Ewa

stare ale fajne...

uuu, ale Was wzieło na wspominki, ja kończyłam elektroradiologię, w mieście w którym nie ma AM, zajęcia z anatomii mieliśmy w miejskim prosektorium, w którym niestety nie było "preparatów", tylko niektórzy jeszcze trochę ciepli... Później skończyłam biologię w Gdańsku, gdzie dalej rdzeniuje się żaby na fizjologii i przykłada miedziane blaszki do dupki, żeby pokazać jak podskakują, albo jak obłapują palec, dla mnie to był kretynizm, bo tak na prawde niczemu to nie służyło... Jedno co było w miarę sensownie zrobione to sekcjonowanie ptaków, które były zbierane padłe na terenówkach, mrożone i wykorzystywane kiedy były zajęcia - przynajmniej nie gineły celowo...choć nie wiem dlaczego najwiecej osób robiło się zielonych na widok sekcji dżdżownicy ach ta cała wiedza i doświadczenia...a teraz uczę w podstawówce i się dowiaduję, że w kolanie mamy rzodkiewkę, ciekawa jestem ilu lekarzy i biologów z nich wyrośnie...

a tak btw, to od razu widać, kto tu jest głównym teoretykiem, patrząc po godzinach postów...:haha

no to tu macie dialogi: http://kukus.wrzuta.pl/film/xw6qenzymq/porno_napisy

w tym roku podobno topi się kaczannę...ale to tylko plotki... choć w 3city to już właściwie tradycja... http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=18966&strona=2

no proszę, są też akwaryści naturyści...:haha

No poki co widzialam na forum tylko te z pytonem - pytonem, ale widze, że jeszcze niewiele widziałam... nie pytam o nic, bo nawet Szymon sie zgorszył...:haha

Moze takie? eee wolałam te z pytonem...

w sensie od moich uczniów? Owszem wczoraj się dowiedziałam, że w kolanie mamy rzodkiewke widać, że popularna jest metoda uczenia się przez skojarzenia...rozrywkowy omawiam dopiero w przyszłym tygodniu, ale juz się boję...

u lala Piotr, a które są Twoje??? :con

u lala, a ja mam nadzieję, że wszystkim się pochwalisz TYM swoim gigantem...

Nie, nołnejmy...

no ten prostokat na srodku...a z tym sloneczkiem to wydaje mi sie, ze tak optymalnie jest. W koncu dosc duze okno jest od poludnia i zachodu + przeszklony wykusz, ale nie bedzie bezposrednio swiecilo na akwa to fakt, akurat uwazam to za plus. No niestety jakby sie nie planowalo idealnie nigdy nie bedzie...Projekt nie byl robiony na zamowienie i akwarium bylo jednym z kryteriow wyboru, glownie chodzilo mi o mozliwosc pociagniecia wody i kanalizy pod akwa, a tu nie ma najmniejszych problemow.

Oczywiscie, ze Roman edukator wprodzadzi pasy cnoty w szkolach...ale tylko po to zeby zostac klucznikiem...

orientacyjnie wyglada to tak: http://aniol.demon.pl/~:)/domek.png

łodzika?!, mmm, ekscentryczne... prawie jak ostryga...:haha

no to wlasnie zaczelam moje fotostory, akcja moze nie bedzie zbyt szybka, bo dlugo trwa sprowadzanie robotnikow z Irlandii, ale bede sie starala...

no ba! grunt to mocna podstawa Planuje minimum tone wody+gadzety, wiec architekt zaproponowal mi wzmocnic, dla mnie koszt zaden, a lepiej dmuchac na zimne, po cholere ma pozniej posadzka pekac...

A niech tam...sie pochwale: zaczynam przygotowania, do przeprowadzki siebie i moich 120l do "troszke" wiekszego lokum, poki co przygotowuje pod nie miejsce http://aniol.demon.pl/~:)/wzmocnienie_pod_akwa.jpg

Moga byc kanapki z bialym kawiorem w smietanie? Oj Piotr na salonach malo bywasz...nie wiesz, ze do kawioru lepsze krakersy... Tylko zadnej smietany, bo tez sie kumus skojarzy i zabronia...:haha

pojde siedziec, na bank pojde siedziec... w przyszlym tygodniu omawiam z IV klasistami uklad rozrywkowy, jest w programie, w podreczniku wszystko jak byk narysowane... Narzady meskie z zenskimi na jednej stronie, ba! nawet 2 cm obok siebie...pojde siedziec, wysylajcie mi kanapki chociaz...

u lala...ale mnie do odpowiedzi wyrwałeś, dopiero teraz zauważyłam Jak już mam najlepiej odpowiedzieć to się przyczepię GLONY tudzież ALGI TO NIE ROŚLINY!!! Nie to królestwo!!! -fakt za naszych czasów było inaczej, ale tamtych czasów nikt już nie pamięta...Teraz glony to Protisty nie Rośliny. Algi podobnie jak rośliny zawierają chlorofile, głównie a i d(żeby nie było tak łatwo nie jest to jeden rodzaj chlorofilu), ale oprócz tego algi czerwone i brunatne, nie wdając się w szczegóły systematyczne posiadają domieszki innych barwników: karotenoidów, ksantofili i wywołanych już fikoerytryn. Wszystko to sprawia, że mogą skutecznie przeprowadzać fotosyntezę na różnych głębokościach w różnej jakości widma. Ponieważ wszystkie te barwniki fotosyntetyczne znajdują się w naszym glonie może on skutecznie przeprowadzać fotosyntezę, poniekąd zmieniając ich proporcje w zależności od warunków świetlnych, jednak nie ma bata żeby produkcja tlenu nie przebiegała in plus, choć może być trochę mniej wydajna niż u glonów zielonych (jakby nie patrzeć chlorofile mają większą wydajność). Reasumując: czerwone algi również nadają sie do sumpa oświetlanego nocą, jednak najlepiej zrobić mix glonowy i wtedy nie ma problemu...puffff A na temat morderstwa nie będę się wypowiadać...

A ja tam sie ciesze, ze ktos pamieta o tym swiecie, ja dzien samicy zawsze obchodze i do gozdzikow nic nie mam A przede wszystkim wszystkim samcom dziekuje za zyczenia

Dobre...szkoda tylko że określenie "rośliny morskie" samo w sobie sie wyklucza. Jakos nie kojarze zbyt wielu "roślin morskich"

nie ma co się szczycić i podniecać statystycznie zapewne wypadamy wcale nie lepiej jako naród...z tym że u nas łatwiej załatwić zaświadczenie, że ma się dys...niż przyznać, że się jest leniem albo analfabetą...oczywiście nie piszę o 100% dys..., ale 99%.