia. Moze zacznij kamric korale Moze ci jakas rybka podjada ?

mhmm Marku padlo kilka pytan w 1 poscie przeczytaj : ". Ale jak użwam węgla to zawsze mam w kubku więcej "urobku" po tygodniu niż bez węgla. Teraz pytanie czy może być tak że węgiel zaczyna oddawać do wody syf i odpieniacz to wywala ? Czy bakterie sie osiedliły na węglu i zachodzi jakiś proces ? "

Dobra ale widzę że dalej nie uzyskałem odpowiedzi. Nie chodzi o wywalanie syfu przez odpieniacz z wegla nie plukanego, ani o plukanie wegla ani o to czy zona sie wk***ia jak wyleje wode tylko o wzmozona prace odpieniacza przy uzywaniu wegla.

Producent węgla nie umieścił żadnych informacji o tym czy płukać czy nie płukać, zatem można stosować bez płukania bo jest np w granulacie ( dlaczego płuczemy to już było wiele wątków poruszanych, jedni płuczą jedni nie. )

Witam, chciałem się dowiedzieć czy węgiel w filtrze przepływowym może wpłynąć na pracę odpieniacza ? Np. odpieniacz będzie wyrzucał więcej syfu ? Ostatnio zauważyłem że po użciu węgla w filtrze przepływowym odpieniacz zacząl więcej syfu wywalać nie piszę tutaj o pierwszych godzinach pracy po użyciu wegla że może źle wypłukany o ile w ogole płukany, ja nie płukam nigdy. Ale jak użwam węgla to zawsze mam w kubku więcej "urobku" po tygodniu niż bez węgla. Teraz pytanie czy może być tak że węgiel zaczyna oddawać do wody syf i odpieniacz to wywala ? Czy bakterie sie osiedliły na węglu i zachodzi jakiś proces ?

No szkoda bo akurat kuekenthali zrobiły by porządek z aiptazja w zbiorniku na 100%, moze udalo by sie odizolowac pozostale krewetki ? Powiem Ci szczerze ze kuekenthali to po wpuszczeniu ciezko zobaczyc tylko w nocy moze sie udac.

Marku, kup sobie 2-3 krewetki KUEKENTHALI. Wykoszą do zera aiptazie, mialem tego dziadostwa duzo, do tygodnia wykosily wszystko.

Ja też się piszę na 2 naklejki.

Ja tez kupiłem od nich Imperatora i miał podobne objawy. 3 tygodnie go pilnowałem i leczyłem czosnkiem z AF. Do tej pory mam spokój. Ale nie kupie już od nich żadnej rybki

tak

ja chyba też mam marku gapowicza hm przynajmniej mnie się tak wydaje tez kiedyś widziałem szczypce leżące spore. Gapowicza nigdy nie widzialem na oczy. Ale chyba wyjasniało by to znikanie chromisów i akurat takiego jednego widze poturbowanego strasznie. Hm jak go upolowac ktos ma jakas koncepcje ?

100 lat morskiej przygody

latarnie morska niech pierdyknie jeszcze i kuter rybacki

Jaką polecicie wagę duża do ballingowania ? w przyzwoitej cenie ?

Podoba mi sie litraz i wymiary sledze watek ...

Ja to odkupilbym takie wiaderko duze po tej soli . Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

na aiptasie krewetki kuekenthali u mnie 1 sztuka siala spustoszenie w zbiorniku mialem las roz w kominie to wykosila do zera

a karmisz w ogóle korale ???

hm dziwne powiem ze mialem dollcie i jadla bardzo podobny glon i nic jej nie bylo ale skonczyla zywot bo wlazla w oczko z kratki rastrowej co mialem szczepki ustawione i zaklinowala sie i biedna zdechla ... :/

Hm ciekawe zjawisko, powiem szczerze ze raczej nie powinna miec takich objawow po tym glonie, aczkolwiek moge sie mylic. Fajnie wyglada

Wargacza sobie kup napewno utrzyma ich populacje w ryzach. Tak to jest wieloszczet ja ich nie usuwam chyba ze osiagnie gigantyczne rozmiary to na pewno odłowie

No ja też mam przypadek "UFO" 24 lutego wyjechałem z rodzinką na urlop i teściu zajmował się zbiornikiem wedle moich zaleceń i niestety nie chce się przyznać że zjadł mi białobrodego :> bo nie ma śladu po nim pogodziłem się z faktem że padła rybka na szczęście w nieszczęściu ta jedyna.

Ja rowniez prowadze zeszycik zapisuje w nim wszystkie zmiany i wymiany. Duzo spraw na glowie taki zeszycik bardzo pomaga. Dzieki Markowi postanowilem taki zalozyc myslalem juz wczesniej o takim pamietniku ale dopiero jak zobaczylem Marka zeszyt to stwierdzilem ze warto. Niestety pamiec ludzka nie jest w stanie spamietac wszystkiego Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2