rozwielita

Piotr, czy ty naprawde nie masz innych problemów? Po cholere odkażać to akwarium.

To nie akwarium lecz prosektorium. Współczuje właścicielowi takiego hobby.

Ja wezmę te wszystkie za złotówkę tylko mają być duże (min 10 cm) i kolorowe. Do tego transport gratis do mnie do domu

No ja mam taka konstrukcję i nie jestem zadowolony tego rozwiązania. Ostatnio podczas regulacji zaworu zaczęło kapać. Musiałem wszystko rozkręcać u uszczelnić od nowa co nie było prostą sprawą bo zarówno od góry jaki i od dołu mam fatalny dostęp do komina. Przy okazji zmodyfikowałem konstrukcję i wkleiłem fajkę na rurę wylotową w kominie. Dzięki temu pozbyłem się regulacji zaworem. Przy następnym zbiorniku nie będę żałował kasy na śrubunki.

Są już jakies palny, terminy etc?

Mam ochotę na coś takiego i jestem ciekaw opinii, za lub przeciw.

Może masz robale. Na montiporach lubią żerować takie małe białe ślimaczki. Bardzo słabo je widać gołym okiem. Masowo odpadają po wymoczeniu w RO. Wszystkie znane mi problemy z monitorami to wynik działania właśnie tych pasożytów.

Ta, trzeba wysuszyć korala suszarką PS. Poxipol klei o niebo lepiej ale zabawy też jest więcej

Nie nadaje się. Nie trzyma sie skał ani korala.

Ja mam stado dziesięciu chromisow i większość czasu spędzają pływając w ławicy, pomimo że nikt ich nie zaczepia. To stadko to najfajniejsza rzecz, jaka mi się przydarzyła w akwarium. Wnoszą namiastkę prawdziwego życia rafy.

Jak chcesz to zrobić bardzo "bezpiecznie" to dolewaj słona wodę zamiast RO aż do momentu uzyskania właściwego zasolenia.

Może to jakąś infekcja bakteryjna. Sprawdź czy ramie się nie rozkłada (taka zielona maź). Raz miałem taki przypadek zaraz po zakupieniu rozgwiazdy. Do tej osłabionej rozgwiazdy dobrał się krab pustelnik. Najpierw myślałem że to on ją załatwił. Teraz mam rozgwiazdy w dobrej kondycji oraz kraby i żyją w pięknej harmonii.

Ja największy miałem polew jak wargatek odpędzał mandarynkę od skałki, na której dzióbała. Przyszedł pan mandaryn i spuścił wargatkowi lanie.

Wystarczająco duże na rozprostowanie ramion i na tyle duże żeby nie zdechła z głodu. :]

Fluora to typowa świetlówka dla roślin (chyba pomiędzy 4000 a 6000 K). Świeci na fioletowo i jako samodzielne źródło światła moim zdaniem niespecjalnie się nadaje, bo po prostu wszystko jest pod nią szpetnie fioletowe. Z aquarelle nic wspólnego nie ma i daje zdecydowanie mniejszy strumień światła (1400lm -flura / 2400lm – aquarelle). Jesli chcesz mieć 600 l rafę to możesz zapomnieć o sześciu świetlówkach samodzielnie. Do 600 l moim zdaniem potrzebujesz 2 HQI + 4-6 świetlówek (mix aktynika z np. aquarelle ewentualnie jako ciekawostka przyrodnicza - fluora)

http://www.reefshop.pl/view_product.php?product=ASTJHDM139

Ślimak Nassarius - jest podobno bardzo dobry, ale jeszcze nie mam wiec nie mogę się odnieść. Strzykwy - czarne ogóry, tylko czasami lubią wleźć tam gdzie nie trzeba np. do pompy lub lurki (u mnie rozerwała ja na 2 kawałki i obydwie części na szczęście żyją) Żywią się przeżuwając piasek. Rozgwiazdy piaskowe. Zarówno rozgwiazdy i jak i strzykwy są moim zdaniem mało ruchliwe.

Podobno czasmi sa dostępne francuzów w krakowie. Ma je roznież Tryc w swojej ofercie.

Piasek naprawdę jest ekstra. Mam go w baniaku już kilka miesięcy. Jest go niezbyt dużo, ale planuje dosypać kolejną porcje. Co prawda nie jest już tak biały jak był za młodu ale daleko mu do syfu jaki gromadzi się na żwirku. Co do życia w piachu to ilość organizmów jaka żyje w środku jest naprawdę porażająca. Nawet chrystus jak idzie u mnie spać to kładzie się w piach. Mimo to akwarium z piachem potrzebuje dodatkowych dużych organizmów do przekopywania. Rozgwiazdy są zbyt nieruchawe aby sobie dobrze radziły z tym problemem. Ja planuje wpuścić dodatkowo piaskowe ślimaczki, które będą krążyły i ryły w piachu.

Co do taniości składników to są moim zdaniem mity. Do wyprodukowania soli potrzebujesz soli nie uwodnionych a te w cennikach firm chemicznych wcale nie są tanie. Poza tym w skład soli wchodzą również siarczany a te w wersji nieuwodnionej są czasami bardzo drogie. Osobiście uważam że tanie skomponowanie dobrej soli to nie jest wcale trywialna sprawa.

Nie znam szczegółów a z jego postu wprost wynika, że ma alergie. Potraktowałem to serio, ponieważ spotkałem się z przypadkami alergii u nurków i sam zaczynam dostrzegać w tym problem u siebie.

Na przykład Egipt Hurghada – Pełnia lata – woda 30 stopni, stada turystów deptających po rafie a korale mają się całkiem dobrze. Np. Adriatyk – woda zimą 15 stopni, korale żyją Np. Wybrzeże ameryki południowej gdzie masy osadów niesione stwarzają warunki do życia bardzo rzadkim gatunkom koralowców (Art. Koralle). Moim zdaniem nie da się tematu uogólnić, są gatunki odporne, którym nie przeszkadzają spore wahania, a nawet przypiekanie w równikowym słońcu po wynurzeniu, są takie, które musza mieć bardzo stałe warunki i są również takie, które mają nie codzienne wymagania.

Dzisiaj strzyka podzieliła się na dwa osobne kawałki, które poszły w dwie różne strony świata a wiszące bebechy opadły na dno sumpa. Ciekaw jestem czy któryś kawałek przeżyje. Jak na razie wszystkie ryby żyją i mają się dobrze.

Jabłko to zupełnie inny gatunek. Z nią bym nie ryzykował. Tomasz - ona wsadziła łeb nie w pąpę, które mam zabezpieczone tylko w rurkę do reaktora. Do głowy mi nie przyszło, że coś tak małego i o tak małym przepływie może być niebezpieczne.

Ale która strzykwa ?