-
Liczba zawartości
209 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Fakt, bardziej przypomina parrini. No cóż.... Zostaje wsadzenie skałki do mikrofalówki
-
4'ech chłopa, ja zajmuję 0,5 regularnego chłopa
- 18 odpowiedzi
-
- morszczaki łączcie się
- impreza
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Xenia Elongata (Xenia pulsująca). Koralowiec miękki, raczej niegroźny, za to rośnie jak chwast i zabiera miejsce innym mieszkańcom akwarium. Po prostu chwyć za polip i wyrwij tyle, ile Ci odpowiada.
-
Zauważyłem że Pampa w moim akwarium powoli przestaje dawać radę. Do tego jest dość hałaśliwa, a samo akwarium dość solidnie zarosło. Chce wymienić na coś mocniejszego. Czy ta pompa będzie dobrym wyborem? Ktoś ma lub używał?
-
To akcesorium występuje w wersjach nano G2. Ja mam RS Peninsula (100L), czyli G1. Z tego co wiem przebudowali między innymi spływ, żeby móc tam zastosować właśnie ten rollermat, o którym piszesz. Podali wymiary akwariów, w tym mojej wersji. Oferta poszerzyła się o wersję bodaj 120L. Ale nigdzie nie ma wymiarów samego panelu. Mogę Ci podać moje, ale nie traktuj tego jako wyznacznik.
-
Tu masz rozkład diod w tych lampach:
-
Michał, matury za młodego nie napiszesz, a za jego zdrowie i powodzenie na egzaminie chętnie z Tobą wypiję W tym roku 4reczkę poproszę. Zabieram żonkę i swoją szarańczę
- 18 odpowiedzi
-
- morszczaki łączcie się
- impreza
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Masz rację, trochę chaotycznie rozpisałem co sprawdzałem i jak. Nie zachowując kolejności postępowania etc. To pewnie z tego powodu, że straciwszy na to 2 dni miałem już tego problemu serdecznie dość. Prostując swoją wypowiedź. Na początku zauważyłem tylko, że woda idzie do ścieku przy nabitym zbiorniku i przy zamkniętej wylewce. Niezależnie czy pompa była włączona czy nie. Nieistotne. Chodziło mi o to, że po wymianie zaworu nadal był problem bo pompa chodziła cały czas ... Mniejsza z tym... Nie mówię, że Ty ale gdzieś tu wcześniej ktoś wspominał czy też mu powiedziano, że ten czujnik nie jest potrzebny... Mam teraz kolejne pytanie i zarazem prośbę do Was. Czy wasze pompy też mają taki grzybek z oznaczeniem + i - ? Moglibyście to sprawdzić proszę? Czy to znaczy, że moja pompa ma możliwość regulacji? Jest to dla mnie o tyle istotne, że pompa bije mi na membranę 8,5 BAR i musiałem dokupić specjalny reduktor, który ściąga to ciśnienie do teoretycznie 5,5 BAR, ale w praktyce mam ledwo 4,5 BAR. Jeśli by się okazało, że mogę wysterować pompę. To wywalę ten reduktor, zjadę z ciśnieniem na 5,5 - 6 BAR i podniosę sobie jeszcze trochę wydajność. Tak to wygląda:
-
Dareszku kochany już śpieszę z odpowiedzią Myślę, że system działa prawidłowo. Po prostu na moją awarię złożyło się kilka czynników, co gorsza w trakcie poszukiwania przyczyny popsuła się kolejna część i to mnie zdezorientowało. Dopiero analiza krok po kroku, element po elemencie wskazała przyczynę. Tak więc jak wyżej wspomniałem pierwotnie uszkodził się zawór czterodrożny. Po jego wymianie symptomy się zmieniły. Woda przestała lecieć do ścieku bez przerwy, za to pompa się nie wyłączała. I tu dochodzimy do sedna sprawy i teorii, że ten czujnik nie jest potrzebny w systemach RO. Nie jest potrzebny - ZGODA, ale tylko jeśli systemem sterujesz poprzez odcięcie zasilania z wodociągów. Dlaczego? Ano dla tego, że czujnik NISKIEGO ciśnienia znajduje się między pompą, a filtrami wstępnymi. Lub jak kto woli po stronie ssącej pompy i przed zaworem czterodrożnym. W takim scenariuszu jeśli wyeliminujemy czujnik WYSOKIEGO ciśnienia to pompa będzie pracowała non stop. Dlaczego? Ponieważ zawór czterodrożny i owszem odetnie ściek przy zamkniętych dolewkach i/lub napełnionym zbiorniku. Ale ciśnienie jakie zapanuje na tym odcinku gdzie znajduje się ten czujnik będzie równe ciśnieniu zasilania (wodociągów). Wobec czego czujnik NISKIEGO ciśnienia nie będzie miał szans odciąć pracy pompy bo ten odcina pompę przy ciśnieniu (w moim przypadku, bo to też zmierzyłem) w okolicach 0,8 BAR. Dla tego potrzebny jest czujnik WYSOKIEGO ciśnienia. Ma on za zadanie odciąć pracę pompy w chwili gdy ciśnienie na odcinku za zaworem czterodrożnym, pomiędzy nim a zbiornikiem i/lub wylewką wzrośnie - świadcząc o: 1. Napełnieniu zbiornika 2. Zamknięciu wylewki Wiem o co chodzi Darek, ale ten efekt występuje tylko w tych najtańszych manometrach (pustych) i tylko na odcinku między pompą, a membraną Bo jak słusznie zauważyłeś wskazówka będzie dygotać w rytm pracy pompy Dlatego ja na tym odcinku mam zamontowany manometr wypełniony olejem. Olej tłumi te drgania. Na pozostałych odcinkach lub jeśli użyjesz systemu bez pompy to można wpinać te najtańsze.
-
Co za koszmar przeszedłem z tym filtrem... Nawet nie wiem od czego zacząć.... Może zacznijmy więc od tego, że zaczęła woda lecieć do ścieku po napełnieniu zbiornika RO do pełna i przy zamkniętych wylewach... ( Mój system napełnia baniak gromadzący wodę RO). Dopiero odkręcenie odpowiedniego kurka powoduje, że woda płynie przez odpowiednie filtry decydując czy jest to woda po RO + mineralizacji ( do picia), czy woda RODi ( do akwarium)... Kolejno. Wymiana zaworu cztero drożnego - bo nie odcina... Nic to nie dało. Wymiana wszystkich kolanek przeciw zwrotnych na membranach - nic to nie dało. Wymiana restryktora (800 - pod membranę 200 GPD) - nic to nie dało! Czyszczenie korpusu membran i wszystkich korpusów wstępnych + wymiana filtrów na nowe! Nic to nie dało... Zamontowanie regulatora ciśnienia w miejsce restryktora i ręczna regulacja przepustowości ścieku - połowiczny sukces! Zawór czterodrożny odcina, ale tylko z zakręconym dopływem do zbiornika gromadzącego wodę RO... Zatem szukamy problemu w zbiorniku. Pomiar ciśnienia poduszki przy pustym zbiorniku ~ 5 PSI. Dobiłem na 7 PSI ( bo taki jest margines dopuszczalny przez producenta). Nic to nie dało.... Nadal zawór czterodrożny przepuszczał ściek przy zamkniętych wylewach i pełnym baniaku na wodę RO.... Zauważyłem, że system działa sprawnie BEZ POMPY.... Test: kręcenie śrubką regulującą czujnika wysokiego ciśnienia - 0 reakcji... Mówię aha, coś jest nie tak... Rozebrałem czujnik. W środku jest zwykły stycznik naciskany gumową membraną. Odpaliłem system bez czujnika wysokiego ciśnienia. Pompa działała non stop choć zawór czterodrożny w pewnym momencie zamknął dopływ wody.... Mówię bingo!! Mamy to! Jak wspomniałem, rozebrałem ten czujnik i mówię sobie - ręcznie wcisnę stycznik jak zauważę, że zawór czterodrożny odcią dopływ wody do zbiornika - skąd to wiem? Ano mam manometr zaraz za zaworem cztero drożnym na gnieździe OUT definiowanym jako wyjście na membranę RO. Spadek ciśnienia do 0 wskazuje, że zawór czterodrożny się zamknął bo różnica ciśnień na zbiorniku i wylewkach jest ~ podobna i ZNACZNIE WYŻSZA niż na wejściu ( czujnik niskiego ciśnienia). Koniec diagnozy - uszkodzony czujnik ciśnieniowy - wysokiego ciśnienia. Po rozbiórce okazało się, że wewnątrz jest plastikowa dźwignia, która pod wpływem czasu i ciśnienia po prostu się odkształciła. Wymieniłem czujnik - system działa sprawnie... Wylałem chyba ze 100L do ścieku, zalałem pół kuchni... Cholera by to wzięła! Od dzisiaj zaczynam wymieniać wszystko co mechaniczne sterowane max pół roku po montażu! PS. Jak ktoś nie wie co się odjaniepawla z jego systemem RO to polecam zamontować więcej niż 1 manometr... Dzisiaj dokupiłem 3 kolejne. Wjadą w - dopływ przed filtrami wstępnymi, za pompą ale przed zaworem cztero drożnym. Za zawór czterodrożny przed membraną - tak jak mam teraz i na koniec zaraz po membranach RO. Da mi to pogląd na: jakie ciśnienie panuje w wodociągu. Jakie ciśnienie panuje bezpośrednio za pompą przed zaworem cztero drożnym ( jakie pompa bije ciśnienie), oraz jakie panuje ciśnienie za membranami. Czwarty manometr ładuje między membranami - zobrazuje to spadek ciśnienia między membraną A I membraną B. Podzielę się wnioskami... Ps2. Zamontowałem zawór mieszający wodę ciepła z wodą zimną i to wpuszczę na filtr. Dam znać co i jak ale puki co mam dość tego filtra na co najmniej tydzień!!!!
-
Wężyki silikonowe w miejsce tych nylonowych, albo chociaż nałóż po 1 cm na samą dyszę. Krystalizuje się dookoła i na wieszaku ale nic się nie zatyka. Nawet tam przestałem zaglądać... Tak to wygląda u mnie:
-
Na 3, do 4 nawet!
-
Dobra całkiem na poważnie. Młode akwarium, dojrzewa, nie przejmuj się wynikami co najmniej przez miesiąc. Badaj co najwyżej NH3, NO2 skoro już musisz. Test na Ca jest specyficzny. Ja go wykonuje następująco: 1. Woda do fiołki. 2. Najpierw napełniamy strzykawkę 1 ml regentem Ca-2. Odkładam strzykawkę na bok. 3. Nabieram proszku (fioletowy) Ca-1 do miarki. Nadwyżkę zsypuje żeby miarką była płasko wypełniona. 4. Wsypuję proszek do do fiołki. Czekam ok 1-2 sek aż się "zamoczy" i od razu wstrzykuję reagent ze strzykawki aż tłoczek zejdzie do poziomu 0,4ml. 5. Energicznie mieszamy fiolkę przez ok 5 sek. Ale z umiarem żeby się nie wylewało na boki. (Mogą zostać drobne skrzepy). Będziesz widział takie ciemne niebieskie farfocle. Kolor płynu zmieni się na różowy na 100% 6. Teraz już skrupulatnie po 1-2 kropelki i za każdym razem mieszam. Gwarantuję, że skoro to młode akwarium i nie masz jeszcze konsumpcji. To kolor w fiolce zmieni się na niebieski dopiero przy ok 0,2 - 0,5 ml. - Tłoczek będzie prawie przy dnie strzykawki
-
Schowaj testy na miesiąc do szafki A tak na poważnie to skopałeś wykonanie testu, serio bez przytyku.
-
A ja polecam Red Sea Reef LED 50 w ilości 2 sztuk. Może nie uwydatnia kolorow jak Radion czy Reef Flare, ale posiada soczewkę mieszajacą, a korale przy niej rosną jak na drożdżach.... Aha i nie kosztuje 2k+ jak Radion czy RF za sztukę, a "jedyne" 1200+ za sztukę No nie mniej. Ja polecam.