-
Liczba zawartości
1 710 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez rs
-
@Kośmid, trochę małe to akwarium jak na takie przedsięwzięcie badawcze. ed. I jeszcze coś - wydaje mi się, że przydałby się tam ktoś, kto ma jakieś pojęcie o akwarystyce morskiej. Na początku chyba na pełny etat bo z pierwszego postu podlinkowanego wątku wynika, że uczestnicy programu nie mają żadnej wiedzy o akwarystyce morskiej. Na dodatek krytyka ich zbiorników słodkowodnych sugeruje, że i z tym mają problem. Gdzie tu więc miejsce na badania nad jakimkolwiek organizmem jak podstawowym problemem będzie utrzymanie akwarium przy życiu. Nie krytykuję, chciałbym tylko zwrócić uwagę na kwestie podstawowe.
-
Cześć Tomasz. Wydaje mi się, że lampa ma 50mm wysokości. Przestrzeń pomiędzy radiatorem a obudową -15mm więc radiator miałby 35mm. To chyba możliwe bo jest taki profil. Ale taki 50 mm wysoki byłby chyba fajny edytka: No i się wyjaśniło
-
Może bezpośrednio też do Przemka trzeba by napisać (albo zadzwonić). Miało też być jakieś wsparcie dla posiadaczy lamp PS. Istnieje coś takiego? Ja nie pomogę ale spróbuję uspokoić - tak szybko to koralowce nie padają od niedoboru światła. Na pewno zjawi się ktoś bardziej obeznany z tą lampą i może uda się wam jakoś zdiagnozować przyczynę.
-
Milliput to epoksydowa masa modelarska a nie klej do korali - jest przeznaczona do czegoś zupełnie innego więc nie ma się co dziwić, że długo twardnieje. Tak ma być żeby modelarz miał czas na jakąkolwiek pracę. Jest też tak skonstruowany żeby dało się go wygładzić wilgotnym narzędziem i stąd to rozpływanie się w wodzie. Jak koniecznie ktoś chce kleić czymś innym niż klejem dedykowanym to chyba już Poxilina byłaby lepsza - 10min na powietrzu.
-
Dlatego napisałem wyżej, że należałoby pierwsze posty założonego bez sensu wątku przenosić do właściwego. I stąd też moje stwierdzenie, że wtedy by doszło moderatorom mnóstwo roboty. Żeby kiedyś w przyszłości takich przypadków było mniej to osoba zakładająca nowy wątek bez sensu powinna ponieść konsekwencje tego czynu czyli dostać wspomniane wyżej baty. A jeśli z jakiegoś powodu byłoby to utrudnione to można wątek bez sensu najpierw zamykać np. na tydzień z wyraźną informacją kto go założył i dlaczego był bez sensu. Może obawa przed notorycznym udowadnianiem niepełnosprawności umysłowej powstrzyma tę osobę przed podobnym czynem w przyszłości. Jestem gorącym zwolennikiem czytania między wierszami. Dlatego też uważam wszystkie dygresje za bardzo pożyteczne. Drażni mnie tylko trochę mnogość prawie identycznych wątków bo przez to forum staje się mniej przejrzyste, mniej merytoryczne i mniej przyjazne.Ale pewnie i tak będę tu zaglądał
-
Dziewczynki zawsze ładniej pisały. Taka niesprawiedliwość Natury. Ładniej piszą, ładniej wyglądają... Ale jeśli nie wprowadzicie kar cielesnych to walka z błędami będzie walką z wiatrakami. Baty, powtarzam
-
Mamy, mamy. Tzn. chyba Wy macie bo ja pewnie nie dojadę. Jest chyba osobny wątek w "Zlotach". ed. Przepraszam, chyba należą się jeszcze gratulacje dla Lizarda.
-
Tester miał na myśli dublujące się wątki. Jestem za tym żeby je usuwać bez żadnych ceregieli. Niestety jest to dodatkowa robota dla moderatorów bo rzeczywiście tak samo zatytułowany wątek może dotyczyć czegoś innego. Postulaty: 1. Usuwać dublujące się wątki i ew. posty z nowego przenosić do starego. Takie kontynuowanie wątku ma też (oprócz łatwiejszej nawigacji) także tę zaletę, że wiedza na jakiś temat jest zawarta na mniejszej przestrzeni. Gdyby wątki o aiptasi skonsolidować to np. okazałoby się, że do walki można też używać innych substancji niż tylko firmowe mikstury. 2. Gonić i dawać baty za niechlujne lub błędne tytuły. Wszelkie takie działania sprawią, że wątków o niekapiącej osmozie będzie mniej. To nie nieużywane konta są problemem tylko lenistwo. Moim zdaniem spokojnie można ten temat odpuścić jako mniej palący niż np. błędy ortograficzne. No ale mogę się mylić
-
Pewnie dużo zależy od konkretnej sytuacji - wielkości i kształtu skały, zamysłu czy indywidualnych upodobań. Mnie jakoś trudno wyobrazić sobie te kratki jako dobry materiał na konstrukcję pod kamienie. Gdybym chciał uzyskać jakąś konkretną bryłę to chyba bym skorzystał z kołkowania i klejenia - wierci się otwór w obu kamieniach i wkłada kawałek rurki albo pręta pcw, unieruchamiając połączenie klejem. Kilka takich "zestawów" można już jakoś poustawiać, klinując wzajemnie. Nie ma problemu z maskowaniem sztucznie wyglądającej kratki a całość jest chyba, przy okazji, bardziej stabilna.
-
Żeby ograniczyć wysiłek związany z myśleniem zapytam wprost: Ta konstrukcja z kratki ma być tymczasowa czy docelowa? Jak na chwilę to się da ale chyba będzie trudno ładnie ją zamaskować. Są lepsze sposoby budowania skomplikowanych form ze skały.
-
Hmm... 2000/1 powinna brać chyba ponad 35W. To 2000 ma 18 W mocy. 2000AS - 10W.
-
Pod pierwszym linkiem są śrubunki - łączniki gwintowe. Pod drugim - przeloty. To są dwa różne artykuły o różnych zastosowaniach. Nibco jest systemem calowym a VDL (i inne szare) metrycznym. Nie spasują się ze sobą bez dorobienia jakiegoś elementu przejściowego.
-
Czas pokaże, że trzeba było robić sump. Ja też przepraszam za offa.
-
Działy "Technika" i "DIY". Jest wszystko, z linkami do konkretnych produktów włącznie.
-
Dlatego chyba pytanie dotyczy węży silikonowych - bardziej elastycznych i lepiej się układających "na zakrętach".
-
One nie są silikonowe tylko winylowe (PCW). Przez parę ładnych lat u mnie działały bez żadnych problemów. Zależy jak skomplikowany przebieg ma mieć ten wąż.
-
Dawno temu (chyba 2004r) miałem przez jakiś czas odpieniacz Weipro. Model chyba 2013 czy tak jakoś (konstrukcja podobna do tego: http://allegro.pl/odpieniacz-weipro-sa-2014-pompa-wwa-o-k-a-z-j-a-i2907773065.html, tylko mniejszy). Najpierw się okazało, że daje słabą pianę. Wymieniłem pompę na taką z wirnikiem igłowym i chodziło to nieźle parę miesięcy. Pewnego dnia (na szczęście na moich oczach) zupełnie bez powodu odpieniacz dosłownie eksplodował. Puściło klejenie rury głównej pod kubkiem. Ciśnienie wody i naprężenia w materiale wyrzuciły część odpieniacza do góry i w rezultacie do sumpa. Zawartość kubka (pełnego bo miałem zamiar go opróżnić) oczywiście się w całości dostała do akwarium. Wobec powyższego brałbym też pod uwagę materiały i jakość wykonania konstrukcji oprócz teoretycznej wydajności samego pienienia.
-
No, wiesz... Cały czas to nie... Ale... Co jakiś czas to sobie przelecę... Przeleciałem już chyba wszystkie RM. Ledwo żyję. Z fotkami coś u mnie nie teges. Spróbuję znaleźć jakiś "klucz".
-
To może ja w imieniu "słonych" spod Świętej Wieży przywitam nowego kolegę starosłowiańskim słowem: Aloha!
-
Ekhm, ekhm... Można coś napisać? Sytuacja taka dosyć intymna a ja mam prozaiczną kwestię do poruszenia. Chciałbym wyrazić głębokie rozczarowanie: Bo mi się, kurna, foty z miniaturek nie otwierają! Tylko te duże... O sssoo chooozziii? :Mister grin Tylko u mnie takie problemy, czy może ktoś jeszcze też ma takie same?
-
@rs4, trudno mi oceniać czy forum kuleje. Po dość długiej nieobecności próbuję od dwóch tygodni jakoś się tu odnaleźć. Wciąż się pojawiają nowe osoby, "starzy" ewoluowali, wiele się zmieniło. A czy jest gorzej... trudno powiedzieć. @Debora, widzę że twoje akwarium miało wczoraj szczęśliwy dzień. Ja też je, że tak powiem, całe przeleciałem
-
Spróbowałem jeszcze raz. W każdym razie potwierdzam moją decyzję.
-
No, fakt. Żonce może być łatwiej wlewać. Trochę mi wstyd, że na to nie wpadłem. Mam nadzieję, że nie cofniesz przez to ciastowej oferty. Samej przydatności dolewki (w dowolnej postaci) nie kwestionuję - to oczywista konieczność żeby nie zwariować od noszenia wody
-
Rozwalił mnie ten film. Jest wspaniały Jestem pod wielkim wrażeniem talentu tego dziewczęcia, warto obejrzeć.
-
Hmm... Ciasto? A co jeszcze chciałabyś przeczytać? Pochwaliłbym też chętnie męża (nawet bez ciasta) za szafkę ale najpierw mi wytłumaczcie dlaczego dolewka jest w szufladzie.