mathom

w 1000 l ?

Mi spada dziennie o 1.6dkH Musisz kolego niestety napisać list do gwiazdora o pompy do ballinga, inaczej będzie cienko. A do wyliczeń: AquaCalculator.

Hej. sorka, mało czasu ostatnio. Wszystko żyje i ładnie rośnie. Akry polipują jak nigdy. Niestety odchowany 2 miesięczny pterapogon został pożarty po wpuszczeniu do displaya przez rodziców Po drodze był kolejny wylęg ale też został pożarty w kotniku przez tego odchowanego. Ryby: hepatus, żóltek, 2 błazny, 2 chromisy, anthias, doktorek, mandaryn, garbik, 2 pterapogony. Nie mogę utrzymać żadnej babki, ostatnio odszedł półtoraroczny cintus - ciężko powiedzieć dlaczego. Poza tym przestałem lać chemię. W tej chwili tylko podmiany 10% raz na tydzień, balling, sponge power i czasami kropelka jodu. Bardzo zawiodłem się na produktach AF - stosowałem przez ponad rok i non stop były problemy. Po zmianie soli na TM i zaprzestaniu lania magicznych buteleczek akwa wyraźnie odżyło.

niestety u mnie flizelina też max 1 dzień. Kładę na najwęższą przegrodę w sumpie i zostawiam 2-3cm żeby się poziom wody nie podniósł - bez tego odpieniacz lubił przelać niestety.

Moje obserwacje są takie ze przy kh mniejszym niż 8 nie mogę zbić no3 poniżej 2. Przy podniesieniu do 8, no3 potrafi spaść z 5 na 0.5 w 24h (sytuacja z wczoraj). Gdyby to był pierwszy raz to bym nie pisal, wcześniej myślałem że to przypadek...

Pytanie do starych wyjadaczy - czy zauważyliście związek no3 z kH?

Niestety jest coraz gorzej. Dzisiaj no3 5 po4 0.15m Z bólem serca będę chyba musiał zredukować obsadę rybna

Nie wiem, ale dlaczego miałyby spowalniac? To tylko kolejna pozywka dla bakterii. Ewentualnie mógłby być zakwit. Co ciekawe w ogóle te moje peletki wygladaja po tym czasie jak z fabryki. Nie ma na nich żadnych oznak nalotu bakteryjnego. A bakterii leje na potęgę - biogro, special blend, af...

Mam te XL - pomieszane NP i AIO jakoś od końca czerwca, w sumie ok 300-350ml. Najpierw w Am Multireaktorze M - praktycznie brak efektu. Od 2 tygodni w reaktorze SKIMZ z pompą zdaje się 1200l/h - NO3 i PO4 zamiast spadać - rosną. Do tego leję ciągle nopox bo boję się masakry. Ręce opadają :( Jedno co zmieniło się na plus od zastosowania SKIMZ to lepsze polipowanie acr.

Stawiam na HLLE. Mam niestety to samo, od pół roku żółtek jest chudy jak szczapa. Je tylko zieleninę (przestał jeść mięso) i tak jak do tej pory rządził, tak teraz hepatus go niestety odgania od żarcia.

Blumy z szerokim odmykiem. Można je kupić również w Ikei. Są fajne bo zakrywaja bok szafki o grubości nawet 30mm i łatwo się je montuje w stalowym stelazu.

Sumpownia i młodzież pterapogona znaleziona przypadkiem w sumpie ma teraz około miesiąca i siedzi od znalezienia w kotniku w refugium

Dzieki za miłe słowa marzy się większe bo ryby trochę wyrosły a korale zaczynają walczyć. Wrzucę fotki sumpa wieczorem, ale w zasadzie dużo się nie zmieniło oprócz odrzucenia 2 reaktorów (skimz z peletkami i am z rowa)

Ja bym spróbował wepchnac miliputa lub inny klej epoxy od góry i zostawić naddatek po 2-3 cm w każdą strone.

Mały update:

Nie boj nic jak ci padnie to dostaniesz nowego

Pozwolę sobie odgrzebac. Jak długo może stać fito w sumpowni bez napowietrzania i mieszania żeby nie skislo?

Pokaz coś z życiem lepiej

Super, gratulacje!

Nabyłem spławik Tropic Marin i pokazuje jak w pysk to samo co refraktometry (po przeliczeniu oczywiście) - 35ppt... :/

stosujesz watę? u mnie z pierdyliarda metod (dsb, biopelety, przewymiarowany odpieniacz, gloniska, siporax - wszystko chodzi na raz) działa głównie wata + no3po4x. Kupiłem na allegro owatę 200g/m2 i pociąłem w paski na szerokość i długość jednej przegrody w sumpie. Wata zapycha się po jednym dniu, doszło do tego że nie kładę jej na całości, bo jak zapomnę rano zmienić to podnosi się poziom wody w komorze odpieniacza. Po 24h (czasami nawet po 12h) jest cała brązowa. Woda kryształ, NO3 potrafi po jakimś zaniedbaniu, typu tygodniowy urlop, zlecieć z 10ppm na 2ppm w ciągu tygodnia, ceteris paribus. ps. oczywiście jak poczytasz specjalistów na forum to filtracja mechaniczna tylko w słodkim :/

Hmmm odważna teza...

Witam gnębi mnie znowu temat pomiaru zasolenia. Zrobiłem parę dni temu ICP bo straciłem nagle sporą echinophyllię i 1-2 główki w 3 euphylliach (reszta główek pęka w szwach). Wszystkie wyniki super oprócz zasolenia, które im wyszło 37ppt. Na moich 2 refraktometrach kalibrowanych w 20 stopniach płynem saliferta (mam 3 sztuki, w tym jeden otwarłem teraz) jak w pysk 35ppt. Oba refraktometry co prawda z aliexpress - jeden ze skalą jak w red sea - niby do wody morskiej, jeden ogólnego przeznaczenia. Oba po skalibrowaniu te same wyniki. Co więcej po skalibrowaniu na 35ppt jest też zero na rodi. Zgłupiałem trochę, przeczytałem wszystko co się dało i zgłupiałem jeszcze bardziej. Pomyślałem sobie, że moje refraktometry są skalibrowane na NaCL jak większość taniochy. Sód mam co prawda podwyższony, ale nadal w normie (11742 mg/l). Wapń 429mg/l, magnez 1253mg/l, dużo mam jedynie siarki - 1068 mg/l (sufit to 990mg/l), KH 7.6dkH, inne główne pierwiastki w normie (brom ciut powyżej, ale to chyba norma) Skąd wiec tak duża rozbieżność i komu wierzyć ? Faktycznie coś jest nie halo ze względu na martwą echinophyllie i główki euphylli. Siarka ?

generalnie jest nienajlepiej. NO3 i PO4 pływa. Zdaję sobie sprawę że ryby urosły, zastanawiam się jednak czy pellety u mnie w ogóle działają - może jednak ten reaktor AM się do nich nie nadaje ?