rah

Tniesz kiedy jest ładnie rozwinięty. Bierzesz w palce krawędź kapelusza i składasz na pół. Wszystko szybko zanim się zacznie kurczyć. Jednorazowo ciąłem tak może ok 10 na 10 cm, żeby zwierz nie stracił kształtów (następne cięcie zrobisz z innej strony, co pozwala kontrolować jego wielkość). W drugiej ręce musisz trzymać już coś do cięcia, albo nożyk do tapet, albo takie duże nożyczki do papieru, są ostre (i bezpieczniejsze, nożykiem łatwo się ciachnąć). Tniesz i po krzyku. Możesz zostawić duży kawałek, ale możesz go też pociąć na mniejsze wszystko szybko, trzeba sobie wcześniej przygotować. Jeśli chcesz ciąć dalej to szybko nożyczkami na mniejsze kawałki min tak 3x3 cm, z doświadczenia powiem, że lepiej większe, szybciej urosną. Lepiej mieć też przygotowane kawałki skałki, żeby do nich przymocować szczepkę za pomocą gumki. Szczepki należy umieścić w dobrym przepływie wody, takim lepszym niż średni, ale nie taki, żeby go wyrywało i w górnej części zbiornika pod dobrym światłem. Będzie wydzielał sporo śluzu i musi się oczyszczać inaczej zgnije. Po jakimś tygodniu może nieco dłużej powinien już przyrosnąć, wtedy gumkę przecinasz i wysuwasz z niego bo najprawdopodobniej zdąży gumkę obrosnąć.

Myślę, że na takie duże sztuki bardzo dobrym pomysłem jest wyjęcie skałki i wydłubanie z dużym zapasem przy pomocy dłuta i młotka części skałki w miejscu jej umiejscowienia. Wycięte kawałki można włożyć we wrzątek RO, a potem wydłubać resztki zwierza i do akwa, żeby się zasiedliła skałka, jak komuś szkoda wyrzucać.

Prześlij mi na rahvgelerth@poczta.onet.pl to ją wkleję

@Przemek - u mnie moczy się w RO chyba już trzeci dzień. Nie spieszy mi się. Raz już przepłukałem i wysypało się z niej pełno pyłu takiego jak z żywej, kiedy robiłem porządki w mniejszym zbiorniku. Wklejam fotki. Skała przed moczeniem. Mniejszych kawałków nie fotografowałem, ale są też ciekawe. Trochę duże mi się wkleiło Ale widać trochę zasuszonych glonów wapiennych. P.S. Dla zobrazowania wielkości skałek, ten pojemnik na wadze ma długość 30 cm. Waga wskazuje ciężar skałek suchych przed zamoczeniem

@mardinus - i przede wszystkim dlatego zrezygnowałem z rozszerzonego Ballinga. Jak poczytałem opisy na produktach to od razu pomyślałem, żeby przy małym dziecku takiego cholerstwa nie trzymać, bo te maluchy to strasznie zmyślne i pomysłowe bestie .

@R@F@L i @nowy_zarażony, fotki poszły

Co do stelaży to wejdźcie na stronę alexa. Proponuje tam super rozwiązanie z podwójną ramą. Jedna leży na podłodze, co umożliwia równomierne rozłożenie obciążenia, druga natomiast stanowi część stelaża. Połączenie ram jest za pomocą śrub z nakrętkami, co umożliwia dokładne wypoziomowanie akwarium i ewentualne późniejsze korekty, jeśli coś się ugnie pod ramą.

Skoro są różne to sfotografowałem oprócz instrukcji także pudełka i ich zawartość. Myślę, że pozwoli to ustalić, czy macie inne zestawy. Za chwilę wysyłam.

@R@F@L -mam daj maila to wyślę ci parę zdjęć.

Zawieś jedną HQI i sprawdź, jak nie wystarczy to dokupisz albo drugie HQI albo T5-ki. Może ci będzie odpowiadać takie niedoświetlenie boków

Kupił mi u nich kolega. To jest po prostu skała rafowa tylko wyciągnięta z wody i wysuszona. Wiele zasuszonego życia na niej widać . Jak zacząłem moczyć w RO to powypadały różne małże zasuszone i inne szkieleciki. To żaden tuf. Skała rewelacyjna. Skała przed namoczeniem jest lżejsza o ok. 20 do 25%.

Czy mam wysłać tylko te Mg Ca KH i PO4, czy porobić fotki instrukcji pozostałych? Dajcie znać, czy te 4 wystarczą, czy nie. Wyślę wszystkim jednym e-mailem.

Lampa nieużywana firmy AZOO ze świetlówką PC 36W 10000K. Długość obudowy 57 cm. Przystosowana do mocowania na krawędziach akwarium na plastikowych nóżkach o regulowanym rozstawie do max ok 63 cm. Dedykowana więc do akwarium o długości 60 cm. Proponowana cena 330 zł Lampa nieużywana firmy AZOO ze świetlówką PC 27W 10000K. Długość obudowy 42 cm. Przystosowana do mocowania na krawędziach akwarium na plastikowych nóżkach o regulowanym rozstawie do max ok. 48 cm. Proponowana cena 230 zł Obudowy w kolorze srebrnym.

Mam kiedyś zrobione fotki instrukcji do Mg Ca KH i PO4. Jeśli ktoś potrzebuje niech da znać, poda maila, w razie potrzeby zrobię zdjęcia reszty testów bo mam w sumie 8 testów Saliferta z tych podstawowych. Czekam na informacje potrzebujących

U mnie żyje prawie od roku, to co tylko rok żyją? Zjada najchętniej cyklopa, ale też i artemie wciągnie. Jak przejadę czyścikiem szyby też zaczyna żerować. Tylko na początku przemaszerowała po akwarium i skałkach. Wlazła na szybę boczną i tylko po niej się przemieszcza w obszarze ok. 15 na 15 cm odwracając się w różne strony podczas żerowania. Nigdzie indziej stamtąd się nie ruszyła.

Już prawie tydzień? Eee, to akwa już masz stabilne... jak nasz Rząd.

@BartY- a trzeba przy tym wyciągnąć z baniaka? Przymierzam się do podziału tego koralowca piłą, ale jeszcze muszę to technicznie przemyśleć

@alex dobrze "gada", sucha skała rafowa, dłuto, wiertarka, piła, klej i pompki są zamaskowane.

Ten sump robiłeś pod konkretny sprzęt? Nie bardzo wiem jak ty chcesz to pomieścić. W tak małej przestrzeni lepiej zrezygnować z refugium, a zostawić więcej miejsca na sprzęt. To pozwoli na łatwiejszą obsługą urządzeń, w tym ich wkładanie i wyciąganie do czyszczenia. Zrobiłbym tylko jedną przegrodę. W pierwszej komorze o stałym poziomie wody umieściłbym odpieniacz i np. grzałkę, a w drugiej pompę powrotną. Ewentualnie gdyby ci bąbelki powietrza przeszkadzały na górną krawędź przegrody możesz nasunąć prostopadłościenny kawałek gąbki i pamiętać o jego czyszczeniu patrz > http://www.nano-reef.pl/datas/users/408-sump.jpg

Chodziło mi raczej o to, że w początkowym etapie będzie kilka razy wkładał i wyciągał zanim ustawi w zadowalający sposób. Pozwolę sobie jednak odpowiedzieć na twoje pytanie. Zrobiłem u siebie coś takiego po ponad pół roku, ale nie miałem podłoża tylko gołą szybę. Wyjąłem całą skałę z mojego mniejszego zbiornika i przy okazji podmiany, całą przepłukałem i mechanicznie szczotką oczyszczałem z glonów wyższych, których wiele gatunków porastało skałkę, a wolałem je w sumpie. Skałka leżała ponad godzinę na podłodze. W tym czasie odessałem osady z dna. Potem ponownie ułożyłem skałę już nieco inaczej dokończyłem podmianę i nic się nie stało. Baniak jest w jednym obiegu z większym i na nic nie miało to wpływu. Nawet koralowce w tym grzybki, ricordea i montipora przyklejona do skałki nie ucierpiała (ponad godzinę bez wody). Jedynie xenia, którą przy okazji czyszczenia skałki poszarpałem szczotką odchorowuje to (bo ją trochę porozrywałem), ale już się odnawia. Także przekładanie skałki nie oznacza od razu załamania systemu. U mnie nic się nie stało.

Jak chcesz dać żywą skałę, to najpierw zalej wodą wsypuj i mieszaj wodę, aż uzyskasz prawidłową gęstość i tak mieszaj i napowietrzaj (np. pracującym odpieniaczem) przez co najmniej kilka dni. Dopiero potem możesz ładować skałę. I tak kilka razy będziesz wkładał i wyciągał, aż uzyskasz zadowalający efekt

Widziałem w reefshop jak dmuchają Marea 6000 i takie dwie bym ci polecił. Nawet nie są duże. Łatwe do mocowania. I mało prądu pobierają.

@Roman- jeśli to w domku to wyciąg do komina jest silny. Mi kręci wyłączonym wentylatorkiem taki cug. Ale jak jest słaby wyciąg to wentylatorek konieczny. W sumie chodziło mi o samo techniczne rozwiązanie, że wilgotne powietrze od razu jest wyciągane i nie trafia do mieszkania.

Z wykresu wynika, że przy podnoszeniu na wys. ok. 165 cm wydajność pomp jest następująca: OR 6500 - nieco ponad 4000 ltr/h OR 3500 - ok 2750 OR 2500 - ok. 1500 Co do wielkości kominów chodziło o to, że zwiększając wydajność pompy nie zwiększamy szerokości grzebienia przelewowego, woda się bardzo spiętrza na grzebienia, praktycznie przelewa górą, a nie pomiędzy szczelinami. Stąd konieczność "wyszczerbiania" oryginalnych grzebieni (wtedy możliwość wypłynięcia ryby wzrasta), bądź stosowanie jednego większego komina lub dwóch kominów dla uzyskania dużej długości grzebieni przelewowych. Stąd wkładanie na siłę dużych pomp obiegowych może rodzić kolejne problemy techniczne, na które trzeba się przygotować. Pompa od Beast 1200 ma wydajność 2000 ltr, ale jak pracuje z normalnym wirnikiem. Z wirnikiem igiełkowym to było znacznie mniej chyba z 1300 ltr/h jeśli mnie pamięć nie myli, albo jeszcze mniej. Mierzyłem to kiedyś i miałem takie same wyniki, jak BartY. Może on zapisał sobie wyniki pomiarów?

Popatrzcie, jak ktoś rozwiązał parowanie wody w zbiorniku http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=6564&n=last#bottom