Skocz do zawartości

snocho

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    3 823
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez snocho

  1. Do akwarium trafiły nowe ryby: 6 x Paracanthurus hepatus 1 x Siganus uspi 1 x Acanthurus caeruleus 1 x Chelmon rostratus i drobnica: 30 x Pseudanthias squamipinnis 5 x Nemateleotris magnifica 5 x Synchiropus splendidus 5 x Synchiropus stellatus 5 x Amphiprion ocellaris 5 x Lysmata amboinensis 5 x Lysmata debelius Do tego babki kopiące, rozgwiazdy piaskowe, kilka LPS-ów i pewnie sporo drobiazgów, o których już zapomniałem. Zrobiliśmy też kolejną dokładkę korali. Tym razem do zbiornika wkleiłem szczepki z przycinki mojego domowego zbiornika:
  2. Sprzęt wydaje się być OK. Możesz kiedyś pomyśleć o zwiększeniu obiegu, ale to szczegół. W pierwszej kolejności powinieneś się skupić na obniżeniu poziomu fosforanów. 0,5 mg/l przy dość niskich azotanach akwarium nie ma szans wyglądać dobrze. Z tego, co pamiętam masz bardzo dużo ryb. Częste karmienie, zwłaszcza suchymi pokarmami dostarcza do systemu duże ilości PO4. Wyciąganie ich z wody klasycznymi adsorberami będzie bardzo drogie. Już na samo zbicie z poziomu 0,5 mg/l w 2000 l wody wymaga kilka litrów Rowy lub czegoś podobnego. Lepszym rozwiązaniem będzie wspomniana już żywica. Z Twoich postów jednak wynika, że nie masz za wiele czasu na akwarium, a przy dużej produkcji PO4 będzie musiał często regenerować żywicę lub kupić jej naprawdę dużo. Ja polecę Ci chlorek lantanu. Związek chemiczny, którego wielu się boi i który niewłaściwie stosowany faktycznie może narobić szkód. Dodatkowo najpopularniejszy z preparatów, które go zawierają - Microbe Lift Phosphate Remover (popularny atrament) - jest wg mnie najgorszym ze wszystkich, których używałem. Najbardziej mąci wodę, nawet przy niedużych dawkach. Rozwiązanie problemu PO4 w Twoim akwarium, jakie ja widzę wygląda następująco: Zacznij dozowanie chlorku lantanu przez pompę dozującą. Wystarczą niewielkie, ale regularne dawki. Jednorazowe dodanie do 2000 l wody 1-2 ml roztworu chlorku lantanu nie spowoduje nawet lekkiego zmętnienia wody, ani skoku PO4, który mógłby zaszkodzić zwierzakom. Warto zadbać o filtrację mechaniczną - wata, skarpeta, tak aby wyłapać z wody jak najwięcej monacytu (rabdofan), który jest końcowym produktem reakcji jonu lantanu z fosforanami. Jest to minerał występujący naturalnie, który jest bardzo słabo rozpuszczalny w wodzie, stąd usuwanie PO4 jest szybkie i skuteczne. Mogę polecić Ci dwa preparaty, które przy zastosowaniu niedużych dawek są w pełni bezpieczne (nawet przy niskich poziomach PO4). Pierwszy to Tropic Marin Elimi-Phos Rapid (ale NIE wersja Pond - jest mocno stężona), drugi Colombo Phospate ex. Teraz dawkowanie. Przy 2000 l możesz zacząć od 4 ml na dobę, najlepiej rozdzielając ją na 4 równe dawki co 6 godzin. Po tygodniu zrób test na PO4 i jeśli spadek będzie nieduży, zwiększaj dawkowanie. Po dojściu do zadowalającego Cię poziomu zmniejsz dawkę do 1 ml/dobę. U siebie w akwarium (nieco ponad 1000 l) przy zerowym poziomie fosforanów (Hanna) stosuję dawkę 1 ml co dwa dni. I chociaż dużo osób nie zaleca używania chlorku lantanu przy niskich poziomach PO4, od prawie dwóch lat nie stwierdziłem żadnych skutków ubocznych. Największymi plusami tej metody redukcji PO4 są niewielkie koszty i bardzo duża precyzja działania (konkretna dawka - w zależności od producenta - redukuje ściśle określoną ilość PO4). Jeśli więc nie masz zamiaru rozstawać się z dużą ilością ryb i częstym karmieniem suchym pokarmem (a to wg mnie główna przyczyna wysokiego PO4), myślę że to jest to metoda dla Ciebie
  3. SPS-y fajnie przyrastają, choć ze względu na częste karmienie Zebrasomy, kolory trochę siadły. Zdjęcia strzelone z wykorzystaniem Camera Box od Twistmana.
  4. snocho

    2017_01_15

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.