Rebciu

Mam problem Akumulator w aparacie średnioformatowym Rolleiflex odmówił posłuszeństwa. Firma, która była dystrybutorem już nim nie jest i zdaje się nie ma już dystrybutora na Polskę. Niby pozostaje ściąganie z Niemiec ale koszty są dość poważne takiej "imprezy" więc rozkręciłem blok akumulatora i okazało się, źe w środku jest 8 akumulatorków połączonych blaszkami, lutowanymi maszynowo. Nowe takie akumulatorki będę miał w poniedziałek ale pozostaje to lutowanie, które musi być maszynowe bo inaczej ten pakiet akumulatorków nie zmieści się w obudowie. Ktoś wie gdzie taką usługę można zlecić (najlepiej na Mazowszu)?

Ale dlaczego były bardziej przemyślane? Czy zostało coś naukowo udowodnione? Wychodzi na to, że jednak strasznie róźnimy się w podejściu do pisania (czy udzielania rad) - ja biorę pod uwagę wpływ jaki może mieć to co napiszę (doradzę) na innych i biorę poprawkę na niewiedzę czy brak doświadczenia ze strony potrzebujących pomocy.

Staszku, czy aby nie przesadzasz z tym zakazem pisania o cyjano - ja Cię "prosiłem" i "błagałem" o ewentualne zastanowienie się czy jest sens pisać o zbyt czystej wodzie w sytuacji kiedy osoba z problemami mierzy parametry nieodpowiednimi testami. Ktoś z boku z podobnym problemem zmierzy sobię PO4 testem Sery i wywnioskuje, że trzeba coś tam podnieść itp. :)

Wielu mądrych ludzi długo zastanawiało się dlaczego zdażają się masowe zgony (czyli wszystko co żyje) w akwarium prowadzonym na wódce i jak już znaleźli przyczynę (tych zakażeń też) to my amatorzy z Polski będziemy im udowadniać, że jest inaczej :D ... a jak jest? - inaczej jest :D

dzięki, dzięki - tobie też gratuluję ... i życzę braku kolek itp.

Jacek123 i tak i nie tzn. dostałem kilka dni temu (nowego:)) ale jeszcze nie miałem czasu na uruchomienie (córka mi się urodziła i takie tam:)). W sumie - trochę to trwało

Ach... niedługo wszelkie włosy potracimy przez to stresujące hobby Ja od marca nie mam pomiaru redox czy pH i powiem wam, że lepiej się czuje (psychicznie)

Przecież masz tam napisane - "Wyłącznie dla ekspertów! Bardzo trudny w hodowli!"

aż tak kolorowo nie będzie Efekt "fali" z waveboxa wymaga ekstremalnie krótkich czasów zmian prądu. Oczywiście wszystko zależy od pojemności zbiornika. U mnie cykl (czyli dmuchanie i zasysanie) jest trwa ok. 1 sekundy. W mnieszych zbiornikach odpowiednio mniej.

Amerykanie od wielu lat stosują tego typu cyrkulacje - co drugi większy baniak tak funkcjonuje.

To nie do końca zagłebiłeś się w temat. Ogólnie rzecz biorąc - chcąc usunąc z akwarium azotany i fosforany zwiększamy biomasę bakteryjną ale nie mamy kontroli nad poszczególnymi szczepami bakterii. Są niestety szczepy bardzo silnie toksyczne (niebezpieczne także dla ludzi).

A ja się zapytam - czy koledzy tak ostatnio promując tzw. "vodka method" wiedzą coś o niebezpieczeństwach związanych z tą metodą? Czytam o samych plusach lecz nikt nie wspomina o tych wywalonych baniakach "w powietrze" lub właścicielach lądujących w szpitalu po wsadzeniu rąk do baniaka.

To ja coś dopiszę Po pierwsze - jakość sprzedawanych u nas TDSów (Chińskie wytwory) trzeba brać w "nawias". Po drugie - firma "czyta woda" to firma "krzak" sprzedająca np. dziurawe membrany czy żywicę po tzw. "chamskiej" chemicznej regeneracji. Po trzecie - uważajcie na pompki podwyższające ciśnienie. Ja miałem przyjemność z taką co w wyniku "smarowania" czyli kontaku smarów (wnętrze pompki) z wodą produkowała ją z dodatkiem węglowodorów (substancje ropopochodne). Wykryte przypadkiem dzięki pomocy koleżanki z naszego forum.

Staszku, masz rację - wszystkie odpowiedzi na dręczące autora rozterki są na tym forym dziesiątki razy poruszane. Czyli niby ta teoria jest, a jakby jej nie było Chodziło mi o rozładowanie atmosfery bo zaraz jakaś zadyma niekontrolowana nam się tu pojawi:)

Apeluję do wszystkich o tzw. "wyluzowanie", a w szczególności autora wątku. Z racji wiedzy, wieku i faktu, że ktoś stara się pomóc przydałoby się choć odrobinę szacunku z Twojej strony. Jeśli Twoje podejście będzie tak wyglądało to może się okazać, że w przyszłości nie otrzymasz wogóle rad na nurtujące Cię pytania i problemy - a wierz mi będzie ich ogromna ilość.

Brawo:clapping:clapping:clapping

Widzę, że nie tylko ja zauważyłem, że coś z tym działem jest nie tak Kilka osób prowadzi tu po prostu "działalność handlową" stąd coraz większa ilość ogłoszeń Postaramy się tą "komercję" "wyciąć" i może to troszeczkę pomoże:)

ZenonPL ma całkowitą racje - przy chęci badania popytu na jakiś produkt proponuję skorzystać z serwisów aukcyjnych.

chłopaki tylko uważajcie wszelkie kopiace w piachu zwierzaki bo dno może nie wytrzymać

Zaraz "zaiks" wyśle prokuratorów do sprawdzenia tego wątku Ja bym publicznie raczej nie pisał o chęciach łamania czy nawet naciągania prawa

:( - tekst miesiąca :) Dobrze, że mamy poczucie humoru bo z tymi naszymi solniczkami można czasami zwariować

Ja naprawdę nie rozumiem po co wydawana jest kasa na testy PO4 inne niż Merc - choć moje zdanie o nim też nie jest najlepsze (zresztą nie tylko moje). Na temat pomiaru PO4 jest dużo informacji na forum i wnioski niestety są jednoznaczne. Proponuję teścik schować głęboko do np. szuflady i zapomnieć o nim bo sugerowanie się nim nie ma sensu.

Lej ile chcesz i tak tym testem nic nie zmierzysz

Grzegorz bardzo delikatnie opisał prawdę i nie dziwię się, że NH4 jest jeszcze na takim poziomie. Ja tylko dodam, że w akwarium mamy do czynienia nie tylko z NH4, NO2, NO3 i PO4 - są jeszcze dziesiątki związków, które mają wpływ na żyjące w akwarium zwierzęta, rozrost glonów, cyjano itp.

Panowie, a macie jakieś "dodatki" za tą "reklamę" na forum?