Skocz do zawartości

Manticorepl

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Imię
    Andrzej
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Warszawa
  • Zainteresowania
    informatyka, przyroda, fizyka, chemia , sex :)
  • Akwarium
    120x50x50 plus sump 110x40x40

Ostatnie wizyty

1 120 wyświetleń profilu
  1. Temat wyczerpany, Bardzo proszę o zamkniecie.
  2. Spokojnie wysłałem pismo do producenta. Poczekajmy co on na to czy oleje mnie, czy odpisze .
  3. Przeczytaj moj post !!!!! Bo widzę ze masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
  4. Ok kupujcie sobie i używajcie. Koniec już tej pyskówki.
  5. Panowie kończąc ten temat, z akwarystyka jestem od 7 roku życia, akwarystyka morska od paru lat i nigdy sie nie spotkałem z takim potraktowaniem przez serwis. Piszecie o ogładzie, a ja jako konsument życzę sobie by urządzenia, które kupuje nie były obciążone wada fabryczna naprawiana na moj koszt. Ps pompe nie ja skladalem, wyjąłem ja z pudełka przy pierwszym problemie. Ciekawe, czy jakbyście kupili drogi samochód, któryby prawie działał zwalilibyscie winę na jakoś kierowcy. Pompa jest wyprodukowana z przeznaczeniem dla akwarium morskiego, jak i inne moje urządzenia, tak wiec powinna w nim działać bez zarzutu.
  6. Czytam to co pisze szanowny dystrybutor i powiem szczerze az nie dowierzam jak można olewać klienta, traktować go jak debila. Przetłumaczę ta korespondencje i wyślę do producenta. Zobaczymy co on na to .
  7. Po prostu sklep zachował sie mega profesjonalnie, czego nie można powiedzieć o dystrybutorze, mnie nie stać na kupowanie super pompy co 3 tygodnie, miło mieć gwarancje, że to co kupie podziała min. 2 lata.
  8. Chyba nie czytałeś mojego posta ja miałem gwarancje której nie uznano! Nie mam nic do pompy jako takiej(jak działała - była super), tylko jak sie trafił wadliwy egzemplarz powinien być wymieniony, mnie potraktowano jak "....." Jak kupuje AUDI to chce być traktowany jak kupiec Audi anie "poloneza"., Kupujesz jesteś szczęśliwym posiadaczem, jak się coś zepsuje to wtedy widać jakość Firmy czyli ich serwis.
  9. Hej, Maxspect Gyre XF-130 - moja niemiła przygoda. Postanowiłem opisać moją historię z tym produktem, po tym jak już zdecydowałem, że go nie chce i oddałem z powrotem do sklepu(szacun dla sklepu przyjęli na prawach rękojmi bez żadnego kłopotu). Teraz krótka historyjka…. Obserwowałem firmę Maxspect od samego początku, jak tylko powstały te pompy i z utęsknieniem czekałem na wersje 130 aż pojawi się w Polsce. No i stało się, zakupiłem nową zabawkę w sklepie koło warszawy : ) . Pierwsze wrażenie super, już za samo opakowanie dałbym 10 pkt na 10. Jakość wykonania samego produktu też raczej bardzo pozytywnie. Odpalenie w akwarium no i wszystko mega super. Niestety moje zadowolenie malało wraz z biegiem czasu … pompa, a dokładnie na przemian raz jeden, raz drugi wirnik potrafił się zatrzymać i trzeba było rozebrać i złożyć ponownie, by dalej działała. Moja cierpliwość skończyła się po powrocie z urlopu, gdzie jeden wirnik oczywiście nie działał. Oddałem na gwarancji do sklepu. Minęło ustawowe 14 dni dostaje telefon, że pompa jest gotowa do odbioru no ok (dystrybutor wymienił gumki ), zadowolony jadę po odbiór, a tu nie mila niespodziana. Pompa przyszła w oryginalnym opakowaniu, które wyglądało jakby przejechał je TIR, no ok mówię sobie olać opakowanie. Pompa odpalona w zbiorniku i znowu człowiek zadowolony (mały niesmak co do opakowania). Minęły 3 tygodnie, wracam z pracy pompa stoi w miejscu. No to już mały wkur…. Za telefon, dzwonię do sklepu i znowu oddaje ją na gwarancji. Minęło prawie 3 tygodnie dostaje telefon ze sklepu , że gwarancja nie została uznana przez dystrybutora. Pompa została uszkodzona ponieważ była brudna???? BZDURA jak mogła być brudna po 3 tygodniach???? Moje spostrzeżenia: 1. Jakość pracy polskiego dystrybutora -10; 2. Pompa na rynku jest w kliku wersjach (producent poprawia mocowanie wirników do silnika); 3. Jak za te pieniądze to nie polecam tej pompy; 4. Duża wada brak możliwości podłączenia zewnętrznego kontrolera, np. profiluxa); Tak więc ostatecznie oddałem ją z powrotem do sklepu. Generalnie szok w całej mojej historii z akwarium nigdy nie byłem tak potraktowany. Za co płaci się takie pieniądze? Bo ja za to by dostać super jakość.
  10. Manticorepl

    Dino vs H2O2

    Witam, Moja historia z DINO… Początek: Zakładamy zbiornik, pewny siebie doświadczony akwarysta, z czym ja sobie niby mam nie poradzić. Wszystko szło zgodnie z planem, dojrzewanie szybkie i prawie bezproblemowe. Zakup ładnych ryb , akropory rosną jak szalone. Zbiornik ma 3 miesiące. Wszystko jak w najlepszym porządku. No to co czas na polepszenie? Wpadam na głupi pomysł…. Zmiana soli na pro reef…. Minął tydzień, a tu niespodzianka… Nowy organizm w moim ukochanym akwarium DINO, o i jego kolega CYJANO po prostu tylko się cieszyć . No to co CYANO CHEMICLEEN i po problemie, a z DINO - przecież to zwykły glon, to poradzimy sobie sami bez chemii ; ) Pierwsze starcie: Cyjano pokonane w 2 dni, DINO bez zmian, powalczymy z nim metodą naturalną. Pomysł? Ja taki doświadczony hmmm poradzę sobie, wyjałowimy wodę. Wynik PO4 = 0, NO3 = 0, parametry „idealne”. Teraz cierpliwie czekamy na efekt. Drugie starcie: DINO, a wole nazwę Bruzdnice, nie przejmują się parametrami wody, rosną sobie jak szalone, jedynie algi w sumpie zaczęły słabnąć. No to co zmniejszamy oświetlenie, zostawiamy tylko dwie rury niebieskie, a reszta na off. Teraz to was załatwię . Trzecie starcie: Bruzdnice hmm jakby wyhamowały zaczęły zdychać no super ….. po 2 dniach padły mi ryby o wartości 3tyś złotych, zaraz po nich krewetki. Reszta ryb w opłakanym stanie, koralowce zaczynają chorować, akropory strasznie….. No ciekawie się zapowiada. I tu zaczynamy czytać co to jest tak naprawdę ta bruzdnica. No fajnie organizm zajeb…ty, a na dodatek bardzo blisko spokrewniony z pożytecznymi na koralowcach . Bruzdnice podczas gdy umieraj wywalają do wody toksyny, chroni je pancerz celulozowy, radzą sobie bez problemu z brakiem światła, przechodzą w stan uśpienia. To organizmy jedno lub dwukomórkowe. No zapowiada się wspaniale. Czwarte starcie: Wojna trwa już 2 miesiące, akwarysta zmęczony, brak nowych pomysłów. No to co - H2O2? No chyba nie ma wyjścia. …..poczytaliśmy, zaczynamy lać 5ml na 100l wody. Minął tydzień i co? I nic nie widać prawie wcale efektów tylko pokurczone korale. Koniec wojny: Poczytaliśmy o H2O2, o bruzdnicach, no to co atakujemy na maxa. Zwiększamy dawkę do 60ml na 100L wody i to dwa razy dziennie. Ponieważ uważam, że taka dawka nie szkodzi organizmom wielokomórkowym (test bezpośredni na koralach i rybach) to dodajemy tylko porządny filtr węglowy, by likwidował toksyny bruzdnic. Efekt po 2 dniach - korale ożywiły się, a ryby już spokojne, bezkręgowce też w dobrej formie Finalnie po 14 dniach od rozpoczęcia dawania H2O2 po Dino ani śladu. Na wszelki wypadek dwa dni zaciemninia. Koniec historii…. Moje spostrzeżenia: 1. Walka z bruzdnicami metodami naturalnymi – porażka; 2. Trzeba bardzo uważać na wydzielane toksyny, to one robią spustoszenie w naszych akwariach; 3. H2O2 jest skuteczne na jedno i dwukomórkowe organizmy; 4. Bardzo pomaga lampa UV, zabija „zarodniki” bruzdnic;
  11. Nie nie to zupełnie nie tak ... Zadzwoń do mnie
  12. Daniel jak sytuacja ? Zadzwoń do mnie to ci pomogę , pisz na prv
  13. Fakt dopiero zobaczyłem parametry .... Wiele do życzenia, walka z glonami przy takich parametrach to jak walka z wiatrakami. No3 15 po wodzie utlenionej będziesz miał z 30 itd Fosforany czym mierzone ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.