Wczoraj wieczorem popolowałem trochę na wieloszczety i przy okazji zobaczyłem na szybie takiego dziwnego slimaku. Od razu próbowałem go złapać szczypcami ale miał taką miękką jakby muszlę i mi spadło za skały i po herbacie. Jednak zostało mi trochę mięsa na nim. Kolor tej muszli taki ciemnawy, nie wiem szary, brązowy.. Muszla podobna kształtem do prusaka. Mam filmik z tym mięsem i wieloszczetami...