Kocur

Słabo widać, ale może są to małe krewetki

Ja mam zbiornik 400l od roku i nie mam piasku w ogóle, jestem zadowolony, zbiorniki funkcjonuje normalnie. Ale skały mam ustawione na ruszczcie plastikowym z nóżkami, bardzo łatwo usuwa się zanieczyszczenia wkładając wężyk pod skałę, a poza tym krewetki mają tam doskonale schronienie . Namiastkę dna mam poza zbiornikiem w postaci gruzu wapiennego, jest to jakiś produkt amerykański do kominów który kupiłem w Gdynie w sklepie z akwarystyka morską. Inny argument to, że obecnie zamontuję falownik Makspekt 230 i nie będę miał problemu z przemieszczaniem się piasku !. Piasek może być potrzebny do twardych korali bo świetnie obija promieniowanie świetlne i zapewnia oświetlenie od dołu dla SPSów. Pozdrawiam Augustowianina, sam mieszkałem wiele lat w Suwałkach.

Ja bym odradzał wariant drugi bo sam w sten sposób ułożyłem i mam dwie takie groty, ale trudno jest nawet dwoma falownikami uzyskać dobry przepływ. Poza tym bardzo trudno przymocować korale SPS bo są za wysoko. Moim zdaniem jak zauważyłem u innych to najlepszy jest wariant trzeci .W takim układzie ze skałą na środku, jest doby przepływ i dużo różnych poziomów na ustawianie szczepek w zależności od wymagań świetlnych.

Popieram spostrzeżenie Tomka "za mocno świecisz" . Ja używam starszy model lampa Max Spect Rezor 160W (soczewki też 120) i maiłem na poczatku takie same złe doświdczenia z koralami SPS. Bardzo dużo czytałem na tem temat na forach zagranicznych i z doświadczeń w innych krajach wynika że podstawowym błedem jest najczęściej zbyt niskie mocowanie tych modeli nad zbiornikiem (a dokładniej od samych korali, bo to jest najważniejsze). Sugerujemy się starymi lampami led tzw. "chińczykami" ktore miały bardzo małe "moce świetlne" bo sa zbudowane z innych ledów. Jest to temat bardzo szeroki i może napiszę osobny artykuł, ale ja sugeruję abyś zmniejszył procentowy udział białego do około 60% pozostawiając niebieskie w granicach 90%. Moim zdaniem na razie nie ma potrzeby wydłużania okresu świecenia, bo jedynie pogorszysz sytuację. Bardzo ważne jaki masz obecnie chrmonogram świecenia. Jeżeli unormowałeś już parametry chemiczne i jesteś zainteresowany tym tematem to podaj na jakiej wysokosci jest lampa od korali i czy masz ustawienia fabryczne czy prywatne zaprogramowane godziny świecenia i w jakich proporcjach białego do niebieskiego.

Skieruj większy strumień wody na dunkę. Wygląda mi to na cjano bo azotany i fosforany masz zbyt duże

Masz racje używając jedynie swiatła niebieskiego tj aktoniki ( te przybliżone wartości które podaleś) widzimy "śiwiecenie korali" . U mnie np oświetlenie Maxspekt daje trzy główne piki w aktynice (tz. 410-420, 450-465 i 465-485 nm) ale musisz wiedzieć, że aby wbudzić "śiwiecenie korali" użuwa się też żródła swiatła o krutszej długości niż ta którą emitują organizmy. Dlatego nurkowie używają do ogladania korali latarek emitująch światło nawet o długości 395 nm. Jak sam zauważyłeś kazdy barwnik ma swoją optymalna długość i w celu jego wzbudzenia ( świecenia korali) trzeba uzyć nieco innej długości fali. Ponadto używając filtrów np żołtego ( używanego przy robotach chłodniczych) możesz lepiej widzieć świecenie bo eliminują one (niepotrzebne długości fali) . Możesz o tym poczytać w internecie szukając informacji o filtrach używanych w kryminalistyce.

Actinostola chilensis (McMurrich, 1904) lub coś z tej grupy

Mój zbiornik prawie 400 l funkcjonuje od września i mam podobny problem wysokie NO3, ale opanowałem już kH które kształtuje się od 7-8 . Stosowałem bufor seachem,ale to nie było dobre rozwiązanie. Bufor jak sama nazwa wskazuje stabilizuje środowisko w tym przypadku kH, ale tamten pomimo zapisu na ulotce nie podwyższał ph do 8 Ale z mojego skromnego doświadczenia wynika, że dla podniesienia kH lepiej jest stosować typowy balling, pomimo obaw o podwyższenie pozostałych parametrów Ca i Mg. Ja stosowałem NaHCO3 i wodę wapienną , ale jestem za stosowaniem jak już wspomniałem wyżej, zwykłego ballingu. Ponadto zalecałbym nie zbijanie samego potasu, bo jak jego nie będzie to nie będziesz mógł np. za pomocą wódki zbić NO3, a w twoim przypadku azotany jest to dużo większy problem niż potas. I może się okazać że nie będzie metody na jego zmniejszenie.W dłuższym etapie bez obniżki NO3 padną ci LPS-y nie mówiąc o SPS-ach. Ale musisz napisać czy masz suamp i czy masz makroglony do konsumpcji NO3.

U mnie podobnie przy tak niskim pH 7,6-7,9 pojawiały się na początku glony i ten fioletowy nalot (cjano).Usuwałem go delikatnie szczoteczką do zębów, podniosłem PH powyżej 8(jednorazowo kalkwasser Ca(OH)2 i systematyczne dodawanie chlorku wapnia CaCl2 lub wapnia sprzyjającego rozwojowi glonów wapiennych). Kalkwasser zbija fosforany wiążąc je w nierozpuszczalne lub słabo rozpuszczalne związki. Ale kalwasser ma około 12 PH i trzeba dawkować go bardzo ostrożnie i w małych ilościach z uwagi na życie w zbiorniku ( skok nie może przekroczyć około o,5 stopnia pH na dobę ). Ponadto zwiększyłem ruch wody (szczególnie na skałki na których pojawiało się cjano) - to naprawdę skutkuje!. Rozpocząłem dwa miesiące temu dawnie bakterii (aby pozbyć się nadmiaru azotanów) ale przy zwiększeniu ilości bakterii konsumujących azotany trzeba się ich pozbyć ze zbiornika ( "odpieniać") aby nie wróciły do obiegu . Obecnie wszystko jest w normie, nastąpiła równowaga. Nie ma już PO4 a pH jest powyżej ośmiu tj. 8,1- 8,3.

U mnie na początku jak dojrzewał zbiornik też miałem coś takiego i podobnie jak u Ciebie było niskie pH w granicach 7,6-7,9. Oczyściłem szczoteczka do zębów i dałem mocne odpienianie. Od tej pory nic takiego nie pojawia się, ale podniosłem pH żeby nie spadało poniżej 8.

U mnie tak na chowają się ukwiały jak są mocno podrażnione, ale z tego zdjęcia wygląda jakby miał dwie "mordki".

Na skałach Masz dużo glonów, po zwiększeniu oświetlenia zaczeły intensywniej rosnąć, i z tąd moga być pęcherzyki gazu ( np. CO2). Te białe grudki, jeżeli to nie piasek, to prawdopodobnie wytracający się z wody węglan wapnia, jeżeli są takie same grudki na szybach to napewno (ale to nie problem). Gorzej z nadmiarem glonów, jak nie masz ryb roślinożernych to sprobuj usunąć namiar glonów szczoteczką do żębów.

Mam podobny problem z wysokim magnezem tak jak Ty (1600-1700). Zauważyłem, że mamy podobny "staż" kilka miesięcy zbiorniki. U mnie użyłem do podmianek (za namowa) soli Blue Treausure Reff See Salt i prawdopodobnie wynika to z bardzo dużej ilości magnezu w tej soli (BT) co wynika z artykułu Bartka w którym porównuje różne sole (tabela poniżej). Jeżeli dodajesz jeszcze różne preparaty wapniowe np "kalwasser" to również nieświadomie podwyższasz magnez dodatkowo. U nas jest bardzo twarda woda i możne to tez być jedna z przyczyn. U mnie ważne jest, że nie ma jeszcze prawidłowej konsumpcji . Ciekawy jestem czy u Ciebie zbiornik jest już na tyle dojrzały ze są duże ilości glonów wapiennych i jak ze wzrostem SPS-ów . Sprawdziłem w Red Sea Reef Foundation B też są związki magnezu, które podbijają Mg w Twoim zbiorniku. Z relacji od znajomego z Lublina dowiedziałem się, że u niego magnez podskoczył nawet do wartości 2000.