-
Liczba zawartości
2 851 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez smk
-
Spoko - komputer akwarystyczny już do mnie idzie i też ma funkcję "feeding interval", ale to jakiś pech tak jak z moim poprzednim ukwaiałem. Zamówiłem SCWDa i surface skimmera żeby się chłopak nie zabił w pompie i zanim przyszło to właśnie to zrobił ( Teraz kupiłem kompa który ma między innymi funkcje karmienia i alarmy gdy coś się pitoli to akurat zanim przyszedł o mało nie wykończyłem akwa ( grrrr Ale że jestem optymistą to cieszę się że tylko 2 (albo 3) krewetki padły i krab a nie całe akwa - wyglądało to naprawdę mocno nieciekawie. Myślałem że musze wypierdzielić dosłownie wszystko, a obyło się na troche mocniejszym psztyczku w ucho od akwarystyki morskiej. KPW ty to jesteś magik - a jak taki sprzęt wygląda - coś a'la AB Gymnic podłączony do krocza czy jakoś bardziej ukryty żeby panienek nie odstraszać? :) Ale cię wszyscy od razu za słówka łapią
-
łoj wiem wiem - ta choroba naprawdę jest zaraźliwa ja odpaliłem pół roku temu 112L, 2 miechy pozniej postanowiłem sprobować czegoś... mniejszego 12L (oczywiście dodatkowo nie zamiast) a teraz stwierdziłem że moje zwierzątka i ambicje morszaczka dusza się się w 112L i się odpala na jesieni 500L (sprzęt się już kompletuje)
-
Azotany taki poziom osiągnęły po 2 miesiącach i tak już zostało przez ostatnie pół roku więc tragedii nie ma. Właśnie szykuje 25L wody na zapas na podmianki. Ale chyba lepiej nie przesadzac z podmianami skoro parametry dobre bo dojrzała woda poradzi sobie z azotanami a świerza w większych ilościach może zaszkodzić raczej - czy się myle? W tym baniaku już nic nie bede zmieniał (no może odpale na nim komputer który kupiłem do nowego baniaka) - nowy jest w projekcie na jesieni powstanie jak feniks z popiołów
-
Ja za nowy baniak 180x50x50 pół roku temu dałem 500zeta - i od tego czasu czeka na spełnienie się większego morskiego - spoko jesienią będzie
-
Ech i dziś wykończyłem pare zwierzaczków przez to "przemęczenie wakacyjne" dobrze ze nie wszystko padło - mówiłem że po tygodniowych wczasach potrzeba z tydzień chorobowego jeszcze
-
parametry NH3/4,NO2=0 NO3=10 KH=8 PH=8,1 (ale moge miec rozregulowany phmetr) więc ogólnie dzień jak codzień w moim akwa. poczekamy aż te wszystkie robale z żywej skały się zaczną rozkładać woda jednak cały czas mętna
-
Duża rurówka przeżyła i flame scallop też (choć zamknięty) więc z amoniakiem nie jest chyba źle - zaraz zrobie testy, ale klienci mnie atakują a dziś jestem sam w biurze - że też akurat zawsze się wszyscy schodzą jak jest jakiś kocioł. Na razie podmieniłem 5L i reszta się robi. Padło bardzo dużo malutkich robaczków z żywej skały (kiełże czy coś takiego) w jednym miejscu na piachu to aż odessać musiałem bo miałem dywan z nich. Dziwne że padły te najmniejsze zwierzaki a duże przeżyły - wydawałoby się że dużo zabierają dużo tlenu a małe mało. Powyjmowałem to co pozdychało (1 lysmatka, sexy shrimp, arrow crab) ale woda jest bardzo mętna i nie wiem co jeszcze tam zdechło bo się doliczyłem chyba wszystkiego poza krewetą pistoletową, ale jak pisałem tego czy przeżyła to się długo niedowiem (ale czarno to widze). Rybki są wszystkie - dekora i watchman gobby dość poirytowane pływają w tą i spowrotem co im się nigdy nie zdarza. Korale się powoli rozwijają, ale jakoś dziwnie. Caulastrea napompowana jakbym ją nakarmił dopiero co, sarcophyton wygląda jakby się nic nie stało, favites taki malutki zbity, bubble coral wygląda najgorzej - sponiewierany taki jak po transporcie. Z żadnego korala tkanka jak na razie nie odchodzi więc to dobry znak - może przeżyją.
-
ok - rozgwiazda żyje i pomyka po szybie - może z tego wyjdzie. Krewetka się podniosła i wisi już pod sarcophytonem - ale wyglądała jakby już widziała światło w tunelu. Ślimaki się zaczeły ruszać - podejrzewam że jakbym przyszedł godzinę wcześniej to bym uratował jeszcze sexy shrimp, arrow craba i 2 krewetkę, bo wygląda jakby padły moment przed moim przyjściem. Korale pozwijane i nie wiem co z nich będzie (tylko sarcophyton rozłożony). Rybki żyją - nie widze tylko decory ale może siedzieć gdzieś pod kamieniem. Szymon - możliwe. Mam bardzo mocno napakowany zwierzakami zbiornik i pokrywę i po prostu zabrakło im tlenu - odpieniacz i falownik natleniają przecież wodę. Teraz muszę szybko powyciągać to co pozdychało i już nie ma szans na podniesienie się to może jakoś uratuje zbiornik.
-
Cholera nie wiem jak to się stało ale wczoraj byłem taki zmęczony po pracy że w jakiś sposób zapomniałem włączyć w akwa pomp i odpieniacza po karmieniu. Dziś rano przychodze a tam większość żyjątek PADŁA ((( Padły: Sexy shrimp, 1 krewetka (druga leży i ledwo rusza wąsami więc chyba też po niej), rozgwiazda, rurówki, część ślimaków, krabów, arrow crab - no i pewnie krewetka pistoletowa ale jej to nawet nie wyciągnę bo gdzieś w norze schowana. Korale i ukwiał też wyglądają paskudnie. I co gorsza NIE MAM WODY NA PODMIANKĘ!!! Już się szykuje ale to kilka godzin będzie i tylko na 25% podmiankę starczy a tu by się przydało co najmniej 50%. Co proponujecie - czy moge jakiś preparat zastosować jak na razie wiążący związki azotanu bez ryzyka że wytłuke resztę tego co mi żyje? Co za błąd, co za straszny błąd!!! achhhhhh
-
@alex - O prosze - wczesniej naszym regionem zajmował się pan Artur Rezner ale teraz jest chyba szefem callcenter i szczerze mówiąc nie jestem pewien kogo nam teraz przydzielili. @aquamaniac - mamy biura polskie i niemieckie w ofercie i powiem ci ze z polskiej oferty dalekich krajów nie sprzedaje. Ceny z polskich katalogów to 1/3 - 1/2 więcej niż z ofert niemieckich. Podobnie się mają bliższe kraje z wyjątkiem tunezji i egiptu - w Polsce jest tańszy. W Świnoujściu do Berlina mamy 120km więc sprzedajemy 70% wycieczek właśnie z niemieckiej oferty. Jeśli chodzi o Kenię to najtaniej pojedziesz z African Safari Club (szwajcarskie biuro) już za 620euro za 4* HB. Z TUI, ITS, NEC można znaleźć od ok 830euro (za 2 tyg oczywiscie)
-
He he alex - zapraszam zapraszam. Mamy TUI w ofercie. W jakim dziele pracuje żonka - może znam ją? Bardzo lubie sprzedawać TUI bo mogę spać spokojnie że klient zostanie obsłużony jak trzeba - przy innych biurach to różnie bywa. Niestety TUI jest dość drogie i zazwyczaj kupują TUI nasi najbardziej wymagający klienci. Teraz jak TUI przejeło scanholiday to licze na znaczną poprawę jakości scana - i sprzedawać się zaczął dużo lepiej. @paweł - takie super last minuty to się trafiają. Ostatnio Rainbow szaleje z ofertami dzień przed wyjazdem (np. 799zł+150 opłaty za 4* all incl. na riwierze olimpijskiej) i Neckermann też nie daje za wygraną (wczoraj sprzedałem 3,5* all incl. na KOS za 1180zł wyjazd za 2 dni). Także można naprawde tanio jeździć jak ktoś dobrze trafi. Ale przypominam że zaczynają się wakacje od 20.06 i ceny pójdą 1,5-2x w górę jak co lato więc następne takie dobtr oferty to już od września (choc zależy jakie będzie u nas lato). Jak coś to zapraszam http://www.eccoholiday.net - taka mała reklamka hehe @Aquamaniac też nie możesz powiedzieć chyba żebyś miał nieciekawą pracę
-
Paweł - chyba nie doczytałeś uważnie. Spałem po 2h dziennie przez tydzień. To się nazywa wyzysk pracownika przez pracodawcę (więc sam siebie wyzyskuje) hehe :) Wziąłbym chorobowe ale tak bym musiał sobie sam płacić przez pierwszy miesiąc a dopiero potem ZUS by mi wypałacał (i jeszcze bym musiał płacić kto by mnie zastąpił w pracy) Musze na siebie napisać donos do sądu pracy i zarządać od siebie odszkodowania za pracę w ekstremalnych warunkach: - "harówa" po 22h dziennie - praca w niezdrowych warunkach (alkohol, głośna muzyka, szkodliwe promienie słoneczne hehe) - praca dużego ryzyka (nurkowanie, rafting, jazda skuterami wodnymi, dyskoteki) itp. Mówie ci masakra - i "zmuszam" się do tego po 5-6 w roku bo przeciez muszę wiedzieć gdzie wysyłam klientów. A tak szczerze to niemógł bym sobie wyobrazić przyjemniejszej pracy - jeszcze niech ona w końcu dochody zacznie konkretne przynosić, ale spoko to dopiero rok działalności więc i tak jest dobrze.
-
Ja mam swoją już prawie pół roku i zawsze sobie coś tam znajdzie do jedzenia - nie dokarmiam jej. Skacze po szybacz jak akrobatka ze 2-3 razy dziennie, a potem znika w piachu na 1-2 dni i znowu pomyka po szybach. Spokojnie - zacznie ryć w piachu. Bezproblemowa w obsłudze jak kraby.
-
Witam ponownie po małej nieobecności - tęskniliście? Parę fotek z nurkowania - nurkowanie przebiegło dość ciekawie bo 3h wcześniej wróciłem "zmęczony" z baletów (kids don;t try this at home). Nie nurkowałbym gdyby nie było kilka osób do asekuracji i 8 do max 12m zejścia. Ale szybko się obudziłem gdy zablokował mi się aparat oddechowy metr pod wodą - wyskoczyłem jak strzała i obudziłem się od razu. Zadziałało lepiej niż skrzynka redbuli - nie zycze tego nikomu - bardzo "niemiłe" uczucie gdy po wydechnięciu całego powietrza okazuje się że nie możesz nabrać go ponownie a w około ciebie sama woda. A tu para morskich foczek - naprawdę złote dziewczyny. Teraz potrzebuje tygodnia chorobowego bo mnie do 4:00 nad ranem co dzień po baletach ciągały a o 6:00 na wycieczki zawsze był wyjazd. Spał ktoś kiedyś po 2h dziennie przez ponad tydzień? Można sprawdziłem w praktyce Niestety te syrenki nie zmieszczą się do mojego akwarium A teraz kop w plery i do roboty ( Moje zbiorniczki na pewno za mną tęskniły. Małemu wysiadło światło (na szczęście dzień przed przyjazdem) i woda do wymiany po karmieniu mojej rodzicielki ("a macie jeszcze dokładke bo jakieś takie chudzinki jesteście" hehe) A w dużym skończyła się woda do dolewki i surface skimmer się cały zasyfił (nie wyłączana cyrkulacja na czas karmienia) i na powierchni wody gruuuby film z bakterii i syfu zasłania światło i ukwiał się przeniosł niezadowolony na druga stronę zbiornika. No i dziś cały dzień nie widziałem rurówki więc mniemam że parametry wody mocno do d*py po karmieniu znajomego Jak to niewiele trzeba żeby spaprać zbiornik.
-
Z albumu: rozne
nurkowanko turcja -
Z albumu: rozne
nurkowanko turcja -
Dodałem do strony fotki i filmy z oceanarium w Chicago i z Loroparque na Teneryfie. Tylko kilka zdjęć jest z aparatu, większość zdjęć powyciągane z filmu więc średniej jakości ale zawsze Z Chicago na razie tylko są filmiki - zdjęcia dodam potem. więc zapraszam na http://www.moja.rafka.prv.pl Dziś wyjezdzam do Turcji na "delegacje" więc jak będzie możliwość wypożyczenia aparatu lub kamery podwodnej lub jak znajde jakieś akwarium to dodam parę fotek. Grzecznie mi się tu zachowywać podczas mojej nieobecności
-
heh - to ok chłopaki ale po co kombinować no chyba że chcecie śledzie i sardynki hodowac
-
No właśnie chłopaki mają dobry pomysł z tą rurą do wentylacji, albo z jakimś bajerem skraplającym parę wodną z powietrza. Jest jakieś takie urządzenie do skraplania pary wodnej z wilgotnego powietrza aby działało szybko na zasadzie szybkiego przepływu powietrza? Podejrzewam że to by musiało być podłączone do jakiejś chłodziarki czy coś żeby tempeeratura powietrza się obniżała i para wodna w wodę zamieniała.
-
Małe akwarium to wcale nie dużo roboty - są niby gwałtowniejsze zmiany w parametrach wody ale jak ktoś dba o podstawowe czynności obsługi baniaka to nic się nie robi. W 112L rafce praktycznie tylko: - wrzucam tylko żarcie 2x dziennie - czyszcze szybki raz na kilka dni - czyszcze kubek skimmera 2x w tygodniu - podstawiam nowy 5L baniak z kalkwasser 1x 10dni - karmie korale płynnym żarciem i dodaje mikroelementy 1x w tygodniu - testy wody 1 lub 2x w miesiącu - podmianki wody, czyszczenie świetlówek, konserwacja sprzętu "jak allah pozwoli" (tak egipcjanie określają swoje lenistwo, u nas lepiej się określa to przysłowiem "jak najdzie cię myśl żeby to zrobić, usiądz i spokojnie poczekaj aż ci przejdzie" w 12L rafce robie jeszcze mniej: - dolewam codziennie 250ml wody (najbardziej uciążliwe) - karmienie 1x co 2 dni - czyszczenie szybek 1x na 2 tygodnie - czyszcze kubek skimmera 1x w tygodniu - podmiana raz w miesiącu Nie wiem co można mniej robić w dużym baniaku? Jest co prawda większa kontrola nad parametrami wody ale nic poza tym. No i więcej zwierzaków można wpakować Swirlej a co do tego pomysłu z parowaniem - czarno widze twoje zmagania z czyszczeniem tych szyb z soli (codziennie, co drugi dzień?). Może jakaś pokrywa jednak z sprytnie kontrolowanymi wentylatorami, gdzie mógłbyś sobie regulować ilość parowania?
-
Facet u nas w Świnoujściu miał przez jakiś czas akwarium morskie bałtyckie - zimnowodne czyli. I z tego co wiem to wodę też brali z Bałtyku. Ale dla rybek tropikalnych jakoś tego nie widze - a już napewno nie dla korali. Przecież ta woda ma zupełnie inny skład niż to do czego te korale przywykły i przede wszystkim za małe zasolenie. Więc nie wiem jak i po co to robić w akwarium rafowym.
-
hmm - poszperam w garazu - tam jakies 2 lodowki z wkładami powinny byc