anney

haha tak on jest bardzo bardzo wdzeczny i dla odmiany, nie zmienia koloru jak moj 'rozowy' dostalam na priv pytanie o moje macro, wiec wypisze je tutaj. mam caulerpa taxifolia neomeris annulata caulerpa racemosa spaghetti i oczywiscie caulerpa taxifolia oprocz tego sa jeszcze (z tych niechcianych) wlosowate haha, ktorymi zajmuje sie kroliczek bardzo powoli rosnie mi tez halimeda incrassata

Moja hodowle glonów ktoś chce oglądać ? Haha Po przeprowadzeniu zbiornika do domu kawa przechodziło znowu dojrzewanie (refugium, wszystko było rozmieszane) wiec włosowate mi narosły, które są w odwrocie. worowadzilam do głównego kilka caulerp tymczasowo, które sprzedaje i zbiornik zarabia właśnie na nowe korale anemony i rico się mnożą. orzez ostatnie dwa tygodnie zaczęły mi wyrastać glony, które są na zdjęciu i nie mam pojęcia co to. Może ktoś zna?! Do obsady doszły tylko wundermani do obecnych od samego początku aiptasii (te były już w odwrocie, gdy miałam berghie ale podczas przeprowadzki pewnie mi zginęły biedaki, nawet ich zlokalizować nie potrafiłam). parametry są stałe i jakże nie miałyby być leży takiej ilości macroglonow w sumpie i zbiorniku takze póki co kawa nie jest mega malownicze(I pewnie zaraz dostanę milion reprymend i na to przyjdzie czas na Boże narodzenie (po remoncie!) ale nawet z tymi caulerpami daje dużo radości. )

Ta w rogu to taxifolia, tak. Chodzi mi o to na większości powierzchni zdjecia

O mamo.... dopiero zauważyłam, ze napisałam 40st... oczywiście było 30stopni a ja sama chyba z gorączka byłam pisząc 40 :roll: ostatnio wyrosły mi na jednej skale takie oto piękne zielska.... ktoś wie co to?

zamowilam juz i powinna byc w przyszlym tygodniu. teraz lampa wisi nad zbiornikiem, wiec nie bedzie problemu. dzieki za doktorka, juz zapomnialam potem uzupelnic, ale znalazl sie parametry mam dobre no3 5, po4 0.1

daj spokoj, jak zobaczylam ekran z temperatura, to szukalam trupow... juz robie zdjecia.

hej Beti no jasne,ze istnieje, toz to moje sieroty sa mial niestety dwie przeprowadzki (najpierw do garazu-remont w domu i potem do nowego domu). Przezyl awarie odpieniacza, dzieki ktorej (i zapewne przeprowadzki... piasek, caly sump...) przez 1.5 mialam ogromna plage cyjano. Ale wraz z przeniesieniem do domu do sumpa poszedl curve 5 i podmianka 50%, co w rezultacie zlikwidowalo cyjano w dwa dni. Cala przeprowadzke (3tyg) zycie przetrwalo w b dobrym stanie, mimo cyjano, ale asterina wywinela mi niezly numer.... weszla na szujnik (tzn czujnik od temperatury i rano jak wstaalam temperatura w zbiorniku wynosila 40,2st...... o malo zawalu nie dostalam i jedyne co mi przyszlo do glowy, to wlozenie zwakowanych mrozonek do zbiornika (o mamo.... a swiezej solanki nei mialam zamieszanej), Aniol wyskoczyl ze zbiornika a, moja piekna ankora sie katapultowala. Za to pachyclavularia i wszystie riccordee rozdymane na max i tak zostalo do tej pory, anemon sie podzielil na 4, xeni nic nie zabije ) ale po tych numerach mam juz poki co spokoj. woda krystaliczna (pozbylam sie czarnego tla), ryby szczesliwe no i blazenki zaczely po calym zbiorniku plywac od dnia, gdy aniol wyskoczyl. mam jeszcze troche (sporo) wlosowatych, ktore narosly wraz z cyjano, ale te juz tez sie bardzo przerzedzaja, nawet bez rwania, wiec poki co, to lap nei pcham do zbiornika... i tak duzo przeszedl. ide czytac co u was, bo nie wchodzilam na forum b dlugo :*

I ja poprosze o pomoc cóż to za stwór? (Stomatella?)

tak. na totalnie nowych ostrzach jest ok, ale 2tygodniowe juz nie doczyszczaja.

no wlasnie moj tunze tez rogow nie doczyszcza.

nie wiem kiedy, bo poki co moje dwie euphyllie sie katapultowaly...

ale piekne..... i te e.

o mamo... no tak, nie pomyslalam o tym. ukwial siedzi gdzie siedzial, zadowolony, mlody siedzi zaraz obok. Rzeczywiscie problem z euphylliami zaczal sie kilka dni po tym jak zauwazylam male wirki w refugium, ale w glownym baniaku i na niestety juz pustych szkieletach euphyllii ich nie widac (no chyba,ze sa tak male ze moje stare oko ich nie wylapuje). Brown jelly tez nie ma, wiec ta choroba odpada. I chyba pojda mi wszystkie, bo torch juz w polowie sie katapultowal.

No niby tak, ae nie jest tak, ze przy zielonym glonie (obrósł mi cała lewa skale) on wciąga nutrienty i wynik nie jest do końca prawdziwy? Za to różowy davis mi sie bardziej napompowal niz kiedykolwiek, a zielone para i torch jak wyżej. Ukwial sie podzielił, ricordee na pęknięcie jak zwykle. Jesli po4 0,01 tak szkodzi, to gdy miesiac temu miałam 0 euphyllie miały sie fantastycznie. 3tyg temu kupiłam cleaner wrasse (zaraz wpisze łacińska nazwe)zniknęła następnego dnia, kilka dni pozniej parametry w gore, zielony krótki glon na skałach, podmiana 2x 10%, parametry spadły do tych sprzed ryby, glon sie dalej utrzymuje, moj wyjazd i sytuacja z euphylliami kiepska. beatka mi wcześniej zasugerowała przy innej okazji, ze moze moj odpieniacz jest za slaby. Wczoraj czyscilam akwa i po 2 tyg wylałam 1cm brudu. moze rzeczywiście cos jest na rzeczy?

wrocilam z tygodniowych wakacji, a moja paradavisa wyskoczyla ze szkieletu, i torch czesciowo..... parametry w porzadku, bo no3 ponizej 5, nh4 0, no2-0, po4 0.01 (tu dalej zbijam, bo glony niestety sie pojawily), mg 450 cal 1400, w refugium pojawilo sie troche wirkow, ktorych w glownym nie widac (na te zamowilam blue velevt sea slug) a juz tak dobrze bylo. zalamka. moje piekne euphyllie.