Dan86PL

Dobra już nie przesadzajcie z tą odmianą słowa dioda... ;] Właśnie przepalił mi się kolejny moduł Arduino AQMA... Wczoraj działało normalnie, dzisiaj się nie zaświeciło. Podłączyłem do kompa pod usb a tu BUM! i dym poleciał z Arduino. Mam już tego dosyć... 2 raz mi się to spaliło. Nie umiem tego podłączyć. Przy każdym poruszeniu jakby coś nie łączyło, nie wiem czy dobrze to w ogóle obsługuję... Szukam kogoś ze Śląska, kto mi oczywiście odpłatnie skleci taką lampę i udzieli krótkiego instruktażu z obsługi. Obudowę mam już gotową (nie ta ze zdjęcia powyżej ;] ). Chodzi tylko o polutowanie wszystkiego, połączenie zasilacza, driverów, polutowanie DIOD, połaczenie Arduino z zegarem i zaprogramowanie. Czyli czynności czysto elekto-programistyczne.

Dobrze wiedzieć, że może być 24V, ale skoro już mam możliwość ustawienia, to co zaszkodzi ustawienie na 16V zamiast maksymalnej wartości 24V? To chyba poprawne rozumowanie? -> 16V bo 4 diody x 3,4V + 3V dla drivera = 16,6V

Prawdopodobnie rzeczywiście miałem za słabe chłodzenie. Poza tym ustawiałem chyba za niskie napięcie i driver nie działał prawidłowo... Teraz 4 diody, które się ostały podłączyłem pod zasilacz i driver MeanWell DDL 1500L i AQME i ustawiłem na MAX 60%. Zasilacz ustawiłem na 16V bo 4 diody x 3,4 + 3V dla drivera = 16,6V Radiatory powinny z 4 diodami na takich ustawieniach już zdać egzamin. Dzięki za odpowiedzi i sorry za tak chaotyczny wątek.

Hmmm... Przepaliła mi się wczoraj ta na 10cm radiatorze zewnętrzna i dzisiaj na tym dłuższym radiatorze - taka brązowa na zdjęciu - ta jak teraz widzę źle była przyklejona do radiatora i nie miała możliwości oddawać ciepła - dlatego taka brązowa :D, ta na mniejszym pewnie też się przegrzała. Arduino mam teraz połaczone na kabelkach na sztywno (cienki kabelek jednordzeniowy, mocno zaciśnięty, nie ma opcji, żeby coś nie łączyło albo żeby były luzy... Co do lutowania to nie mam cierpliwości, żeby to lutować, to jest takie malutkie, że nie wiem nawet jak to lutować, żeby nie połączyć sąsiadujących ze sobą wejść... Tak najpierw kleiłem gwiazdki, później lutowałem... To jak teraz ustawić zasilacz na ile volt skoro zostały mi 4 diody? 4 diody x 3,4V + 2V (dla drivera) = 15,6V?? Jutro muszę też czymś świecić...

Sporo tu niejasności. Twierdzicie, że nie da się regulować jasności za pomocą napięcia, a z doświadczenia wiem, że się da. Pytanie tylko czy za niskie napięcie może szkodzić diodom? Zbyt wysokiego nie ustawiałem raczej, bo gdy widziałem, że na 20V jest tak samo jasno (dla ludzkiego oka) jak na 22 czy 24 to zostawiałem na 20V. Połączenie mam takie: zasilacz 15-24V, 4A -> driver Mean Well LDD 1500L -> nitka 6 diód (obecnie 4, bo 2 się zjarały) CREE 5W max 1500mA Nie mierzę prądu, bo nie mam czym. Radiatory mają taką temperaturę, że jak dotknę to nie parzą, ale jak już chwilę przytrzymam to tak... ;] Wydawało mi się, że temperatura nie jest za wysoka, choć nie mam pojęcia jaka jest dopuszczalna... Może rzeczywiście chłodzenie mam kiepskie... To co teraz świeci, to lampa "przejściowa" i tylko jedna nitka. Diody zostaną przeniesione na inne radiatory jak uruchomię większe akwarium i dojdzie też druga nitka 6 diód power Led na driverze Mean Well 700mA. RADIATORY: jeden 10cm z grubszymi i dłuższymi "żeberkami" drugi 20cm ale krótsze, cieńsze żeberka. Teraz możecie się pośmiać... Ja już się nad tym nie zastanawiam, bo i tak tego nie kapuję. Pewnie rzeczywiście za słabe chłodzenie... Choć jak działała AQMA i miałem 60% max to można było radiatory dotykać, trzymać i nic nie parzyło... ;] Skoro teraz mi zostały 4 diody to jakie napięcie mam ustawić na zasilaczu? Mam już też Arduino, podłączę te diody pod AQME i nastawię na max 70%.

Dlaczego zmieniałem napięcie? Bo przestało mi przestał działać Arduino i ta cała AQMA (pewnie też się przepaliło) Zasilacz, który posiadam daje taką możliwość regulacji między 15 a 24V. Rano sobie włączałem 6 diód na 15V pod driverem MeanWell i świeciło słabo, na 18V mocniej a na 20V najmocniej. Po przestawianiu z 20 na 22 czy 24 V nie widać różnicy (jasność już nie wzrasta...). Wątpie żeby radiatory nie wyrabiały. Jak miałem AQME to świeciłem na 60% max, a wtedy też mi się diody przepalały.

Panowie dzięki za odpowiedzi, ale nie rozumiem. Proszę jak do prostego chłopa ze wsi. To co jest przyczyną w końcu? Za duże natężenie (A) czy za duże napięcie (V) nastawiałem? W poniższym temacie na temat mojej lampy diy chłopaki pisali, że na 6 diód cree 5W potrzebuję napięcie 24V... a prąd w amperach może być właściwie dowolnie większy niż 1500mA. Nie napisałem istotnej sprawy: używam driverów 1500mA. Teraz czytam że max mam nastawić na 6 diód 18V (tak bardziej mi też pasuje matematycznie, bo 6x3V to 18 a nie 24V...) i że mam za duże natężenie?

Świecę obecnie nitką 6 diód (właściwie obecnie 5, bo znowu jedna mi padła) na zasilaczu o regulowanym napięciu od 15 do 24V i natężeniu prąd 4A(przy 24V 3,75A). Rozumiem, że to jest max natężenie i przy diodach 1,5A nie jest ten zapas 4A problemem? Diody CREE 5W 1500mA Przy sprawnych 6-ciu diodach nastawiałem zasilacz na 20V, teraz przy 5 na 15V. Bawiłem się też tak, że rano nastawiałem na 15V, później przekręcałem na 16 czy 18 i tak aż do 20. Ostatnio przepaliły mi się 2 diody (pierwsza i ostatnia) teraz znowu jedna skrajna. Co może być tego przyczyną?

Zerknąłem -> Ja będę miał jakieś 20 litrów więcej, bo 162l, ale w sumie bliźniaczy projekt. Spadłeś mi z nieba. 1. Możesz napisać jakiej płyty dokładnie użyłeś - grubość, rodzaj, nazwa? 2. Z tyłu masz tylko dyktę? Nie trzeba też płyty na tył dla stabilizacji? 3. Na środku poprzeczka metalowa, żeby się blat nie wygią i całość była stabilna? 4. Jak mocowałeś płyty ze sobą? Tak samo na górze i na dole łączyłeś? Wierciłeś dziury w płytach i wkręty meblowe czy zwykłe wkręty do drewna też mogą być? 5. Drzwiczki normalnie zamówiłeś 2 płyty oklejone i zawaisy? Jak wywierciłeś otwory na zawiasy? Otwornicą?

Co prawda na 2 diody i 2 oporniki/rezystory wydałem chyba 3 zł., a nie 50gr w pierwszym lepszym elektryku ale efekt jest dokładnie jaki chciałem. Jak się opanuje to arduino i AQume z grubsza, to sobie można ładnie z oświetleniem poczarować.

Dzięki Przemek za projekt! Jedyne co mi się nie podoba w tych typowych projektach na szafkę/stelaż (również ten drewniany) pod akwarium, że całość opiera się na dolnej płycie czy dolnym stelażu na całej szerokości i głębokości szafki i gdy coś się rozleje, to nie ma opcji żeby to wytrzeć i wysuszyć... A przy akwarium o wodę na podłodze nie ciężko... Dlatego myślę nad gęsto użytymi nóżkami w miejscach wsparcia szafki, a więc pod płytami po bokach, z tyłu i pod poprzeczką z przodu. Tak może nawet co 10 cm... Jak wygląda system łączenia płyt?

Poszła prośba na priv o projekt. Co do nóżek, Ty masz jakieś czy po prostu boki i tył opierają się na podłodze a z przodu masz cokolik i nie masz dostępu pod szafkę jak coś się wyleje?

Przemek właśnie coś takiego chciałem przeczytać. Takie rozwiązanie mi najbardziej pasuje. Po co komplikować skoro można zrobić prosto. Jedyny problem, to myślę że dobrze by było, żeby szafka miała nóżki przynajmniej 2 cm. Wtedy daję je co 20cm na bokach i tyle i pod słupkiem z przodu... Może tak być? Boję się, że jak się coś rozleje i nie będzie nóżek to jak wtedy to wysuszuć pod szafką? Ty się zajmujesz tymi rzeczami? Do Krapkowic z Ujazdu niedaleko, mógłbym coś u Ciebie zamówić...

Brzmi ciekawie. Masz gdzieś relacje z takiego wynalazku?

Rozumiem Twoje obawy, ale tam jest trochę więcej miejca, rękę włożę (szczupły jestem ), śrubunki się nie dotykają, raczej wszystko przemyślane. Zastanawiam się jaki mebel zamówić, żeby to wytrzymał i czy trzeba robić stelaż?

W tym temacie będę chciał przedstawić swoją koncepcję i prosić o pomoc w doborze/zrobieniu odpowiedniego mebla dla mojego nowego zbiornika jak w temacie. Poniżej rzut z góry: Główny problem polega na tym, że z tyłu i z prawej strony "przeszkadzają" przeloty w kominie. Po montażu przelotów od zewnętrznej krawędzi akwarium do krawędzi przelotów mam tylko 2 cm miejsca.

Znajdę gdzieś taki rezystor w jakimś starym sprzęcie elektrycznym? Bo diodę widzę np. w myszce, z której własnie korzystam i widzę tam też coś jakby taki rezystor... Obym się powstrzymał i nie zespsuł sobie myszki...

Kurcze Szymon zmuszasz mnie do samodzielnego zrozumienia czarnej magii.... ;] Czyli jedną nóżkę diody łączę z GND na płytce Arduino, drugą z rezystorem i rezystor do kanału pwm, który mogę sobie dowolnie zaprogramować. Zasilanie idzie z arduino dla takiej małej diódki Tak?

Uhmmm, czyli tak jak sądziłem nie ma prostego (dla laika elektrycznego ;] ) rozwiązania. To ma być bardzo delikatne, taka poświata pod którą ledwo widać cokolwiek w akwarium. W sumie mam taki pasek z 3 diodami niebieskimi i zasilacz, ale im więcej klamorstwa, tym gorzej. Poza tym jak dla mnie jest to też zbyt mocnene. Wystarczyła by taka dioda jak w urządzeniach, która sygnalizuje pracę . Rozwiązanie Szymona chyba będzie dla mnie optymalne. Tylko jak taką diodę i rezystor podlączyć do AQumy? Diody 3W i CREE 5W podłączam przy pomocy driverów do zasilacza a tu?

Czy ktoś ma jakiś pomysł na oświetlenie nocne w postaci jednej ledwo żarzącej się diody? Zrobiłem sobie lampę LED (przy wielkiej pomocy Marka i Szymona z tego forum - wielkie dzięki! :)) sterowalną na arduino przy pomocy AQumy, ale nitka diód nastawionych na 1% jako nocne daje moim zdaniem zbyt mocne światło... Najlepsze byłoby gotowe urządzenie na bateryjkę i programowalne z jedną słabiutką diodą. Myślę też o 1 diodzie na słabiutkim zasilaczu - całość podłączona do programatora czasowego.

Po co hoduje się asteriny? Pytam, bo u siebie mam ich aż za dużo...

Jeżeli chodzi o oświetlenie nocne, które jak dla mnie jest o wiele za "mocne". Oprogramowanie mam najnowsze, bo do takiego jest link na stronce aqma. Nie da się tu jeszcze coś zrobić, żeby diody ledwo się świeciły? Zasilacz buczy lekko. Raczej nic strasznego się nie dzieje. Zresztą napięcie zmniejszyłem na 18V i buczenie jest słabsze. Spaliła mi się jedna dioda i mam tylko 5 sztuk w nitce póki co...

No Panie i gra gitara Co ciekawe mam już minus - póki co niepodłączonego do sieci zasilacza, który będzie zasilał Arduino połączony z minusem zasilacza od diód, ale nie wiedziałem, że gdy to ustrojstwo bierze prąd z USB to też trzeba coś z minusem pokombinować.... 2 rzeczy mi przy okazji "podpadły" - przy 1% będzie za jasno na nocne - poniżej 100% zasilacz dość mocno buczy ale to już rzeczy na jutro. DZięki za dzisiaj! Co ja bym bez Ciebie zrobił... ;]

Zmieniłem połączenie na kabelki. Nie są przylutowane ale mają styk na 100%. Oczywiście zasilania nie mam podłączonego, bo rozumiem że to ustrojstwo bierze prąd z USB. Mam to podłączone pod USB w kompie, program się łączy ale nie ma efektów, np. nie zmienia się jasność w trybie testu i przesuwaniu suwakiem, nic nie działa...

Nakładają się w sensie są równolegle jeden nad drugim i połączyłem je za pomocą tych nóżek/pinów