khorne01

@RS Wiem To pytanie jest właśnie efektem własnych błędów, których dobrze byłoby zaoszczędzić innym. A to hobby jest pełne pokus oj pełne

Oj temat "zawsze na czasie". Myślę, że w przypadku pytania "jakie akwarium na początek?" najlepiej odpowiedzieć pytaniem "a co ma w nim żyć?".

Odgrzewam temat. Szukam mieszkania/pokoju do wynajęcia we Wrocławiu. Interesuje mnie wynajem od lipca. W grę wchodzi również wynajem domu. Jeśli ktoś coś słyszał, cokolwiek wie każde info mile widziane:) Pozdrawiam Was. Janek.

Mintaju w zasadzie tak. Tak mają choćby nie drogie odpieńki typu Seaclone 100 Aquarium System.

Łba nie dam ale ten Pan zdaje się kilka lat temu handlował żywą skałą.

Generalnie to bardziej w kwarantannie chodzi o zabezpieczenie "głównego" akwarium przed nowym przybyszem niż nowy nabytek przed stresem, chorobami itp. Poza tym akwarium kwarantannowe daje możliwość lepszej kontroli stanu "nowego" i np. nauczenie pobierania pokarmu zastępczego dla rybsów z odłowu... Zatem minusów raczej brak. Tylko, że to chyba tylko teoria. TMK dziękuję za ten temat bom strasznie ciekaw jak inni na to patrzą. Może Przemek nam coś powie bo kto jak kto ale sklepy najwięcej wiedzą na ten temat z praktyki i doświadczenia:)

IMHO po pierwsze najpierw było forum potem sklep z morszczyzną Przemka więc twierdzenie, że forum od początku jest komercjalne jest trochę nie ten teges. Po drugie pytania: "Chcę mieć morskie i co dalej?" będą bo morszczyzna wyszła sobie z kręgu hobby dla "oddanych i zakochanych" a trafia również do tych którzy z braku laku coś by porobili by sąsiedzi i goście zazdrościli (zrymowało się niechcący). Po trzecie kiedyś zamiast działu "Targowisko" ważniejsze był "DIY":)poprostu warunki się zmieniły. Po czwarte i najważniejsze pole do tworzenia nowych i nie powielonych wątków jest już niezwykle wąskie... Wpadało by zatem jakąś rewolucje w forum i serwisie zrobić, pytanie tylko: w jakim kierunku??

Jeśli przyjmujesz, że padnie to z miejsca nie warto. Generalnie nie ma szans, że coś z kręgosłupem przeżyje w akwarium jeśli strzykwa wypuści truciznę. Jedyny warunek to dużo amciu dla strzykwuni i spokój a będzie sobie pięknie rosła i cieszyła oko swoimi kolorami:) Karmionko glonkami skrobanymi żyletą z szyb akwa i mrożone mielone krewetki co jakiś czas:) (IMHO mlekowa metoda Qbaba powinna być dobra dla wykarmienia tego zwierzaczka). Kondycję strzykwy oceniamy po wyglądzie ramionek (im ładniej rozrośnięte tym zdrowsza ślicznotka:) )

A ja patrząc na tytuł tematu przypomniałem sobie jak to było gdy jako dzieciak wczytywałem się w artykuły w magazynie akwaterr (czy jakoś tak) o tym jak zbiornik powinien dojrzewać O tym, że przez kilka pierwszych miesięcy powinno być zgaszone światło- a najlepiej gdyby cały zbiornik był ukryty przed działaniem światła. A parę lat później internet pojawił się w domach i się zaczęło:) Pierwsze małe solniczki o pojemności 40l ludzie mieli:) i nie mieli odpieniaczy. Czasem ktoś miał jakieś lepsze światełko. A filtrowały wszytko kubełki i kaskady:) Pamiętam i mam gdzieś na płytach artykuł Przemka z jego malutka chyba 25L rafką i nano rafki na amerykańskim odpowiedniku tego portalu... Były artykuły Maćka Kosteckiego i jego akwaria i artykuły wyznaczały doskonale poziom tego jak rozwijał się "rynek" bo najpierw do denitryfikacji starczał mu wąż nawinięty na rure i zalepiony by światełko nie padało na denitryfikator, a kilka miesięcy później niezbędne już były odpieniacze i HQI:) Były też różne magiczne metody filtracji typu miracle mud itp. Ale zawsze to wszystko było bardziej klimatyczne:)Każdy musiał kombinować a teraz patrzę na wielu morszczaków jak na sportowców. Nie ma już delikatnego klimaciku, nie ma już kombinacji są tylko "efekty", "przyrosty", "kolory". Smutno mi z przez taki stan...

Ja się tam nie znam ale u mnie pojawiały się gdy "olewałem"porządki akwarium. Zatem możesz poszukać zwierzaka który je zje albo popatrzeć co w Twojej wodzie sprawia, że się pojawiły.

Drodzy Koledzy i Koleżanki Morszczaki z Wrocławia:) W związku ze skrętem życiowych torów poszukuję mieszkanka w waszym mieście:) Jeśli słyszeliście jakieś oferty byłbym wdzięczny za kontakt:) Z góry dziękuje i pozdrawiam. Janek:)

Roman odpocznij ale nigdy nie rezygnuj !!! Hough.

Tylko, że samo HQI nie wygląda wcale super. Bez aktyniki morskie dużo traci. Zatem albo świetlówki albo HQI+świetlówki. Weź poprawkę na zużycie energii elektrycznej.

Wszystkiego najfajniejszego:)

Tak to mniej więcej wygląda u mnie...

Każdy kot zachowa się inaczej w stosunku do akwa:) Takie kociska już są:)Moja szkraba robiła podkopy w płycie styropianowej pod akwa by dostać się do aruanusa natomiast błazenki jej zupełnie nie ruszają. Dziwni ludzie z tych kotów.

@ Krzysiek75: podczas stosowania metody nie, natomiast po przerwaniu zawsze pojawiały mi się glony- no chyba, że się nie sprząta patrz foty:) @ R@F@L: Zdjęcia robione rasowo komórą, w odstępie tygodnia. W między czasie nie robiłem nic poza uzupełnianiem wody i karmieniem. Zbiornik 25L, cały szpej widoczny na zdjęciach.

Może niech ogłoszenia będą płatne np. 1 pln brutto płatne przez sms?? A tak szczerze stosunek ogłoszeń do innych topiców robi się 1=1 a to nieco drażni. No i jak już o takich sprawach mowa to można by wyeksponować nieco galerie:)

U mnie pani błazenkowa gdy już odkryła pana ukawiała brała do pyska ramiona ukwiału. Tak jakby rzuła je. To może być jakiś zabieg aklimatyzacyjny. Ani błazenek ani ukwiał nie ucierpieli przez to kąsanie. Po jakimś czasie pani błazenkowa przestała i od tamtej pory już się to nie powtórzyło.

Zacne Ci to imię Bo i moje:) Oby czuł się w życiu jak ryba w wodzie:)

Z obserwacji własnych: wyłączyć. Wyłączyć na zawsze. Efekt: http://pl.netlog.com/khorne01/photo/setid=5772. Przyznam szczerze koralowce po tygodniu wyglądały lepiej i więcej urosły niż po 2-3 miesiącach z odpieniaczem. Aha podaję 1ml mleka na dobę.

Weź pod uwagę również rachunki za prąd, uwzględniając zapowiadane podwyżki cen energii.

Piękne duże koralowce:) Przyznam, że nie czytałem tylko przeglądłem:) ale jeśli odhodowane były w akwa od szczepek to chylę czoła opiekunowi zbiorniczka:)

Ja na 112l podaje 4ml każdego wieczoru. Jeśli mam być szczery to metoda zdaje się być efektywniejsza bez odpieniacza. Gdy go nie miałem przyrosty miękkich zdawały się być intensywniejsze. Z odpieniaczem jakoś to tak fajnie nie chula. Kusi postawienie 2 małych akwa i przetestowanie na 2 szczepkach działania mleczka. Peace.

Na "żywca" jest pewnie jeszcze śliczniejszy:)