r_33

A ja tylko pobiję brawo autorowi tematu. Super podejście do tego wszystkiego. Akwarium super. Pozdrawiam

Dzięki za słowa uznania. Będę dawał znać jak coś. Dziś byłem na 25-czerwca i też wspominałem o tym lobo - by się z nimi wymienić. I powiedzieli, że niby ok. Więc zobaczymy co z tego wyjdzie - co mi zaoferują w zamian. Ale to jeszcze melodia przyszłości:) Jeszcze ze 2-3 tygodnie u mnie posiedzi. A może zrobię tak jak ktoś już mi zaproponował, że podzielę go na szczepki. Tylko jeszcze muszę się dowiedzieć jak to się robi z takim lobophytonem

No nadal nie mierze. Muszę w końcu wziąć trochę wody i dac komuś do analizy, bo sam jestem ciekaw jak to jest u mnie z tymi parametrami. Niedługo sól mi się skończy to wtedy razem z solą kupię chociaż salimetr. Dodaje 170 g soli na 5 litrów wody (taka ilość soli niby ma dawać 1,024 - wg instrukcji) i tego się trzymam. Codziennie rano dolewam wody RO no i tyle.

No ciasno się już robi ale nic więcej z korali nie dojdzie, może jakieś czerwone zoa, bo za dużo już zieleni a brakuje czerwieni lub różu i jutro może rurowka. Większego nie postawie w najbliższych 2-3 lat więc muszę wytrwać przy tym. Na razie ciągle chęci są. Oby omijały mnie plagi - cieszę się, że z glonami nie ma dramatu. Nie mówię, że ich nie ma, bo są. W przeciągu tygodnia na piasku pojawiają się miejscami brązowe plamy i wtedy je odsysam z piaskiem podczas podmian. Piachu dużo więc nie ma z tym problemu.

Też mam właśnie takiego małża:) Ciężko mi go zidentyfikować - jak Tobie się uda daj znać. Będzie ładne akwarium.

Witam. Kolejna aktualizacja. To już 13 tydzień działania akwarium (a dokładnie to jutro mija). A więc akwarium ma się dobrze. Nastąpiły małe przemeblowania. Zoa zeszły na dół bo capnella już się napompowała i dotyka zoaski i je co chwila drażni. Na miejsce zoasków poszedł zielony sarco. Na razie go prawie nie widać bo lobo go zasłania. Ale za tydzień - dwa jak się napompuje to się pokaże: Obie Capnelle fajnie się już pompują: Moje kawałki twardzieli czyli pavony jak na razie żyją: Dom błazenków też rośnie jak należy - dziś troszeczkę mniejszy niż zwykle, bo niedawno znalazłem na nim 4 wirki i odsysałem i go troszkę podrażniłem: Jeden z lobophytonów niedługo opuści moje akwarium, bo jeszcze pewnie ze 2-3 tygodnie i już nie będę miał go gdzie postawić. Naprawdę z tygodnia na tydzień coraz większy. Co do zielonego to też fajnie się pompuję, ale on jeszcze troszkę posiedzi u mnie:) Jeszcze zdjęcie z boczku z blaznami, rhodactisem i ricordeą: I na koniec widok od frontu - prawie cały: A na koniec kilka w aktynice:

Zdjęcia będą wieczorem albo jutro, bo jutro zaczyna się kolejny tydzień działania zbiornika - już 13:) - oby nie pechowy hehe

Oj Edyta Edyta:P A jednak gryzie Cię coś.. Nigdzie nie napisałem, że Cię wyganiam z "mojej piaskownicy" - więc po co takie zaczepki złośliwe? I nie napisałem, że nie szkoda garbika. Po prostu ryby padają w akwarium i u tych "zawodowców" też, więc na początek zakupiony był garbik - to też rada kogoś tam... Garbik nie padł i miał się raczej dobrze (był pięknie wybarwiony, aktywny bardzo, jadł za 3 hehhe) Nie potrafię tego dokładnie wytłumaczyć o co chodziło z tym tanim garbikiem. Może tak: Zaraz po zdaniu prawka tatuś synkowi kupuje najczęściej coś taniego bo będą stłuczki, obtarcia itp a nie od razu mercedesa. To samo było z garbikiem. W nowych akwariach nie zawsze ryby się aklimatyzują nawet w super warunkach i też padają. I w wielu małych baniakach widziałem jak garbiki żyły z innymi rybami (a nawet garbik z błazenkiem w 30l), a nawet kilku forumowiczów pisało z własnego doświadczenia z tymi rybami. Mój błąd był taki, że on pierwszy tam trafił. Wiesz słuchałem człowieka, który tą akwarystyką zajmuje się długo więc niby czemu miałem go nie słuchać. Jutro będę się z nim widział więc pogadam o tych błazenkach i zobaczymy może je wymienię. A tłumaczyć gucio8 mogłaś na privie a nie tutaj znów w kółko to samo...;/

Hmm tego to nie wiem. Grzybki discosoma szybko się podzieliły a to w sumie chyba z tej grupy co ricordea (grzybowieńce) więc liczę, że też szybko się podzielą. Twarde korale to właśnie chyba tak wolno rosną a miękasy chyba dużo szybciej.

Po ostatnich burzliwych wpisach czas na coś spokojniejszego. Otóż środowy nabytek - ricordea już się przykleiła do skały:) Teraz niech zacznie się już tylko pompować i dzielić.

Piękny kolejny długi wywód - przeczytałem i co mogę powiedzieć pewnie dużo w tym racji. Co do morskiej akwarystyki nie wiem za dużo i posłuchałem człowieka którego uznałem, że chyba na tym się zna(wybór był ludzi z forum lub człowieka którego widzę raz w tygodniu i zaufałem właśnie jemu). Powiedział, że mogę je tam trzymać więc trzymam (mówię o garbiku i błaznach) i w dodatku na forum wielu trzyma w podobnych zbiornikach więc postanowiłem mieć i ja. Kolejne posty nadal będą się tutaj pojawiać (raz będą bardziej a raz mniej rzeczowe), bo w końcu to mój temat. A jak Cie to razi tak bardzo to szerokim lukiem można omijać. Albo jak będziesz miała słaby dzień to zawsze możesz wpaść i wyżyć się tutaj do woli;) Pozdrowionka