PanMandaryn

Bardzo się cieszę, że jesteś osobą poważnie podchodzącą do tego tematu. W sumie byłoby bardzo miło gdyby w Olsztynie pojawiło sie kolejne akwarium morskie (a jest ich niewiele). Zawsze istnieje wtedy możliwość wymiany doświadczenia, szczepek korali etc. Generalnie rady osób wypowiadających się w tym temacie mają na celu ostrzeżenie przed poważnym błędem jakim jest poleganie na specjalistycznej wiedzy "profesjonalistów". Jeżeli naprawde podobają Ci się akwaria rafowe to zdobycie odpowiedniej wiedzy przyjdzie dość łatwo. Akwarium morskie raczej się nie "znudzi" bo napawdę zawsze można coś zmienić, a możliwości nigdy się nie kończą. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że sprawa zakończy się sukcesem.

Pragnę po raz kolejny zwrócić uwagę na nasze olsztyńskie sklepy. Naprawdę proszę traktować z dużym dystansem to co mówią sprzedający. Z całą pewnością stwierdzam, że nie ma możliwości by osoby te (bez pokazywania palcami) były w stanie profesjonalnie wykonać sztuczny ekosystem rafy koralowej. Równie dobrze profesjonalny olsztyński personel akwarystyczny mógłby wykonać reaktor jądrowy lub prom kosmiczny. Efekt finalny byłby zbliżony. Po raz kolejny bardzo proszę by najpierw zapoznać się z teorią w internecie lub innych sprawdzonych źródłach.

Wygląda na jakiegoś ogólnie mówiąc mózgowca, nie podejme sie jednak dokładniejszej identyfikacji. To, że odżywa jest jak najbardziej możliwe. Nie raz widziałem jak z pozornie martwego szkieletu nagle odżywał koral. Istnieje pewna szansa, że kilka polipów się zregeneruje. Jednak na wybarwienie i pełna regenerację trzeba będzie bardzo długo czekać - nawet w dobrych warunkach. Nie dotykać, nie macać, zostawić w spokoju i obserwować.

Odbiór tylko osobisty, czy może istnieje możliwość wysyłki za dopłatą? Chetnie bym wziął gdyby dało się wysłać. Pozdrawiam.

Dokładnie tak jak napisał kolega powyżej. Sklepy są nastawione głównie na zysk i cięzko trafić na bezinteresowną pomoc. Akwarystyka morska po prostu wymaga dużej wiedzy na ten temat, którą musisz zdobyć. Tak jak ktoś zauważył Nika jest z Olsztyna i choć nie znam jej osobiście to widziałem zdjęcia jej akwarium - profesjonalne. Sprawia wrażenie bardzo przyjaznej osoby i wierzę, że z jej strony również moższ liczyć na pomoc przy zakładaniu akwarium. Poczytaj w internecie, poprzeglądaj zdjęcia, pomyśl jakie to ma być akwarium. Czy dla ryb? czy bardziej dla bezkręgowców? Jeżeli chcesz mieć korale, to jakie (twarde czy miękkie)? Od docelowej obsady zależy bardzo wiele - zarówno sprzęt, życie jak i oczywiście koszt całego "projektu". Pozdrawiam

Witaj. Cóż.. Bardzo mi przykro ale nie ma profesjonalnego sklepu z akwarystyka morską w Olsztynie. Dwa sklepy rzeczywiście coś starają się wprowadzić na nasz ubogi olsztyński rynek - jednak są to podstawowe sprawy.. Nie dostaniesz tutaj koralowców twardych, ryb, innych bezkręgowców, ani profesjonalnego sprzętu. Wybór miękkich jest ograniczony. Można dostać kilka przeciętnych korali w dośc wysokiej cenie. Oczywiście początkującemu akwaryście może to wystarczy. Generalnie nie polecam naszych lokalnych sklepów, gdyż po prostu brakuje tu jeszcze przygotowania teoretycznego. Też się staram propagować "morskie" i z tymi dwoma sklepami jestem w stałym kontakcie i raczej dobrych stosunkach. Mam zatem nadzieję, że za jakiś czas sytuacja ulegnie poprawie, na co wskazuja także pozytywne ambicje wspomnianych już sprzedawców tych dwóch sklepów. Mimo młodego wieku zajmuje się akwarystyka morską od 7 lat i muszę powiedzieć, że od początku mojej "kariery" w Olsztynie niewiele się zmieniło. Polecam zatem internet i sprawdzone pozycje książkowe. Nie należy jednak zbytnio sugerować poglądami Kosteckiego [2002] ze względu na dość archaiczne podejście do akwarium morskiego (nie wkladać korali przez pół roku..). Baumeister [1998] mimo dużej wiedzy również okazuje się na chwilę obecną mocno przestarzały (rozwiązania sprzętowe). Przestrzegam także przed kupowaniem cudownych gotowych zestawów - jest to strata pieniędzy. W chwili obecnej mam straszny nawał pracy związanej z zaliczeniem sesji, jednak w niedalekiej przyszłości zapraszam do siebie. Można zobaczyc akwarium, moge też dać jakieś podstawowe wskazówki. Podsumowując: Najlepszym rozwiązaniem jest poszerzanie swojej wiedzy i samodzielne kompletowanie zespołu sprzętu i zwierząt. Pozdrawiam.

To zwykły halogen. Absolutnie sie nie nadaje ma strasznie niską sprawnośc świetlną. Tak jak napisał kolega powyżej. Najtańsze rozwiązanie (gotowe) to lampy apollo/brilux (sam takich używam - lampe można czasem kupić za 100-150zl). Zwracaj uwagę na to, że ma to być światło metalohalogenowe a nie halogenowe - to duża różnica...

Z doświadczenia wiem, że paradoksalnie są to dośc humorzaste korale. Często od razu po włożeniu do akwarium wszystko jest OK. Czasem jednak aklimatyzacja jest długa. Miałem kiedyś jednego, który aklimatyzował sie ponad miesiąc. Parametry wody były naprawdę dobre i nic go nie drażniło. Po prostu z tymi koralami tak jest, że niekiedy potrzebują wiecej czasu by dostosować się do nowych warunków. Radzę cierpliwie czekać. Będzie dobrze - tego korala praktycznie nie da się ukatrupić. Pozdrawiam.

Wódke trzeba lać codziennie. Nie wolno przestać nagle tzn. nie wolno jej odstawić w ciągu jednego dnia. Zaburzy to równowage mikrobiologiczną, doporwadzi do uwolnienia biogenów do wody i spowoduje masowy pomór zwierząt - to największe ryzyko tej metody. Oczywiście nic sie nie stanie jeżeli zapomnisz raz podać wódkę, a nawet jak zapomnisz 2 dni z rzędu. Nie należy jednak podawac wtedy dawek zwiększonych tylko cały czas "normalne". Polecam nastepujące dozowanie wódki dla Twojego zbiornika (250l): -Zacząć od podawnia 1ml wódki dziennie (40%, nie spirytusu) przez pierwszy tydzień. -Zwiekszać dawkę o 0,5ml tygodniowo (makymalnie o 1ml tygodniowo) aż glony zaczną zanikać, a azotany i fosforany będą niewykrywalne. -Utrzymywac taką dawkę przez jakiś czas (powiedzmy 2 tygodnie). -Następnie powoli zmniejszac dawkowanie (prawdopodobnie do połowy dawki przy, której zaczęły zanikać glony). Aby to bardziej zobrazować: -Załóżmy, że doszedłeś do dawki 3ml po 3 tygodniach lania wódki i glony zaczęły ustępować. -Jeszcze przez jakiś czas lej 3ml (1-2tyg.). -Następnie zmniejszaj dawkę stopniwo powiedzmy do 1,5-2ml (przez kolejne 2-3tyg.). Taka powinna być Twoja dawka docelowa przy jakiej powinieneś pozostać. wartości podane są szacunkowe, ale wydają mi się bardzo prawdopodobne dla twojego zbiornika. Mam około 400 litrów wody w obiegu i wziąłem odpowiednia poprawke przy przeliczaniu na 250l. Oczywiście wielkośc dawki zależy od wieeeeelu czynników takich jak: ilość żywej skały, obsada, obciążenie systemu, ilośc glonów, wydajnośc odpieniacza (!), a nawet od światła i cyrkulacji.. Musisz po prostu sam, empirycznie dojść do docelowej dawki. Jednak przy takim stopniowym podbijaniu ryzyko przedawkowania jest absolutnie minimalne. O przedawkowaniu wódki początkowo świadczy biały ciagnący się, "żelowaty" osad na skałach, szybach oraz glonach. Przy dramatycznym przelaniu wódki może dojść do masowego pomoru zwierząt. Dlaczego zmniejszamy dawkę? Obecnie w Twoim akwarium nagromadziło się dużo biogenów (azotany, fosforany, a także inne). Trzeba zredukowac stężenia tych związków. Gdy zostanie to osiagnięte, to nie ma potrzeby stosowania tak dużej dawki. Trzeba znaleść tzw. punkt równowagi, temu własnie służy obniżanie dawki. Wg. "amerykanów" jest to zazwyczaj połowa dawki, przy której zaczną zanikać glony. Jeżeli podwyższone azotany i fosforany u Ciebie w zbiorniku wystąpiły okazjonalnie (np zwiększenie obsady, przekarmienie ryb etc) to wódka pomoże sie ich pozbyć i po ok 2 miesiącach będziesz mógł całkowicie ją odstawić (stopniowo). Jeżeli azotany i fosforany mają w zbiorniku swoje stałe źródło i filtracja po prostu nie jest wystarczająca, to możesz stosować wódkę w sposób ciągły. Niektóre źródła polecają stosować węgiel aktywny razem z ta metodą (polecam ROWA)

Wódka to naprawdę dobra metoda. Sam stosowałem dośc długo i byłem bardzo zadowolony. Nie widzę potrzeby by wydawać pieniądze na nitrareduktory i inne "magiczne" rozwiązania. Wódka jest bardziej pewna gdyż jest prosta. Jeżeli jej się nie przedawkuje to rezultaty są bardzo pozytwyne. Niższe azotany, fosforany, i optycznie czysta woda. Już po 2-3 tygodniach powinny nastąpić zauważalne, wyraźne zmiany w zbiorniku.

Jeżeli masz tak mało konsumentów wapnia to na razie chyba nie ma co się bawić w Ballinga. Jeżeli jednak chcesz to chyba najbardziej klarownie jest to opisane tutaj: http://www.aquarium.boleslawski.de/Metoda_Ballinga/body_metoda_ballinga.html w skrócie: Chodzi o lanie 3 roztworów, które pozwalaja na kontrolę stężenia wapnia i twardości węglanowej. Jako, że dochodzi do tzw, przesunięcia jonowego, prócz roztówru Ca i KH, dodaje się dodatkowo sól bez NaCl. Można także dodawać niewielkie ilości magnezu (zamiast małej części związków wapnia). Co jakiś czas trzeba redukowac zasolenie (NaCl to produkt uboczny Ballinga). jets to jednak proste. Robisz przy podmaine wodę nieco mniej posoloną np zamiast 1,023 -> 1,020. Wszystko jednak zalezy od ilości lanych roztowrów.Myślę, że dalsze tłumaczenie jest zbędne. Wierzę, że zrozumiesz objaśnienia podane na wyżej podanej stronie. Jest to metoda bezpieczna, a do docelowej dawki dojdziesz metodą prób i błędów. Koniecznie trzeba zaopatrzyć się w testy na Ca, Mg i KH. Pozdarwiam.

Proponuję od razu przydacznię. Najlepiej crocea, byłoby to osiągnięcie na skalę światową Jeżeli chodzi o SPS to nie mówię, że w reef maxie zdechną. Prawdopodobnie niektóre by wytrzymały w górnych partiach. Taka hydnophora powinna być nawet zadowlona (rosną nieco głębiej). Jednak jeżeli chodzi o acropory lub seriatopory to myślę, że na przyrosty nie ma co liczyć (co najwyżej na jako taką egzystencję i nieciekawe wybarwienie). Chce podkreslić, że w takich warunkach owszem - da się hodować wiele zwierząt. Problem w tym, że wybarwienie będzie bardzo słabe, tempo wzrostu spowolnione lub zahamowane. Taki kierunek akwarystyki morskiej jest wg. mnie błędny. Co do Pana Mariusza9999 to chętnie zobaczę jak rosną SPS'y w reefmaxie. Widzę, że jest Pan z Olsztyna, służe zatem małymi szczepkami Seriatopory hystrix Pozdrawiam.

Oświetlenie jest beznadziejne, gdyż nie pozwala na hodowlę wielu bezkręgowców takich jak wymagające pod względem światła SPS, czy nawet niektóre LPS i miękkie wymagające bardzo dużo światła (będą żyły, ale wzrost będzie spowolniony). Przelicznik W/L jest absolutnie niemiarodajny. Jest to chyba najbardziej abstrakcyjny przelicnzik w akwarystyce mroskiej, który bardzo często wprowadza w błąd początkujących akwarystów. Dlaczego jest on taki bezużyteczny? Gdyż przydatnośc danego źródła światła zależy od BARDZO wielu czynników. Przykłady: Wysokośc zbiornika, litraż, barwniki w wodzie, sprawność elementu świetlnego (sprawność urządzeń), temperatura barwowa, współczynniki PAR (promieniowanie aktywne fotosyntetycznie), PUR (promieniowanie uzytecznie fotosyntetycznie), strumień świetlny, natężenie światła, czy jest to źródło punktowe (HQI - dużo więcej światła bezpośrednio pod żarnikiem), czy t5 (światło rozłożone w miare równomiernie na całej długości zbiornika). Inne też by się znalazły, ale tak rano nie chce mi sie myśleć . Dodam tylko, że amerykanie robili testy związane z badaniem różnych źródeł światła i ich przydatności w akwarystyce. Przykładowo ten sam żarnik o temp 10kK był 4 x mniej uzyteczny dla fotosyntezy Acropora solitaryensis niż 20kK (o ile dobrze pamiętam). Chyba były to badania Dany Riddle (USA) z 2004 ale nie pamiętam dokładnie. Sam też robiłem doświadczenie na potrzeby pracy inzynierskiej z porównaniem t5 i HQI. Dobrałem oba źródła światłą o bardzo zbliżonej ilości wytwarzanych lumenów. Co ciekawe wzrost xenii po 3 miesiącach wynosił 340%pod t5 i ok 580% pod HQI. Warunki fizykochemiczne były takie same. Przy czym xenia nie jest aż tak dramatycznie wrażliwa na światło jak np. acropory, które jeszcze wyraźniej wskazywały na różnicę w ilości promieniowania użytecznego fotosyntetycznie. Wracając do drugiej części pytania pytania t5 sa beznadziejne w małej liczbie. Fajne efekty uzyskujemy dopiero przy połączeniu wielu świetlówek np. 8x54W - rzeczywiście mocne, korale szybko rosną. Jednak przy 3x24W po prostu jest za mało lumenów. Tego się nie przeskoczy. To tak jakbyś powiedział, że w 10 litrowej nano-rafie wystarczy 10W światła. Jest to bzdura, gdyż w tak małym zbiorniku nigdy nie osiągnie się odpowienich warunków świetlnych taką małą ilością świetlówek. Przelicnzik W/L jest więc absolutnie niemiarodajny. Może on być wykorzystywaney przy większych zbiornikach przy pewnej standaryzacji wymiarów szkła i dla tych samych źródeł światła. Osobiście jestem przeciwnikiem stosowania tego przelicznika.

Ja juz nie zmieniałem. Nie wiem czy warto znowu coś grzebać - może być różnie. Ja lałem wódkę ale dopiero po 2 miesiącach czekania i nic nierobienia. Pomogła. Glony zniknęły w 1-2 tyg (nie pamiętam już dokładnie), a korale wróciły do siebie po ok. miesiącu (nic nie zdechło)

Nie są to słowa otuchy, ale szczera opinia Akwarium jest ładne i to mówiąc obiektywnie. W reefmaxie naprawde ciężko zrobic coś "znośnego". Ma beznadziejne światło, filtarcje, odpienianie i obieg wody Jak na taki zbiornik udało Ci sie uzyskać dośc dużą bioróznorodność, co jest niewątpliwie pozytywnym aspektem tworzenia zbiornika rafowego. Jeżeli zaś chodzi o kolory, to myślę, że można uzupelnić obecna obsadę szczepkami kolorwych grzybowieńców (np R.Florida), czy zoanthusów (na forum zcasem są ładne w dobrej cenie). To wiele zmieni, a wyjdzie w sumie niedrogo. Co do studiów to mam andzieję, że tez je skończę - obrona już za około miesiąc. Co ciekawe praca dotyczy sztucznych ekosystemow morskich

Używam Reef Crystals. Nigdy nie zauważyłem negatywnych efektów jeżeli chodzi o wzrost glonów. Niestety u mnie nic nie pomogło. Po prostu trzeba było przeczekać. To wg. mnie po prostu wynik nagłej destabilizacji systemu. Miało to swój wpływ na flore bakteryjną systemu. Po prostu musi sie odbudować. Być może pomoże Vodka Methode (polecam, jeżeli masz dobry odpieniacz), lub dolanie bakterii. Zaznaczam jednak, że nie mam pewności, że u Ciebie ma miejsce to samo co u mnie. Objawy są jednak identyczne, a ja też zmieniałem wtedy światło.

Nagła zmiana światła powoduje tego typu konsekwencje. Totalna destabilizacja systemu. Niestety mam dla Ciebie złą wiadomość. Przy konsekwentnych podmianach i odsysaniu ustąpi po ok. 3 miesiącach. Przynajmniej ja tak miałem dawno temu jak dołożyłem HQI do działającego systemu.. Być może przyczyna u Ciebie jest inna, lub będzie to trwało krócej. U mnie niestety było tak jak napisałem powyżej. Korale jakoś przeżyły, choć xenia potraciła polipy..

W Polsce "profesjonalni sprzedawcy" polecają te pokolce do akwarium ok. 300 litrów ze wskazaniem na wymagania: "średnie". Bardziej profesjonalne serwisy zagraniczne nieco odmiennie postrzegają wymagania tej ryby. "Dobre" samopoczucie w warunkach domowych uzyskuje podobno w akwariach 1200litrów i wiekszych. Ponadto jest wrażliwy na parametry fizykochemiczne wody, a w szczególności na ich wahania. Dodatkowo wymaga dobrze zbilansowanego i urozmaiconego pokarmu. Profesjonalne serwisy wręcz odradzają próby hodowania tej ryby w akwarium. Ktos kiedys pisał, że 1 na 5 przezyje w akwarium dłużej niż rok. Ile w tym prawdy? - nie wiem. Jednak na pewno jest to ryba o wyjątkowo dużej śmiertelności.

Bardzo ładne akwarium jak na reefmaxa. Też nie rozumiem czemu Ci się nie podoba Twoje akwarium. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że reefmax to tzw Low-end sprzętowy jeżeli chodzi o akwarystykę morską. Powiem szczerze, że takie bogactwo życia w tym... zestawie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Bardzo ładne ułożenie skały. Mam zwyczaj czepiania się zawsze czegoś, tym razem jednak sobie daruję. Oczywiście gratuluję. Odpowiadając na pytanie o kolor. Z tym zawsze jest ciężko. Nawet w dużych zbiornikach. To są po prostu duże koszty. Przykład: zwykła acanthastrea kosztuje ~100zl, a czasem można dostać jako gartis do zakupów. Barwna A. lord podobnej wielkości to już wydatek 700++ zl. Na przyszłość proszę nie rób zdjęć z lampą błyskową bo mocno przekłamuje

Ogłoszenie nieaktualne. Dziękuje wszystkim kupującym za zainteresowanie. Korale już jadą pkp. Cieszę się, że udało mi się wszystko sprzedać jednego dnia, właściwie przez kilka godzin. Pozdrawiam

Mam do sprzedania kilka prostych w utrzymaniu korali miękkich. Doskonałe do akwarium dla początkującego akwarysty morskiego. Przechodzę na twarde i dlatego ograniczam liczebnośc miękkich w moim zbiorniku. Istnieje możliwość wysyłki PKP jeżeli jest bezpośrednie połączenie miejsca docelowego z Olsztynem (w ludzkich godzinach..). Koszt wysyłki PKP to 25zl. Przy wysyłce PKS nie daje gwarancji, że zwierzęta dotrą żywe. Odradzam wysyłanie autobusem w taką pogodę. Istnieje także możliwośc odbioru osobistego. Do każdego korala mogę dodać GRATIS kilka "drzewek" Xenii w kilku odmianach (mam chyba 3 odmiany). Na koralach brak jakichkolwiek pasożytów, nie mam w akwarium aiptasii. Przepraszam za jakość zdjęć (były robione telefonem). Nie mam aktualnie dostępu do dobrego aparatu. Kolory nieco wyblakły. W rzeczywistości korale wyglądają nieco lepiej. Do sprzedania kolejno: Sarco XXL SPRZEDANE Zakupiony jakiś zcas temu na forum. Przez ostatnie pół roku bardzo się rozrósł. Cięzko mi podać jego wymiary, gdyż są silnie uzależnione od jego "nastroju". Zazwyczaj jest to średnica około 30-40cm. W dobrych warunkach dla miękkich (nieco mniejsza cyrkulacja i słabsze światło niż u mnie - przechodzę na twarde) zapewne będzie naprawdę duży po napompowaniu. Koral łatwy w utrzymaniu. Nigdy nie miałem z nim problemów. Przytwierdzony do dużego kawałka skały ( na oko około 1-1,5 kg). Wysyłka w wiadrze 15 litrowym, dodatkowo zabezpieczonym przed wyziębieniem. Po prostu nie zmieści się do worka. Na zdjęciu nie jest w pelni otwarty (silna cyrkulacja) Cena: 150zl Sarco M/L SPRZEDANE Ładna, długopolipowa odmiana, moje błazenki chciały w nim mieszkać zanim w akwa pojawiła się cladiella. Prosty w utrzymaniu. Z tego co widzę to chyba jest w trakcie podziału. Przytwierdzony do małej skałki. Wielkośc po napompowaniu ok 15:12 cm. Po wypompowaniu 8:5 cm. Cena 50zl. Sarco L SPRZEDANE Również odmiana z długimi polipami. Koral na małej skałce. Stał blisko żarnika i miał silną cyrkulację. Dłuższe polipy niż poprzedni i wg. mnie ładniejszy kolor. Małe wymagania - nigdy nie miałem z nim problemów. Cena 70zl. Cladiella L DUŻA SPZREDANA, SZCZEPKI SPRZEDANE Rosła pod żarnikiem 20kK dzięki zcemu nabrała intensywnej, ciemnej barwy (ciemno-fioletowa). KOral bardzo prosty w utrzymaniu. Rośnie bardzo szybko. Do sprzedania jest 2/3 tego co widać na zdjęciu. Są tam 2 cladielle, a jedną - mniejszą chcę sobie zostawić. Nie jest w pełni otwarta gdyż stoi pod pompą cyrkulacyjną Wielkośc w tej chwili około 20-25cm. Cena 40zl. Mam też szczepki, które z niej zrobiłem (wielkość ~10cm) po 20zl (3szt. bez skałki) i 25zl (1 szt. na skałce). Przepiekne, zielone grzybowieńce SPRZEDANE Naprawdę bardzo intensywnie wybarwione, zielone grzyby. Nie otwierają sie u mnie w pełni gdyż na 100cm akwarium mam 2x250W HQI i najwyraźniej jest dla nich za jasno. Mimo to regularnie się dzielą. Proste w utrzymaniu.Wyglądają dużo lepiej niż na zdjęciu.Cena za dwie małe skałki widoczne na zdjęciu to 50zl. Jak już wspomniałem do każdego zamówienia dokładam troche xenii (2-4 drzewka). Jeżeli jednak ktoś chce większą ilość tego korala to mogę dodać ok. 10 drzewek za dopłatą ok. 30 zl Zdjęcie kolonii z xenią: Pozdrawiam.

Miałem podobny problem z solą AM. Po kilku tygodniach jakoś samo ustapiło. Warto pomysleć nad zmianą soli. AM to chyba jedna z najgorszych soli, jeżeli nie najgorsza.

Widziałem akwarium RAFOWE dla miękkich na 2x 30w T8 (375 l). Wszystko żyło i dobrze się miało (koralowce były tam ponad rok w momencie gdy oglądałem akwarium - miały przyrosty). Podstawą w takim zbiorniku rzeczywiście jest właściwy dobór obsady. Martwi mnie, że akwarium jest dośc głębokie (40cm). Jednak są koralowce, które i takie swiatło będą tolerowały. Bardzo wielu akwarystów morskich zapomina, że w naturze wiele korali żyje bardzo głęboko - praktycznie w półmroku. Dotyczy to nie tylko koralowców nie posiadających zooksantelli. Bezkręgowce prowadzące pośrednią fotosyntezę również żyją w takich warunkach. Oczywiście o hodowli acropor, czy euphylli można zapomnieć. Jednak są korale zarówno twarde jak i miękkie, które przeżyją w takich warunkach. Nikt Ci nie da gotowej recepty "kup to i tamto" - trzeba raczej samemu poczytać i dobrać zadowalającą Cie obsadę (pl.reeflex.net itp.). Tak w dużym skrócie: Sarcophyton - zależy do odmiany, ale zazwyczaj lubi światło. Uważam jednak, że w górnych partiach zbiornika dałby radę (pod samymi świetlówkami), Xenia podobnie (lubi światło, jednak toleruje miejsca anwet silnie zacienione). U mnie xenia rośnie nawet za skałami, przy dnie. Cladiella - bardzo szybko rośnie, nawet pod słabym światłem. Mam kilka szczepek w... refugium. Podwajają biomasę co ok. 2 miesiące i mają się dobrze. Palythoa weszlkiej maści również tolerują półmrok. Hodowałem w ramach eksperymentu przez ponad rok w kuli szklanej na parapecie (bez grzałki, światła, cyrkulacji, podmian, sumplementacji - przyrastały). Grzybowieńce - zwłaszcza niebieskie, brązowe u mnie dobrze czuły się w półmroku. Ndają się nawet na dno zbiornika w takim akwarium. Zoanthusy - raczej górne, środkowe partie w takim akwarium. Sinularia i lobophyton - powinny dobrze czyć się w każdym miejscu - w cieniu mogą słabiej rosnąc i nie tworzyć zbyt wielu polipów. Clavularia - lubi dużo światła i pięknie wtedy rośnie. W takim akwa powinna wytrzymać w górnych partiach zbiornika. Z twardych: Mózgowce - favia/favites, lobophyllia, fungia i inne o podobnych wymaganiach. Na pewno trzeba zrezygnować z euphylli (ma wymagania świetlne większe niż niejeden SPS ) i SPS'ów. O przydaczniach (tridacna) nie ma co myśleć nawet 0,5 cm pod takim światłem. Oczywiście powyższe informacje podaję na podstawie własnych zbiorników. Być może ktoś miał inne doświadczenia z opisanymi wyżej bezkręgowcami. Na koniec najważneijsze. Pod takim swiatłem większość miękkich da radę żyć. Jednak absolutnie nie nastawiaj się na szybkie pzryrosty (nawet xenii). Szału kolorów też nie będzie pod takim światłem - raczej beżowe, różowe i zielone :/ Dodanie 150W HQI (np. 20kK) wiele by zmieniło. Sam posiadam 2x250W HQI 20kK nad akwarium 300l i uważam, że to ciągle przymało. Można też uśmiechnąć się do kogoś z forum, kto czasem oddaje używane świetlówki i dodać troszkę wiecej t5. Pozdrawiam i życzę powodzenia w kompletowaniu obsady.

Witam. Cieszę się, że powstało kolejne akwarium morskie w Olsztynie. Z niecierpliwością czekam na kolejne informacje o postępach w rozwoju tego zbiornika. Juz myślałem, że akwarystyka morska w Olsztynie umiera, cieszę się, że jednak powstają nowe akwaria. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba to chętnie podziele się jakimiś drobnymi, szczepkami prostych koralowców miękkich. W przyszłości będzie też można wymienić się sczepkami bardziej wymagających bezkręgowców. Szkoda, że nie ma u nas w mieście poważnego sklepu zajmującego się akwarystyka morską i często musimy sprowadzać korale od (często nieprofesjonalnych) sklepów internetowych, które nieogarniają jeszcze specyfiki handlu żywym towarem ;( . Pozdrawiam.

Rzeczywiście bardzo ładne ułożenie skały. W małym akwarium jest to bardzo trudne i zazwyczaj zbiornik taki wygląda na gruzowisko. Martwi mnie jednak fakt, że tak szybko w tym akwarium znalazła się montipora. To jednak SPS (w prawdzie mało wymagający, ale zawsze SPS). Może to kwestia zdjęć, ale mam wrażenie, że nie otwiera się w pełni i straciła neico kolor (być może transport?). To nie jest dobry znak. Jeżęli jednak nie starci tkanki przez pierwsze kilka dni to powinno być dobrze. Jak ma być docelowa obsada? W tak małym akwarium lepiej nie mieszać miękkich, lps i sps (wojny chemiczne). Nie zaryzykowałbym też lasu spsów pod takim oświetleniem. Wg. mnie warto skupić się na LPS'ach i dopełnić obsade ładnymi miękkimi (grzyby, zoanthusy, clavularia). Oczywiście akcent SPS (1-2szt.) nie zawadzi, ale nie radzę nic bardziej wymagającego niż montipora Zbiornik zapowiada się ładnie. Zwłaszcza ułożenie skały pozwala na stworzenie interesującej kompozycji. Gratuluję i życzę powodzenia.