Skocz do zawartości

Przemek

Właściciel
  • Liczba zawartości

    4 259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Przemek

  1. Przemek

    Polimery w morskim

    Czyli w pewnym sensie potwierdza to co napisałem. Symultaniczna nitryfikacja i denitryfikacja jest możliwa TYLKO dla poszczególnych faz procesu SBR - oraz przy obecności osadu czynnego - co powinno umożliwić wytworzenie w osadzie stref niedotlenionych korzystnych do denitryfikacji. I tylko wtedy może zajść symultaniczna nitryfikacja i denitryfikacja. W filtrze nie mamy szansy uzyskac stref niedotlenionych - a osadu czynnego brak Ale faktycznie artykuł ciekawy.
  2. Przemek

    Polimery w morskim

    Czyli te odpowiedzialne za nitryfikację i denitryfikację? Moim zdaniem to wykluczone - to jest tak, jakby jednocześnie nurkować i latać - pewnie się da(nurkować w wannie w lecącym samolocie - ale nie o to chodzi - na pewno wiesz o czym mówię. Po prostu warunki niezbędne do życia bakterii aerobowych i anaerobowych są kompletnie różne. I raczej na pewno nie chodują - a najprawdopodobniej są źródłem pokarmu - podawanego w sposób ciągły(zaleta) w ilościach większych niż jest zapotrzebowanie w akwarium - co powoduje namnożenie dużych koloni różnych szczepów bakterii - któe następnie "sprawniej" i szybciej "wcinają" związki organiczne dostępne w wodzie w akwarium. Po prostu "bezładność" systemu jest na tyle mała że bardzo szybko reaguje on na zmiany obciążenia organiką - dzięki czemu nawet duże i częste karmienie nie powoduje zauważalnych zmian w poziomach tych związków(także zaleta) Tak mi się to zdaje - nie jestem jednak pewien. pozdrawiam Przemek
  3. Przemek

    Polimery w morskim

    Andrzeju, taki już chyba naród jesteśmy - z "szabelką" Jak odpieniacz - wstał? Czy doda która wypływa z peletek - jest idealnie czysta? W sensie - czy gdyby puścić ją przez watę lub włókninę - to coś "zbierzemy"? pozdrawiam Przemek
  4. Przemek

    Polimery w morskim

    Widzę, widzę ... (choć wcześniej nie widziałem linka mintaja) Ok - poza wzmianką Darka(której nic nie umniejszając przypomina mi - "mam kolegę, którego kolega słyszał że.." - czy gdzieś jeszcze można o tym poczytać? Proszę nie zrozumieć mnie źle! Ja NA PEWNO będę chciał spróbować z peletami - temat ten interesuje mnie o tyle, że jeśli faktycznie zadziała - to ogromnie ułatwi opiekę nad akwarium - i ułatwi "skoki na głęboką wodę" wieelu akwarystom. Moje dociekania mają jedynie na celu spowodowanie dyskusji - czy mamy FAKTYCZNIE do czynienia z przełomowym produktem - po którym nic już nie będzie takie same - czy też jest to przełom typu " dozowanie z ręki" - dozowanie z "pompy".. Niby to samo dozowanie, jednak z pompy jakby lepsze i przyjemniejsze.. Nie zmienia to jednak faktu że dozujemy TO SAMO. Dlatego Krzysztofie jeśli masz jeszcze jakiekolwiek informacje na ten temat - to byłbym zobowiązany - mam nadzieję że temat doprowadzi nas do jakiś konkluzji. PS. Jeśli nawet zdarzyłoby się, że jakimś zbiegiem okoliczności w akwarium wraz z peletami pojawiły by się nam bakterie potrafiące denitryfikować w warunkach tlenowych(ale skąd? pomijam jak!) - to dlaczego ten proces miałby zachodzić akurat na peletach - a nie np, na skale? Pelety to nie to samo co zeovit(kamyki) rozpatrując pod kątem filtracji - zeovit POCHŁANIAŁ związki amonowe które były pożywką dla osiadlych na kamykach bakterii - tu pelety ponoć nic nie kumulują(no bo i jak? co potem?) Więc jak napisałem - czy nie jest tak, że najprostsze rozwiązanie jest najbardziej prawdobodobne?(pelety jako źródło energi(węgla) dla bakterii?
  5. Przemek

    Polimery w morskim

    Cóż, nauka nie stoi w miejscu, na szczęście. Próbujemy coś ocenić i zrozumieć opierając się na naszej aktualnej wiedzy, a tymczasem może odkryto coś, co spowodowało, że niemożliwe stało się możliwe. Ostatnio przeczytałem taką wypowiedź: " W literaturze pojawiają się wzmianki o tym, że możliwe jest całkowite usuwanie azotu również w warunkach tlenowych. Okazuje się, że niektóre bakterie nitryfikacyjne są w stanie przeprowadzić również denitryfikację w obecności tlenu rozpuszczonego." Pozdrawiam, Krzysztof Krzysztofie, nie wątpie że nauka cały czas idzie do przodu - i bardzo dobrze Mógłbyś wskazać źródło tej wiadomości? Temat mnie niezmiernie interesujący, gdyż denitryfikacja(tzw. oddychanie azotanowe) MUSI występować w warunkach ograniczonego dostępu do tlenu rozpuszczonego (poniżej 0.5mg/l) gdyż wyższe stężenia hamują ten proces. Wyższe stężenia sprawiają że źródłem tlenu dla bakterii staje się tlen rozpuszczony - a nie ten zawarty w azotanach. Przyznasz że twierdzenie to stoi nieco w opozycji do tego co zacytowałeś? (Choć nie pisze że to nie możliwe - być może nie natknąłem się na tego typu informację do tej pory) - i jest ona również nieznana kilku chemikom z którymi rozmawiałem . Ale jak piszę - nie neguję - opieram się tylko na swojej, niepełnej wiedzy. Co do wątku dot. temperatury - oczywiście ma ona wpływ na "wydajność" denitryfikacji - najszybciej zachodzi on a w temp. ok. 21 stopni i ph ok. 6-7 - jednak aby mówić o "szybkości" trzeba najpierw rozpatrzyć "prędkość nominalną - średnią" Tym bowiem sposobem moglibyśmy założyć, że w warunkach ograniczonego przepływu za wklejonym w akwarium tłem również zachodzi denitryfikacja - co jest prawdą, aczkolwiek ten fakt NIE MA znaczenia w odniesieniu do wydajności filtracji w akwarium(aczkolwiek występuje). Podsumowując - bardziej przemawia do mnie fakt, że pelety są źródłem wolnorozpuszczającego się do wody węgla organicznego - robiąc to w sposób jednostajny, bez "strzałów" i niedoborów. Aż tyle i tylko tyle.
  6. Przemek

    Polimery w morskim

    Sławku - ale do produkcji polimerów nie jest wymagana nanotechnologia - to nie nanorurki węglowe. Wbrew pozorom polimery nie są żadną magiczną substancją powstającą w tajnych labolatoriach
  7. Przemek

    CUDOWNE WYBARWIENIE ACROPORY

    Nie chcę prorokować, ale raczej chyba Ci on poleci - nie wygląda to ciekawie. pozdrawiam Przemek
  8. Przemek

    Z zeovitu na...?

    Bigwalker U Krzysia poleciał ponieważ pompa odkleiła się od ścianki i WYDMUCHAŁA całe podłoże -zostały naruszone wszystkie warstwy - stąd była "lipa". Przemek
  9. Przemek

    Polimery w morskim

    Chyba będe musiał zamówić. Pelety są aktualnie dostępne? pozdrawiam Przemek
  10. Przemek

    Polimery w morskim

    Ok Sławku Ale powiedz mi tylko, jak to możliwe że w filtrze z przepływem wody rzędu 300-500l/h wytworzono warunki beztlenowe? Gdyby był to przeplyw rzędu 2-3 litry - to może i byłoby to możliwe. Zobacz proszę jak działa wspomniany przeze mnie blok oczyszczalni z osadnikiem - i jakie warunki(pod kątem O2) tam panują. To niemożliwe do uzyskania przy takiej prędkości przepływu przez złoże - kulki mają za małą średnicę aby zachodziły w nich procesy anaerobowe - tym bardziej że kulki cały czas zmniejszają swoją obiętość! Jaką strukturę mają kuleczki - są miękkie, jak kulki spienionego PVC(styropian)? Czy poza oficjalnym info z opakowania - gdzieś na RC lub innej stronie ktoś znalazł jakiś dokładniejszy opis co i jak? pozdrawiam Przemek
  11. Przemek

    Polimery w morskim

    Czy ktoś mógłby sprawdziź czy pelety nie są odrobine .. słodkie? Zaczynam zastanawiać się czy to nie jakiś exo-biopolimer?Może coś jak polysacharyda?
  12. Przemek

    Polimery w morskim

    Widzisz - ja ledów nie wymyśliłem. Ja ich nawet pierwszy nie użyłem jako światła w akwarystyce morskiej - zrobili to w USA 6 lat temu. Różnica jest jakby znacząca - jak LED działa - każdy wie lub może się dowiedzieć z google. W jaki sposób jest w nim wytwarzane światło - tak samo(wie lub google). Czy uzyskujemy światło z żarnika czy led - jeśli długość fali jest taka sama - TO JEST TO SAMO światło, ta sama fala elektromangetyczna - tu nie ma czarów Także to nie jest tak, że to ja wprowadziłem ledy na rynek - owszem, może w Polsce w jakimś niewielkim stopniu się do tego przyczyniłem - jednak było już wiele osób(i firm) przede mną. Chyba będe musiał samemu spróbować - może "prawda jest gdzieś tam"? Czy ktoś moczył pelety w solance(dużo peletów - mało wody) - i jak wpływają na jej parametry?(przy założeniu że ruszają sie jak w filterku - i obcierają o siebie?) I ostatnie pytanie - czy to że one się "rozpuszczają" - nie wynika w głównej mierze z faktu że "ocierają" się o siebie - w ten sposób ścierając się?
  13. Przemek

    Polimery w morskim

    Andrzeju W żadnym wypadku nie jest moim celem krytykowanie peletów -zastanawiam sie jedynie na zasadą ich działania. Oboje doskonale wiemy, że NIE MA produktów idealnych i nie MA CZARÓW w akwarystyce morskiej Czasem niektóre produkty z biegu są 500% droższe tylko dla tego że są "do akwarystyki morskiej" Wiem to jako sprzedawca i jako akwarysta... Dlatego też próbowałem "rozrysować" sobie zasadę działania peletów - i o ile sposób powolnego działania(rozpuszczania) peletów jest dla mnie zrozumiały(kilkanaście lat temu już zajmowałem się produkcją nawozów o działaniu rozciągniętym nawet na pół roku - gdzie zawartość "kuleczki" rozpuszczała się powoli - tak najbardziej mnie zainteresowała tu sama metoda filtracji - a dokładniej redukcji NO3 i PO4. Masz całkowitą rację - dostarczanie do zbiornika przyswajalnego węgla powoduje namnożenie populacji niemal WSZYSTKICH gatunków bakterii i efekt jest faktycznie zbliżony do dozowania C2H5OH(etanolu). Jednak redukcja NO3 w tej sytuacji związana jest z "nadmiarowym"(nieproporcjonalnym do zapotrzebowania systemu - czyli produkcji NO3) namnożenia bakterii denitryfikacyjnych - które to zachowują się - przepraszam za porównanie - jak stado świń które rzucają się do jednego koryta. W normalnych warunkach(brak "nawożenia" alkoholem, peletkami czy KZ) - z tego koryta, uzupełnianego w sposób ciągły wyżywią się 2 może 3 świnie - z czego ZAWSZE w korycie trochę będzie(pokarm uzupełniany na bieżąco - tak jak produkowane jest no3 na bieżąco). W przypadku dozowania w/w preparatów - stado świń "wcina" jedzenie migiem - i wyższa populacja jest nie do utrzymania w sposób ciągły - bez dodatkowego "dokarmiania". Są tego plusy dodatnie i plusy ujemne(to było jedną z przyczyn kiedy odstawiłem zeo 1.5 roku temu) - bez dozowania system nie jest stabilny i - żeby było zabawniej - DOKARMIANIE w tej sytuacji JEST NIEZBĘDNE(nie koralowców - ale pośrednio związkami przemiany materii które utrzymują "wyższy stan" gotowości bakterii - w populacji zawyżonej - w stosunku do akwarium w którym dodatkowa suplementacja C jest nieobecna. Dlatego też, jeśli producent podaje, że na peletkach pojawiają się kolonie usuwające bakterii usuwające NO3 - to pytam się z ciekaści - w jakim procesie i warunkach - skoro NA PEWNO nie jest to denitryfikacja i nie jest to gatunek Nitrobacter? W ogóle próbowałem rozpisać sobie wzór chemiczny w jaki sposób miałby nastąpić rozkład no3 w środowisku tlenowym - i nie potrafię tego zrozumieć( a to przecież nie może być nic skomplikowanego - ludzie przecież na księżycu wylądowali Drugim nie dającym mi spokoju zagadnieniem jest absorpcja(?) PO4. I nie możemy tu porównać tej metody do KZ - gdzie związki organiczne usuwane są przez jonoselektywne zeolity na etapie związków amonowych - więc cykl biologiczny jest przerwany. Może pytań dużo - ale nie sądzę żeby budowa peletów i zasada ich działania była tak skomplikowana - że aż niemożliwa do wytłumaczenia i zapisania w kilku zdaniach. Chyba że jedyną funkcją peletów jest dawanie pokarmu w postaci węgla(oraz śladowych ilości węglanu wapnia?nie pamiętam) Nie znam innej metody usuwania fosforanów z wody jak: - absorpcja poprzez wkłady - komory defosfotacji jak w oczyszczalniach typu ZBW-BOS-BG - usuwanie na etapie związków amonowych Dlatego ten temat mnie interesuje - przecież to nie jest nic specjalnie skomplikowanego
  14. Przemek

    Polimery w morskim

    Rozumiem że węgla w takiej "przyswajalnej" formie? Ale w takim razie jaki jest ich udział w zbijaniu no3/po4? Czy te bakterie żywią się również węglem? - zapytam dokładniej może - jaka jest różnica pomiędzy TYM węglem z peletek a tym np. z zeostart? (poza prędkością uwalniania z pelet)? Pytam całkowicie bez złośliwości - moja mama jest chemikiem-biologiem i starałem się do podpytać - i o ile w przemyśle związanym z oczyszczalniami ścieków znane są szczepy bakterii które zajmują się filtracją biologiczną(selektywną) to jednak wymagają dosyć specyficznych warunków do życia - których w akwarium na pewno nie odtworzymy. Stąd nie chcę wyjść na ignoranta - i wolę dopytać pozdrawiam Przemek
  15. Przemek

    Polimery w morskim

    Hej Temat zacząłem właśnie przeglądać - przyznam że pobieżnie - może coś ominąłem Jeśli baketrie odżywiają się no3 i no4(szukałem informacji o takich szczepach bakterii - i przyznam niewiele znalazłem) - to po co peletki? Czy wiadomo coś na temat gatunków tych bakterii? Czy same pelety zawierają w sobie jakieś formy przetrwalnikowe tych bakterii? O ile nitrobacter znamy wszyscy - to jednak warunki panujące w filtrze nie przemawiają do mnie - tego gatunku tam raczej na pewno nie ma. Więc co innego tam siedzi? Wybaczcie - ale jak by ktoś mógł mi to po ludzku streścić. pozdrawiam Przemek
  16. Przemek

    Forum handlowe

    Grzesiu, robi się Daj chwilkę odpocząć po urlopie, jakoś nie mogę dojść do siebie, mam do odpisania (rzeczowo) na 472 maile! Chyba się napiję... pozdrawiam Przemek PS. W weekend zrobię podmianę części silnika forum.
  17. Tak naprawdę, najtrudniejsze jest zachowanie nieruchomej pozy podczas samego wykonywania zdjęcia - w sytuacji w której nie mamy czego się złapać(nie chwytajmy za koralowce!) pomaga zbliżenie się podczas nurkowania pionowego na tyle, by zdjęcie robć z zgiętej ręki(przyciągniętej do twarzy - lub ciała) , by podczas "łapania" ostrości gdy siła wyporności zaczyna nas z powrotem ciągnąc w górę - my możemy prostować powoli rękę(z szybkością proporcjonalną do prędkości wynurzania się) tak by aparat znajdował się jak najdłużej w tej samej odległości od celu jak podcza spomiaru ostrości. Zdarza sie bowiem bardzo często, ze aparat "łapiąc" ostrość w momencie odsunięcia go od celu (podczas wynurzania - czy zafalowania gdy leżymy na powierzchni) traci cel z obrazu - i skupienie soczewki jest zazwyczaj przed fotografowanym obiektem - rzadko za - co powoduje ze całość planu jest rozmazana - a nie tylko pierwszy(co można by potraktować za efekt zamierzony - ale tak niestety nie jest pozdrawiam Przemek
  18. Po wypowiedzi w sekcji Globtroter dostałem kilka pytań związanych z zamieszczonymi fotografiami - jak udało mi się zrobić takie zdjęcia takim aparatem, na co zwracać uwagę itd - nie chciałem odpisywać na priwa wszystkim(przepraszam że robię to tutaj) - ale może przyda to się następnym fotoamatorom Postanowiłem więc stworzyć dodatkowy wątek poświęcony robieniu fotek w miarę prostym aparatem - krótkie co, jak i dlaczego.Zaznaczam że nie mam żadnego przygotowania zawodowego w kierunku profesjonalnej fotografii, swoje uwagi mogę wysnuć jedynie na podstawie spostrzeżeń związanych z cykaniem co roku fot pod wodą - czysto amatorsko-wakacyjnie. Wszystkie poniższe fotki wykonane zostały aparatem Sony DSC P73 takim jak tu: http://www.allegro.pl/item942255791_sony_cyber_shot_dsc_p73_tani_cyfrak_pokrowiec.html ale w zasadzie można wykorzystać każdy tani cyfrak który da się zapakować w podobne etui: http://www.allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=dicapac Jak widać etui występuję w wersjach dla wielu aparatów - co pozwala za kwotę około 250-300zł uzyskać naprawdę fajny zestaw do robienia zdjęć pod wodą - do głębokości ok. 4m - co sprawdziłem osobiście. Proszę pamiętać, że tego typ zestaw na pewno nie da efektów podobnych do prefesjonalnych zestawów slr+obudowa - ale w "przyswajalnej" kwocie pozwala na utrwalenie podwodnych widoków w jakości nie odrzucającej od monitora. Z autopsji stwierdziłem że zdjęcia najlepie robić na ustawieniu balansu bieli pochmurny dzień(dla dni słonecznych, w dni pochmurne czas otwarcia migawki będzie za długi aby móc uzyskać nieporuszone zdjęcie). Jeśli aparat umożliwia ustawienie pola pomiaru ostrości - to dla uzyskania efektu perspektywy - możemy ustawić pomiar centralny - dzięki czemu plan główny będzie ostry - a pozostały nieco rozmyty(szczególnie widoczne dla zdjęć robionych z bliska). Jeśli to możliwe - włączamy opcję wykonywania zdjęc w trybie makro - co umożliwi nam wykonywanie zdjęć z małej odległości(właściwie tylko takie wyjdą nam ładne - pod kątem ostrości, planu i nasycenia barw) Koniecznie włączamy lampę błyskową - możemy jedynie zmienić siłę "błysku" - osobiście wykonuję na ustawiniach 50% default(jeśli mamy opcję small - default - strong - to ustawiamy najmniejszą). Pomiar AF - wielopolowy lub centralny - jeśli fotografujemy dosyć płytko, obiekt o niezbyt kontrastowej barwie. Podczas wykonywania zdjęcia musimy "na chwilę" być nieruchomo nad "celem" - czasem wiąże się to z przytrzymaniem się ręką fragmentu skały obok fotografowanego przedmiotu - co pozwoli nam "zejść" z powierzchni wody i uniknąć "bujania" na fali - co niesamowicie utrudnia fotografowanie obiektu. Zazwyczaj typowe cyfraki potrzebują chwili na złapanie ostrości - następnie wykonują zdjęcie - w w/w aparacie cała opercja trwa około 2 sekund - po pewnym treningu "trzaskanie" zdjęć staje się przyjemnością Obiekt fotografujemy na "czuja" - bez patrzenia w wizjer czy na ekran(na którym pewnie i tak nic nie zobaczymy w słoneczny dzień przez foliowe etui). Rękę z aparatem możemy oprzeć o skałę - zapewni to nieruchomy "statyw" na czas robienia zdjęcia. Tak wykonane zdjęcia wydają nam się(na tych ustawieniach balansu bieli) dosyć niebieskie - bez naturalnych barw. Po zgraniu zdjęć na dysk twardy uruchamiamy jakikolwiek program do obróbki obrazu (np. trialową wersją Paint Shop Pro) i następnie stosujemy efekt korekcji cieni(Fade correction) - zazwyczaj nie więcej niż ustawienie 30 dla wartości w tym programie. W ten sposób, wykonując zdjęcia w słoneczny dzień, przy powyższych ustawieniach - i zaaplikowaniu powyższego efektu - zdjęcie "pokaże" nam właściwie kolory, które widzieliśmy pod wodą - z zachowaniem stosunku sladowych barw obrazu - i podbiciem nieco kontrastu. To tyle - tylko tyle i aż tyle - ale mam nadzieję że pomoże niektórym osobom w przywiezieniu satysfakcjonującego trofeum z wakacyjnych wojaży W razie pytań proszę pisać. Zdjęcia fotek wykonane zestawem Sony DSC P73+etui Dicapac - Sharm, rafa przy El Faraana, marzec 2010.
  19. Przemek

    JAKI HOTEL W SHARLM ?

    Ponieważ dostałem kilka pytań na priwa co do magicznego aparatu którym robione były zdjęcia - mam nadzieję że nikogo nie rozczaruję - to chyba 6 letni Sony DSC P73 pozdrawiam Przemek
  20. Przemek

    JAKI HOTEL W SHARLM ?

    To jedzenie to było masakra - należę do osób które wszystkiego muszą spróbować, a stoły tam były suto zastawione ... Cała dieta poszła w ..... - do tego od rana do wieczora badania(grupa krwi Bols) organoleptyczne napojów o dziwnie brzmiących nazwach: Vatlandia Chefas Regal DryDin Tyle że wszystkie smakowały tak samo - więc dobrze że w wolnocłowym kupiło się kubusiowe co nieco
  21. Przemek

    JAKI HOTEL W SHARLM ?

    @bigwalker Faktycznie, prawie jak u Was Bałem się przed wylotem że faktycznie wieczory będą chłodne a bez pianki ani rusz - jednak na szczęście tak nie było. W nocy bez klimy trudno było spać, niespotykane jak na ten czas upały. W dzień ubierałem piankę ze względu na plecy - nie na temperaturę wody, która wynosiła około 24-25 stopni na pewno. @inmar Gwarantuję Ci, że aparat którym były one robione możesz kupić pewnie za około 100zł Jeśli tylko poćwiczy się robienie zdjęć z pewnych ujęć bez spoglądania w wizjer czy na ekranik aparatu, oraz podczas samego robienia zdjęcia na manualu ustawi się wcześniej odpowiednią przysłonę czas i balans - oraz przytrzyma ręką skały co by zdjęcie nie poruszone było - to tak właśnie wychodzą Jakiś czas temu zastanawiałem się nad zakupem semi-profi aparatu do robienia zdjęć pod wodą - ale perspektywa dodania prawie dwóch zer do powyższej kwoty(aparat + obudowa) skutecznie mnie zniechęciła - tym bardziej że jak mówię - jeśli się nieco poćwiczy, to można strzelać fajne foty. @brevis faktycznie było ich sporo - choć stosunkowo mało w porównaniu do np. ustników - naliczyłem z 5 gatunków. Za to O. nigery były bardzo duże, tyle że dużo głębiej. @luk344 Wiesz, mieliśmy pokój nie przy tym basenie - i jakoś rzadko udawało mi się "zajść" akurat do tego baru - raczej przesiadywałem w wiosce beduińskiej(którą nie wiem czy widziałeś - zrobili przy zejściu do plaży) Co do wycieczki na Ras Nasrani czy Ras Mohamed - wprawdzie pierwszy stop na RM jes interesujący - o tyle drugi i trzeci jakością nie różni się niczym od rafy hotelowej - powiem więcej - trzeci stop jest ... 50 metrów od plaży hotelowej patrząc na prawo z molo - czyli można bez problemu dopłynąć "przy okazji" penetrując rafy hotelowe. Wprawdzie sporo małych ryb jest tylko w okolicach "maczug" które znajdują się nieco dalej od plaży - ale za to pływa się tam niemal samemu Na jedzeniu przytyłem chyba z 7kg - katastrofa
  22. Przemek

    JAKI HOTEL W SHARLM ?

    @bigwalker Faktycznie, prawie jak u Was Bałem się przed wylotem że faktycznie wieczory będą chłodne a bez pianki ani rusz - jednak na szczęście tak nie było. W nocy bez klimy trudno było spać, niespotykane jak na ten czas upały. W dzień ubierałem piankę ze względu na plecy - nie na temperaturę wody, która wynosiła około 24-25 stopni na pewno. @inmar Gwarantuję Ci, że aparat którym były one robione możesz kupić pewnie za około 100zł Jeśli tylko poćwiczy się robienie zdjęć z pewnych ujęć bez spoglądania w wizjer czy na ekranik aparatu, oraz podczas samego robienia zdjęcia na manualu ustawi się wcześniej odpowiednią przysłonę czas i balans - oraz przytrzyma ręką skały co by zdjęcie nie poruszone było - to tak właśnie wychodzą Jakiś czas temu zastanawiałem się nad zakupem semi-profi aparatu do robienia zdjęć pod wodą - ale perspektywa dodania prawie dwóch zer do powyższej kwoty(aparat + obudowa) skutecznie mnie zniechęciła - tym bardziej że jak mówię - jeśli się nieco poćwiczy, to można strzelać fajne foty. @brevis faktycznie było ich sporo - choć stosunkowo mało w porównaniu do np. ustników - naliczyłem z 5 gatunków. Za to O. nigery były bardzo duże, tyle że dużo głębiej. @luk344 Wiesz, mieliśmy pokój nie przy tym basenie - i jakoś rzadko udawało mi się "zajść" akurat do tego baru - raczej przesiadywałem w wiosce beduińskiej(którą nie wiem czy widziałeś - zrobili przy zejściu do plaży) Co do wycieczki na Ras Nasrani czy Ras Mohamed - wprawdzie pierwszy stop na RM jes interesujący - o tyle drugi i trzeci jakością nie różni się niczym od rafy hotelowej - powiem więcej - trzeci stop jest ... 50 metrów od plaży hotelowej patrząc na prawo z molo - czyli można bez problemu dopłynąć "przy okazji" penetrując rafy hotelowe. Wprawdzie sporo małych ryb jest tylko w okolicach "maczug" które znajdują się nieco dalej od plaży - ale za to pływa się tam niemal samemu Na jedzeniu przytyłem chyba z 7kg - katastrofa
  23. Przemek

    JAKI HOTEL W SHARLM ?

    @smk Nie w przyszłym, nie w przyszłym - tylko teraz, póki mi się jeszcze coś chce i do pracy się nie zabrałem Dziękuję Remik za dobrą radę i aranżację wyjazdu Faktycznie - bardzo polecam ten hotel - cicho, spokojnie i urokliwie - po niżej "kilka" fotek cykniętych przy hotelowej rafie - przepraszam za jakość ale były robione jakąś "stupid camerą" w plastikowym "kondonie" Co ciekawe - na początku naszego urlopu było więcej ryb małych przy rafie - w raz z napływem turystów - coraz więcej osób "płoszyło" zwierza - ale i tak było rewelacyjnie. Pogoda dopisała - 25 stopni w nocy, w dzień temperatura do zniesienia była tylko w pełnym zanurzeniu i uzupełnieniu płynów ustrojowych w lokalne "lekarstwa" Cieplejsze rzeczy się nie przydały - przywiozłem je z powrotem..
  24. Przemek

    STOZKI GOTOWE!

    Może komuś się przyda - stożek akrylowy, robią różne wymiary - 100$ za 10szt. 10szt to minimalne zamówienie - podobnie jak jak w przypadku Nowego. Zresztą osoba z którą rozmawiałem twierdzi że wysyłali do kogoś do Polski już. http://www.alibaba.com/product-free/103799813/Acrylic_Cone.html
  25. Kolejne ogłoszenie komercyjne zostanie usunięte - aktualne usunięte spamowanie reklamą w wątkach innych osób(kilkukrotne) Przemek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.