alenqer

W 100% się pod tym podpisuję,ślimaki najpierw zjedzą te najmniejsze, niewidoczne i jak mówił klasyk, nie trzeba po nich poprawiać..

Były brązowe, ciągnące się gluty jak dmuchałeś...?

Głowy odpadły w całości albo martwą tkankę usunąłeś z szkieletu bo coś strasznie czysty

Brown jelly tam nie widzę, trudno wróżyć co jej dolega , jakiś nowy preparat do wody dodałeś, albo skok czegoś co rzadko mierzymy np. amoniaku.?

No hej - fajnie że okej... a tak na poważnie u mnie kiedyś taż tak leciały głowy jak kH spadło poniżej 6,0 przez wyjazd urlopowy..mierzyłeś ten parametr?

??? Rozmawialiśmy 4 godziny temu...O pokolcach nie wspomniałeś.. babka -mała ewentualnie tak ale pokolec absolutnie nie....

Ni musi się szanowna koleżanka ze mną zgadzać...opisałem przypadek ze swojego baniaka i tyle, takie są fakty ..ale (zawsze się powtarzam) każdy zbiornik jest inny..

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że skoki parametrów nie mają na gonioporę większego wpływu .Po zastosowaniu specyfiku szeroko opisanego na tym forum i skoku Kh z 8.0 poza skalę ( o innych parametrach nie wspomnę) to goniopora , a mam piękną zieloną flu, i euphylie to jedyne korale które nie zareagowały negatywnie, więc to raczej nie w tym problem...

Widzę, że właśnie czytasz co on ,,potrafi''... i co zaryzykujesz? ...powodzenia i szczęścia życzę..

Z racji okrągłego roku zabawy w rozmnażanie mojej parki pteropogonów, i pewnego doświadczenia w tym temacie, pokuszę się o parę praktycznych uwag dotyczących inkubacji ikry przez samca oraz odchowu młodych.Poniższe zachowania miały miejsce u mnie i nie muszą ale mogą potwierdzać regułę.Sporo też informacji zawierają już obecne na forum wątki więc tylko takie informacje , które nie znalazłem albo przeoczyłem. 1. Inkubacja ikry trwa około 30 dni i zależy od temperatury wody - 26-27 stopni - 27-28 dni , 24-25 stopni - 34-35 dni 2.Samiec praktycznie zawsze traci ikrę przy nagłej zmianie parametrów w zbiorniku , u mnie nigdy nie stracił w skutek prac porządkowych w akwarium. 3. U mnie wypływanie młodych z pyska samca trwało od 2 do 4 dni zależnie od ilości młodych, zawsze w nocy między 23.00 a 3.00 nad ranem. Zauważyłem , że samiec nie uwalnia młodych , a ,,oferuje'' wypłynięcie młodym szeroko otwierając pysk.Rybki nie gotowe do opuszczenia pyska dalej się w nim chowają i ewentualnie następnym razem. 4. Amatorów posiłku w postaci maluchów jest wiadomo sporo , ale największym dla mnie zaskoczeniem jest to, że pierwsza do pożerania jest ...samica.Kanibalizm w czystej postaci. 5. Młode po opuszczeniu pyska płyną do powierzchni wody , a nie szukają schronienia np. w igłach jeżowca. 6.Pomimo zdjęć młodych rybek z dwóch następnych po siebie gniazd w jednym zbiorniku, zamieszczonych w jednym z renomowanych czasopism, u mnie takie połączenie, mimo wielu kryjówek i niewielkiej różnicy wielkości ,spowodowało totalne nękanie mniejszych aż do ich zamęczenia, więc każde gniazdo w osobnym zbiorniku. Tyle informacji, może ameryki nie odkryłem , ale jakbym to wiedział wcześniej, to młodzieży odchował bym na pewno więcej-pozdrawiam.

Z łóżka .. czyli beztlenowo ale czysto ..pozdrawiam.

Widzę że dobrych, doradzających wujków sporo... a zawsze myślałem że w siporaxie to bakterie beztlenowe i na tym to polega a tu nowość .Ale cóż dopiero raczkuję w tym temacie..

jak dokarmiasz to problem w parametrach..jakie są u Ciebie? ale na pewno nie Kh, bo u mnie po zastosowaniu pewnego specyfiku i skoku Kh o 6 stopni euphylie były praktycznie jedynymi koralami, które wyszły z tej katastrofy bez szwanku..

Po ośmiu miesiącach jedna mała główka..trochę słabo..tak jak sugeruje kolega, mało światła i może nie dokarmiasz korali, bo plag nie widzę...

No tak firma renomowana ale pisałem też z ludźmi na temat tego preparatu poza tym forum i na szybkie wyjaśnienie zagadek związanych z - mówiąc delikatnie, nie do końca pożądanymi działaniami ubocznymi tego preparatu w (niektórych zbiornikach) raczej nie ma co liczyć...wiadomo - każdy zbiornik i akwarysta inny....