karpik
Klubowicz-
Liczba zawartości
89 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez karpik
-
Podejrzewam, ze to najzwyklejsza krzyżówka. W akwarystyce słodkowodnej nic nowego. Sam też specjalnie krzyżowałem różne odmiany kolorystyczne jakiegoś gatunku, by zobaczyć co z tego wyjdzie;) Nie zauważyłem, żebym był agresywny, tylko odpowiadam i bronię swoich racji:) Tak, temat jest inny wiec też się zamykam To, że ochotka żyje w mule, to jeszcze nie znaczy, że w zanieczyszczonym środowisku tak jak jest w przypadku rurecznika, w którego środowisku fakty mało co przeżyje. Ochotka jest głównym składnikiem diety ryb karpiowatych w naszych jeziorach, także mijasz się z prawdą, a na 'śmiertelne ostre wypustki' tylko uśmiechem zareaguję. Kto i po co takie rzeczy wymyśla?
-
A co Ci chodzi z tą ochotką? Że niby towar upłynniają czy taka zła, bo nie kumam? Cały czas kupuję, morskim też podaję i jak widzę rybcie zadowolone Jeździsz po całej Polsce i sprawdzasz sklepy?:)) Gratuluję hobby;) Ha...akurat w tej kwestii mam odmienne doświadczenia;) niestety, ale także wśród prywatnych hodowców, którzy nierzadko sprzedają szczepki po cenach wyższych iż w sklepie lub oferują mini szczepki, a bardziej szczepki zrobione ze szczepek:) Na tutejszym targowisku też się takie kwiatki zdarzają
-
Widać 2mm robią różnicę
-
Może w Twojej okolicy tak jest, bo ja mam blisko siebie dwa sklepy prywatne i w każdym pracują pasjonaci akwarystyki i nikomu kitu nie wciskają, każdemu doradzają lub odradzają nieprzemyślany zakup. Z tą gloryfikacją sklepów z morską akwarystyką, to też byłbym ostrożny, bo i tu się kwiatki zdarzają i nie tylko w małych sklepach
-
Masz racje z tym, że nawet glonojad na samym glonie długo nie pociągnie i musi coś z żarełka złapać, a jak nie, to będzie dla niego wegetacja, a nie życie. Jeśli masz syjamskiego, to uważaj, bo może inne ryby zamęczyć. Ja nigdy nie miałem, ale koledzy oddawali za free, bo to nie jest zbyt towarzyska ryba, a do tego duża rośnie.
-
No fakt, słabo rozłożona, ale bez przesady, może ma taki okres:)
-
Jeśli masz sporo życia, to mandaryny dadzą sobie radę. Też mam sporo, a mimo to po paru tygodniach od zakupu Dendrophilli nauczyły się już podbierać im jedzenie podczas karmienia
-
Moje było z 8mm szkła
-
Bez wzmocnień raczej nie wytrzyma! Miałem kiedyś akwarium 100/50/50 czyli krótsze i niższe od Twojego, zamawiane u szklarza bez wzmocnień i po zalaniu miałem wybrzuszenie na 1,5cm. Co prawda wytrzymało parę lat, ale kolejnego bez wzmocnień już nie zamawiałem
-
Ja tylko zwykłych, tanich takich z marketu, bo jak już grzebię to po pachy w wodzie, a takich długich to chyba nie dostanę;)
-
Może nie, że trzeba, ale można. Ja podaję marchewkę i pietruszkę wyjętą prosto z ugotowanej zupy. Płuczę z grubsza pod kranem i do akwarium. Jak wrzucę ze 2-3 sztuki warzywek. to do wieczora nie ma co zbierać, ale ja mam dużo bocji, glonojadów, sumów itp.Sałatę też od czasu do czasu podaję. Jak od znajomych z działki, to prosto z grządki wkładam do akwarium, bo wiem, że nie jest pryskana, a jak ze sklepu to wrzątkiem polewam. Groszek konserwowy, taki prosto z puszki mój przyjaciel daje regularnie, ja nie próbowałem
-
W mojej okolicy niemal w każdym markecie woda jest w cenie poniżej 3zł/5l. Ja osobiście kupuję, nie wiem czy powinienem pisać, z Kauflandu za ok.2,50pln i nie jadę po nią specjalnie, ale dokupuje przy okazji robienia zakupów więc ne widzę problemów tym bardziej przy małej kostce jak w temacie
-
Prowadzę akwarium o litrażu prawie 10 razy większym niż ten w temacie i powiem Ci, że nie będę miał filtra, bo najzwyczajniej nie mam miejsca na niego i z racji zawodu nie mam czasu jego pilnować(często podróżuję). Prowadzę akwarium bez podmian, do tego mam pokrywę, także nie dolewam więcej jak 5l w tygodniu. Fakt, że w moim przypadku przepłacam deczko, ale coś za coś. A wracając do tematu, to tak jak ktoś wyżej obliczył i przeliczając na złotówki, to za koszt zakupu filtra kolega ma wody ze sklepu na kilka lat, a czytając temat od początku, to żona nie jest zbytnio zadowolona z nowego hobby więc też będzie bardziej zadowolona, gdy mniej gratostwa po szafkach będzie się walało;p
-
Przy tak małym akwa i okrojonym budżecie możesz kupić wodę demineralizowaną z marketu. Koszt to +-3 złocisze za 5litrów. Jadę na takiej wodzie już 2 lata