snocho

Z tym, że będzie podjadał LPS-y liczyłem się. Grunt, że SPS-y i małże zostawia w spokoju, a z całą resztą to na zdrowie ...no może poza Scolymią. Ustniki są super, wkręciłem się na tyle, że coraz bardziej skłaniam się ku wpuszczeniu kolejnego. Padnie chyba na Chaetodontoplusa septentrionalis. ______________________________________________ To jeszcze foty ryb, które do tej pory skutecznie się przede mną bunkrowały.

Nie ma "może" Na razie za sprawą diacanthusa z akwarium wyemigrowały Acanthastree, które bardzo słabo się otwierały. Co prawda za płetwę go nie złapałem, ale za często kręcił się koło nich. Często pływa koło korali i wpływa pod skały, chyba szuka gąbek.

Spokojnie. Gdybym o to nie zadbał mógłbym spokojnie chodzić w opasce kamikadze. Po kolei: jest to V i ostatnie piętro tego budynku; całość waży spokojnie 1500kg; to jest nośna ściana; pracuję w firmie, która ten budynek budowała, więc konstruktor wiedział o zbiorniku zanim wbili w ziemię pierwszą łopatę; całość jest policzona x 2. Do tego dobre ubezpieczenie i można spać spokojnie. Cieszę się, że akwarium Ci się podoba

A może "stylem za stodołą" dolewkę podłączyć pod czasówkę i włączać ją kilka razy dziennie na 15min w takich godzinach, żeby nikomu nie wadziła?

Nigdy nie myślałem, że będę bronił niskobudżetowego DIY. Dla mnie zasada zawsze była i jest prosta. Jeśli robię do akwarium jakiś sprzęt samemu, to nie po to, żeby był tańszy, ale po to, żeby był lepszy niż ten, który można kupić w sklepie (który często markowy jest tylko z nazwy). Jeśli ktoś na niskobudżetowym sprzęcie DIY będzie trzymał garść miękkich koralowców i dwa garbiki, to nie widzę w tym nic złego. Chciałbym zwrócić Waszą uwagę na to, ze Pawcio żadnych jeszcze zwierząt nie kupił. Nie nawijał też własnoręcznie silnika elektrycznego do pompy od odpieniacza. Użył tylko g...no wartej foli odblaskowej pod równie przydatną pokrywą. Ale co z tego wynika negatywnego? Niewiele. Jest to zwyczajnie mało opłacalne ekonomicznie, bo tracimy sporo światła. Nie jest lepsze od ogólnodostępnych rozwiązań, więc idea DIY (przynajmniej w mojej ocenie) bierze w łeb. ALE: konsekwencją tego będzie co najwyżej słabszy wzrost kilku miękasów. Nie jest to godne naśladowania, ani szczególnie mądre, jednak w mojej opinii krzywdy zwierzętom i chronionej skale to nie przynosi. P.S. Jeszcze dwa słowa odnośnie odbłyśników. Mogłoby się wydawać, że odbłyśnik to nic wielkiego. Ot odbija to światło, które normalnie świetlówka emituje "do góry". Czy ma w przekroju owal, półkole, trapez, jeden pies. Nic bardziej mylnego. Na targach w Norymberdze porównana była lampa ze zwykłymi odbłyśnikami, którym nic nie brakowało (każdy z nas pokiwałby głową i powiedział: jest OK) i lampa z takimi dziwnymi, w których świetlówka osadzona była bardzo głęboko. Miernik PAR w akwarium, które oświetlały obie lampy pokazał różnicę 30% między jednym a drugim rodzajem odbłyśników. Dobry odbłyśnik na prawdę robi różnicę.

300zł + wysyłka.

Odpieniacz sprzedany. Żarniki nadal aktualne. Jak ktoś zdecyduje się na oba to będzie fajna cena.

Bardzo fajnie zrobiony film. Dobre ujęcia, ciekawe zwierzaki. Na duży plus trzeba zaliczyć to, że nazwy zwierząt nie były na siłę spolszczane oraz to, że twórcy filmu nie naciągali rytuałów i zachowań ryb szukając czegoś na kształt sensacji.

Signigobius biocellatus. Jeszcze nigdy nie widzialem jej wyzej niz 5cm nad dnem. Bardzo aktywna, mieli piach, kopie, przestawia, ale caly czas jakby przyssana do podloza. bardzo fajnie dba o czystosc piasku, jednoczesnie nie rozsiewajac go po skalach, koralowcach itp. Jedyna uwaga, ze trzeba miec jakies zycie w piasku, bo babka nie je mrozonek, o granulkach nie wspominajac.

up Odpieniacz do negocjacji.

Wystrój wystrojem i tu nie ma o czym gadać, ani czego komentować. Co kto lubi i tyle. Ale jeśli chodzi o akwarium to szerokość 65cm przy długości 300cm wypada marnie. Może dasz radę ugrać choć 10-15cm więcej? To sporo zmieni. Jeśli akwarium już sklejone, to pozamiatane, ale jeśli tylko zamówione...

Ryby i korale będą za tydzień Ot woda, jak to woda, płynie z prądem