SU1

Trzeba czasem pomyśleć na co składa się cena końcowa ,rachunek ekonomiczny ..... .

Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby jakaś LED padła przy takim połączeniu a kilka lat już działa , dla bezpieczeństwa w miejsce oporników na schemacie można dać bezpieczniki ( jak podpowiedział Magu w innym temacie ) . Dobierając zasilacz , "musi" być minimum o 25% większej mocy niż potrzebna do zasilenia LED .O ile na zasilaczu są takie dane, bierzemy pod uwagę moc nominalną a nie maksymalną .

To dotyczy większości wszelkich układów DIY , w moich Driverach wystarcza do wygaszenia 0,05 mA a układ wydaja 20 mA co pozwala teoretycznie sterować 400 sztuk z kanału .Oczywiście dobrze by było sprawdzić jaki prąd potrzebny jest do tego który posiadamy .Bo np: taki z filtrowanym wejściem potrzebuje sporo więcej . Do sporych lamp możemy wykorzystać drivery 5A 35v i LED podłączyć szeregowo równolegle .

Jak wyżej , zawsze coś może pójść nie tak .Ale zawsze możemy się na to przygotować .Można zastosować w/w schemat z zaworem czterodrożnym i dodać zawór kulowy sterowany elektrycznie (12V ) z czujnikiem pływakowym lub inny sterowany włącznikiem pływakowym . Podwójne zabezpieczenie to już ciężko żeby szlak trafił . Osobiście w zbiorniku na wodę do podmian mam przelew do ścieku , ( dolewki i podmiany miały być sterowane mikro komputerem ) i to już dwa razy mi podłogę uratowało . Co do usterek zaworu czterodrożnego , miałem kilka informacji że zaczynają delikatnie przepuszczać , ale zawsze kończy sie to kapaniem wody z odcieku .

Mam pytanie , jak to zanurzony , celem ?

Bo widać że jest soczysta , tzn bogata w substancje odżywcze , za bogata .Jak pisałem już w nie jednym temacie , zdarzył mi się taki kawałek i chciał namieszać , gotowanie w RO pomogło .Z świeceniem to jest tak , ograniczasz to nie rosnie ale substancje odżywcze nie znikną , jakoś trzeba je usunąć , albo pozwolisz żeby rosło ,ale wtedy przydał by się zjadacz , albo usuniesz , podmianki .Ogólnie po ludzku , musi być równowaga .Trawka ,zajączek,lisek , brak oczka w łańcuchu pokarmowym to dla nas plaga .

Każdy ma swoje sposoby , które nie koniecznie dadzą radę w obcych rękach .Robię od lat rzeczy które nie mają prawa działać , a jednak .

Jak masz możliwość to na twoim miejscu bym sukcesywnie wygotował skałę w RO ,po kawałku co jakiś czas .Lub poprostu uzbroił sie w cierpliwość , ograniczył światło i podmieniał większe ilości wody , usuwając w ten sposób "żarcie" dla plag .

Tam są ślimaki czy tylko muszle (zostały po ślimakach ) . Miałem kawałek takiej bogatej skałki , co jeszcze po włożeniu do działającego akwa załatwiła mi okrzemki . Poszła w RO , wygotowana i problem znikł .

Podłoże zagazowane jak w paro miesięcznej bańce .

Ten zawór montuję się przed filtrem .Są praktycznie w każdej osmozie "do kranu" , i dość często spotykane w morszczakach .Jedyny minus to zdarza się uszkodzenie zaworu który zaczyna popuszczać . https://reefhub.pl/filtr-odwroconej-osmozy-czesc-2/ Można zastosować zawór elektryczny , z bezpośrednim sterowaniem czujnikiem pływakowym ( poziomu ) .

Całość instalacji to Zawór odcinający : Plus zawór pływakowy .

https://www.youtube.com/watch?v=l72RirCXalg za stówkę 9 (3 szt ) było by nawet za jasno .

Dwie lampki Aquael 6W (brutto) świeci podobnie do 7W power Led ( netto ) .Będzie cienko z tym światłem . Zetlight'a też chciał zmienić bo d*py nie urywa ..

Coś z pomiarami nie tak czy co , bo takie cuda zakazane co ja wyczyniałem a korale całe ...

Jestem za , mając już działający świeży zbiornik bez plag , po włożeniu skały X i na niej i w akwarium zaczęło robić się "kolorowo" . Po wyjęciu wracało do normy , po wygotowaniu w RO problem znikł . Wchłonie proporcjonalną ilość do wartości w wodzie . A że każdy robi co może by było ich mało , to za bardzo jej nie nasycimy .Więc lata bycia w zbiorniku nic nie zmieniają . No chyba że zbiornik nie jest prowadzony poprawnie , ma się co odkładać .Takie przypadki , ba setki takich przypadków znam z innego hobby gdzie jak twierdzą właściciele podłoże im wybuchło .

No i mam i ja , pierwszy raz wczoraj zauważyłem w świetle latarki .I to takie wielkie bydle , a myślałem że ślimaki ze starości padały .

Raczej ciężej znaleźć kogoś kto nie ma zoa .

Po co tyle tych szybek .

To raczej Parazoanthus gracilis a nie Protopalythoa nieszkodliwe .

Gąbka sycon , pożyteczny filtrator .

Nie tylko posolone pooglądać można .

Żeby ktokolwiek wydedukował co jest nie tak , musi wszystko dokładnie wiedzieć jak wygląda , co lejesz w jakich ilościach i dlaczego .Piszesz parametry w normie , czyjej , poprostu je podaj .Już na początek wszedłem na temat twojego baniaka , i co , a to że nic tam nie ma .Znalazłem za to sporo postów z problemami w stylu tego posta .Poza tym to jak to wygląda ,piszesz jest źle a czemu to sobie poszukajcie w moich postach ? . To co chcemy jest podstawą próby znalezienia problemu .Nie ma gotowej odpowiedzi bo jest setki opcji . Ps : Co zmieniło się w czasie od wzrostu do problemów , co zmieniłeś .

A podmiany

Taki szort opis by pomógł , karmienie /litraż/co lejesz /fota .