-
Liczba zawartości
791 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Kraszan
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 45
-
Mam prośbę: czy podczas obrabiania zdjęc w szopie moglibyście te wybitniejsze wyeksportować w rozdzielczości 1024x1024 @132dpi i wrzucič gdzieś na imageshacka (i podać linka oczywiście)...? Podciąganie saturation i vibrancy mile widziene - ma być cukierkowo. Nie chodzi mi o zdjęcia całych zbiorników a raczej wycinków - jakieś makro najlepiej... Chodzi oczywiście o tapetę - konia z rzędem temu kto znajdzie w necie tapetkę na ipada z cukierkową rafą. Przy okazji rzucam pomysł na stworzenie działu "oficjalne tapety NR". Tworzone wg określonego standardu, z oficjalnym logo forum i małym nickiem pod nim. W kilku grupach najbardziej popularnych proporcji (16:10, 16:9 FullHD i powiedzmy 4:3 dla ortodoksów).
-
Może przeceniam sprzęt Apple w sensie hardwearu - w końcu rzeczywiście prawie wszystkie podzespoły są od firm trzecich więc w zasadzie bebechy jak w PC. Tyle tylko, że Apple wnika bardzo głęboko w specyfikację techniczną danego podzespołu i zanim złoży z nich finalny produkt ma pewność, że wszystko będzie ze sobą hulało wykorzystując w 100% potencjał. Tymczasem sklepy które składają kompy często skręcają je z przypadkowo dobranych zespołów lub bez głębszego zastanowienia... np. płyta główna z jakimś gigantycznym FSB a do tego pamięć na trzy razy wolniejszej magistrali. Ale chyba jednak 60% sukcesu to system - jednak MacOS to jest to... Również nie kupiłbym Maca Pro - lubuję się w iMacach, a ostatni wypust 27" śni mi się po nocach... I ta swoboda - wyciągasz z pudła kompa i włączasz go do kontaktu. I to wszystko - jeden kabel. Komp zgłasza, że znalazł sieć wi-fi prosi o podanie hasła i po minucie od wyjęcia z pudła komputer działa latami na jednym kablu i bez problemów. Wszystko ze sobą gada, nie ma irytujących zachwytów że "system wykrył myszkę i pomyślnie zainstalowal sterowniki i w ogóle jest świetny, że tak sobie z tym poradził i mysz jest już gotowa do działania". Ja sam się dziwię, że wystarczy się zbliżyć z jakimś leciwym telefonem np. N95 i... okazuje się, że lista kontaktów, terminarz itp rzeczy są już dawno zsynchronizowane z Twoim kompem. Zero kabli, sterowników i patchy... Po prostu miodność.
-
I to jest chyba właśnie esencja komputerów z innej stacji. Od momentu gdy parę lat temu porzuciłem stajnię "PC" na rzecz Apple zacząłem się wyjaławiać komputerowo... Kompletnie nie interesują mnie konfiguracje sprzętowe, kodeki, antywirusy, patche, nakładki, service-packi itd... Komp ma ze 3 lata a wszystko śmiga, samo się aktualizuje w tle, o nic nie pyta, niczego ode mnie nie chce, po prostu działa. Film z kamery HD? Blondynka bez problemu zgra i zmontuje. Jeden koniec FireWire do kamery, drugi do kompa, potwierdzić, że ma być zgrane, wskazać miejsce i czekać. Zmontować? Program w tle już czeka i pyta czy montujemy... Kilka kliknięć i gotowe.. Eksport na YouTube? Na BlueRay? - tylko wybierz opcję i czekaj. Ja nie wiem jak oni w Apple to robią, ale to prostu działa - jestem zafascynowany ich produktami. To, że system działa od trzech lat i nic nie zwolnił, że nie mam nawet pół antywirusa mówi samo za siebie
-
No dokładnie o to mi chodziło... Rzeczywiście - z punktu widzenia estetyki i bezpieczeństwa, zaprojektowanie komina zewnętrznego na etapie budowy zbiornika jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Trzy szyby "fabrycznie" wyższe i spust wody przez jeden z niższych boków jest imho bezpieczniejszy niż, jak by nie było, dziury w dnie... Doklejenie korony do działającego zbiornika może odrobinę popsuć estetykę tuż pod taflą wody, co niektórym może przeszkadzać.... korzystamy z opcji "edytuj" i scalamy posty, pkt. 6 Regulaminu
-
No dokładnie o to mi chodziło... Rzeczywiście - z punktu widzenia estetyki i bezpieczeństwa, zaprojektowanie komina zewnętrznego na etapie budowy zbiornika jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Trzy szyby "fabrycznie" wyższe i spust wody przez jeden z niższych boków jest imho bezpieczniejszy niż, jak by nie było, dziury w dnie... Doklejenie korony do działającego zbiornika może odrobinę popsuć estetykę tuż pod taflą wody, co niektórym może przeszkadzać.... korzystamy z opcji "edytuj" i scalamy posty, pkt. 6 Regulaminu
-
Panowie, nie czytałem od początku i nie wiem do końca w czym problem, ale jeżeli polega on na niechęci bądź braku możliwości zrobienia komina, to jest jeszcze jeden elegancki sposób na zrzut wody na dół. I nie jest to ani komin, ani pudełko. Może ktoś z Was pamięta @harnasia i "jego" patent. Piękna korona, którą można odpalić w dwa dni na działającym zbiorniku, bez wiercenia, elegancko, cicho i bezpiecznie. Jak nie pamiętacie to opowiem, albo poszukam zdjęć w swoim archiwum....
-
Panowie, nie czytałem od początku i nie wiem do końca w czym problem, ale jeżeli polega on na niechęci bądź braku możliwości zrobienia komina, to jest jeszcze jeden elegancki sposób na zrzut wody na dół. I nie jest to ani komin, ani pudełko. Może ktoś z Was pamięta @harnasia i "jego" patent. Piękna korona, którą można odpalić w dwa dni na działającym zbiorniku, bez wiercenia, elegancko, cicho i bezpiecznie. Jak nie pamiętacie to opowiem, albo poszukam zdjęć w swoim archiwum....
-
Zaraz, zaraz - ja nie powiedziałem, że to są osiadłe ślimaki. Pamiętam, że miałem coś podobnego, te rurki po dotknięciu łatwo się łamią/odpadają/kruszą. Z resztą po jakimś czasie powstaną nowe... Po dłuższej obserwacji zauważyłem, że ze środka rurki czasem wysuwa się cienka, półprzezroczysta macka. Zaznaczam - nie wiem co to jest dokładnie, ale to IMHO to jakiś robal, który drąży skałę, a ta rurka to w pewnym sensie jego odchody, lub bardziej urobek tego co wydrążył. Ale jeżeli to coś drąży skałę to jest pożyteczne. I albo będzie pożytecznie drążył albo stanie się czyimś pożywieniem, więc imho spokój
-
Zaraz, zaraz - ja nie powiedziałem, że to są osiadłe ślimaki. Pamiętam, że miałem coś podobnego, te rurki po dotknięciu łatwo się łamią/odpadają/kruszą. Z resztą po jakimś czasie powstaną nowe... Po dłuższej obserwacji zauważyłem, że ze środka rurki czasem wysuwa się cienka, półprzezroczysta macka. Zaznaczam - nie wiem co to jest dokładnie, ale to IMHO to jakiś robal, który drąży skałę, a ta rurka to w pewnym sensie jego odchody, lub bardziej urobek tego co wydrążył. Ale jeżeli to coś drąży skałę to jest pożyteczne. I albo będzie pożytecznie drążył albo stanie się czyimś pożywieniem, więc imho spokój
-
Zwroc uwagę czy z tych rurek nie wysuwa sie pojedyncza, cieniutka, półprzezroczysta "macka", ciut grubsza od ludzkiego włosa. Po zgaszeniu światła i zmniejszeniu cyrkulacji macka nerwowo przeszukuje otoczenie... ?
-
Zwroc uwagę czy z tych rurek nie wysuwa sie pojedyncza, cieniutka, półprzezroczysta "macka", ciut grubsza od ludzkiego włosa. Po zgaszeniu światła i zmniejszeniu cyrkulacji macka nerwowo przeszukuje otoczenie... ?
-
Morscy ortodoksi nigdy nie palą przy zbiorniku...
-
Morscy ortodoksi nigdy nie palą przy zbiorniku...
-
Za moich czasów (i w przypływie litości) takie kraby lądowały w sumpie... jakie są teraz trendy nie wiem
-
Za moich czasów (i w przypływie litości) takie kraby lądowały w sumpie... jakie są teraz trendy nie wiem
-
Zazraz, zaraz, ale o co c'mon? Z postów @Lizarda i @kmirko wnika, że się skwasiło... a miało być tak słono....
-
Zazraz, zaraz, ale o co c'mon? Z postów @Lizarda i @kmirko wnika, że się skwasiło... a miało być tak słono....
-
A jakaś minifotorelacja na szybko będzie?
-
Wow - ale miło, nie sądziłem, że mnie tyle osób jeszcze pamięta Przemek, czy przewidujesz utworzenie "rangi" DINOZAUR ? @seb - jasne, że Cię kojarzę. Boję się wymieniać, żeby kogoś nie pominąć, ale kilkadziesiąt nicków siedzi mi w pamięci.. Z resztą pamiętam jedno z pytań konkursowych Przemka na spotkaniu w Gdyni: "Ilu userów jest zarejestrowanych na forum?". Dziś to jest chyba prawie 5,5 tysiąca, ale wtedy albo dobijało do pierwszej setki albo do pierwszego tysiąca... kurcze tu nie pamiętam...
-
Kurde.. chłopaki z tą Milówką to dopiero teraz doczytałem... Nie no kurcze, nie dam rady zorganizować się w jeden dzień, zwłaszcza, że mam w domu mały szpital. Ale gdybym choć tydzień wcześniej się "przebudził" to bym od razu inaczej chorował A pamiętam jedno z pierwszych spotkań Nano-Reef, bodajże w Capitanie Cooku, konkurs był i nagrody (kartę rabatową do dziś mam niewykorzystaną ) - teraz proszę - wypas w górach na cały weekend - oj ciężko będzie odżałować. (albo akwarystyka morska czyni cuda albo mamy kryzys - żona przed chwilą stwierdziła: no to pakuj się i jedź!) hmmmmm
-
Witam po latach Starą Gwardię i Nową Wiarę. "Po latach" zatęskniło mi się za Nano-Reef, wchodzę, patrzę i nawet jest tu jeszcze moje konto... wow Przeniosło mnie z powrotem w rodzinne strony do centralnej Polski... solniczki na razie brak, ale to stan oczywiście przejsciowy... Kto tu teraz po sąsiedzku z Łodzi? Pozdrowienia Grzegorz.
-
W pierwszej kolejności gratuluje zbiornika. W zasadzie to wypada mi się przywitać i przedstawić bo wieki mnie tu nie było i widzę prawie same nowe nicki.(poza kilkoma wyjadaczami ) Przyznam bez bicia, ze po wręcz latach nieobecnosci na forum, dzis cos mnie tknęło, wszedłem i... to był jedyny wątek, ktory przeczytałem jednym tchem od pierwszej strony do końca... wspaniała lektura i uczta dla oczu. Gratuluje zdrowego podejscia do hobby, systematyczności i wiedzy. Życzę dalszych sukcesow. pozdrawiam Kraszan (z powrotem po jasnej stronie mocy ).
-
Czemu taka cisza na forum? Nikt nie był na otwarciu? Może jakieś zdjęcia/wrażenia? Ze wstępnych fotek wyglądało to na całkiem wypasiony salon... Wybierałem się na parapetówkę, ale mi gości przywiało... PS. Przy okazji gratuluję jakby nie było sukcesu/ekspansji
-
Właśnie się pojawił artykuł na ten temat: http://gospodarka.gazeta.pl/technologie/1,81028,4626907.html
-
Przy użyciu pierścienia tracimy możliwość ostrzenia na nieskończoność. Jeżeli pierścieni jest sporo to może okazać sie, ze obiekty oddalone o 50cm są już poza "zasięgiem ostrości"...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 45