konwiasty

Czy to ospa czy nie ospa? W przedostatni czwartek kupiłem 2 błazenki (dość małe około 2-3 cm), ładne, czyściutkie, nieobsypane ruchliwe. Po tygodniu w zeszły czwartek mała podmiana 5l wody, na około 90 w obiegu, po 2 dniach czyli wczoraj jeden błazenek 3 białe kropki, drugi jedna biała kropeczka, ryby ocierają się o siebie. Podbiłem na początek temperaturę o 1 stopień z 24 na 25, wyłączyłem jeden z cyrkulatorów aby ułatwić im pływanie i zrezygnowałem z nocnego oświetlenia refugium w panelu, które trochę prześwituje tworząc w nocy jakby delikatne nocne światło. Dziś rano normalne karmienie plus wyciśnięty czosnek, wyjazd z domu rybki cały dzień święty spokój, normalne świecenie. Po powrocie ryby praktycznie bez kropek (rano kiedy jeszcze nie było oświetlenia też nie mogłem ich znaleźć), na upartego może bym się doszukał po jednej na płetwach ale zdecydowana poprawa. Możliwy jest taki rozwój wypadków przy ospie?

Mam świeży 3 miesięczny zbiorniczek (mały 90l, 110 obieg) podobnie jak Twój na suchej skale, aiptasie przytargałem do zbiornika ze szczepkami. Pierwszą zauważyłem pod szczepką na podstawce, wyciągnąłem całą szczepkę i usunąłem mechanicznie, po kilku dniach na kolejnej szczepce (a właściwie skałce która była w zbiorniku sporo wcześniej) namierzyłem następną więc też bawiłem się w odłupywanie. Trzecią (po kolejnych dwóch dniach )namierzyłem również na podstawce szczepki i również usunąłem mechanicznie, ale czwartą (po kolejnych 2-3 dniach ) miałem już na skale, szczęśliwie kawałek nie był zbytnio obsadzony więc wyciągnąłem skałę i znów odłupałem. Potem nastąpiło jakieś 5 dni spokoju po których znalazłem piątą, tym razem co ciekawe wylazła z piachu więc wystarczyło odessać . Miałem już dosyć grzebania w zbiorniku i stresowania korali więc kilka dni temu zakupiłem dwie Seticaudata i póki co święty spokój

Dzięki za odpowiedź. Póki te stworzenia siedziały pod skałą wszystko było ok. Jedna niestety zaczęła się pnąć w górę wzdłuż tkanki korala, nawet podczas odłupywania kawałka skały z aiptasia kawałki białej rurki odleciały ale w ciągu kilku dni została odbudowana, a koral coraz bardziej marudny. Sorki za lekki off top

Podczepie się pod temat mam podobny problem z briareum ostatnio coraz gorzej polipuje. Jakiś czas temu myślałem że jej zaszkodzilem bo wyciągnąłem ze zbiornika żeby odłupać kawałek skały z aiptasią jednak teraz widzę białą rurkę z której wyłażą dwie macki i właśnie z tej strony gorzej polipuje. Eliminacja tego jegomoscia powinna pomóc?... Tylko jak go skutecznie wyeliminować?

Mijają 3 miesiące od założenia baniaka więc po świętach zrobiłem objazd po sklepach w celu rozpoznania, a konkretnie szukania ocellarisów nominowanych do miana pierwszych rybek w zbiorniku Niestety nie było ich ani w AM ani w AN, dla formalności zadzwoniłem jeszcze do reef-poznan ale faktycznie nie ma tam życia w tej chwili. Swoją drogą chwaliłem ostatnio Aqua Nature ale chyba przechwaliłem niestety :/ Blado wygląda morszczyna w AN, widać że dawno nie było dostawy, zbiorniki coś pustawe. Co prawda klient szukający błazenków to raczej nie klient w krawacie szukający jakiś wyjątkowych "smaczków" ale porównując ilość i wybór życia w ciągu ostatnich kilku wizyt to ostatnio coś kiepsko. W AM jak już wspominałem wcześniej błazenków nie było i widać że trochę czasu już minęło od ostatniej dostawy ale to co było wyglądało spoko. Oczywiście to zupełnie inna kategoria wagowa niż Aqua Nature, pooglądałem fajne miękasy, kupiłem ślimaki i podjąłem decyzje że nie czekam na dostawę i pierwsze morskie ryby kupię poza Poznaniem . Trochę miotałem się między Bydgoszczą a wyprawą do Kobierna, ostatecznie wybrałem Kobierno. Na miejscu sporo ryb, na pewno więcej niż wystawionych przez pana Darka na olxie, jako świeżak ze skromnym litrażem nie szukam niczego specjalnego ale warto zadzwonić i spytać jeżeli ktoś szuka czegoś bardziej oryginalnego. Ryby ruchliwe, na moje jeszcze niezbyt doświadczone oko wyglądały zdrowo, żadnych trupków (a widok trupków w sklepie już nie jest mi obcy :/ ). Koralowce - dużo ładnych, słusznych rozmiarów miękasów zwłaszcza grzybowieńców i zoa, fajne konkretne skałki przypominające to co można zobaczyć w AM, na twardziele za bardzo nie zwracałem uwagi oglądałem jedynie caulastree i euphyllie, ładne spore główki. Inne LPSy i SPSy też były ale to nie mój target :). Kupiłem Blazenki i dwie krewetki Lysmata seticaudata, wszystko siedzi u mnie w zbiorniku i ma się dobrze (tfu tfu odpukać), krewety nawet nie są aż tak bardzo nieśmiałe. Jedyny minus to odległość, która przekłada się na czas dojazdu. Wyprawa z Poznania, wyjazd z miasta w tygodniu w godzinach szczytu, trochę dłuższa niż 10 minut wizyta w sklepie i powrót to jakieś 5 godzin poza domem. Oczywiście tylko czas jest problemem bo koszt paliwa ze względu na ceny i fakt kupienia zdrowych zwierzaków praktycznie znika . Jeśli miałbym wybrać się po jakieś konkretniejsze koralowce lub po ryby z pewnością nie będę się już zastanawiać gdzie jechać.

Mimo że jestem świeżym morszczakiem i zaczynam dopiero swoją przygodę (a co za tym idzie nie mam wielkich wymagań) to odwiedziłem wszystkie 3 sklepy w (i pod) Poznaniem. W AM byłem 2 razy i w sumie kupiłem kawałek żywej skały, jakoś ich podejście do klienta mnie zniechęca, w reef-poznan byłem raz kupić parę pierdół przed startem (jakieś 3 miesiące temu) i z tego co pamiętam życie było ale tylko ryby chyba w 2 zbiornikach. Kilka razy natomiast odwiedziłem Aqua nature i przy każdej wizycie widać że się rozwijają, przybywa zbiorników, koralowcow i ryb oczywiście wybór jest mniejszy niż w AM (przynajmniej na razie), jako klient który nie zostawił i raczej nie zostawi tam "milionów monet" byłem świetnie obsłużony i poświęcono mi sporo czasu więc byłem zadowolony i życie które tam kupiłem statystycznie odpukac (tfu tfu) przetrwało w 80% .

Czy jest może ktoś z Poznania lub okolic kto użyczy odrobinę syfu żeby ruszyć z DSB?

Nie ma tematu nie chciałem komplikować życia i pojechałem po nowe szkło

Takie cos https://drive.google.com/file/d/0B_3BV49ySwP2UlJaX2k5d3pvTlk/view?usp=drivesdk Na tyle na ile się dalo telefonem :/

Jako że nie chcę rozpoczynać nowego tematu zabawie się w archeologa. Powoli kończę prace nad akwarium standardowego Aquaela 112l (6mm) z wklejonym przeze mnie panelem (w środku), wczoraj po postawieniu zbiornika na szafce stwierdziłem ślad po jakimś uderzeniu na przedniej szybie - wyszczerbienie/głęboką ryse po stronie zewnętrznej. Wymiary nie duże 4x1 mm, ale dość głęboka, wyczuwalna pod palcem, może 0,5 może 1 mm. Lokalizacja 9,5 cm od dna, 18,5 cm od szyby bocznej, 3,5 cm od szyby panelu z tej samej strony. Na początku się wkurzyłem że nie wygląda, potem spanikowalem że nie dość że nie wygląda to jeszcze mi akwarium pęknie, a teraz nie wiem czy za bardzo nie świruje Czy takie coś jest warte wymiany zbiornika na nowy? Pukałem w szybę i wszystko wygląda normalnie

Rozumiem dziękuję za odpowiedź

Dziękuję za odpowiedź. Ogólnie już byłem nastawiony na 72/84l z kaskadą, siporaxem i ewentualnie Resunem, ale zainspirowany artykułami na reefhub i tematem na forum chciałem pokombinować coś z panelem w mojej starej 105. Zastanawiam się czy przy takim litrarzu jest to warta świeczki

Mam pytanie dotyczące DSB i refugium w panelu w niewielkim zbiorniku (80-100l). Czy powinienem podzielić panel na komorę spływu, komorę DSB i komorę na pompę? Czy mógłbym jednak zyskać więcej powierzchni nie dzieląc panelu i wysypać piasek po całej szerokości i ustawić pompę nad piachem?