-
Liczba zawartości
791 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Kraszan
-
Pisałem, że zapomniałem ustawić balans bieli w aparcie. Dlatego jest przekłamanie w oddawaniu barw. Nad akwariu świeci świetlówka power-compact 18W która składa się w 50% z rurki 10.000K i 50% z aktynicznej.
-
Bardziej mi chodziło o tego: http://www.scuba-equipment-usa.com/marine/APR04/images/Dardanus_lagopodes.jpg A jak ktos ma ksiazke Dakina to na stronie 177 po prawej na gorze jest taki jaki byl w Botii.
-
@Stani - ja miałem łatwiej: włożyć grzałkę, włożyć głowicę, wsypać kilka garści piachu, włożyć skałkę, nabrać ćwierć wiaderka z dużego akwa, wlać, złapać kraba, wrzucić, oglądać Jak stoi obok 30 razy większe akwarium morskie to to żaden wyczyn
-
Nie liczę na jakieś sukcesy hodowlane. Sukcesm będzie jeżeli wszystko będzie w stanie nie pogorszonym... Choć obserwując akwa Przemka (60litrów) brak odpieniacza jest bardzo obiecujacy... W tej chwili zoathusy, xenia, sinularia i clavularia już się pootwierały...Baterie w aparacie mi się wyczerpały i nici z dokumentacji
-
W Botii kiedyś widziałem takiego jak pięść - czerwony, owłosiony, ogromny, piękny.... Nie wziąłem bo by mi się w 105 litrach zamęczył. Ale spytaj - może jeszcze "miewają".
-
W Aquascape Atelier. Robią bajkowe baniaki na zamówienie. Facet coś przebąkiwał, że zwija interes z klejeniem zbiorników bo coś nie ma popytu, ale dał się namówić. http://www.aquascape.pl/
-
Dodam jeszcze, że wirnik jest JEDYNYM ruchomym elementem pompy. Ma on namagnesowaną oś i obraca się dzięki polu magnetycznemu wytwarzanemu w stojanie. STOJAN NIE MOŻE HAŁASOWAĆ. Jedynym elementem mogacym hałasować, lub powodującym choćby minimalne drgania (rezonujące w obudowie szafki itp) jest wirnik i to TYLKO W NIM należy szukać przyczyn hałaśliwości pomp.
-
A spróbuj np wirnik od takiej głośnej pompy wyważyć - owszem najczęściej są to tanie pompy i dlatego niedbale wykonane. Ale przy odrobinie wysiłku można przeprowadzić takie operacje: - wyjąc wirnik, nasadzić go na "uchwyt tokarski trójszczękowy samocentrujacy się" czyli w naszym przypadku najczęściej wiertarka i teraz dwa sposoby: a) staczamy wszystko tracąc na mocy pompy, po prostu zbliżamy bardzo powoli noż tokarski i staczamy po obwodzie wirnik/łopatki szykujemy tusz techniczny, wiertarka na najnizsze obroty i powoli zblizamy "potuszowany" klocek do kręcącego się wirnika. Jak puknie - pilniczkiem usuwamy tusz. Bywa, że na wirniku zostaje "wąs" od wtryskarki. Przy tych obrotach, taki wąs zaczyna sporo ważyć i pompa "ma bicie"... buczy, warczy, szafka wpada w rezonans. Pozostaje jeszcze miękkie ułożenie pompy i podłączenie jej elestycznym łącznikiem, od biedy może to byc nawet dętka rowerowa.
-
To chyba inne wcielenie Maćka K z firmy Siren On też zrobi każde akwarium na wczoraj
-
Tu są fotki: http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=60 Dlatego białe szkło, bo na krawędzi nie ma wtedy tej chamskiej zielonej poświaty. Klejone bezbarwnym silikonem, zeby konstrulcja była "optycznie lżejsza". Przy tych wymiarach czarna fuga bardzo by psuła efekt. A tak otrzymamy efekt wave-boxa - czyli wrażenie że szkła nie ma, ze na stole stoi kostka wody Zamówiłem takie malutkie akwarium (25x25x25): facet zazyczył sobie 30zł.
-
Mam UP3000 od Harnasia i wiem, że pracuje bo woda chlupie. Wszystko jest kwestią wyciszenia i podłączenia. Sama pompa w zasadzie nie może być głośna - to wynia z ich konstrukcji (nie ma tam łozysk, kół żębatych ani nic co mogłoby hałasować). Albo wirnik nie wyważony, albo gdzieś trze, albo za mocno skręcona, albo źle podłączona. Nie ma głośnych pomp - są źle eksploatowane Ciekawostka: mam w malawi (750 litrów) ogromną pompę fonatnnową za jakieś smieszne pieniądze - kupiłem ją na moment, żeby akwa uruchomić, pracuje już połtora roku, a teraz myślę, że jak kiedyś posolę to malawi to ją zostawię...
-
Zbiorniczek powstał godzinę temu. Wrzuciłem kilka zdjęć na szybko. (to taki mały wyścig z Przemasem ). Na razie jest niewiele (mało życia), niewiele widać (mętna woda) i jest to wersja testowa - na razie tylko próbny start Czas pracy: 30 minut. Udało się wlać: 8 litrów. Reszta w linku: http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=60
-
Mam możliwość kupienia kilku książek na Amazon.com trochę taniej (rodzina która mieszka w USA posiada jakąś hiper-super kartę amazonu, dająca spore zniżki). Niestety - wszedłem na amazon i zgłupiałem... U nas na rynku jest dostępne może 5 ksiązek. Tam, dla słów kluczowych "saltwater aquarium", "reef aquarium", "coral reef" itp wywala kilka tysięcy pozycji, wszystkie aż się do człowieka uśmiechają... Rodzynki: http://tiny.pl/mrzt http://tiny.pl/mrz7 http://tiny.pl/mrzr i wiele wiele innych. Twarde okładki, setki zdjęć, setki stron, oceny czytelników obiecujące. Nijak jednak nie mogę się zdecydować na 4-5 pozycji, albo choć na 2-3 (tak by zmieścić się w 300$). Czy może zna ktoś pozycje szczególnie wartą polecenia? I jeszcze pytanie dotyczące DVD. Czy taką pozycję: http://tiny.pl/mrz9 da się wogóle w Polsce obejrzeć? Czy to nie jakiś system NTFS, albo jakieś inne hamerykańskie cudo, które spowoduje, że będę mógł obejrzeć tylko okładkę? Pomóżcie coś wybrać....plz.
-
Swojego Beasta zamontowalem najwyzej jak mogłem. Ogranicznik na odpływie w zasadzie nic nie ogranicza (jest otwarty na maksa). Zdławianie pompy dołaczonym zaworkiem powoduje drastyczny spadek produkcji bąbelków więc regulacja też jest utrudniona. W rezultacie poziom wody w skimerze jest na poziomie końca rury "reakcyjnej" i w momencie zdejmowania kubka do czyszczenia muszę wyłączać pompę, żeby się nie wylewało górą. Beast może i ładnie pieni (choć ilośc odpadu jest identyczna z tą jaką miałem w miniflotorze) ale zakres regulacji jest mizerny...
-
A swoją drogą... moja aiptasia jest już tak duża że mógłbym wyrwać ją palcami. Trochę się jednak obawiam.. Czy to parzy też człowieka?
-
Chodzi? nie chodzi. Siedzi czort w jakiej? dziurze w skale i "w razie niemca" chowa si? b?yskawicznie do dziury. Wycinanie, wyd?ubywanie i wykr?canie nawet resztek nic nie da. Zostanie cho? jedna kom?rka i gadzisko odro?nie. Pozostaje Joe's Juice, kalwasser, wrz?tek oraz (tak jak ja to kiedy? zrobi?em) zaklejenie dziury z aiptasi? klejem do ska?
-
Zabij! Zabij! Moja krowa rośnie na skałce, na której opiera się cała konstrukcja, więc wyjęcie jej i wydobycie aiptasi jest niewykonalne. Jest już wielka jak dłoń i zauważyłem, że normalnie rzuca się na przepływające ryby - tzn gwałtownie pochyla się w kierunku ryby zarzucjąc na nią te swoje obrzydliwe parzydełka. Przy ostatniej podmianie, w obawie o zdrowie ryb, chciałem ją chociaż ciachnąć nozyczkami, niech się gad odbuduje, ale ja zyskam na czasie... Po pięciokrotnym zgięciu ręki, gdy przycelowałem już gada, gdy miałem ją między ostrzami, wzięła i w ułamku sekundy zniknąła. I cały misterny plan w piz$%^...
-
@Raffy - dzi?ki za propozycj?, ale pozostan? przy klasycznym wave-qube'ie. Za?o?enie: kostka 15-18 litr?w, klejona przezroczystym silikonem, z bi?ego szk?a float, o?wietlenie z reefshopu PC 18W (10K+aktynika), bez odpieniacza i bez jakiejkolwiek filtracji (w?a?nie zrezygnowa?em nawet z kaskady). Realizacja: zbiornik w d?o?, grze?eczka 10W na dno, dwie gar?cie piachu z istniej?cego baniaka, ska?ka lub dwie, grzybki, jaki? glonik (np halimeda), szczepa clavularii i jakie? ?yj?tko. Par? szklanek wody z akwa, najmniejszy istniej?cy powerhead'dzik i wszystko l?duje na stoliku przy ???ku w sypialni. Dzia?anie: rano wsta?, wyla? trzy szklanki wody z piko-rafki, wla? tyle samo z istniej?cego i musi dzia?a? :)Po prostu zamiast siedziec przed duzym akwa do drugiej w nocy usn? patrz?c na piko-rafk? przy ???ku
-
Jaką możecie polecić najmniejszą dostępną kaskadę? Najlepiej gdyby miała ok. 6-8 cm dlugosci i była super cicha. Planuję piko-rafkę ok - 15-17 litrów na stolik do sypialni. Przy okazji zareklamuje Przemka - kupiłem dzis u niego za bardzo przyzwoite pieniążki oświetlenie do Wave-boxa - kompletna lampka PowerCompact z gotowym mocowaniem na rancie akwarium. W środku 18W PC 50% 10K / 50% aktynika. Świeci super. Przemek ma też gotowe zbiorniki z giętego szkła,ale trochę za bardzo zniekształca na rogach. Ma też miec mini kaskadki z super mini odpieniaczykiem i super małe grzałeczki 10W. Zanim to jednak do ReefShopu dotrze chciałbym już odpalić moją piko-rafkę. Bez odpieniacza (duże nawet 50% podmiany - choćby codziennie) z istniejącego baniaka, biały piach i skałka też z istniejącego. Skąd można załatwić mantis shrimpa?
-
Moje drugie akwa (750 litrow Malawi) tez ma 150cm dlugosci. Ma dzielone dno i wszystkie potrzebne wzmocnienia, łącznie ze wzdluznymi na krotszych bokach (jedno usunąłem bo mam pudełko przelewowe). Nie wypowiem się, co do rozpraszania swiatla przez wzmocnienie poprzeczne, ale przy takiej dlugosci w morskim to i tak chyba bedziesz swiecił 2 x 250W ? Zwlaszcza w morskim, gdzie obciazenie dna skałami jest duze, wywiercone są otwory na komin, dzielone dno jest imho obligatoryjne. Pomimo dzielonego dna i tak nie spie spokojnie patrzac na 200kg wapieni w Malawi.
-
@nowy_zarazony Dzieki za przypomnienie starego baniaka Rzeczywiscie Sarco sprawdzil sie swietnie jako domek dla blaznow. Wplynely do niego w chwile po tym jak wysunął polipy - nie bylo zadnego wybrzydzania za strony błaznów. Trzeba tylko sprawdzić (może Przemek bedzie pamietał co mi sprzedał) jaka to jest odmiana Sarco... Ten "model" ma niespotykanie dluuuugie polipy.. przy dobrym samopoczuciu wysuwa je, zeby nie sklamać na jakies 12-14cm - wygląda to bombowo. Błazny potrafiły zaginąć w tym gąszczu i uwielbiały w nim siedzieć. Teraz stanowi zaplecze dla przeganianych z ukiwala blaznow, gdy dobranej parce zbiera się na amory. Co do ukwiala w tak małym zbiorniku to teraz już bym się nie zdecydował. No chyba że po roku od założenia, jak już się wszystko super ustabilizuje. Ja zrobiłem kardynalny błąd pośpiechu i crispa jest już w raju. Nie licząc tego, że równie kardynalny błąd popełnił sprzedawca na siłę odrywając go od skały na ktorej siedział...
-
W klsycznym układzie buczeć na początku może (a nawet powinno). Buczeć pozniej też może (choć nie powinno). Nic złaego się nie dzieje, poza dyskomfortem. Elektronika jest za to bardziej awaryjna.
-
Panowie! Nie zrażajacie człowieka tak na starcie. W końcu to nowy potencjalny morszczak. Napisał w dziale dla nowicjuszy, a informacji o (w zasadzie) piko-rafce to już tu nie ma za wiele. Owszem, należałoby pomysleć o doradzeniu mu większego akwa, ale skoro się upiera przy starcie od razu od najtrudniejszych rzeczy to niech walczy. 45 litrów to już można powalczyć - oglądałem akwarium Przemka i powiem, że chyba jeszcze nie widziałem ładniejszj rafki (On ma chyba coś ok. 60 litrów). Bez odpiniacza, bez refugium, bez Ballinga i innych cudów. Fakt - dużo skały, świetne światło, bardzo dużo życia (w tym naturalnych filtratorów), mała kaskada jako filtr i bardzo dobra cyrkulacja. Akwa ma ponad 3 miechy i wygląda przeslicznie. Wlewa sporo gotowej chemii.
-
A ja mam taką filtrację i nie narzekam.Przy czym grys nie jest wkladem w filtrze, a jedynie ok. 15 centymetrową warstwą w pierwszej komorze sumpa. Woda nie przepływa przez niego, ale jakby po nim (nad nim). Na razie minusów nie widzę (plusów też nie specjalnie) :-)
-
Sugestie mam taką że do morszczyzny to może i ok, ale do celow spozywczych przy 100 galonach na dobe to troche mala wydajnosc. Raptem 378 litrow na dobe. Lubisz stac z czajnikiem pol godziny przy kranie?